Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dora87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dora87

  1. Witam późną, wieczorową porą :) Dziewczyny nie pozwólcie, aby to forum umarło :( :P heh Alinko moja mała czasami tak ulewa, że głowa mała :O a przy każdym beknięciu coś tam poleci, a czasami jest tak i to w sumie dość często, że coś jej się uleje po 2-3 godzinach od jedzenia. Mąż mi cały czas wmawia, że ona ma refluks, a ja się tylko denerwuje i mówię, że sam go ma. Też się zastanawiam nad wizytą u lekarza, ale w tym tygodniu czeka nas szczepienie, więc przy tej też okazji spytam czy to jest w "miarę" normalne i czy mała z tego wyrośnie. My też bioderkowe mamy w tym tygodniu i się martwię, że znowu nie będzie poprawy. Przed poprzednią wizytą byłam pozytywnie nastawiona z myślą, że pewnie będzie dobrze, a teraz staram się w ogóle na zaś nie zaprzątać sobie tym głowy. Co do słuchu, to póki co nie wybieram się do żadnego specjalisty. Mam pytanie- czy po porodzie robili Waszym dzieciaczkom grupę krwi? Aaaaaa i już się chwalę zabaweczkami, które kupiłam córeczce :) http://allegro.pl/little-tikes-muzyczny-ocean-3-w-1-super-zabawa-i1777764033.html http://allegro.pl/gasienica-pianinko-swiatlo-dzwieki-smily-play-i1789434459.html Na razie tylko to wypatrzyłam :P może któraś z Was coś ciekawego ma do zaproponowania sprawdzonego i godnego polecenia :) Pozdrawiam! I przywołuję do porządku- odzywać się! :)
  2. Haaloo jest tu kto? Ale cisza ... :P Ale dzisiaj senna pogoda i dzisiaj nawet nie wychylam sie z domu, takie lenistwo mnie dopadło ! :O malutka na razie śpi i czekam, aż przebudzi się na jedzonko. aaa i czekam na nową zabawkę, już nie moge się doczekać kiedy przyjdzie! Ale ze mnie dzieciak, pewnie sama pierwsza będę przy niej majstrować zanim dam małej :P heh Pozdrawiam Was czerwcówki i niech Was nie dopada jesienna handra :*
  3. Dzień dobry! U mnie też jesiennie... no ale już praktycznie wrzesień. Alinko ja absolutnie nie wybudzam małej. Jestem wniebowzięta, jeśli idzie spać 22-23 i śpi do 7.30 a nawet do 8.30. I nie ma mowy o żadnym wybudzaniu. A jeść już jej nie dam w nocy, bo cieszę się, że jest odzwyczajona od nocnych karmień i nie będę jej na nowo wyrabiać tego nawyku :) Dzisiaj jestem strasznie niewyspana, bo pobudka zaczęła się po 7... Co do zabawek, to są takie pałąki gimnastyczne i zastanawiam się nad kupnem jakiegoś, ale jeszcze nic konkretnego nie zaczęłam szukać, bo dzisiaj jakaś memłowata jestem ! :P Do następnego. Miłego dnia :)
  4. Witajcie! :) Ja zaczęłam bardziej pracować nad tym, żeby moja mała podnosiła główkę na brzuszku, a to małe ciekawskie stworzenie i dzisiaj się w końcu udało! Podnosi ją coraz wyżej :) to jeszcze nie jest to, ale zauważyłam ogromny postęp :) Ja z kolei stresuje się kolejną wizytą na bioderkowych, bo ostatnio bło średnio i lekarz nosem kręcił ! :( no i kolejne szczepienie przed nami. Ostatnio było strasznie, mało się nie poryczałam, tak biedulka się wystraszyła ukłucia, że aż sina się zrobiła i powietrza złapać nie mogła. Mam nadzieję, że tym razem zniesie to lepiej. A dzisiaj taki aktywny dzień sobie urządziłyśmy, że padam na nos! A jeszcze kąpiel przed nami i kolacyjka :) a potteeem będę szukać nowych zabaweczek edukacyjnych, bo na razie poza matą i karuzelą nie jestem w temacie :) Dobranoc!
  5. Hejka! I u mnie okropny skwar, wieje wiatr, ale w ogóle się go nie oduczwa, dlatego ze spacerkiem czekam do 17. U nas z tym spaniem różnie... czasami pół dnia spania, czasami praktycznnie nie ma spania w dzień. Ale znalazłam sposób na zabawianie mojej niuni. Strzałem w 10 okazała się mata edukacyjna, planuję kupić jeszcze drugą, z większą ilością bajerów, bo patrzę, że małą bardzo to interesuje :) Jeśli chodzi o pracę... to mąż cały czas wspomina, żebym szukała pracy, ale przyznam szczerze, że nie chcę. Serce mi pęka na samą myśl, że będę musiała małą oddać do żłobka (ba! jeśli się do niego dostanie!), bo obcej kobiecie chyba nie zostawię, znaczy się niani... zresztą nie chcę tracić takich chwil, kiedy dziecko zrobi coś po raz pierwszy... powie na przykład pierwsze słowo a mnie przy tym nie będzie ;( ale mój M chyba tego nie rozumie :/ no cóż, takie czasy, że bez pieniędzy to d...pa! :( i my mamy jakieś tam pożyczki, ale nie są to kolosalne kwoty.. A ja znowu się obkupiłam w ciuszki na cichej wyprzedaży... mówię na cichej, bo spodobała mi się bluzeczka z Disneya, ceny nie było, więc pod czytnik, a tam 5 zł :) nabrałam chyba z 6 sztuk, bo każda miała taką samą cenę i wszystkie innego koloru :) Miłego weekendu! :)
  6. Hej! PAtrzę od rana nic się nie zmieniło... rano napisałam, ale wcięło mi post i zrezygnowałam :P Ostatnio przeglądałam forum parę stron wstecz i tyle nas tu było, a teraz została tylko garstka. Pewnie reszta czerwcówek mocno pochłonięta swoimi maluszkami. Dzisiaj pogoda była piękna i było baaaardzo ciepło. Dzień spędzony spacerkowo aktywnie i mamusia, tatuś i córunia padają na nos ! :) Zaraz bąbelką odkładamy do łóżeczka i też lecimy spać! A dzisiaj poleciałam na zakupki i kupiłam fajne, nowe rzeczy dziecięce za grosze na wyprzedaży :) więc nigdy więcej używanych nie kupię na Allegro, bo czasami ktoś tyle chce za coś pieniędzy, że naprawdę można trafić na dobrą okazję i to z nowych rzeczy :) Alinka ja postanowiłam, że jak zużyję obecne opakowanie Emolium przechodzę już na żel do mycia ciała i włosów 3 w 1 Johnsona :) nie wiem czy to nie za wcześnie, ale córunia będzie niedługo już 3miesięczną pannicą :) Kolorowych! Odzywajcie się kobietki, bo wieje tu straszną ciszą! :(
  7. Witaj Alinko :) aktywność na forum malutka :( u mnie jest rytuał- kąpiel przeważnie między 21.30-22.30 jedzenie i spanie do rana, a śniadanko malutka je ok.7.30-8.30. Mam nadzieję, że ta sytuacja nie zmieni się na gorsze :O A jeśli chodzi o podjadania to jestem właśnie głodna i zaraz coś zjem, tylko skończę zajmować się maleńką :) aj aj pora niezbyt dobra na kolację! :P a do zrzucenia nadal 3 kilo ! ;/ no cóż... Dobranoc :)
  8. Drano witaj w gronie czerwcowych mam :) KOchane jak tak tylko krótko, bo mam pytanie... Wasze maleństwa często ulwają? Bo moja mała często ulewa i straszą mnie, że przez to się refluksu nabawi :O Pozdrawiam
  9. gfregrefrere czy jakoś tak... Angua ma takie zdanie ktoś ma inne. Nie każde dziecko znosi dobrze podróże- jedno będzie spało, drugie będzie krzyczało i to nie jest kwestia zacofania. Ja ze swoim dzieckiem mam już dalsze podróże za sobą. Czasami było lepiej, czasami gorzej i nie każdy chce się na to decydować, więc proszę Cię uszanuj czyjeś zdanie, bo po to jest forum żebym je tutaj wyrażać, a przy okazji nikogo nie atakować i obrażać :) . Angua fajny ten garniturek. Ja całą wprawkę jeszcze trzymam, bo to nie były ubranka typowe do chrztu, owszem biała sukieneczka, ale taka, że latem nałożyłam ją nie jeden raz, bo my chrzciliśmy szybciutko, na początku lipca. Tylko becik bym może sprzedała, bo jest przepiękny i szkoda żeby przewalał się w szafie. Marzycielko będzie dobrze. Dzieci w samochodzie ładnie śpią :) moja czasem się przebudzała, bo a to za gorąco, a to mało wygodnie, ale ogólnie takie podróże są do zniesienia :) Alinko ja nawet nie wiem co ksiądz mówił na mszy jak chrzciliśmy, tak się stresowałąm na każdy ruch małej żeby tylko nie płakała! :) A tu co ? Malutka grzeczniutka, a inne dziecko dało popis, aż ksiądz kazał je uspokoić :P Choc_Ellu zmartwiłaś mnie troszkę tą plamą czerwoną na główce, że dostałaś skierowanie... hmm moja mała też ma plamę czerwoną, ale i ja taką mam od dziecka pod włosami i jestem zdrowa, więc nie przywiązywałam do tego uwagi, bo czasami ją mocniej widać czasem słabiej albo w ogóle.. A co u nas... małej wylazła w końcu ciemieniucha na główce. A już miałam cichą nadzieję, że jej nie będzie... nadzieja matką głupich heh ! :) aaa i po zrobieniu kupki od wczoraj straszny wisk! Więc nie wiem o co chodzi. Od razu zmieniam pieluszkę, więc mam nadzieję, że po prostu niunia się domaga czystości :) chociaż wczoraj to i to nie pomogło, taka była jazda wieczorem ! :/ Pozdrawiam Wszystkie Mamusie! Buźka!
  10. Hej hej ! :) Ja się melduję weekendowo :) Po wizycie na usg bioderek średnio- nic się nie zmieniło od pierwszej wizyty, poprawa tylko tyci tyci i jestem zaniepokojona! Na razie nosić dziecko z nogami na żabę :/ aj aj a byłam tak pozytywnie nastawiona, że będzie wszystko dobrze! A nic się nie zmienia, taka jz duża dziewczyna z tej mojej córy, a bioderka nie chcę się rozwijać na lepsze! :( Właśnie mamusie miałam spytać... jak długo "odbekujecie" swoje maleństwa? I czy ktoś wie, kiedy mniej więcej jż można będzie brać dziecko pod paszki a nie pod główkę? :) Pozdrawiam!
  11. Witajcie! Ale dziś okropna pogoda! I tak zimno.. ze spaceru znowu nici! :( Mamuskoaniusika nic nie dodaje do Nutramigenu. Mała pije go bez problemu, więc o tym nawet nie myślałam. I kochana moja pierwsza miesiączka to też był dosłownie wodospad Niagara! Już myślałam, że nigdy się nie skończy. Ale ginekolog powiedział, że to normalka. Mam nadzieję, że na tabletkach antykoncepcyjnych wszystko mi się wyreguluję, bo czekam teraz na drugą miesiączkę. Ja u Gina byłam w zeszłym tygodniu! Myślałam, że zejdę z tego świata tak mnie przebadał, ale na szczęście wszystko jest w porządku i następna wizyta dopiero za pół roku! Alinko- mała była bardzo niespokojna, baaaaardzo dużo ulewała, a kupy takim kwasem śmierdziały, że paść można było, a i dostała ciemieniuchy na brwiach. O i całymi dniami nie spała w ogóle!!! A przecież to niemożliwe, że niemowlak nie potrzebuje snu w dzień! I to też byłooo bardzo niepokojące. Alinko napisz jak po usg, my jutro też idziemy... Oby wszystko było dobrze! Tobie też tego życzę! choc-ella jak dziecko spokojniejsze to naprawdę życie jest piękniejsze. Wcześniej nawet nie miałam czasu iść zjeść, bo tak biedulka marudziła i płakała, a teraz śpi sobie aniołek nawet w dzień i to w łóżeczku! :) A wcześniej myślałam, że mi ręce odpadną, bo cały czas musiałąm ją trzymać albo nosić przez te jej dolegliwości :( Angua83 czekam na relacje z wizyty u pediatry co do tych krostek. A wiecie co mnie zastanawia. Parę tygodni temu mała dostała pryszczyków na twarzy z czerwonymi plamami. No i u pediatry spytałam czy to przypadkiem nie od MM (bo wtedy jeszcze je piła) To mi powiedziała,że absolutnie nie, że to na pewno trądzik niemowlęcy. A jak zaczęła pić Nutramigen to praktycznie wszystko poschodziło. Tylko skóra troszkę chropowata jest na policzkach i czole. Więc pewnie była na coś uczulona. I jak widać, trzeba dobrze trafić na lekarza, bo i mój nie jest nieomylny, aj aj! Buziaki i do potem ! :)
  12. PodwójnaMamusko no to trochę śmieszne w przypadku takich maleństw! Więc polecam osobiście zrobienie testu z kupki! Ale powiem Wam, że odkąd moje słoneczko jest na Nutramigenie życie stało się piękniejsze! Wcześniej na MM, którego nie mogła przecież pić, a piła, bo ja w życiu bym nie wpadła, że może mieć tą nietolerancję była strasznie niespokojna i marudna! A teraz sobie dużo odpoczywa, uśmiecha się i popłakuje jak domaga się jedzonka ! :) Kochana myszka :) a dziaisja chyba miała koszmary w nocy, bo zawsze jak idzie spać 22-23 to wstaje po 7 z burczącym brzuszkiem, a dzisiaj był alarm po 2 i 4 ale smoczek i nakrycie kocykiem po uszki pomogło :) A dzisiaj dosyć zimno, wieje taaaaaki wiatr, że chyba rezygnuje ze spaceru! :(
  13. PodwojnaMamuska- zaczęło się tak. Mała była na Bebilonie 1 i strasznie po nim ulewała. Była też dość niespokojna w dzień, bo noce bez zarzutu. Troszkę to bagatelizowałam, ale jak ją pewnego dnia dopadła ostra kolka i biedulka się męczyła i wiszczała mi cały dzień, a potem kolejny to się zaniepokoiłam. Kupiliśmy z mężem krople- Esputicon i troszkę było jej lżej. Na szczepieniu lekarka zauważyła ciemieniuchę na brwiach. Wspomniałąm o tych bólach brzuszka, ulewaniu i kazała zrobić nam test Kerrego. I wyszły cukry redukujące (+) a nieredukujące (++). A i kupki były strzelające, strasznie śmierdzące takim kwaśnym, skisłym mlekiem. Ja piersią nie karmię od dawna, malutka była tylko na MM. A i Pani doktor jak zobaczyła wynik, powiedziała, że mała z tej nietolerancji wyrośnie, bo zdarza się czasami o wiele więcej plusików. mamuskaaniusika- jak jej pierwszy raz robiłam ten Nutramigen to myślałam, ze się popłaczę, że muszę jej to dać- bo to takie paskudne w smaku i ten zapach nieprzyjemny.. ale jadła to w miarę- nie pluła i nie grymasiła. Ale zdecydowanie zjada mnie ml niż poprzednie mleko. MM zjadała w granicach 140-150 ml, a teraz zje 70 ml Nutramigenu i koniec nie chce więcej. A jak jest naprawdę mocno głodna to zdarza się, że 120 ml. Więc tak średnio go zjada.
  14. Hej kobietki! Tak regularnie podczytuję co u Was, a sama nie miałam i chęci i czasu nic pisać. U nas trochę się działo ostatnio. Malutka jest na Nutramigenie, bo ma stwierdzoną nietolerancję laktozy. Jest trochę spokojniejsza, ale i tak ma humorki :) Noce bardzo ładnie przesypia- robi 7-8 godzin przerwy i odpukać, aby to się nie zmieniło. Aj, aj chciałam trochę popisać, ale maleństwo właśnie się obudziło i wzywa mamusię! Do potem! Później więcej naskrobię! :) Pozdrawiam
  15. Hejka! Ojej jaka cisza, myślałam, że będę miała tyle do czytania i nadrabiania po weekendzie a tu taka niespodzianka :) pewnie każda z Was korzysta z pogody jak tylko można. U nas maluch rośnie. Kupki średnio co dwa dni- śmierdzące i żółte. Przerwy między karmieniami coraz dłuższe. Sięgają nawet 6-7 godzin. Ale raczej to mnie cieszy niż niepokoi :) No i mam już pierwszą miesiączkę za sobą... Bardzo szybko wszystko wraca do normy, aż sama się zdziwiłam. Niedługo małą będziemy szczepić, bo skończy niedługo 6 tygodni. Jestem ciekawa ile waży, bo od porodu jeszcze nie ważona. Niepokoją mnie tylko krostki na twarzy- myślę, że to może być trądzik niemowlęcy, ale (mam nadzieję) lekarz rozwieje moje wątpliwości. Buziaczki kochane w Waszą stronę :) Piszcie częściej co u Was- oczywiście w miarę możliwości, bo wiem, że z wolnym czasem różnie- raz jest raz go nie ma :)
  16. Wrzesnioweczko kochana nie bierz do głowy gadania, ja w ciąży wyglądałam też bardzo dobrze :) Cera się poprawiła tak, że sama nie mogłam się napatrzeć, a wszystkie kilogramy poszły tylko w brzuch, z tyłu nie było widać nawet, że w ciąży jestem i co? I wszyscy do mnie- oj chyba będzie syn, bo za dobrze wyglądasz! A tu klops- wszelkie proroctwa i zabobony, że jak kobieta ładnie wygląda w ciąży to syn legły w gruzach, bo od początku lekarz mówił, że córka! :) hehe więc nie ma zasady. Jak nie ma siusiaka to nie ma! A z tą pomyłką to była dziwna historia, bo dziecko było dosyć małe i lekarz dlatego błednie ocenił płeć- jąderka wyglądały jak wyglądały :P heh na pewno będzie córka, nie wmawiaj sobie, że może być inaczej, bo ja też popadałał w taką paranoję- nawet na porodówce powtarzałam, że mam nadzieję, że nie wyskoczy niespodzianka w postaciu siusiaka :) A u nas od dwóch dni włączyło się ostre marudzenie, małą ulewa dosyć dużo i nie wiem czy powinnam się tym martwić. Czasami jest taka głodna, że potrafi zjeść nawet 170 ml. Boję się ją przekarmiać, ale co robić jak krzyczy jeszcze jeść? :( choc_ella u mnie na odwrót na początku było ciężko, teraz troszkę już się oswoiłam z sytuacją i mam nowy rytm funkcjonowania. Ale w nocy czasami jest ciężko.
  17. Hejjj :) Wrześnióweczko- znam taki przypadek, ale tylko jeden. Do 36 tygodnia była dziewczynka, a potem się okazało, że jednak chłopak. Ale pomyłki zdarzają się baaaardzo rzadko. Jak szłam do porodu to w szpitalu powiedzieli, że mieli tylko dotychczas parę takich pomyłek, na palcach dwóch rąk można policzyć, a porodów jest przecież aż aż! Mój aniołek mały śpi :) więc mam troszkę czasu na napisanie i zaraz zabieram się za prasowanie. Pogoda dzisiaj średnia, ale spacerek już zaliczony. Na podwórku córa śpi jak suseł :) KOchane moje, może któraś z Was, która karmi MM napisałaby ile ml zjada wasz dzieciaczek? Bo mojej małej apetyt rośnie i rośnie, duża już z niej dziewczyna, ale też nie chcę jej przekarmiać... dlatego tak pytam orientacyjnie :) Przesuszona do mokrej nitki może Cię to zdziwi ale moja mała mając 2,5 tak płakała, że jej już łzy poleciały. Byłam w takim szoku, bo mówią że przez pierwszy miesiąc dziecko nie płacze łzami, a moje jednak czasami płacze, więc dziecko dziecku nierówne. Więc dla Twojego Jasia może też lecą już łezki :) Dobra zabieram się za prasowanie póki maluch śpi! Buziak dla Was i wszystkich maleństw! :)
  18. Hej hej! Moja mała śpi w łóżeczku w nocy. Dopiero się zrywam z łóżka jak naprawdę słyszę niepokojące odgłosy, bo stękanie spowodowane robieniem kupy albo przekręcaniem się mnie nie rusza :P Moja mała ma już swoje stałe pory niespania w dzień, troszkę nie wiem co z nią wtedy robić, bo jest jeszcze za malutka na zabawy i takie tam, ale coś trochę do niej pogadam i jest ok :) noo i nadal duuużo je, ale tłumaczę to tym, że najwidoczniej tyle potrzebuje, bo duża dziewczyna i rośnie rośnie :) Pozdrawiam :)
  19. Heeejj :) Alina123 rzeczywiście okropna cisza na naszym forum! Ale pewnie maluszki nie dają mamusiom chwili wytchnienia :) Ja spaceruję ze swoją córeczką ile się da, tylko mały urwis się buntuje strasznie i nie chce mieć na główce czapeczki! W sumie doskonale ją rozumiem, bo tylko biedna się przegrzewa w taką pogodę, bo włoski zawsze ma mokre. Wczoraj się odważyłam i wzięłam ją na spacer w samym bodziaku z krótkim rękawem. Wszyscy się patrzyli jak na nienormalną, że taki dzieciak mały i rozebrany, ale było 30 stopni! :O Poza tym jesteśmy po usg bioderek i musimy pieluchować małą, bo coś tam jest z jednym bioderkiem "nie najgorzej, ale i nie najlepiej". W ogóle lekarz burak totalny się trafił, ale co zrobić. Tak ją przewracał z jednego boku na drugi jak jakiś worek, że myślałam, że zawału tam dostanę. Na szczęscie była tak śpiąca, że nawet nie pisnęła, bo wtedy w ogóle serce by mi pękło chyba :O Podwójna mamuśka- nie martw się, na pewno będzie wszystko dobrze. Nie martw się na zapas kochana, lekarz na pewno wszystko Ci powie. Karolcia nie miałam jeszcze okazji tego zrobić, GRATULACJE kochana. Nareszcie masz swoje szczęscie przy sobie. Mam nadzieję, że wszystkie macie się dobrze i że z Waszymi maluszkami też wszystko w porządku- moja właśnie śpi, ale niedługo obudzi się mały głód :) Pozdrowionka i miłego dnia!
  20. Witajcie wieczorową porą! :) Moja córa przez pół dnia marudziła i spać nie chciała, a teraz śpi jak suseł. Ale niedługo pora karmienia i kąpieli i tylko czekam, aż moja śpiąca królewna się obudzi i przypomni rodzicom o swoim istnieniu ! Moja mała też tak czasami robi- cała czerwona z wiskiem kopie nóżkami, ale zawsze tłumaczę to sobie bólem brzuszka albo zwykłym nerwem, bo moje dziecko ma temperament, że hoho! Aż boję się pomyśleć co będzie jak podrośnie :) Ja nadal czekam na wizytę pediatry, ale prawdopodobnie zjawi się w przyszłym tygodniu. I w przyszłym tygodniu kolejna wizyta położnej. I nareszcie umówiłam się na przyszły tydzień do fryzjera! Szkoda tylko, że nie ma pogody to może bym pomyślała o małym opalanku, bo jestem blada jak ściana, aż się prześwituję :P DObra kończę marudzić. :P do usłyszenia.
  21. Hej hej! Gamedesire Wsyzstkiego Najlepszego Kochana :* My chrzciny mamy już za tydzień :) może mała będzie spokojniejsza :) ma swoje fazy i nie śpi po parę godzin, a jak zacznie marudzić to apokalipsa! :P i zdaje się, że wszystko ma zapewnione. Wczoraj nawaliła taką kupę, że teraz tylko jedzenia się domaga mały głodomor :P musi nadrobić wydalone jedzonko heh :D i też lecę do fryzjera, nie mogę się już doczekać, bo odrost nie mały, już nawet włosy układać się nie chcą ... :( Angua ja nie karmię już piersią, jestem na przepalaniu, nie dałam rady. Piersi mi rozrywało, sutki popękane, z krwią już ściągałam mleko i zrezygnowałam :/ niestety nie poradziłam sobie. Nie dałam rady spać w ogóle, lało się ze mnie jak z cedra. Nie czuję się przez to na szczęście wyrodną matką, bo dziecko ma co jeść.
  22. Podaję samą witaminę D, bo K tylko ponoć przy karmieniu piersią, a ona jest na samym MM. Mała nie ulewa tak dużo, chyba, że nie odbeknie :P wczoraj myślałam, że zwątpię, zjadła 100 i chciała jeszcze :O Ja zrezygnowałam z Octeniseptu z dwóch powodów (mimo tego, że położne bardzo mocno mi go polecały): 1) cena (tym bardziej, że Octenispet nie jest nie zastąpiony) 2) słyszałam też negatywne opinie i to, że gaziki nasączone spirytusem lepiej się sprawdzają. Dla małej nadal troszkę krwawi pępuszek, ale ciągle go przemywam. Czy u którejś z Was też się tak dzieje, że po opdadnięciu tego kikuta sączy się troszkę krwi?
  23. LIPCÓWKO Używam butelek jak na razie małych Aventa. A mleko bebilon comfort 1. Ale niestety będę musiałą chyba pomyśleć o zmianie, bo mimo tego,że jest ono przeciwko zaparciom, mała nie może zrobić kupki od dwóch dni :/Więc jeśli chodzi o mleko to trzeba je odpowiednio dobrać dla dziecka. Jeśli chodzi o piersi to doskonale Cię rozumiem. Nie każda kobieta jest stworzona do karmienia piersią. Ja przeżywam nadal koszmar z piersiami, mam nadzieję, że niedługo się skończy. Pozdrawiam.
  24. Hej :) My witaminę D dodajemy do mleka dla małej, bo karmimy ją MM. Czy któraś z Was też karmi MM? Nasza mała co 3 godziny zjada prawie 110 ml, a ma niecałe dwa tygodnie. NIe wiem czy to normalne... :/
  25. Witajcie kochane! :) Dumna mama ogłasza, że córci odpadł kikut w 11 dobie :) ale przez dwa dni sączyła się krew i troszkę mnie to zmartwiło, ale to chyba zapowiadało nadchodzące odpadnięcie :) Wczoraj mała miała cały dzień kolkę! Wieczorem byliśmy tacy padnięci, że nie mieliśmy już na nic sił. Na szczęscie na noc udało się z tym uporać. Jeśli chodzi o karmienie to mała budzi się co bite 3 godziny, jak w zegarku! Mam nadzieję, że z czasem ten czas będzie coraz bardziej się wydłużał. U nas na USG bioderkowe czeka się około dwóch tygodni. My mamy wizytę w przyszłym tygodni. I jak się umawiałam to pani mnie pytała kiedy dziecko urodzone, żerby zmieścić się w tym okresie, co powinno być wykonane usg. Weronika86- naszej małej też skóra mocno się łuszczy w tych miejscach. Odchodzi po prostu płatami. M męczy mnie żeby jechać z tym do lekarza, ale nie wiem czy to jest powód do niepokoju czy po prostu skóra jej się złuszcza po porodzie. Też smarujemy ją oliwką i kąpiemy w oilatum. Poobserwuje tą skórę jeszcze parę dni i jak nie przejdzie to może naprawdę pomyślę o wizycie lekarza... :/ A co do spacerków. Nam położna środowiskowa powiedziała, że można wychodzić na spacerki (mała miała wtedy niecały tydzień) bez żadnych ograniczeń czasowych i nie ma potrzeby "werandowania" dziecka ani otwierania uprzednio okien. Wystarczy ubrać odpowiednio do pogody, ale gdy zimno to nie wyrywać się z domu :P Pozdrawiam Was wszyskie :)
×