iza188

a mleka mam tyle, że przed karmieniem muszę trochę odciągnąć, bo inaczej małe nie nadążają przełykać - leci jak z hydrantu nawet bez ssania - przynajmniej ja tak mam.

Mamo bąbelków - akurat moje dziewczyny nie mają żadnego problemu z jedzeniem z piersi i butli. Mamy złote butelki aventu. Nie boję się już, że nie będą chciały cyca - w szpitalu przez 5 dni były karmione tylko butlą (były w inkubatorach), a jak dostawiłam je do piersi to myślałam, ż połkną całą pirś - od razu się przyssały. Powiem nawet, że czasami po butli i tak muszę na chwilę dostawić je do piersi, aby sobie pocućkały :) Daję butlę w nocy, bo po prostu czasami padam na pysk i mam ochotę udusić te moje szkrabulce :) Mam wrażenie, że czasami nic innego nie robię jak tylko siedzę z cyckiem na wierzchu :) Średnio co 3h, każda po 40 minut przy piersi, więc zostaje około 1,5h snu. W karmieniu butlą pomaga tatuś :) więc jest trochę więcej czasu na sen. W ciągu dnia daję jakoś rade np. dziś siedzę z cyckim na wierzchu od 6 rano, budzą się na zmianę co 2h.

Ja również dziewczynki smarowałam oilatium soft na schodzącą skórkę z rączek, brzuszka i stóp - pomogło. Ja będę dziewczynki szczepiła normalnie na nfz. Po pierwsze kasa - licząc podwójnie jest to znacząca kwota. Poza tym ostatnio dowiedziałam się, że u mnie dla mieszkańców miasta są refundowane szczepienia przeciw pneumokokom, ale dla dzieci powyżej 12 miesięcy czyli czekamy jeszcze 11 :) Chciałam dziś wypróbować mleko bebilon 1 dla dzieci z kolkami i wzdęciami, ale niestety okazało się, że muszę kupić inne smoczki do butelek - mleczko jest za gęste. Na szczęście wcześnie się zorientowałam i luby właśnie poszedł kupić Enfamil na wszelki wypadek.

Ja pomimo, że karmię piersią dwójkę maluch też czasami mam tak pełne piersi, że aż bolą. Wtedy również odciągam trochę, aż nie będą twarde. Mój śmieje się ze mnie, że w szpitalu płakałam, że nie będę mogła karmić (przez pierwsze dni, ani kropelki mleka) a teraz czasami leci ze mnie jak z hydrantu pod ci śnieniem, aż małe mają włoski mokre całe w mleku. U nas zauważyłam pewną regularność - co 2 noc nie przespana. Tak więc dziś szykuje się ciężka nocka. Nie sądziłam, że u mnie w pracy będzie taka solidarność - wszyscy pracownicy się składają i w prezencie dziewczynki dostaną matę edukacyjną oraz prawdopodobnie leżaczek bujaczek. Mam pytanie do mam które wcześniej miały CC. Ile czasu będzie się odczuwało dyskomfort w okolicy cięcia? Minęły 4 tygodnie a ja nadal czasami czuje ból :(

Zazdroszczę wszystkim mamusiom mogącym wychodzić na spacery. Ja powoli dostaje głupawki. Cały dzień siedzę sama z dziewczynami - mój luby w pracy siedzi od 7, a wraca dopiero po 18. Jeśli ktoś mnie odwiedzi cieszę się niesamowicie, ale większość moich znajomych jest chora i nie ma szans na częste odwiedziny. Na spacer nie mam szans wyjść sama - potrzebne są minimum 2 osoby - mój wózek "autobus" nie mieści się w żadnych drzwiach i trzeba go rozkładać na dworze :(, a ja po CC nie jestem wstanie nieść jednocześnie obu dziewczynek w nosidełkach i ktoś musi pomagać. Spacer na razie zaliczyłam tylko jeden - w niedziele.

Wasze maleństwa jedzą strasznie dużo w porównaniu z moimi szkrabami. Dziewczyny wciągają cyca, ale jeśli dam im butle to zjadają około 60 ml. U mnie Hania ma problemy z kupą - jak ma zamiar zrobić strasznie płacze i krzyczy. Po puszczeniu kilku "pryków" przechodzi jak ręką odjął. Położna i Pani doktor radziły przed karmieniem położyć małą na brzuszku, aby się powierciła - trochę pomaga - mała krzyczy 15 minut, a nie 30 :) Rzeczywiście w ciąży czas się strasznie dłużył, a po porodzie czas ucieka. Dziewczyny zaraz będą miały 4 tygodnie, a ja nie wiem kiedy one minęły. Wczoraj byłam na pobraniu krwi u dziewczynek, widząc cierpienie dziewczynek miałam ochotę uderzyć babę która wbijała w nie igły.

Z kąpielą nie wiem jak było u moich dziewczynek - przez pierwsze dni leżały w inkubatorach. Ale sądzę, że wszystkie dzieci są u nas w szpitalu od razu kąpane. Jutro prawdopodobnie pierwsza wizyta położnej i lekarza z przychodni - zobaczymy co będzie. Na razie nie narzekam na brak zajęć. :) Obok mnie na łóżku leżała dziewczyna po 2 cesarce - mówiła, ze za pierwszym razem tak nie bolało.

Ja przed porodem miałam robiony posiew - coś tam byłoźle i brałam jakiś antybiotyk dopochwowo. Ja w szpitalu codziennie miałam raban z kąpielą maluchów wręcz błagałam, aby kąpały tylko jedną na raz, ale wiem, że nie trzeba martwić się zamoczonym pępkiem. Mi polecona psikanie na niego octenisept'em, oraz przemywanie nim ewentualnie fałdek pod paszkami i na szyi z tyłu gdy by pojawiły się krostki. Na brak zajęć nie narzekam. Małe karmię piersią i dokarmiam sztucznym w nocy - szybciej jedzą z butelki. Samą cesarkę wspominam dobrze, ale dochodzenie do siebie..... dostałam skrzydeł gdy przyniesiono mi z inkubatora w 4 dobie po cc małą Zosię. Dopiero wtedy zapomniałam, że coś boli :)

Cześć dziewczyny ja wreszcie już w domu :) Powiem tylko 27.10.2011 CC Hania 2200 i 50 cm, oraz Zosia 2020 i 48 cm. Zdjęcia na poczcie, jak pomieszkam w domu po prawie 2 tygodniach pobytu w szpitalu to się odezwę.

Sweet Malenka ja zauważyłam, że mogę jeść prawie wszystko, ale niestety muszę unikać wszystkiego co zawiera w swoim składzie czysty cukier. Od razu mam 156 lub wyższy. Spowodowane jest to fenoterolem. Spisałam Twój numer, jak pojawią się maluchy dam znać :) Właśnie pakuje torbę dla maluchów - jest za mała i część rzeczy będę miała w reklamówce :(, ale co tam.

Lodów nie mogę :( - niestety cukrzyca, chyba, że same kostki lodu.. Może można płukać jakimiś ziołami ? Szałwią i czy czymś takim?

Za pomniałam się was spytać, czy można brać coś na rosnącą ósemkę ?? Dziś spuchła mi połowa twarzy i strasznie boli.

śliczne świnki - też kiedyś miałam. Po jej śmierci nie chciałam innej. Dziś kupiłam dwa jaśki - jeden z tygryskiem drugi z kłapouchym.

Ja też już chce rodzić - dziś skończyłam 36 tydzień i mogą dziewczyny wychodzić na świat. Lekarz kazał odstawić fenoterol najpóźniej w niedziele, ale ja mam inny plan odstawiam fenoterol już jutro i pobawię się ze swoim w łóżku :) Przecież i tak w poniedziałek ide do szpitala, ale czy trafię na ginekologię czy na położnictwo to jest mi to obojętne :)

Witam dziewczyny :) Dzisiejsza noc również nie minęła mi spokojnie. Ale te uroki ;)

Joanna udane polowanie - ja mam podobne do tych zielonych, ale jedne różowe a drugie delikatnie różówe :)

Śliczny pokoik, ja wstawiam zdjęcie pokoju. Tak będzie wyglądał do soboty - ja nie mam siły schylać się i posprzątać tych wszystkich rzeczy - narazie rozłożone tylko jedno łóżeczko - tak, aby sprawdzić jak wygląda.

Ja też mam dość - dziś jadę oczywiście taksówką (nie ma mowy o jakimkolwiek chodzeniu) do fryzjera. Przecież po porodzie na pewno nie będę miała czasu. Ja mam leki odstawić maksymalnie w niedziele, ale zastanawiam się czy już w piątek tego nie zrobić. Już ważę 94,4 (w poniedziałek) a mój brzuch wygląda jakbym połknęła wielkiego arbuza w całości. Ostatnio, gdy z garażu podziemnego miałam wjechać do galerii handlowej, po "ruchomych schodach" po których mogę wjeżdżać również wózki, mój partner musiał mnie podpierać - miałam problem z utrzymaniem równowagi :)

Dziewczyny - widzę, że wasze maleństwa śpieszą się już na świat. Zaraz zacznie się wypisywania wagi i długości :) Oby tylko wszystko dobrze się ułożyło.

Spojrzałam na ilość ubranek - ja na swoją dwójkę nie mam tyle :), ale jeszcze nadrobię - mam kilka dni :) My dopiero założyliśmy karnisz i rolety do pokoju dziewczynek - teraz sprzątanie i przeniesienie pająka.

Mamo bąbelków powinnaś zanieś L4 w ciągu siedmiu dni do pracy, bo inaczej jest płatne w 80% - tak mi się wydaje. Zanieś też i zaświadczenie czy coś, aby już naliczali urlop macierzyński od dnia urodzenia chłopców. Nam na pewno należy się 31 tygodni. O ten dodatkowy trzeba złożyć wniosek jak będzie się kończył podstawowy. Dziś przyjdą założyć mi karnisz do pokoju dziewczynek. Będzie zielony z końcówkami Kubusia Puchatka i Prosiaczka. Coś podobnego do tych http://sklep-moderno.pl/category.php?id_category=34

Z urlopem dodatkowym jest tak, że normalnie 20 tygodni i dwa tygodnie dodatkowe, ale u mnie kadrowa ma się przyjrzeć temu bliżej i zobaczyć, bo teoretycznie w 2012 należy się dodatkowo 4 tygodnie urlopu dla was. Ja będę miała 31 tygodni normalnie i dodatkowo 6 tygodni, ale nie daje jeszcze gwarancji. A tak poza tym to ja raczej będę miała dziewczynki. Mama bąbelków ma już chłopców.

Mój brzuch pomimo stosowania kremów tez wygląda okropnie od samego dołu i jakieś 7 cm nad pępkiem (kiedyś tam był) mam ciemno czerwone wstęgi - już się nie martwię, że brzydko zszyją ranę po cc i tak nie założe kostiumu 2 częściowego. Stosuje mustele, ale efekty może zobacze za jakieś 3 miesiące.

Ania, trzymaj się. Poleż dziś cały dzień i może jakoś maleństwo zmieni zdanie. Ja po fenoterolu jestem bardzo roztrzęsiona, nie mogę zebrać myśli. Raz zastanawiałam się czy zaakceptują mój podpis w banku - nie mogłam utrzymać rysika :) Szczególnie około 2 godzin po wzięciu 0,5 tabletki.

Zaraz będzie nas więcej :)