niunia2009
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Do Maniak2002 Witam, również chętnie dowiem się jak spaś i jakie ćwiczenia dają najlepsze efekty. Pozdrawiam wszystkich cierpiących.
-
DO SPADŁAM Witam serdecznie, ktoś kiedyś na tym forum napisał, że miała Pani problemy właśnie z piersiowym odcinkiem. Ja właśnie poszukuję osób które mają problemy z piersiowym, bo wszędzie jest bardzo mało informacji. Ja ma przepuklinę w odc TH5/TH6 z uciskiem na rdzeń kręgowy, na razie staram się w miarę normalnie funkcjonować ale mam okropne momenty gdzie jestem kompletnie załamana. Podobno najgorzej rokujące operacje to właśnie odc.piersiowy i podobno z dostępu przedniego - załamać się tylko. Proszę napisać jak to było u Pani i jak jest teraz. Słyszałam, że lekarze nie za bardzo chcą piersiowy operować, bo się boją. Mój osobisty e-mail to agal1979@tlen.pl Proszę o informacje. Pozdrawiam
-
Do Beatka2307 U mnie te bóle nogi wracają i mrowienia, bo cały czas muszę dźwigać i podnosić. Mam jedna małą córeczke i drugą niewiele starszą. Cały dom na swojej głowie, bo mąż całe dnie pracuje. Mieszkamy na trzecim piętrze i wszystkie zakupy i dzieciaki muszę wnosić sama. Ostatnio trochę się wycwaniłam i nauczyłam wjeżdżać wózkiem po schodach. Lekko nie jest, ale cóż innego mi pozostaje. Mąż nie może zwolnić się z pracy żeby mi pomagać, bo wtedy to już zupełna klapa. Oprócz delikatnych mrowień w przegłubiu stopy i bólu nad kolanem i uda w gorsze dni, nic nie zaobserwowałam, ale też się boję, że któregoś dnia stracę czucie w nogach, albo rekach (bo u mnie piersiowy nawala) i wtedy będzie już za późno na pomoc dla mnie. Jestem osobą bardzo energiczną i pozostawanie w bezruchu jest dla mnie przekleństwem. Każdego dnia żyję w strachu. Ale też nie chcę się operować tylko dlatego, że mam mrowienia czasem lub ból uda. Myślę, że operacja to już ostateczność. Ćwiczę kiedy mam tylko trochę czasu i pływam dwa raz w tygodniu. Aby tylko mój stan się nie pogarszał to jestem wstanie tak przeżyć całe życie, ale na to niestety nie mam gwarancji. Pozostaje tylko ciągły strach i niepewność o jutro. Jesteśmy młodymi osobami które powinny pracować i normalnie funkcjonować, a nasze kręgosłupy nas w tym blokują. Pozdrawiam wszystkich.
-
Do Tuning No właśnie trzeba się oszczędzać, ale jak to zrobić jak się ma dwoje małych dzieci i dzwiganie to codzienna nieodzowna praca.
-
Do Tuning Jak leże na ziemi to czuje się najlepiej, i jak wyciągam ręce do góry a nogi ściągam w dół - tak jak bym chciała się wydłużyć. Tak samo wiszenie na trzepaku, daje trochę ulgi. Szkoda, że nie można tak rozciągnąć kręgosłupa, aby ta przepuklina się schowała. Może kiedyś coś takiego wymyślą. Pozdrawiam
-
Witam, dawno tu nie zaglądałam. Cały czas szukam ludzi z problemami w odcinku piersiowym (ja ma przepuklinę w odc. TH5/Th6 z uciskiem na rdzeń kręgowy), właśnie wczoraj dopadł mnie taki ból między łopatkami, że nie mogę przewracać się w nocy z boku na bok. Biorę środki przeciwbólowe, ale nie za bardzo pomagają. Powtórkowy rezonans mam wyznaczony dopiero na sierpień i dopiero wtedy znów do neurochirurga co On na to i zobaczymy. Do tego czasu chyba się załamię, cały czas muszę dźwigać bo mam małe dziecko i do tego 3 piętro, wózek, zakupy i wszystkie prace w domu, bo mąż wraca późno do domu, więc cały dzień jestem z dwójką dzieci sama. Bardzo boję się operacji, bo podobno odcinek piersiowy jest najgorszy i lekarze nie za bardzo chcą operować w tym odcinku. Szukam ludzi z podobnym problemem, jeśli ktoś ma problemy z piersiowym to proszę powiedzcie jak Wy sobie radzicie,Ja mam momenty, że jestem całkowicie załamana tym moim kręgosłupem, mam dopiero 32 lata a już czuję się jak wrak, jak tak dalej żyć. Są dni, że nie mam ochoty. Czy są osoby, które po operacji piersiowego czują się dobrze i wróciły do życia zawodowego. Podobno piersiowy operują od strony klatki piersiowej - to mnie załamuje. Czekam na jakieś informacje i pozdrawiam wszystkich obolałych.
-
do anuśka66 mamę operował dr. Radke ale ten starszy, świetny fachowiec. Mama moja miała przepuklinę L5/S1, ale do tego pękniętą i wszystka było rozlane i był niesamowity ucisk. Zoperował ją metodą najmniej inwazyjną i już 17 lat jest dobrze. Pozdrawiam Nadal czekam na informacje na temat operacji piersiowego.
-
Witam, nadal oczekuje, że mi ktoś odpowie kto ma problemy z piersiowym - jak Ja!!! Chcę wymienić spostrzeżenia i podzielić się informacjami na temat tego odcinka (wiem , że rzadko są na tą część kręgosłupa informacje, ale naprawdę tu tylko same lędźwiowe odcinki) Pozdrawiam i nadal czekam na jakieś informacje i postrzeżenia o odc. piersiowym.
-
Witam ponownie, widzę, że na forum tylko sami lędzwiowcy nie ma piersiowców!!!. Ja i moja przepuklina piersiowa szukamy informacji od ludzi z tą dyskopatią (zresztą rzadką) co mówią Wasi lekarze, czy przepuklina piersiowa nadaje się też do operacji tak jak lędzwiowa czy nie operują tego. Nigdzie prawie żadnej informacji od ludzi po operacji piersiowego. Bardzo się boję, że jak przyjdzie już taki stan że nie będę mogła normalnie funkcjonować to zostanie mi wózek, bo nie będą chcieli mnie zoperować. Bardzo się boję takiej wizji Mojej przyszłości. Może chociaż coś słyszeliście na temat operacji piersiowego? Pozdrawiam Wszystkich