Aga0076
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aga0076
-
Plum Masz już wyniki biopsji? Czy jeszcze czekasz?
-
Kurczak Widocznie w te dni robią tylko biopsję przez 30 minut i wcześniejsza dziewczyna wyszła o 14.25, więc mnie już nie przyjęli... Muszę w poniedziałek. Ale tym razem pójdę już sporo przez 14.00 i zajmę kolejkę.
-
No właśnie ja boję się wyniku...
-
Witajcie Jeździłam na tą biopsję. Byłam pod gabinetem jakoś o 14.10-14.15, a biopsję robią od godziny 14.00. Więc czekam sobie pod gabinetem aż wyjdzie jakaś osoba, która była wcześniej, no i tak czekam z 10 minut. Wychodzi w końcu jakaś zapłakana dziewczyna. Jak ją zobaczyłam taką zapłakaną to wywaliłam oczy jak pięć złotych i kurde z myślą, że nie dam rady ze stresu.. Boję się.. No ale czekam dalej. Po chwili dosłownie wychodzi pani wołać kolejną osobę na jakieś inne badania. Ja tak spojrzałam i wtedy ona zapytała na co ja czekam, więc ja mówię, że na biopsję, a ona mi mówi, że już dzisiaj biopsji nie robią. Więc tak czy siak muszę iść w poniedziałek. Ale kurde to jest dziwne, że biopsję robią tylko dosłownie 30minut.. Byłam tam po 14, a o 14.25 mówi, że już więcej nie robią... Spoko. To mogłaby być jakaś konkretna informacja na drzwiach albo w necie, że robią tylko od 14.00 do 14.30, a nie tylko napisane, że ROBIĄ OD 14.00 i nie wiadomo do której.. Trochę się wkurzyłam.. I po zobaczeniu tej dziewczyny mam wielkiego stresa.. Boję się, że to coś złego.. Jeju ja nie wyrobię :/
-
No dobra to postaram się jutro wybrać.. Napiszę jak będę już po biopsji
-
Mam jednak czas jutro, więc mogłabym iść na biopsję.. ale kurde jak pomyślę, że już jutro miałaby być ta biopsja to zastanawiam się czy nie czekać do poniedziałku.. Tyle, że co się odwlecze to nie uciecze, więc i tak muszę to zrobić.. Myślicie, że lepiej iść wcześniej? A i jeszcze mam pytanie. Ile płaciłyście za biopsję kolejnych guzków? Tzn tutaj wiem, że za biopsję płaci się 100zł, taka przynajmniej informacja była na drzwiach gabinetu, ale zastanawiam się ile będę musiała zapłacić jeśli lekarz zdecyduje, że trzeba zrobić biopsję także np jeszcze jednego guzka..
-
No chyba jednak bardziej boję się wyniku niż samej biopsji.. :( A co do terminu to tutaj nie trzeba było zapisywać się na konkretną datę i godzinę. Tu jest tak, że po prostu przychodzisz tego dnia, który Ci odpowiada, siadasz w kolejce i czekasz ;p W poniedziałek, wtorek i czwartek robią. Ja wstępnie ustaliłam, że w poniedziałek pójdę, bo w czwartek miałam mieć szkolenie, ale chyba jednak plany się zmienią, więc może wybiorę się w czwartek na biopsję. Na wynik nie wiem ile będę czekała..
-
W poniedziałek będę miała biopsję. Ale stres będzie :/
-
Plum U mnie też z wyników wychodzi, że nie mam zapalenia i też się martwię, że to może być coś złego.. ale nie możemy się nakręcać, bo to bez sensu.. Ty przynajmniej już jutro będziesz miała biopsję, a ja dopiero jutro będę dzwoniła się zapisać :/
-
Kurczak Już rozumiem ;p sama trochę to zamotałam.. Niestety nie mam jak zrobić biopsji u dr Kubickiego.. W poniedziałek zapiszę się do tego patomorfologa z Białegostoku. Może długo w kolejce nie będę musiała czekać. Skoro koleżance on robił i wyszło, że coś tam jest to znaczy, że potrafi zrobić i poprawnie rozpoznać.. Zobaczymy..
-
Witajcie Sorki, że tak się wcinam, ale zaciekawiło mnie coś co napisałyście. A dokładnie to o tyreoglobulinie. Przeciwciała anty- Tg świadczą o nowotworze? Czy źle zrozumiałam? Bo te anty- TPO, które robiłam miało na celu sprawdzenie czy nie ma zapalenie tarczycy tak? A mówiłyście, żeby nie sprawdzać tego anty- Tg, bo nie ma sensu. A ja tak się zastanawiam czy teraz na podstawie poziomu tych przeciwciał można stwierdzić czy ma się raka czy nie. Bo u dziewczyn, które miały raka poziom tych przeciwciał był podwyższony tak? Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi ;p trochę może chaotycznie to napisałam.. Chodzi mi o to czy jakbym zrobiła jeszcze te anty- Tg to mogłabym coś na podstawie wyniku stwierdzić?
-
Kwiatek Współczuje :/ to jest nienormalne.. To tylko w Polsce takie rzeczy się dzieją.. Brak słów
-
W poniedziałek pewnie zadzwonię się zapisać, bo na razie czekam na informację odnośnie tego czy mnie przyjmą do pracy.. i dlatego nie wiem na jaki dzień i godzinę się w razie czego zapisywać. Mam nadzieję, że w kolejce się długo nie czeka.. i fajnie by było jakby na wynik nie trzeba było długo czekać
-
A to możliwe, że wynik biopsji może być tego samego dnia? Bo ta moja koleżanka mówiła, że tak miała. Ale tak się zastanawiam, bo większość jednak ten tydzień albo dwa czekała na wyniki..
-
Czyli może być tak, że ogólnie biopsja może wykazać zmianę łagodną, a mimo wszystko komórki mogą być nieprawidłowe? Czy raczej wykaże komórki nieprawidłowe bez konkretnego ustalenia czy ta zmiana jest łagodna czy nie ?
-
Czyli robiąc biopsję nie wiadomo czy na 100% to co wyjdzie to prawda.. Widzisz Sylwia.. u Ciebie lekarka i tak zaproponowała operację, a co by było gdybyś trafiła na lekarza, który powiedziałby, że skoro biopsja wykazała zmianę łagodną to znaczy, że nic tam nie ma i nie trzeba ciąć? Sama przecież o operacji nie decydujesz.. Myślicie, że zapisać się do tego patomorfologa na biopsję? ta koleżanka mówiła, żeby jak coś to u niego robić. Ona tam robiła i wynik miała tego samego dnia. Możliwe? Nie mówiła nic o tym, że u niej wynik nie prawidłowy wyszedł.. więc chyba dobrze była zrobiona..
-
Plum i juz zrobilas? jaki wynik?
-
Odebrałam wyniki tych przeciwciał. Robiłam tylko te jedno anty- TPO i wynik to 8,72 a zakres to 0,00- 40,00. No i co wy na to? Czyli zapalania tarczycy nie ma? Co mam teraz robić?
-
No nie myliła się.. Czyli jak wynik anty- TPO będzie wysoki to od razu zapisywać się na biopsję czy najpierw na konsultację do endokrynologa i ewentualne leczenie?
-
Oki.. Trochę mnie uspokoiłaś. Jeździłam teraz po wyniki, ale jednak jeszcze nie zrobili i mam zgłosić się jutro.. A mam takie pytanie. Oddajecie krew? Bo ja kiedyś raz oddawałam i się zastanawiam czy nie pójść znowu. Akurat tej grupy krwi, którą ja mam brakuje w krwiodawstwie. Tylko ciekawe czy te problemy z tarczycą nie są przeciwwskazaniem.. Jak myślicie?
-
Te usg co teraz miałam to robiłam u dr Rogulskiej, a na biopsję jak coś to zapiszę się do jej męża. A wcześniej byłam też u dr Borawskiego i on uznał, że nic tam nie ma.. Znasz jakiś dobrych lekarzy w Białymstoku? Do kogo Ty chodzisz? No właśnie Sylwia ja takie opinie słyszałam na temat biopsji i temu trochę się zmartwiłam.. Zaraz lece do laboratorium zrobić te przeciwciała.
-
W cenniku laboratorium nie widziałam tych anty- TRAB.. Były tylko te dwa o których pisałam. No, ale zapytam jutro na miejscu. Jak coś to zrobię jutro tylko te jedno anty- TPO skoro mówicie tego drugiego nie robić. A biopsję będę robiła w Białymstoku. Niestety na dr Kubickiego mnie nie stać..
-
Moja mama trochę obawia się tej biopsji, bo mówi, że to jednak jest ingerencja.. Też trochę się obawiam, no ale innego wyjścia nie ma. Jeśli nie zrobię biopsji to nie będę wiedziała co to za zmiany.. A zostawić tego tak nie można.. Tym bardziej, że ta zmiana jest podejrzana :/ Boję się, że to coś złego..
-
Te przeciwciała to anty- Tg i anty- TPO?
-
Jutro zrobię te 2 przeciwciała. Zobaczę jaki będzie wynik i wtedy prawdopodobnie zapiszę się na biopsję do tego histopatologa.. Dzwoniłam do tej mojej koleżanki i okazało się, że ona właśnie robiła biopsję u tego lekarza, więc jak coś mówiła, żeby do niego się zapisywać. A on sam będzie wiedział, której zmiany zrobić biopsję tak? Tzn on sam wybiera po obejrzeniu tak? A i nie trzeba być na czczo na te przeciwciała tak? Tzn jak chciałabym przy okazji zrobić morfologię i będę wtedy na czczo to nie ma wpływu na wynik tych przeciwciał? Trochę te moje pisanie to masło maślane.. wybaczcie, ale to wszystko mnie dobija..