madziulka9877

hej jak tam. ja dziś byłam na cytologi.. miałyście racje nie było tak źle.. nic mnie nie bolało, a jak weszłam do gabinetu to sie okazało ze moja sąsiada taka troszke dalsza pracuje tam i ona mi bedzie robiła cytologię.. także się nie denerwowałam... mój narzeczony już się lepiej czuje. kolanko już go tak nie boli.. i Chwała Bogu..

hej dziewczyny.. dzieki wielkie za słowa otuchy.. Jurtro jade na cytologię... o 8:40 mam być... jejku chyba nie zasnę... Miał jechać ze mną mój narzeczony ale ma nogę w gipsie jeszcze się dzis okazało ze nie ma stuczonego kolana tylko złamane w dwóch miejscach, i jesli się nie bedzie gioło to bedzie miał skręcane śrubami... to już się mogę pożegnać z dzidzi przez najbliższy mies a może i dłużej...

cześć dziewczyny. Kala bardzo mi przykro... wiem co czujesz bo przezyłam to samo... U mnie kochane w tym mies nic nie będzie:(:(:( mój narzeczony ma nogę w gipsie, tzn w szynie gipsowej. Takie ma kolano zapuchnięte ze dramat. Źle stanął i nagle coś go szczykło... a rok temu dokładnie ( wtedy jeszcze byłam w ciąży) miał też nogę w gipsie bo skręcił kostke. I teraz wróciło tylko ze na kolano.. Tak go boli, tak mi go żal .... Lekarz mówi ze może mieć nawet do 6 tyg w gipsie... Biedak... A ja się już nastawiłam.. No ale cóż.. trudno się mówi następnym razem. Czytałam przed chwilą wszystkiego wasze wpisy, któraś z was napisała że 20latki są roztrzepane i nie myślą poważnie o zyciu..... nie zgadzam się z tym. Ja mam 20 lat i wcale nie jestem roztrzepana i myślę poważnie o zyciu... Jasne że zdarzają się takie dziewczyny że mają fiu bździu w głowie ale nie wszystkie... Sluchajcie dziewczyny w piątek idę na cytologię... Boję się trochę... Moja pierwsza... Poczytałam trochę w necie i niektórzy piszą że boli inni że nie i nie ma się czym przejmować... sama nie wiem co myśleć... czy się nastawiac na ból czy nie... Ech zobaczymy w piątek.

A jeszcze jak mówisz ze ci wyszły jakieś żyłk na piersiach. Słyszałam ze to tez jest objaw ciąży. Ze właśnie w ciąży wychodzą takie zyłki na piersiach. Może to faktycznie to:)

Słodkogorzka , anukla ma rację. Zrób test i bedziesz już wtedy pewna na stówę czy jestes czy nie. Trzymam za ciebie kciuki:)

Czesz dziewczyny, jak tam minął dzień... mi tak sobie.... Od wczoraj zaczęłam brac wiesiołka.. zobaczymy... Planowana owul mam mieć 1 kwietnia... mam nadzieje ze w tym mies zaskoczy i bedzie cos...

dzieki dziewczyny :) powiem szczerze ze nie wiedziałam ze trzeba barć tylko do owu... Zacznę go brać.. Może coś pomoże... mam nadzieje ... staram sie nie myśleć o tym ale... u mnie w domu tzn u mojego narzeczonego bo razem mieszkamy jest malutkie dzidzi ma 9 mies i jak się z nią bawie to marze zeby to było moje i zebym sie tak z moim bawiła... Ech... a powiedzcie mi castagnys i folik mam brać cały czas....

cześć dziewczyny. od pół roku staramy sie o dziecko i nie wychodzi... przeczytałam u was kiedys zeby brac folik i castagnus i biorę... ale przeczytałam tez gdzies zeby brac wiesiołka.. Co wy na to ... błagam pomóżcie mi bo zwariuje, nie wiem czy instynkt macierzyński się odzywa... nie wiem ... wiem tylko tyle ze chce byc mamą..