Jamajka :D
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Jamajka :D
-
bez obrazy. ale nie piszcie co chwila, żeby ktoś Wam streścił temat. nie zaśmiecajcie bez sensu. dziękuje za uwagę i pozdrawiam.
-
czy autorka przypadkiem nie złożyła już wypowiedzenia w kwestii tego mieszkania?
-
niestety nie obraźcie się ale te całe obrazki mi się trochę znudziły ;) ja będę mykać. ale wpadnę czasem Was poczytać. ;) no i jeszcze raz pozdro dla Jareckiego. 3majcie się ;*
-
ja też jakoś się związałam z Wami chociaż się najmniej udzielałam na forum. ;) nie wiem dlaczego opuściła. tak Jarecki stwierdził. bo pisali ze sobą na gadu, ponieważ autorka przesłała mu ostatnie nagranie.
-
już nie zostawiła dyktafonu, opuściła topik. w sumie jej się nie dziwię.
-
ja ciągle wierzę, ze to nie było prowo. czytam na bieżąco temat od początku. i pozdro dla Jareckiego. ten koleś dobre emocje wzbudza do mnie. w każdym razie spoko gość. Pa.
-
uff autorko, jak dobrze, że się pojawiłaś. jesteśmy z Tobą. pamiętaj. ja tym czasem mykam, jutro muszę wcześnie wstać. dobrej i spokojnej nocy Wam życzę. ;)
-
dziwi mi też to, ze pierwsze co, to kingusia napisala o tym dyktafonie. jakby chciała skierować dyskusję w tym kierunku. ;(
-
a nie wydaje Wam się dziwne, że autorka podała bardzo dokładne okolice swojego zamieszkania? przecież bardzo łatwo można byłoby ją teraz odnaleźć. a świrów w internecie nie brakuje. mi to wydało się bardzo podejrzane i w tedy pojawiła się moja pierwsza myśl o tym, że to prowokacja. a może naprawdę jej się stało? kto jest z Katowic i pójdzie sprawdzić? ;d
-
nie ma co czekać, autorka juz sie nie pojawi.
-
no ależ można badac? ;d;d ja już nie potrafię funkcjonować bo wiecznie czekam na autorkę ;d
-
masz rację. spłoszyliśmy autorkę tymi poderzeniami o prowokację.
-
ja też ;d czekam na rozwój akcji. ale coś czuję, że się autorki nie doczekamy już.
-
też jestem spod Poznania i kocham morzeeeeeeee ;))) pragnę tam zamieszkać. hah.
-
najwięcej adrenaliny dały mi te nagrania. hah ;d zobaczymy co autorka na to.
-
autorka ma dostęp do komputera w pracy. pierwszy post napisała w pracy, a pozniej sama napisała, ze siedziała w pracy i się tak zastanawiała nad tym światłem i postanowiła topik założyć.
-
a ja Wam powiem, że rownież śledzę temat od początku i gdyby okazało się to prowokacją to bym musiała przyznać, że autorka jest naprawdę mega zdolna. rozsądek podpowiada mi, że takie coś nie instnieje ale jednak.. hmm trudne by to było do zrealizowania.
-
mogę prosić o wyjaśnienie? czyli te posty niby autorki z uśmieszkami i w ogóle to był podszyw? czyli gdzie tu prawda? które posty są autorki ? wierzycie, że to nie jest prowo?
-
Przyklady najgorszego skąpstwa, śmieszne albo żenujące sytuacje ze sknerami.
Jamajka :D odpisał na temat w Życie uczuciowe
fajnie Was się czyta. piszcie :) -
Przyklady najgorszego skąpstwa, śmieszne albo żenujące sytuacje ze sknerami.
Jamajka :D odpisał na temat w Życie uczuciowe
też miałam kiedyś chłopaka z Poznania, który był strasznie skąpy. a miał full kasy. przez pół roku trwania naszego związku ani na piwo mnie nie zaprosił. o kinie to już nawet nie wspomnę. nawet na walentynki naprawdę postarałam się o taki fajny prezent z serca a on mi nic nie dał. często jeździłam do niego od razu po szkole i byłam mega głodna. sam chciał żebym tak przyjeżdżała. i do wieczora nic nie jadłam bo nigdzie nie chciał iść bo twierdził, że wszędzie drogo. raz tylko jedyny gdzieś na lodach byliśmy i spotkaliśmy moją siostrę, która stwierdziła, że za mnie zapłaci a on nie miał nic przeciwko mimo, że ciągle piwo pił. a ja te lody tylko zjadłam. jak wyjeżdżał gdzieś na wakacje to miał wyliczone ile kasy dziennie na jedzenie wyda i prawie głodował. był bogaty a każdy grosz liczył. ok. jego sprawa. teraz mam chłopaka już z innego miasta. i z kolei on chce mi nawet za tampony płacić jak jesteśmy razem, a mi z kolei głupio. wszędzie mnie zaprasza i nie pozwala mi płacić nawet połowy.. a zarabia o wiele mniej niż poprzedni chłopak. obecny twierdzi, ze po to ma pieniądze żeby mógł je wspólnie wydawać z kimś kogo kocha i cieszyć się nimi.. a tam. tak źle i tak niedobrze. moja historia nie jest taka hardcorowa jak Wasze ale zawsze:) -
ja kremy tylko używam rano i wieczorem w domu i wtedy mogę umyć ręce. jakoś nie mam z tym problemu...
-
ja, jeśli chodzi o pomadki do ust, itp przetestowałam tego mnóstwo... i mogę Wam z czystym sumieniem polecić carmex :) jest dostępny w słoiczku, sztyfcie, oraz tubce. najlepszy wg mnie jest ten w słoiczku. chociaż wiem, że niektórym ta forma nie odpowiada więc w sztyfcie też jest świetny :) a tego w tubce nie polecam. a i słyszałam, tisane do ust też jest świetny :) niestety nie wypróbowałam. ale też w słoiczku niestety... chociaż mi to nie przeszkadza :)