choc_ella
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
hej dziewczynki:) super, że się odezwałyście. My od tygodnia walczymy z jakimś wirusem, najpierw temp.ponad 40st. (na szczęście od razu po antybiotyku spadła), teraz katar, kaszel...Do tego ja smarkata i pociągająca:) Echhh. Siedzimy w domu i już czegoś dostaję:/// Nadusia super się rozwija, waży 10kg, zębów hmm chyba 13, a chodzić nam zaczęła jakiś miesiąc temu. Tak że najstarsza Czerwcóweczka a pewnie najpóźniej z Waszych skrzatów kroki stawiać zaczęła.:) Wszystko powtarza, rozumie. Tylko "mama" dalej jest "tata", przekora jedna:) Pomaga mi w domku, uwielbia Serce i Rozum, je wszystko a najchętniej mięsko. A słoiczki łooo kilka miesięcy temu były. Zresztą chyba na palcach dwóch rąk i może nóg mogę zliczyć, ile w życiu słoiczków zjadła. Od początku uczyliśmy jeść to, co my. Jak tam u Was dziewczynki, wróciłyście do pracy? Ja mam niby do grudnia wychowawczy, ale już bym chciała do pracy wrócić. Tylko o jakiejś niani musimy pomyśleć. Pozdrawiam:)
-
daaawno tu nie zaglądałam, topik wygasł widzę... pozdrawiam Was mamusie i buziaki dla Waszych czerwcowych skrzatów!! :):):)
-
CZERWIEC 2012 mamusie które właśnie dowiedziały się że są w ciąży?
choc_ella odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie Czerwcówki:) ja jestem mamą czerwcowej córuni, której już rok stuknął. Ale piękne chwile przed Wami, życzę Wam szybkich porodów:) i trzymajcie pierwsze chwile w pamięci jak najdłużej, cieszcie się pierwszymi dniami, tygodniami, miesiącami i czerpcie jak najwięcej z życia -Waszego i maluchów. Powodzenia:) -
kochane Mamusie, moja córunia już świętowała swoje pierwsze urodzinki. Duuużo gości, piękne prezenty, wesoło, kolorowo, cudnie. Niedługo Wasze skrzaty zaczną świętować i dmuchać pierwszą świeczkę na torciku:) życzymy Wam samych niezapomnianych chwil, uśmiechu, aby każdy dzień był dla Was i Waszych maluchów piękniejszy od poprzedniego:) szczególne życzenia dla 1 czerwcowej przyrodniej siostrzyczki wirtualnej - córuni czarnobialegokota!! pozdrawiam Wszystkie Mamy i dzieciaczki
-
hej hej mamusie, witaj mamamuu po długim wypadzie, nooo pozazdrościć. My też odpoczęliśmy, wycieczki w góry nawet były, grillowanie nad jeziorkiem i duużo spacerów, z czego najbardziej zadowolona Nadusia oczywiście. Podczytuję ale nie mam weny do pisania, myśli mam zupełnie gdzie indziej, takie smutniejsze zdrowotne problemy w rodzinie...Ale nie chcę o tym pisać....:( banany mała wcina i uwielbia, chyba już wszystkie owoce je, nawet ananasa. Nasze dzieci prawie roczek mają, to już naprawdę dorosłe maluchy:D:D ale roczku to raczej nie przejdzie na nóżkach, raczkuje, wspina się, a najlepiej lubi pozycję na "klakiera" jak to nazywamy:) tzn. z pozycji na czworaka staje na nózkach i rusza dupką albo podnosi rączkę. To może już bliżej niż dalej do stawania. Ale nóżki jeszcze nie gotowe na stawianie jakichś kroczków. miłego dnia,papa
-
hej dora:) no dawno Cię nie było, ale dobrze ze o nas nie zapominasz! u nas też najpierw u góry pojawiły się dwójki, śmiesznie Nadulka wyglądała jak wampirek hehe, ale teraz dumnie dołączają jedynki. Tylko dopiero się przebiły. taka sobie mamuska, co do Twojego problemu...przeczytałam Twój wątek, część Cię tam atakowała, że źle, że tak dokarmiasz w nocy, itd. Podejrzewam że to Twoje pierwsze dziecko, ja sama pierwszy raz jestem mamą, ale próbuję Cię zrozumieć. I rozumiem...Wiem że sporo Mam korzysta ze schematów, szablonów w necie, kiedy ile i co podać w tym a tym miesiącu. Wtedy żółteczko, wtedy to czy tamto. Ja do nich nie należę i wcale nie jest mi z tym źle. Ja wcześnie zaczęłam wprowadzać nasze jedzenie córuni, je właściwie to co my, ale zdarzało się, że np nie było obiadu (gdzieś poza domem, czy coś) czy czegoś co mogłaby jeść i było mleko zamiast. I co, wypadało np 5 razy mleko, to znaczy źle? bo za dużo jak na 10 miesięczne dziecko? Bzdura!Ważne żeby urozmaicać dietę, ale nie róbmy paranoi. Z dokarmianiem w nocy nie pomogę, ale znam przypadki duużo starszych dzieci, które są dokarmiane raz czy dwa razy w nocy mlekiem. Dziewczyny dobrze radzą, spróbuj "oszukać" np herbatką. I nic się nie martw:) póki maluch bryka, zdrowy i prawidłowo się rozwija na pewno mu to nie zaszkodziło:) dobranoc:)
-
dzień dobry:) mam nadzieję, że u Was tez takie ładne słońce. konopielko, ząbkami w ogóle się nie przejmuj, ja wiem że to tak zawsze się mówi ale to prawda...każde dziecko inaczej się rozwija:):) ja jeszcze jakieś 3 tyg.temu martwiłam się że mała ani nie siada ani nie raczkuje, kwestia kilku dni i opanowała te dwie rzeczy naraz. A ząbki są dziedziczne, może i Ty albo mąż późno zaczęliście ząbkować. Nadusia taka mądralina mała, aż jestesmy w szoku, że tak dużo rozumie. Wybierze książeczkę o którą zapytamy, pokaże każdą zabawkę, rzeczy w domu. Zapomniała coś za to ostatnio o mama czy tata, ale słyszymy nowe jakieś dźwięki więc chyba wszystko gra:) my dalej żelazo pijemy, skoczył poziom o...jeden. No masakra!Podobno tak bywa, ale wypiła butelkę Ferrum i nic. Tyle dobrze, że Nadia lubi syropki, a wit. D twist off to by zjadła razem z osłonką:D dzisiaj już w domu będzie mały kuzynek Nadusi, jezuuu jakie maleństwo, aż zachciało się takiego krasnoludka mieć dla siebie hehe. dziewczynki, co podajecie na drugie śniadanie dzieciom? u nas jajecznica, jakaś kanapeczka z szynką, parówka się zdarzy, moja nie bardzo za kaszkami jest, stąd niezawodne mleczko.
-
mamamuu, dobrze że podsunęłaś ten temat, ja szczerze też o tym nie słyszałam i nie zwracałam na to uwagi. Faktycznie położne w szpitalu mówiły, żeby TAM nie majstrować, nie usuwać wydzieliny itd itp. Tak więc wczoraj do póóóóóóóźna późna siedziałam na necie i czytałam o tym różne fora. Z samego rana obejrzałam dobrze Nadusię i wygląda że wszystko ok, wargi nie są sklejone. Ja też jestem zdania, że od tego mamy forum, żeby pytać i dzielić się swoimi obserwacjami i wątpliwościami. W końcu większość nas to pierworódki:). A taka np. niezastąpiona doświadczona mamusianiusika od Tosiaczka dobrze doradzi.:):)Dzięki kochana mamamuu, wiedziałam że nowa bryka Natalce się spodoba, a i ja na mieście zwróciłabym na niego uwagę. Heh, piszesz o drugim dziecku...ja też po cesarce i też już mogłabym nosić jakiegoś krasnoludka w brzucha. Ale rozum podpowiada żeby poczekać, więc się słucham;) mimi, jak tam, dostałaś okres? krysta, ja z ciemieniuchą nie pomogę - u nas obeszło się bez tego, ale tak jak dziewczyny piszą - oliwka, wyczesywanie i będzie dobrze antosiamamama, zdrówka dla synusia ...i dla wszystkich Waszych maluchów, Czerwcóweczki:) buziaki, dobrej nocy aaa, a ja za jakiś tydzień będę ciocią!!Moja siostra czeka na synusia, (a krótko potem komunia córki - mojej chrześnicy). To se wymyślili termin na figle ze szwagrem;)
-
kochane, my też z Tatusiem i Nadusią z okazji Świąt Wielkiej Nocy chcemy Wam życzyć: uśmiechów bez liku przy wielkanocnym stoliku. przyjaciół wielu, dużo w portfelu, dyngusa mokrego i czasu radosnego, a przede wszystkim zdrówka, prawdziwych i uczciwych przyjaciół, szczęścia w miłości i spełnienia marzeń! te święta już są wyjątkowe...pierwsze Naszych Kurczątek):):) buziaki !!s
-
mamo_maluszka, to co ja mam powiedzieć:) moja córunia z 1 czerwca, czyli najstarsza czerwcóweczka tutaj, a dopiero teraz zaczęła mi raczkować, stać sama nie stoi a i chodzenie za rączki też nie jest super opanowane. I w ogóle się nie martwię, jest wcześniakiem małym, wszystko troszkę później jej przychodzi. Za to rozgadana łooo hoo, mówią że po mamusi;D I ostatnio śpi mi raz w ciągu dnia, za to dłużej. Ok. 19 !! przysnęła dziś na pół godziny (mnie w domu nie było, chyba z tatusiem przysnęli) więc teraz razem oglądamy sobie Przepis na życie:) dobra zmykam się relaksować przy serialu. Buziaki:)
-
hej,hej:) krysta, ja od jakichś 2 miesięcy sadzam Nadię na nocniczku, żeby wiedziała o co chodzi;) Masz rację, w takim wieku dziecko jeszcze nie jest świadome o co naprawdę chodzi, bardziej zależy mi żeby mała się oswoiła. Sadzam po przebudzeniu i zawsze przed kąpielą, już przy pełnej wanience. Chlapię wodą i jakoś samo się siusiu robi:D Właściwie za każdym razem coś się trafi, ale żebym jakoś specjalnie konsekwentnie już sadzała, to nie. Ma jeszcze czas. czy wasze dzieci tez tak namiętnie lubią kable, ładowarki i takie inne? Co za piernik z tej mojej, wszędzie wejdzie tą dupką i wyciągnie coś. P.S. Czy ja coś wspominałam, że Nadusia mało się rusza, pełza, zagląda itp? ODWOŁUJĘ! Ja nie mogę jej pomału upilnować:D:D
-
ale mam dziś leniaaaa! A takie plany miałam na sobotnie porządki, heh muszą poczekać. Wczoraj wyskoczyłyśmy ze znajomymi do klubu, tak więc noc zarwana, impreza super, za to dziś głowa boli i taak się spać chce. Pogoda też mi nie pomaga niestety:) mamamuuu..., daj znać jak tam nowa bryka Natalki, ostatnio pośmigałam trochę Cosatto kumpeli. No super leciutka fajna parasolka, na bank będziesz zadowolona. A ząbki Nadusi chyba zasnęły:) jest jedna spora już dwójeczka, druga się wykluwa, a na jedynkach dziąsełka opuchnięte ale się nie przebijają leniuchy. Za to moja córa wzięła się do roboty! Już prawie raczkuje fajnie, jeszcze się rozjeżdżają nogi:D pełza, wspina się wierciołek jeden. I uwielbia książeczki. Od ok. 5 miesiąca czytam jej i do tej pory lubi, jak jej opowiadam. Kilka na pamięć już znam więc w każdej sytuacji , miejscu , czasie słyszy najczęściej: "na stragaaanie, w dzień targowy...":D:D Każdy ma już tego dosyć, a ciotka klotka błaga o inną bajkę hehe. Karolcia.., no Pawełek szaleje z ząbkami dobrze, że dziewczyny wspomniałyście o wit. D. Ja ostatnio jakoś odpuściłąm podawanie małej, ale w poniedziałek będę u pediatry to zapytam co i jak. Musimy zbadać znowu krew nadusi, czy ta nieszczęsna hemoglobina i żelazo urosły. miłego leniuchowania,papa
-
to teraz z ząbkami już z górki pójdzie krysta:) witam nową mamusię na kafe i witam nową starą czarnobiałą kocią mamuśkę:) odzywaj się częściej mamuśko przyrodniej bliźniaczej siostrzyczki Nadulki:):):) Twoja córa to już pewnie śmiga nieźle, Nadia pozycję raczkowania dawno polubiła i to by było na tyle. Iść do przodu już się nie chce. Szybciej na nogach sama pójdzie niż raczek będzie hehe. Tak piszecie o butkach dla dzieciakó, to i ja coś wtrącę. Znajoma, doświadczona mama od "swojego" ortopedy wie jedno: nieważna cena, firma, ważne by bucik był NOWY, tzn. nie po kimś już noszony, zdecydowanie WIĄZANY i to by było tyle. Dobrze żeby z odpowiednim zapiętkiem, elastyczny ale póki dziecko w nich dobrze jeszcze nie chodzi, a chcemy jedynie do wózka czy na dreptanie z podtrzymywaniem, nie warto wydawać sporych pieniędzy na firmowy bucik. Chyba coś w tym jest... dobrej nocki, papa
-
hej,hej:) witaj krysta u nas na kafe:) Ja już przestałam miksować małej zupki, chociaż jakieś mięsko zdarza się, jak nie dam rady widelcem;P niech mała popracuje śliniankami, dobrze jej to zrobi. Na szczęście lubi właściwie wszystko jeść, a jak widzi że my coś jemy, czego jej nie dajemy to jest szał:) Co do parasolki i fotelika..stanęło na szperaniu w necie i tylko tyle. Jakoś nie ma ciągle czasu żeby ruszyć cztery litery na przymiarki do sklepów. Póki co Nadusia tez śmiga spacerówką x landerem xa. Fakt, na drogi, wyboje super. Ale cholerstwo ciężkie i na nasze ciągle gdzieś wypady, składanie rozkładanie, do samochodu..masakra!! Właśnie patrze na czoło Nadulki -piękny guz:) nie pierwszy nie ostatni hihi miłego dnia
-
hej laseczki:) Rzadziej bywam, ale mało jestesmy w domu, korzystamy z pogody, a na kilka dni pojechaliśmy do teściowej daleeeko daleko. Kotki, pieski, las, sarenki, i te sprawy. Cisza, spokój, mała przeszczęśliwa. Dużo wrażeń, a i my mega odpoczęliśmy i robiliśmy wielkie NIC :D konopielko, taka mała maruda może być i przez zęby i przez przeziębienie. Moja tez nie miała apetytu w ogóle, jak ostatnio było 2 w jednym, tzn. zębole i infekcja. Kontroluj gorączkę, a jak kaszel będzie brzydki to działaj. Może to być małe przeziębienie, ale lepiej dmuchać na zimne. Nadusia waży ok. 9 kg teraz myślę, pomału ubranka 74 robią się za krótkie, rośnie nam na długość skrzat, ale pucki i brzusio też fajne;) dobrej nocki,papa!