szperaczka

rozciumkana - obawiasz się o mnie czy o dziecko? ;) Na spokojnie. Wszystko będzie ok. Akurat z karmieniem problemów nie mam. Tylko że ona non stop praktycznie przy piersi siedzi i to mi się nie podoba, bo nawet wysikać się porządnie nie mogę, bo ona zaraz w ryk. Idę

I powiedzcie mi dlaczego ona patrzy na mnie, jak na obcego, a to ona jest obcym przecież.

No właśnie to ciągłe martwienie przysparza mnie o ból głowy. A powiedzcie, jak to jest z pierwszym spacerem? Darować sobie przez jakiś czas czy o ile cieplej się zrobi mogę z młodą wyjść na spacer? Ja jej trzymać nawet nie umiem, bo boję się, że jej coś połamię :-o

:) Jestem w domu, ale tak się zastanawiam dlaczego wypuścili nas tak szybko? Czyżby nie było miejsc na porodówkach i stąd takie szybkie wypisy? Niby i z młodą i ze mną wszystko ok, ale sama nie wiem, mam jakieś dziwne obawy. A z tym porodem to dziwna sprawa. Do tej pory sama jestem zszokowana. Wszystko było ok i nic nie przewidywało porodu. Przez cały piątek czułam się ok, wieczorem tylko, jak kładłam się spać trochę mnie brzuszek pobolewał, ale on zawsze mnie tak pobolewał wieczorami. W sobotę w nocy obudziły mnie skurcze, ale tak bolesne, że myślałam że zejdę. Brzuch twardy, więc stwierdziliśmy, że jedziemy do szpitala, bo coś nie tak. Nie mogłam w ogóle się wyprostować, cały czas skulona chodziłam. Jak dojechaliśmy do szpitala, lekarz stwierdził rozwarcie na 4 palce i kazał czekać. Na spokojnie czekać się nie dało, bo wszystko mnie rwało i bolało. Mój mąż był biedny. Nad ranem odeszły mi wody, a po 9 urodziłam córę :D P.s Rodziłam w Bródnowskim i jestem bardzo zadowolona. Cały Oddział wyremontowany i nawet przytulny - bo w szpitalach nigdy nie jest przytulnie, personel całkiem ok.

bry 2880g, 52.5cm - córka. Urodziłam 9.04.2011 o godzinie 9.19 :D Chwale się i zmykam, odezwę się na dniach. Młoda wygląda, jak pomarszczony kosmita, ale i tak ją kocham. Wszystko mnie boli, do domu prawdopodobnie jutro

No właśnie podoba mi się, to że dodatkowo jest dużo dodatkowych naklejek.

Baby się spodziewam.

Obeznana - dokładnie. Myślałam o jakimś kremie na dzień z kompleksem multiwitamin albo coś takiego, no nic będę musiała się przejść do Arkadii i ogarnąć sprawę kremu. rozciumkana - świetne. Te miarki mi się strasznie podobają, ale teraz nie mam pojęcia którą wybrać :D Dzięki Ci serdeczne na pewno coś z tego wybiorę i jak już wszystko będzie gotowe, to pstryknę fotkę i wam prześlę :)

rozciumkana - jak znajdziesz link, to ja bardzo chętnie Trochę przeglądam tych naklejek, ale jakoś tak nic nie wpadło mi w oko. Zresztą ja sama nie wiem jakie motywy umieścić na ścianie, jak to w ogóle ma wyglądać też nie wiem. Kurcze. Moja koleżanka jutro ma urodziny, 30 zresztą i tak się zastanawiam, co na tę okazję jej zakupić. Myślałam o jakimś droższym kremie, ale sama nie wiem czy "przeciwzmarszczkowy" będzie dobrym pomysłem. Tak się zastanawiałam nad Lancome czy coś w ten deseń.

pomarańczo z bogiem odejdź Mc donaldsa wpieprzam :D Kupiłam 3 cheesy i zamierzam je wszystkie zjeść. Dziecię w mym łonie uwielbia niezdrowe żarcie.

em dobra darujmy sobie dalszą wymianę zdań, bo to bez większego sensu. Tolerować siebie na tym wątku musimy, ale na tym może poprzestańmy. A propos tej pompy z moim wolontariatem to jakiś żart, napisz że tak ;) Pozdrawiam jakom tłusta krowa i w dodatku dojna.

przeginka - No zrobili stopy, bo było podejrzenie złamania albo pęknięcia kości. Nic takiego nie wykazało zdjęcie jednak. Nawet powiem, że bardzo ochoczo mnie skierowali na RTG, a ciąży nie da się nie zauważyć, bo brzuch mam na kilometr od siebie. A ja nawet nie wiedziałam, że RTG w ciąży nie wolno robić.

Obeznana - trzeba poszperać po sieci, to myślę, że i kolorowe się znajdą.

http://naklejkiscienne.pl/pl/dla-dzieci/ - tutaj jest trochę, większy wybór dla starszych dzieciaczków niż takich maluszków. http://www.przyklejka.pl/info-21.html - tu są już takie fajne naklejki, dla maluszków.

O tak, w stolycy wcale nie jest wiosennie, ale słoneczko przynajmniej świeci. Dzban herbaty owocowej zostawiam. Jestem w trakcie poszukiwania naklejek naściennych do pokoju młodej.

bry Wczoraj poszłam spać. Z racji tego, że polatałam trochę po szpitalu, musiałam zrobić RTG tej mojej stopy, bo przerażająco wyglądało, to w nocy całkiem nieźle pałam, budziłam się co jakiś czas, bo noga bolała, ale nie było źle. havannah - a może jakaś zabawka edukacyjnaFisher Price? Albo jakaś książeczka odpowiednia do wieku?

Ja napisałam, że leży w ludzkiej naturze, bo taka jest prawda. Napisałam to odnośnie jakiejś wypowiedzi em, a ona dość brutalnie zareagowała.

Jednak poparzenia we śnie oznaczały kłopoty na jawie - mam poważnie stłuczoną, lewą nogę - a raczej stopę - i zakaz chodzenia, a boli jak cholera! Spadło mi na palce, cholernie ciężkie skrzydło od szafy suwanej, myślałam, że umrę z bólu, dalej tak myślę zresztą

em i en o gie Rozwarcie to mój problem czyż nie? Oceniam, bo mam do tego pełne prawo, a po tym w jaki sposób się wyrażasz/ przedstawiasz swoje argumenty tym bardziej mam prawo napisać, że coś jest jednak z tobą nie tak. Możesz się nie zgadzać i do tego nie mam wątpliwości, w żadnym wypadku nie próbuję Ci niczego wmówić, więc daruj sobie. Dyskusja na argumenty przysparza Ci problemów? Tak dla informacji jestem wolontariuszką, nawet w dwóch fundacjach, więc tym bardziej mam prawo aby zwróć uwagę na Twój brak empatii. Co prawda zaniechałam na czas ciąży niesienia ogólno - miłosiernej pomocy, ale zamierzam do wolontariatu wrócić. Kochana, masz zdecydowane problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego, dyskusję, a raczej spór zaczęłaś Ty - zresztą to mało istotne, ja tylko grzecznie napisałam a propos Twojej wypowiedzi, że w naszej ludzkiej naturze jest zniewalana i się zaczęło. A to czy się z tym zgadzasz czy też nie, to nie mój problem tylko Twój.

P.s śniło mi się może kawy i ukrop, który rozlałam wszędzie tylko nie do kubeczka i poparzyłam dłonie w tym śnie, macie jakiś pomysł na znaczenie tego snu?

bry Mleczarka czytałam gdzieś kiedyś, bo sama jestem zainteresowana, że w chuście można nosić już dzieciaczka od pierwszych chwil jego życia. Smutno za oknem, więc zostawiam zbożową z mlekiem i idę na śniadanie.

rozciumkana a co robisz z tym stanikiem obeznanej? ;)

Rozciumkana przemawia przez Ciebie perwersja :D Niedobrze mi, porzygam się zaraz albo urodzę - nie wiem co lepsze :-o

Główne założenie to fakt, żer jesteśmy w ciąży, która przyćmiewa nam umysł :D

W takim razie nie mamy o czym rozmawiać, bo w tym wypadku będę uogólniać. Hipokryzja. Jesteś przeciw trzymaniu zwierząt w niewoli, a swój gatunek poza swoim nosem masz w dupie, miłe ;) To że Ty nie jesteś w stanie trzymać zwierzęcia w klatce czy terrarium nie znaczy, że Kowalski czy Nowak nie będzie do tego zdolny.