szperaczka

To byłam ja, zapomniałam swojego tymczasowego pseudo, ale byłam bardzo blisko :-o ;)

Obeznana z tematem - budzik, to mi sterczy nad głową i marudzi mi od rana. Chyba jednak pójdę na zwolnienie.

Pogoda w stolycy całkiem przednia, słońce świeci, ale odczuwam wahanie ciśnienia. Jestem na etapie wybierania imienia dla dziecka... Kornelia? Nela?

Ale mi się spać zachciało. Normalnie muszę się kimnąć na biurku z 10 minut.

Mleko z piersi? :-o

Nie mogę. Jestem niefotogeniczna. Poza tym mój brzuch zakrywa mi twarz jest tak duży :-o

Krzywię się, bo ja naturalnie mam taki wyraz twarzy --> :-o ;)

No dobra niech będzie kara, ale proszę delikatnie ;)

Wtargnęłam bezprawnie na wasz temat :-o

Bo jesteś w pełni sprawny calutką noc? ;)

E tam miałbyś. Trzymaliby Cię w laboratorium i badali tam i tu.

TenTamten - O. I też robisz za inkubator? Hahahah :D

Eeeee.... bez takich! Mam całe 27 lat.

My Darkest Days - oj, oj... ostatnio czytałam gdzieś, że wcale nie "każdy". Nie oszczędzacie się panowie i wasze nasienie jest mało atrakcyjne :-o

My Darkest Days - hahaha, zainteresowany zapyleniem? :D

TenTamten - szkoda, że tylko do zapylenia ;)

Mary - no w sumie racja. A szkoda, bo wiosnę mamy, a z nią zapylenia... :)

Dziecko noszę jeszcze w łonie, rodzę z końcówką kwietnia, ale za niańką już się rozglądam, bo szybko do roboty wracam.

My Darkest Days - a ja nie szukam mężczyzny hahaha :D

Oglądacie "Pamiętniki wampirów" ? :-o

Mary - zrób sobie dziecko, hahaha :D:-o

Eeee, to niedobrze.

Wszystkim "szybko" się nudzisz?

Wirtualnie bym się nie najadła, a tylko smaka jeszcze większego sobie zrobiła. Hmmmm.... ta kapusta pysznie brzmi.

Mleczarka - ja to Ci powiem, że chętne mi zrobiłaś na tego drinka Twojego autorstwa. Padnięta jestem... i głodna.