Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karmel.a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karmel.a

  1. Samodzielna - jak odeśpisz zmęczenie, to napisz wrażenia :), a Ty Ewelinko, jak czytam, od jesieni wedziesz na etap pracującej mamy. Będzie to pewno dla Was mała domowa rewolucja, zanim się wszystko niezaadoptuje w nowych trybach. Ale to jeszcze parę miesięcy czasu :) Dobrego Forumowi:) Ps. Czy ktoś wie jak tam się ma nasz Ktoś? Ewelina na Ciebie pewno można liczyć w tych wiadomościach:)
  2. Samodzielna - już popołudnie więc stres przygotowywań i uroczystości za Tobą. Mam nadzieję, że wszystko przebiegło dobrze, a Wasze uśmiechy rozgrzewały najbardziej, wyręczając tym nieobecne słońce:) Teraz przed Wami jeszcze biały tydzień i pewno wyjazd pokomunijny. Przypomiało mi się, że u mnie było to tak źle terminowo ułożone, iż wyjazd był na drugi dzień po komunii córki. Nie było to przemyślane, bo po pierwsze u wielu osób byli jeszcze goście (u nas zresztą też), a i przydałoby się nieco odetchnąć, a nie już kolejnego dnia wstawać o 6 rano i biegiem z dzieckiem na wyprawę do dwóch sanktuariów.
  3. Długi weekend za nami, a standardowy przed nami. Cieszę się z tych wolnych dni i mam zamiar spędzić je dobrze. Jutro idę do teatru na komedię, a niedziela zobaczymy co przyniesie. Życzę przede wszystkim duuuużo zdrowia dla Ktosia i serdecznie Was wszystkich pozdrawiam.
  4. Czuję się niezrozumiana, nieprzygarnięta. Czuję się samotnie. Choć może to i tak jest, że w głębi serca jesteśmy w życiu sami. Siedzi mi w myślach fragment wiersza: "Dla obcych ludzi mam twarz jednakową, Ciszę błękitu , Ale przed Tobą głąb serca otworzę..." Choć nie otwieram głębi serca przed Bogiem.
  5. Samodzielna :), oby. Ktośku - pochwal się znowu kiedyś swoją- może już gaworzącą- radością:).
  6. Wiecie co, mi weekend minął za szybko. A szkoda, tak na jutro pasowałaby dopiero niedziela:) Odwiedziła mnie dzisiaj Meegotka. Uskuteczniłyśmy odkładane od jakiegoś czasu pogaduchy. Zdarzył mi się również miły, słoneczny (jeszcze - mimo, że popołudniowy) spacer z obserwacją kaczych zachowań i nazwijmy to, zabawą, w kubusiowo-puchatkowe mysie-patysie. Wszystko w dobrm towarzystwie, z humorem, fantazją, żartem. Taak, a kaczki już obserwuję nie pierwszy raz tej wiosny (rzeczne - te grzeczne i nadjeziorne - te zadziorne) choć nie jestem ornitologiem:) Będę Was iformować o przebiegu tego kaczego do życia lub wiosny biegu. :) Pozdrawiam Was Forumowi. Za pięć dni znowu weekend.
  7. Beniu - może się ktoś z Twoich okolic jeszcze znajdzie, albo Cię doczyta i zaistnieje prze to u nas. Bo na tych, którzy tu dotychczas pisywali akurat z nadmorskich rejonów to mieliśmy Szczeciniankę:)
  8. Prawie jedna strona na jeden miesiąc (i to jeszcze z wizytującymi), ale jesteśmy oszczędni:) Forumowi, a jakby się tak rozruszać bo zimowym zasoju? Jak myślicie, powiodłoby się? Pozdrawiam Was.
  9. Adam - z Tobą 200% męskiej normy. Dotychczas na obecne parę miesięcy, Ktoś123 sam wyrabiał całą setkę.
  10. Ewelina- już lepiej, to chwila słabości.
  11. Dla mnie mogłaby się ta sobota już kończyć, abym mogła się położyć i zasnąć.
  12. Eweline - :) Adam - dzięki, złapałam trochę refleksji przy odsłuchiwaniu i odczytywaniu tego co na linku.
  13. Coraz mniej potrzeby, by tu pisać, choć może i byłoby o czym. Niebawem będzie 2 lata jak znalazłam się w tym zakątku, gwarnym, miłym, z Wami i innymi. Tu zawiązały się ważne, bliskie sercu, relacje Meegotkowe i bardzo sympatyczne znajomości. Co mnie tu trzyma? - chyba sentyment. A co u mnie? U mnie ni to się dzieje, ni nie dzieje. Tak jak to napisałam w mailu mee - ogólnie dobrze, choć z nową nutką - jeszcze nie wiem czego, ale czegoś (innego samego). I tak jak mówiłam (mee)- zaskoczyła mnie moja własna reakcja, z którą się oswajam. Raz myślę, że nie ma dla mnie kogoś kto powie - jestem obok, to znowu, że niepotrzebnie i pochopnie feruję takie sądy. Poza tymi osobistymi słowami dodam, że mało ze mnie pożytku dla tutejszych Was. Nie odpisałam na poważnego @ Dudzi (choć myślę o Niej i najpewniej zadzwonię) oraz na ogólnego zdrowotnego @ Ktosiowi. Tak, tak, to niedoskonała ja. Nie miejcie mi za złe. Jeszcze przyjdą bardziej rozpisane dni. Ps. jak sobie pomyślę, że to publiczne forum, to najchętniej skasowałabym parę zdań. Został uraz. Wolałabym, by było to tylko dla nas/Was. Pozdrawiam serdecznie.
  14. Dzisiaj uroczyste fanfary dla Naszej Meegotki:) (ja życzenia złożę niebawem osobiście). Taka refleksja mnie naszła - zobacz Meegotku - to tutaj wszystko między nami się zaczęło:)
  15. Aneta - dobrze, że się odezwałaś. Nieraz myślałam co tam u Ciebie. A rozwód poszedł chyba bardzo szybko, czyżby na 1-wszej rozprawie? Dudzia, to Dobry Ludz - zawsze dla potrzebujących z sercem na dłoni, więc nie dziwi mnie to, że była w tym czasie przy Tobie. My nie wiedzieliśmy (ja z pewnością nie), bo pewno jakoś staralibyśmy się Ciebie równeż podtrzymać na duchu. Trzymaj się Dziewczyno i głowa do góry, oby teraz już biegło z górki. Powodzenia.
  16. Zero czyli nul, to żałuję, że się tak późno o tym dowiedziałam, bo niechybnie przyspożyłabym sobie więcej takich zerowych kalorii. No nic, już przedpadło, ale tak ważną wieść (mam nadzieję, że nie pochodzącą z serii opowieści z mchu i paproci :) ) warto zachować w pamięci do przyszłego roku:)
  17. Konzar - trzymaj się.
  18. Tak. W kalendarzu lat przybywa, a w Twoim wizerunku ubywa:)
  19. ALebazi - ja miała okazję zobaczyć od Meegotki, Twoje zdjęcie z kalendarzowymi słonecznikami na roku 2013 i powiem Dziewczyno, że masz się bardzo dobrze!
  20. Ktośku, masz moje kciuki na jutro, choć czuję, że obkuty jesteś na medal:) I tak trzymaj. Przepraszam, że nie piszę na @, ale Meegotek moze poświadczyć o jkakich późnych godzinach ostatnio witam z pracy. Nie ma nawet kiedy żyć. Pozdrawiam Was serdecznie.
  21. Konzar, jak tylko znajdziesz siły, to powoli przymierz się do pracy, pozwoli zająć myśli i oderwie je na jakiś czas od tego co teraz ciągle dręczy i stale siedzi w głowie. BetiiW - Wam narty też dobrze zrobią. Zbieraj się Dziewczyno na ferie. Ja 2 tyg. temu tam byłam, ale na nartach zabawiłam krótko, raptem jedno przedpołudnie.
  22. coś się forumowo przechrzciłam, jeszcze niebawem wpiszę się jako- klamerka Pozdrawiam Was.
  23. Bardzo Wam współczuję tych doświadczeń. Nie pozna do końca tych uczuć ten, kto tego nie przeżył. Trudny czas za Wami. Oby zgodne z Waszymi odczuciami i myślami było powiedzenie, że czas leczy rany. Niech leczy i Wasze. Dobrego Wam życzę.
  24. Fiziu- można by rzec, że wszystkie/scy jesteśmy stąd:), ale odpowiadając tak jak chciałaś wiedzieć terytorialnie, to większość z południa Polski, tj. Samodzielna, Mee, Kama, Eweline, Ktoś, Maxx, Ja. Natomiast Alebazi i Dudzia Polska centrnalna.
  25. Taak, dopołudniową kawę wypiłam u Meegotki, tudzież i nakarmiono mnie u Niej obiadem. Porozmawiałyśmy sobie po kobiecemu (przy prószącym zaokiennym śniegu) o tym co nam w duszy siedzi, pootwierałyśmy serca, pozamykałyśmy tematy i super było. Dziękuję Ci Ty Moja Przyjacielska:) Przejrzałam repertuar kina i jest duża szansa na to, że popołudniu wybiorę się na seans. Wieczorem zobaczę jeszcze raz żywą szopkę i posłucham kolęd oraz pastorałek w wykonaniu pewnego muzycznego trio. Tak to na dzisiaj widzę. Trzeba zadbać o siebie i dobrze wypocząć, nabrać energii, bo przyszły tydzień jawi mi się ciężką pracą. Choć może sie skończyć rozrywkowo. Trzymajcie się Moi Forumowi. Udanego dnia:) Chciałam jeszcze dodoać (bo wcześniej zapomniałam wrócić do tematu), ale jeszcze w starym roku dołączyłam do Forumowych Nowotorebkowych Dam i sama jestem już właścicielką nowej torebki (mała, czarna i sportowa), o czym z dumą zawiadamiam:)
×