Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karmel.a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karmel.a

  1. Zaaplikowałam w siebie rózne specyfiki lekarskie na niewielkie przeziębienie i oczekuję jutro cudu uzdrowicielskiego. Otóż poszedł Visolwit junior (bo witaminy), rutinoscorbin, dwie szaszetki czegoś co się rozpuszcza w wodzie i robi się musujący napój, syrpo Pyrosal, neoangin, znalazła sie jeszcze wit. B, magnez, neogardin i teraz leżę i czekam efektu zdrowotnego. Wzięłam więcej, bo nigdy nie wiadomo co może mieć zbawienny wpływ na zdrowie :) W razie czego Meegotek mnie rano zawiezie na toksykologię, a to co wzięłam przezornie wypisałam do wiadomości ogólu na forum :) Dobrze Dudzina, że dałaś informację o tym Alebazinym odcinku, ja co prawda jutro będę o tej porze na urodzinach pewnej nastoletniej damy, ale może uda mi się kuknąć jednym okiem, lub nawet dwoma, co to w końcu mogę być na jeden raz fanką tego serialu. Nie wiem tylko czy długo trwa i czy cały odcinek będzie się toczył w scenerii. No to jutro Alebazi wszyscy pewno będziemy wieczorem oczyma u Ciebie :) Bądzcie ze mną wieczorem w kontakcie, bo ja niebezpiecznie nafaszerowana lekami jestem, proszę mnie tu samej nie zostawiać i wespół forumowo badać mój stan świadomości :)
  2. Uśmiecham sie i pędzę do apteki, bo z głosem u mnie coraz gorzej.. Kto następny?
  3. Odnosząc się do nas forumowych, powiem moim skromnym zdaniem, że nawet w najlepszej rodzinie zdarzają się drobne nieporozumienia (złe zrozumienie intencji itp.,), ale z czasem się wyjaśniają - ku radości wszystkich. Wierzę, że w NASZEJ FORUMOWEJ RODZINIE nie będzie inaczej. Nie będziemy jeden przez drugiego wyjaśniać, prostować, domniemywać, tylko jesteśmy i trwamy przy sobie, bo się przecież lubimy i ten nasz zakątek poznawczy też, niejedno forum mogłoby nam pozazdrościć zażyłości. I niech tak nadal będzie. Uważam, że cały czas jesteśmy sobie potrzebni. Kto jest za?
  4. Trudny dzień za mną. Leżę i rozmyślam, po co mi to i czy już nie czas na zasadnicze zmiany. Najchętniej bym się wypłakała w rozumiejących ramionach. Potrzebuję obecności Nieobecnego.
  5. Weekend przeleciał jak z bicza strzelił, śmig i nie ma.. Ja w piątek śmigałam krajobrazowo po żywieczczyźnie, a potem za Suchą Beskidzką. Urokliwie było na bocznych drogach Jeleśni itp. (no cóż, o korkach przemilczę). Dzisiaj natomiast kręciłam się blisko, ale też można było kawałek słonecznego lasu i mniejszych zaściankowych mieścinek w oczy złapać. Widzę tu amatorów Pszczyny, a ja odmiennie - nie pałam nadmiernym entuzjazmem. Tam są takie utrudnienia na drodze, że nie ma jak objechać. A zamiast ichniejszego parku wolę nasze lasy paprocańskie :) Dudzina w Tarnowie, Alebazi z zepsutym komputerem, Maxxi - zapracowany??, aaa..Maxxi przypomniało mi się coś, w środę chcę się wybrać do KK (ooo i przyszło mi teraz na myśl nasze miłe forumowe spotkanie :) ) Pozdrawiam Was.
  6. Pięknie dzisiaj świeci słońce, przynajmniej można jeszcze złapać tej promiennej radości w oczy, czego Wam dzisiaj życzę. I nareszcze mam piątek. Weekend przed nami :) Do wieczora Forumowi.
  7. mama89 - maxx jest z Twoich okolic.
  8. Najwięcej nas na Śląsku - SM, Maxx, Mee, Ewelina, Roberth, Kama, ja. Maopolska - Ktoś (dlatego tak sie ucieszył, gdy wpisałaś wczoraj to wojewódźtwo :). Centralna Polska - Dudzia i Alebazi, Północny zachód - Aneta.
  9. Maserati, jesteśmy (niby) hermetyczni, bo piszemy ze sobą (co poniektórzy) w tym naszym zakątku dość długo. Dodatkowo mieliśmy już 3 spotkania z forum, więc i znamy się osobiscie (choć jednak nie ze wszystkimi) i to, że na pierwsze poczucie odbierasz nas jako zwartą grupę jest prawdą, ale też i wiedz, że nadal wszepiają się w nas nasi nowi forumowi, którzy już są dla naszym krwioobiegu jak stale obecne, niezbedne krwinki. Przykładem takim jest wiosenny Ktoś i Ewelina oraz letni Roberth. O tym, że nie zawsze od razu gromko hurramy na wpis nowej osoby, dobrze napisała Ewelina. A jak lubisz nas czytać, podzielić się swoją osobą z nami, znajdować wśród nas, to zapraszamy. Czas pokaże.
  10. Alebazi i SM dziękuję za gratulacje.
  11. Jeżeli kisiel może być pocieszeniem to dodam, że był truskawkowy i ze słodką wkładką w postaci powidła śliwkowego :)
  12. U mnie dzisiaj byłoby kiepsko z zawartością lodówki. Świadczy o tym to, że kolację miłam kisiel :) (tak to jest jak się człowiek remontem zajmuje).
  13. Mija przyzwoicie spokojny dzień. Mało takich dni u mnie, więc doświadczam go szczególnie miło. Zakończyłam małe odświeżenie w kuchni, posprzątałam i cieszę oczy innymi ścianami, sufitem, zasłonami, chodnikiem (jak ja to nazywan na poły indiańskim) oraz nieco innym - w kosmetycznej zmianie - ułożeniem półek. Czuję zadowolenie. Ale nie byłoby tego w takiej odsłonie gdyby nie pomoc od Meegotki, która widząc mój pierwotny wybór wzoru tapet skierował moje myśli (lub dosadniej sterroryzowała mnie sklepowym fuczeniem przeglądając moje propozycje :) ) na obecny kolor ścian (ku mojemu zadowoleniu) jak i dzielnie wspierała w remoncie. Drugim super mocnym wsparciem - właściwie podporą główine siłową i fachową (jak i w taki magicznych tematach jak choćy prąd) oraz wsparcia w postaci pomysłu, wykonań, wskazań, podpowiedzi - choć jak usłyszałam na oględzinach końcowych - od czasu mojego tapetowania zmienił się owemu Panu pogląd na to co można w tapetowaniu zdziałać, bo fachowiec jedno, ja różnie, a jakoś wyszło. Tak, że bywało i śmiesznie, (tylko nie w chwilach kiedy prawie mi sie płakać chciało z ogromu zadania i nadmiaru zmęczenia). Już ten główny nurt prac za mną, dzieki Dobrym Ludziom skończył się szybciej i z owiele lepszym efektem. Bardzo jestem Im wdzięczna za pomoc. A tak w ogóle to serdecznie pozdrawiam i dobrej nocy Wam życzę Forumowi.
  14. Witam Was Forumowi w weekend. Brr, zimno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie..
  15. Dopiero teraz mam możliwość podziękowania Wam za wszystkie życzliwe słowa skierowane tu dzisiaj do mnie. Dziękuję za pamięć, bardzo mi miło. A my z Mee i dziecmi spędziłyśmy dzisiaj wypoczynkowy dzień w okolicach podgórskich u Gościnnego Ludzia. Byłyśmy w cichej i spokojnej okolicy, gdzie w ogóle ruchu ulicznego nie było (można by chyba rozłożyć łóżko na ulicy i spokojnie spać, bo i tak by tu nic nie jechało do nastepnej niedzieli - dzisiaj był tam "spory ruch weekendowy" objawiający się przemieszczeniem może trzech samochodów!), życzyłabym sobie więcej takich miejsc ( i takiego natłoku na drodze :) ). Odbyliśmy niedługi okoliczny spacer, bo dzieci marudziły, że nogi Im odmawiają posłuszeństwa, a na wyprawę do jaru już nie było chętnych (oprócz mnie i Gospodarza), więc tylko liznęliśmy to miejsce ogólnie, skracając możliwośći wycieczki krajobrazowej. Cóż tam jeszcze.., dzieciaki nazbierały drzewa w lesie na ognisko, piekliśmy na nim kiełbasę, kaszankę, w żarze otrzymały zapieczoną formę ziemniaki i było swojsko. Objedliśmy się urodzinowym ciastem, wypiliśmy po małym procencie, pobawilismy w stukanke pukankę i w takiej to aurze minął ten niedzielny dzień. Na pożegnanie dostałyśmy od Szanownego Gospodarza po 3 słoneczniki. To był bardzo przyjemny dzień.
  16. Meegotko ja o wszystkim pamętam, więc i o tym, że miałaś ciężki tydzień i masz prawo wypocząć w sobotę. Dobranoc Moi Forumowi.
  17. Meegotko, wyszło z tą pracą jakoś tak pod wieczór, spontanicznie, a pisałaś sms-a, że leżysz pod kocem i przysypiasz. Przeczytałam później i co Cię miałm do pionu stawiać, jak mogłaś już spać. W wieczornym świetle wygląda ładnie, zobaczę jutro rano jaki będzie efekt dzienny.
  18. Jestem, ale dzisiaj raczej biernie niz czynnie. Czytam Was. Cieszy ta gwarność i wesołość. Zmęczona jestem po tapetowaniu kuchni. Na razie połowicznie mogę sie już cieszyć sukcesem remontowym. Nie piszę, bo mam ogólny brak myśli i nawet palcem po klawiaturze ciężko nadążyć, a Wy dokazujcie, bo scrollem strony spokojnie mogę przewijać :)
  19. Do jutra Naenergetyzowana Dudzinko. Miło Cię czytać.
  20. Dzisiaj pewien Pracowity Człowiek pomógł mi pozbierać się z tapetowymi pracami kuchennymi. Przy okazji pogaduszyliśmy w tematach różnych i różnistych, zjedliśmy to i owo oraz nabałaganiliśmy sporo gdzie się dało. Tak, to był miłopracowity dzień. Dudzinko w temacie Twojego testu - u mnie 60% się zdarza. Choć Ty odśwież swą pamięć, bo wierzyć mi się nie che, że niczego z owej listy nie doświadczasz. Dobrej nocy Wam życzę.
  21. Aneta, pozdrawiam. Trzymaj się dzielnie Nadmorska.
  22. Dobrze, że środa już za mną. Samopoczucie dzisiaj mnie nie rozpieszczało. Adekwatnie do pogody było mi w środku szaro, buro, słotnie, chmurnie i durnie. Bezsiła jakaś, słabość, niemoc niezwyczajna czy nie wiem jak jeszcze to nazwać. Jutro mam wolny dzień. Potrzeba mi go bardzo, jak i bliskiego weekendu. Wieczór spędziłam w blasku kuchennej lampy mee. Teraz deszcz cicho wystukuje na szybach pożegnanie lata. Lubię lato, bardzo, najbardziej, ale.. ten przedjesienny deszcz też lubię, nawet wyłączyłam radio by lepiej odbierać zaokienny, niemiarowy stukot. Dobranoc Forumowi.
  23. Alebazi - Jak to Wasze spotkanie nie trwało nawet minutki?? czy rozumieć to dosłownie?? czy też czas Wam tak szybko mijał, iż miałaś tylko takie wrażenie?
  24. Dzisiaj był bardzo dobry dzień. Spędziłam go z miłymi ludźmi. Po pierwsze kolejny raz doświadczyłam, że nikt tak nie zrozumie kobiety jak druga kobieta, tym bardziej przyjacielska Meegotka. Po drugie dobry dzień zawdzięczam długiemu spacerowi w pięknej słonecznej aurze, spontanicznej wyprawie na rowerki wodne, gdzie wspaniale się zrelaksowałam pławiąc się w popołudniowym cieple i wdając się w ciekawe rozmowy na poły filozoficzne. A na koniec wizycie u przyjacielskich znajomych, którzy wrócili z wyprawy do Jerozolimy. Teraz tylko chcę spać. Dobranoc Forumowi.
  25. Dudzinka - mała, a wielka :) Euforia Alebazi bezcenna. Wy przyjacielskie kobiety. Ktośku - chwal się, chwal, miło Cię czytać w takiej radości. Ja mam spadek formy. Łzawa noc za mną z muzyką Bajora, Hej, Renaty Przemyk. Dzisiaj się to domieni, czuję tak. Dobrze, że pijemy dzisiaj dopołudniową kawę z Meegotką. A słońce tak pięknie świeci, aż może zakręcić tym w głowie. http://www.youtube.com/watch?v=_G3QKqGwi3I&feature=related
×