mill_dell
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mill_dell
-
no Mirena nie jest wczesnoporonna. Ona przez 5 lat uwalnia miejscowo hormony z tego co się orientuję. Ja się poważnie nad tym zastanawiałam, ale czytałam też o dziwnych przypadkach z mireną, nie wiem co myśleć :( Karolka, no ja się przyznaję, że nie czytałam za dużo o tych wkładkach, może powinnam...
-
Kasie - sto lat!:) Moje bobo dziś marudzi coś, teraz zasnęła, ale mam nadzieję, że w nocy będzie spokój... w dzień po spacerku położyłam się razem z nią na naszej kanapie i spałyśmy 3 godziny, a potem nie dała się nawet na sekundę zostawić bo był ryk. Nie wiem o co kaman. Wydaje mi się, że moje dziecko jest dość systematyczne w tym spaniu, takie mam obserwacje jak do tej pory... :) Po wieczornej toalecie (ok 19-20 godziny) podłączam ją do cycka, a ona pada dopiero o 22. No i potem pobudka przed 1 w nocy i ok. 4. Także chyba nie ma tragedii... Mam nadzieję, że wkrótce zniknie ta pobudka o 4 :) Kici Kasia, super plakat! Też uwielbiam przyjaciół :) Zaraziłam nimi męża i on też już uwielbia :) Mogę oglądać w kółko każdy odcinek :) Ja to najbardziej lubię Chandlera i jego cynizm, jak dla mnie to motor serialu, ale resztę szóśtki też kocham, każde z nich ma coś w sobie :) I też ryczałam na ostatnim odcinku jak gópia :) Marti, przykra sprawa, ale nie możesz mieć do siebie żalu, że jesteś szczęśliwa. Myślę, że przyjaciółka to rozumie :) Jutro mam plan podrzucić małą mamie i wybrać się w poszukiwaniu mebli idealnych do pokoju dziennego. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
-
Domenix, musisz wejść w "Moje konto" i tam jest stopka :)
-
ANika, na te same buty zwróciłam uwagę :D i te i czarne bardzo mi się podobają, ale w moim rozmiarze chyba tylko czarne są. KiciKasia, znieczulenie do szycia - makabra, począwszy od samego wkłucia, skończywszy na szyciu, które mnie tak bolało, że aż mnie wykręcało na tym łóżku :o Dobrej Nocki życzę :) mam nadzieję że moja też taka będzie, bo jak narazie dziecko śpi po pół godziny :o
-
nie wiem jak myć te fałdki w wanience, ale ja kąpię co dwa dni, a co dwa dni przemywam małą myjką tylko na przewijaku i wtedy dokładniej myję szyjkę. Nie wiem jak inaczej to zrobić :)
-
moja mała też ciągle w pajacach :) KiciKasia, no nie żartuj! Borys jest do ciebie podobny jak 2 krople wody!
-
ale minki słodkie hehe :D wyluzowany Ksymuś :D
-
kuźwa, a teraz czytam artykuł o bioderkach i piszą, żeby przez pierwsze 3 miesiące unikać układania na boku :o i co tu robić??? położna kazała kłaść na boku każdorazowo po jedzeniu, bo ulewa :o nie wiadomo co robić, tyle sprzecznych informacji :o My mamy w poniedziałek badanie bioderek, cieszę się, że udało się tak szybko, w 3 tygodniu ustalić, mój m. ma zdolności heh :)
-
Marti, inne butki też ma fajne ten sprzedawca, dzięki za link :)
-
Karolina, ja wszystko wygotowuję w wodzie z filtra (dzbanka), a teraz mi przyszedł ten sterylizator, więc już nie będę gotować :) Ale po takiej wodzie z filtra nie było ani kamienia, ani zmiany koloru, a jak moja mama wygotowała mi szklany odciągacz w zwykłej wodzie, to cały był w kamieniu. Na szczęście zeszło :) dziewczyny, dostałam takiego łupieżu, że szok :( nie wiem czemu :( mam już nizoral, muszę użyć, bo jest masakra :o Kici Kasia super grzywka! kurcze, Monia, to nie dobrze, że pieluchowanie nie pomaga :o ciekawe co powiedzą o mojej młodej po tym usg... póki co zakładam tetrę na pampersa. Adziucha, jeszcze jeden pokój - dziecka :) ale póki co mała śpi z nami, a tam jest składzik, najważniejsze, że mam kaloryfery hehe :) moje dziecię też ostatnio śpi po pół godz. w dzień:o ciągle ręce do buzi pcha, jakby głodna btła, a potem zasypia na rękach po 5 min. Natalia to i jeść by chciała leżąc na plecach, tylko głowę do cycka wykręcić, a jak ją przekręcę na bok, do mojego brzucha, to zaraz są nerwy. W nocy i tak kręci się jak chce, nawet z rożka wypełzuje moja silna córka, ale mam ją na oku cały czas :) ale odkładam ją na boku, bo ulewa, czasem nawet po pół godz. po jedzeniu. Monia, mi w szpitalu kazali na bok, bo mała krztusiła się resztkami wód płodowych, przerażające to było :o i trzeba ją było wtdy kłaść na ręku i klepać po pleckach i najlepiej żeby płakała, bo wtedy się płucka oczyszczają
-
Marti, fota z kąpieli rządzi :D
-
mnie przy kupie idzie więcej niż 3, a młoda wali często ;) pieluch nie liczyłam jeszcze ile schodzi dziennie. Wiecie co, hormony nadal działają u mnie, oglądałam Porodówkę na TLC i płakałam jak głupia jakaś :P
-
maksymalnie!
-
Kici Kasia, na krótko raczej, coś ok 3 dni
-
Monia, ostatnio narzekałaś na zbyt ruchliwego kota... http://kwejk.pl/obrazek/684095 ;);) jezoo, muszę skorzystać, że mała śpi i gary zmyć, ale mi się nie chce :D
-
o proszę :D to niezwykle barwna postać, hehe :)
-
no co?:D heh, u mnie w podstawówce (8 letniej) była dziewczyna, co sobie trądzik moczem leczyła... tylko głupio zrobiła, że powiedziała komuś, że siuśkami twarz przemywa, nie miała biedna życia w szkole potem :D
-
utwierdzam się w tym, że te krostki to alergia pokarmowa, w kupce (żółciutkiej na szczęście) były zielone kawałki, nie dużo, ale... to znak, że coś się dzieje :P
-
no, jak już wyjmą szwy, to można jakoś żyć ;) mnie doktorek tak mocno ściągnął nitki, że położna ledwo dała radę je wyciąć :o ale teraz już wygląda tak ok, jak na moje oko :) Ale jeszcze wystają te co się mają rozpuścić - jakoś im nie idzie kurde :P hm, ja nigdy nie zostawiam małej na kanapie bez nadzoru, właśnie żeby nie przyzwyczaić siebie do tego. Jak chcę wyjść z pokoju to wsadzam ją do wózka. Albo np poduszkami ją okładam do okoła :) ja uwielbiam owoce morza, mam nadzieję, że moje dziecko nie będzie miało uczulenia na nie i że też będzie lubić:) popisowe danie naszego domu to właśnie spaghetti z owocami morza, szybkie i przecudowne w smaku :D
-
bleeeee :P póki co zostawiłam kikutek, ale na pewno nie będę go parzyć :):):)
-
hej laski :* no i mojej córce zsypało czółko :( obawiam się, że moje dziecko należy do tych, co reagują na to, co mama zjada, więc pewnie będę trzymać dietę. Wczoraj jadłam krewetki i mam obawy, że to może być alergia :o Położna mówiła, że alergie właśnie na czole wyskakują, a Natuś ma kilkanaście krostek takich i skórka się bardzo wysuszyła na czole... przemyłam jej solą fizjologiczną i posmarowałam kremikiem, bo wydaje mi się, że ją to może swędzieć, teraz smacznie śpi. Karolina, współczuję Ci przejść z synem, a szkoła to już od dawna z wychowywaniem nie ma nic wspólnego :o Moja póki co to na brzuchu tylko nogi podnosi do góry i buja się na pieluszce :P rączki ma jeszcze za słabe i łepetynkę za ciężką ;) Też najchętniej wróciłabym do tabletek anty, ale mąż mi marudzi, żebym się hormonami nie faszerowała :o tylko że niehormonalne metody mi się nie podobają, a brałam wcześniej 7 lat i nic mi nie było, a i dzidzię mamy śliczną, także może go przekonam.... zresztą zamierzam zmienić gina po kontroli, bo ten mi już przestał odpowiadać jakoś, więc zobaczymy co powie. Obecny mówił o wkładce domacicznej, ale ja nie chcę nic wczesnoporonnego :( Kłóci się to jakoś z moim światopoglądem.
-
skusiłam się na ten podgrzewacz ze sterylizatorem co była oferta na Citeam, mam nadzieję, że nie wyrzuciłam pieniędzy w błoto :) Arwena, to super, że małego masz przy sobie i że wcina z cycka :) życzę udanej nocki :) Agnezee, ewqaeshiraz... a ja myślałam, że tylko ze mnie leci dłużej niż 2 tygodnie :o chociaż teraz to tak niezbyt wiele, plamienie bardziej na brązowo... Kąpiel też mi się marzy, przed porodem codziennie leżakowałam w wannie po 15 minut i strasznie mi tego brakuje... a teraz możnaby już dłuzej, ah :) Menia, miałaś oczywiście Aggię na myśli ;) I rzeczywiście duża dziewczyna już z Oli :) 10 cm dłuższa od mojej Natuśki :)
-
Monia, możliwe że to właśnie po witaminach, ja nadal biorę PregnaPlus, ale mam zamiar zamienić ten suplement na Pregna DHA 250, bo w sumie to tyko te kwasy rybie wypadało by brać nadal. śmieszna, z każdym dniem jest coraz lepiej :) też mnie czasem jeszcze nachodzą takie czarne myśli, szczególnie w nocy, jak ledwo wstaję do małej (w ogóle to nadal mam problemy ze stawami w palcach u dłoni w nocy, boję się aż czasem brać Natalię na ręce, że mi poleci :o), ale cóż, będzie dobrze, tego się trzymam ;) Hehe, Kici Kasia, trafna uwaga co do Marti ;)
-
Jesteśmy po wizycie u pediatry - +600 g do wagi urodzeniowej :) Czy;li 3600, myślę, że jak na 2,5 tyg. to bardzo ładnie, widocznie Natusia nie ulewa tak bardzo dużo jak mi się wydawało :) Moją małą smarowali w szpitalu parafiną, taką zwyczajną w małej buteleczce, ale czerwone plamki powyłaziły na buźce po tym. Menia, podziwiam Cię za organizację :) Anika, ja też pod głowę zwiniętą pieluszkę lub kocyk podkładam, bo jak dam pod plecki, to głowę i tak przekręca rajzer jeden :) Emma, moje dziecko popiskuje przez sen, też to takie śmieszne "pi, pi" :) No i moja mała dołącza do klubu szaleństw podczas karmienia. POłożna stwierdziła, że pręży się, bo jej nie wygodnie. To ja nie wiem jak mam jej tego cycka dawać :o W nocy natomiast je bez problemu i szybko zasypia. W dzień szaleje. kurcze, ja to wcinam nabiał na potęgę. Zupy mleczne na śniadanie, żółty ser, kefirki, jogurciki... Położna powiedziała, że bardzo dobrze. Marti, ciuszek cudny :D Ale będzie słodziak w tym, już sobie wyobrażam :) U mnie kupa spiera się bez problemu w pralce w białym jeleniu. Franka, mi dziś pediatra powiedziała, że teraz dzieci są bardzo silne i nic jej już nie dziwi :)
-
eshiraz, bardzo Ci współczuję tej rozłąki, ja sobie tego nie wyobrażam, ale dobrze, że masz nas :) rzeczywiście nasze forum bardzo zmieniło charakter... A ja ostatnio doszłam do wniosku, że wszystko było o wiele prostsze jak mała siedziała w brzuchu ;)