mill_dell
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mill_dell
-
tak flipsik :) 35 skończone i 1 dzień 36-go :) Takaciąża czekamy na fotki!:D
-
Franka, 37 tydzień to już nie przelewki, kto wie... ;)
-
Arwena, ale masz fajowy bębenek :D Ale szczerze mówiąc, ja nie rozumiem czym się różnią brzuszki "na chłopca" od tych "na dziewczynkę" :);) Karolka, dzięki za ten dokument! Na razie przejrzałam obrazki i są dość wymowne, przynajmniej wiem z której strony się za ten masaż zabrać ;) Później spróbuję się wczytać w to, co tam piszą i jakby co to będę pytać :) Ale właśnie o takie obrazkowe wyjaśnienie mi głównie chodziło, super :) Muszę obciąć paznokcie, bo dziś znowu rano próowałam masażu i mnie wkurzały :P Mój mąż mnie dziś rozpieszcza lodami snickersami i marsami ;) Groszkowa, współczuję relacji z teściami, strasznie mnie wkurza taka małostkowość i masz rację - krzywdę największą to zrobią dziecku :o Celinko, ja też dziś miałam prasować, ale jak zobaczyłam 29 stopni za oknem to zdecydowałam odłożyć to na jutro - ma padać i być chłodno :D
-
Hej laski :) Dołączam do niewyspanej Marti - też mnie dusi w nocy, a boki to już mnie tak bolą, że marzę o leżeniu na plecach :( No a wtedy duszności :( Też dziś wpół siedząco dosypiałam. Od leżenia na bokach mam straszne bóle rąk jeszcze. Rano jak się obudzę, to mam obolałe i odrętwiałe całe dłonie, nie mogę nimi ruszać normalnie, takie jakby opuchnięte :o A Czekam mówiła, że urodziła dzień po urodzinach chrześniaka (czy chrześnicy? nie pamiętam:) )... I tak sobie pomyślałam, że moja chrześnica ma 13 października urodziny, może pójdę w ślady Czekam? ;) STO LAT dla Pazurka!!! - wirtualny bukiecik ;) Monia, ładnie wytrzymałaś, ale musiałaś dobrze pojeść.... :D Czop???? podobno 7-2 dni przed porodem odchodzi :D Pakuj się kobieto ;)
-
Celina, dzięki za przepis :D Na pewno spróbuję! Karolka, super byłoby gdybyś zapodała ten prospekt :) Uczyłam się 3 lata francuskiego ;) Co prawda nie szło mi za dobrze, ale zawsze jest translator googla jeszcze :D
-
Celinka, pamiętaj, że obiecałaś spisać proporcje do klusków ;) No Czekam bardzo dobrze nas nastraja, to prawda :) Ale myślę też, że tu są same silne babeczki, które nie użalają się nad sobą i wszystkie stawią czoła temu trudnemu zadaniu, jakim jest poród :D Mój małżonek twierdzi, że kablówki nie mają prawa nic zagłuszać :) Może i ma rację :) Ciekawa jestem czy dziś w związku z tym będę mieć gości :P rodzę też za 4 tyg - no powiem Ci, że z Gdańska do Krakowa aż przeprowadzka.. podziwiam :) Próbowałam robić masaż krocza, ale za cholerę nie wiem jak się do tego zabrać :P Przydałby się jakiś film instruktażowy albo animacja chociaż, bo nie wiem jak to robić :P A dziewczyny te kombinezonki pierzecie też?
-
Hej kochane :) Ja to od wczoraj już słucham o tym Adamku ;) ale chyba skończy się na niemieckiej relacji na RTL, nie będziemy wykupować za 50 zł dostępu :) Kici Kasia, dla świętego spokoju może podjedź, to nic nie kosztuje :) co do wydatków, to okazało się, że kupiliśmy za dużo farby :o jakaś nadzwyczajna wydajność wyszła nam, większa niż max u producenta! A że to z mieszalnika, to zapewne nie da się oddać :o Ale za to z drugiej strony istnieje sprawiedliwość :) Przyszło nam rozliczenie CO i mamy ponad 800 zł nadpłaty, co nam da 2,5 czynszu :D Kobiety, kosmetyczka mojej mamy kazała smarować rozstępy zwykłą oliwą z oliwek. I powiedziała, że mam do niej przyjść po porodzie na jakieś naświetlania :) Czekam, współczuję wrażliwych piersi.... A jak tam, dużo już masz pokarmu? Wzięłam się za pranie dzidziowych ubrań. Zaraz zaczynam prasowanie.
-
a jeszcze tylko powiem, że Filip to był mój typ męski, a Oliwier mi się nie podoba zbytnio :) Może rzeczywiście losowanie ;)
-
Pazurku, dobra decyzja :) Urodzisz 300 km od domu i potem dziecko po najmniejszą pierdołę będzie się tam po urzędach szlajać (zboczenie biurowe mam chyba;) ) A jak kuzynka nie rozumie, to trudno :) Monia ma rację, że rozum trzeba mieć, kasa to nie wszystko ;) Ja spadam dziś już, życzę miłych nocek, wysypiajcie się przed jutrzejszymi imprezami! :) Buziaki
-
Takaciąża, ale uroczy ten kombinezonik :D No i udanej zabawy jutro! Może pomocz nóżki w wodzie z solą a potem do góry je potrzymaj :) Teściowa mi dziś powiedziała, że od koleżanki z pracy jakieś ciuszki ma mi przynieść, nowe lub jak nowe :) Także ja już pasuję z zakupami na teraz, bo mnie mąż prześwięci w końcu ;) Jeszcze tylko czekam na łóżeczko, bo materac już mam :) Celina, mnie to pachwinę prawą tak wysypało i gin mówił, że to na cytrusy... Nie wiem :) Ale jak piłam wapno to mnie bardziej swędziało :o Smarowałam hydrokortyzolem (na receptę) i wtedy nie swędziało.
-
to cieszę się, że wam się podoba :) Basiulqa, fajnie, że już wiesz kiedy spotkasz swoją niunię :) A teraz odpoczywaj, żeby doczekać terminu! Czekam miała czekać do 16-go i co? :D
-
dziewczynki, posłuchałam was i zdecydowałam się na kombinezonik w rozmiarze 68 - o taki :) http://allegro.pl/disney-kombinezon-jesien-zima-puchatek-3-6m-nowy-i1802760377.html Niech mi doświadczone mamy powiedzą, czy dobry zakup to jest :) idę was nadrobić, bo od popołudnia miałam gości do teraz :)
-
Karolka, najbliżej masz chyba do dziewczyn z UK ;)
-
Coco, miło Cię widzieć :D widzę, że następna kocia mama :D no a teraz musisz szybko ładować aparat, żeby zdążyć jeszcze brzuszek pokazać :)
-
Czekam, z Twojego opisu wynika, że żadnej traumy nie przeżyłaś, to dobrze :D I dla nas czekających na swoją kolej też dobrze, bo nas uspokajasz ;) Oby tylko pozwolili Ci coś zjeść szybciutko, bo sił nie będziesz miała kurcze!
-
w ten weekend będzie rzeźnia - wreszcie mój m. zacznie uczyć się mnie golić ;) To będzie traumatyczne, coś mi się zdaje :D Zabiera się do tego... jak pies do jeża, hehe ;)
-
ja tam wolę na łyso ;) i tak już od 10 lat :):)
-
dla jumbo jeta Twojego m. ;)
-
Pazurku welcome back :D szukałam ostatnio info, czy w okolicy mojej jakiś salon oferuje depilację tzw. hollywódzką, ale z tego, co zzauważyłam tylko brazylijska co najwyżej... ciekawe jak bym to wytrzymała, hehe :)
-
hm, jak byłam w szpitalu, to też widziałam, że były tacki z karteczkami "dieta cukrzycowa". Znam jedną Ninę, fajna babka :) Ale Pola mi się bardziej podoba :D
-
ja mam plan spakować się w walizkę taką w rozmiarach bagażu podręcznego, zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
-
wcinam chlebek ciemny z serkiem chrzanowym i łososiem :D Coco, dla mnie też spoko ;) Ale rymy, hehe, dołączaj do galerii, ale to chyba franka tym zarządza :)
-
Wyspałam się :) Marti, to straszne co mówisz o tej chrześnicy Twojego męża, ale rozwydrzsony bachor! Ja też mam ostatnio dużo wydzieliny, także może to normalne :) U dentysty też wolę na żywioł, nieznoszę się znieczulać, bo potem 2 godziny nic nie czuję i mnie to wkurwia :] Kurier przyniósł paczkę z Motherhooda, chyba muszę to wszystko poprać, mam nadzieję, że nie spieprzę tego śpiworka i podusi :) Tak sobie myślę, że fajnie, że się poznałyśmy i że w takiej chwili, w jakiej teraz jest Czekam miło jest wiedzieć, że kilkadziesiąt kobitek myśli i przeżywa razem z nią :) Na mnie działa to uspokajająco :D Człowiek to jednak zwierze stadne, hihi ;) A co do tabelki, to może i racja, ładnie już ją okroiłyście :) Może poprostu nie kazać wpisywać się po jednym wpisie :) Aha, no i pewnie, niech dziewczyny dołączą do galerii :) Jeeeeeeeść!
-
Karolka, bardzo ciekawy ten wpis o świadomym rodzeniu. Coś w tym jest, należy słuchać organizmu, bo on najlepiej wie co robi... Na mnie się wszyscy dziwnie patrzą gdy mówię, że nie wiem czy chcę być znieczulana, a tak sobie myślę, że to wyjdzie wszystko w trakcie. Ostatnio koleżanka zapytała "aha, to chcesz rodzić tak... "pierwotnie"?? " - rozwaliła mnie tym pytaniem :D A ja w sumie nie chcę się poprostu nakręcać za wczasu, że będzie na pewno bardzo bardzo bolało i że nie przeżyję tego bólu - nie wiem tego na pewno... Też wydaje mi się, że moja tolerancja na ból jest dość wysoka.. A Edqa, znieczulali Cię do pierwszego porodu? Idę się jeszcze położyć, może jeszcze pośpie, bo ta godzina to dla mnie jeszcze noc :)
-
wczoraj kurde padłam, chyba z nadmiaru emocji ;) ale dziś wstałam siusiu i zaraz do kompa ;) Czekam, ale śliczny Jaś :D wyobrażam sobie jaka jesteś dumna i szczęśliwa :) To super, że wszystko jest w porządku, gratuluję Ci kochana!! :D Ale fajnie, że już się rozpoczęło rozpakowywanie :) dopiero zaczęłyśmy gadać ze sobą i pokazywać ledwo widoczne brzuszki a dziś już mamy pierwszego maluszka na świecie :) Wzruszające :)