mill_dell

taka ciąża, śliczne zakupki :) idę się położyć, bo za długo w jednej pozycji jestem już

mamuśki wspomogą kasą :)

Celinko, ale tu w tym zestawie jest jeszcze baza do samochodu, która sama kosztuje 450-500 zł, no i foteliki Maxi Cosi też do tanich nie należą, ale są ponoć najlepsze... Także wózek sam w sobie, gondola i spacerówka kosztuje jakos 1300 zł

Trudno powiedzieć, może inne dziewczyny mają jakieś doświadczenia w tej kwestii.. a tak mi się weselej skojarzyło, że jak dziewica jesteś normalnie, he :D

hm... prędzej bym podejrzewała, że pochwa się ukrwiłą bardziej i napuchła i może dlatego się jej "światło" zmniejszyło... Ale w sumie jak jest taka ukrwiona, to powinno być więcej frajdy a nie ból

no, na mamę i na m., bo dziś mnie uraczył paczką moich ulubionych krówek :D

a właśnie w szpitalu byłam, bo mi szyjka się przekrwiła od szturchania ;) także może i tam sięgać, kto wie :)

Celina, mnie póki co nic nie boli, ale nie szalejemy ogólnie z głębokością, bo tak poradził lekarz po wylądowaniu w szpitalu. Także nie można niestety iść na całość, ale nic mnie nie boli i ciasno też nie jest jakoś bardziej niż zwykle.

my też chyba przejdziemy do playa jak nam się umowy pokończą w plusie. Ja nie mam dużych wymagań, ale jeden darmowy nr mi wystarczy :) A w plusie mam 120 minut do wszystkich w abonamencie 60 zł i to jakoś znika szybko :o a dzwonię głównie do m. lub do mamy. Dziewczyny, chyba podjęłam ostateczną decyzję w sprawie wózka. Już mam dość zastanawiania się w kółko nad tym samym, a tu jest oferta, która mnie w 100% satysfakcjonuje, bo taki chcę fotelik właśnie i taką bazę do auta. No i kolorek mi się też podoba :) Ale akurat to ostatnie to jeszcze można wybrać :) I Postanawiam, że w przyszłym tyg. zamawiam, uf:) http://www.swiatwozkow.pl/jedo-fyn-4ds-classic-gleboko-spacerowy-fotelik-maxi-cosi-pebble-baza-easybase2-kolor-165-1szt-p-7583.html

Arwena, oto przepis :) Boczek parzony (lub wędzony, ja dziś dałam parzony), ok 200 g, do tego kawałek kiełbaski (jaka jest pod ręką ;) ), to kroisz w kosteczkę i do rondla, niech się grzeje. DO tego 2 cebulki w półtalarki i lekko można podlać wodą, żeby się nie zjarało. To niech się dusi jakiś czas, aż cebulka zmięknie i puści soczki. Następnie wrzuciłam 5 pokrojonych w większą kostkę papryk (dziś 3 czerwone, jedna żółta i jedna zielona) i to dalej dusić. Z papryki wyleci dużo soku i się skuli ona dosyć. Jak już będzie miękka i będzie sobie pływać we własnym soczku to dodajemy pomidory. Jeśli świeże, to ok. 4, spażone i obrane ze skórki, pokrojone. Ja dziś poszłam na łatwiznę i wrzuciłam krojone z puszki. No i to dusić, żeby się zagotowało. Doprawiłam chilli i solą i tyle :) Sylwiucha - no to dobre wieści przynosisz :D Tylko teraz odpoczywaj, a na pewno będzie dobrze :D

Boziu, moja mama mnie upasie :) właśnie zrobiła przepyszny schabik, taki do kanapek... mniam... a tyłek rośnie :)

Inspektor Gadżet :D Dalej, dalej ręka Franki :D

Monia, Antoś też może dziś ma lenia ;)

a ja chyba wszamię jabłko. Zrobiłam pyyyyyyyyyyyszne leczo i jestem z siebie dumna :D

dziewczyny, u mnie też ciągle japy rozdarte za oknem, no ale nie można wszystkich pod jedną kreskę wrzucać. Tych cichych i spokojnych nie widać i nie słychać po prostu, a to zwykły margines, mały procent. Pocieszyłam was?:D

Eshiraz, twój bunio też mega uroczy :D

Arwenko, super wieści! Oby tak dalej :) Agnezee, Zosieńka też pięknie rośnie, gratuluję! :) A jaką ma cudną minkę na fotce :D Sylwiucha, czekamy na newsy z bruszka!!!

spoko (ś)luz :D

Menia, kochanie, nie denerwuj się, faceci to dziwne stworzenia czasami, trudno ich zrozumieć, a niestety są chyba jednak bardziej egoistyczni niż my... :( Taka natura :o Ale może czasem naprawdę nie mogą robić tego, czego oczekujemy i to nie dla tego, że nie chcą... A poza tym gdzieś udowadniano, że jak facet się czymś zajmie, to nie umie podzielić uwagi na cokolwiek innego, w przeciwieństwie do kobiety, która potrafi jednocześnie gotować, sprzątać, pilnować dzieci, pracować i jeszcze wiele innych rzeczy. Ponoć to mamy w genach zapisane :) Ewqaeshiraz - podobno aktywność dzieci maleje w późnej ciąży, bo już nie mają tyle miejsca na brykanie, więc się nie martw na zapas :) AnaKatia, Kalinka na modelkę wyrośnie z długimi nogami :D Tap Madl ;) Moja ma krótkie raczej, też po mamusi ;) Zawsze na usg wychodzi kość udowa o 1-2 tyg. mniejsza niż reszta. Emma, mam nadzieję, że sprawiedliwość wygra i odzyskasz kasę, bo nóż się w kieszeni otwiera aż jak się słyszy o takich cwaniakach, wyzyskiwaczach Ja dziś gotuję leczo :) Na życzenie małżonka :) Terere, nie łam się!! W brzuszku masz najważniejsze szczęście swojego życia i to się liczy najbardziej A brzunio masz śliczny :) hehehe Franiu Domestos z Bidetu - zajebisty filozof :D:D:D Co do owłosienia, to mnie to wkurza strasznie, bo zarastam jak szalona :P A m. mnie jeszcze nie golił, nie mamy kiedy próbować, więc jestem trochę w nieładzie :D No i paznokcie rosną bardzo szybko też. Moninisia - dajno fotki tych firanek, noooo :D No ja się dziś trochę wystraszyłam, bo chodziłam sobie po Lidlu, czekałam na m. i czuję, że robi mi się mokrzej jakoś :o Tak z pół godz. łaziłam spacerkiem, opierając się o wózek, ale chyba z tej pozycji pionowej i nacisku zaczęła ze mnie się też wydzielina wydostawać, ale bałam się w sklepie, żeby się nie okazało, że to coś gorszego. Ale spoko, tylko śluz :) Mnie i mojego m. ziemniaki nie ruszają aż tak bardzo :) Ostatnio jedliśmy 2 kg przez miesiąc :P Tak się zastanawiam, czy warto już od razu kupować całą pościel dla dzidzi, skoro tak: - na poduszce spać może dopiero jak siedzi - przykrywać lepiej kocykiem niż kołderką nawet do 1 roku życia to czy nie lepiej kupić narazie tylko prześcieradło? Oświećcie mnie :D

http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/mama-po-porodzie/o-higienie-w-poogu_35056.html

eh ja też muszę zrobić coś z kiecką :o wisi u rodziców od listopada i co najlepsze nie była jeszcze prana. Ale nie jest jakoś okropnie usyfiona, bo mieliśmy super pogodę listopadową, podłogi były bardzo czyste, a na zewnątrz się dużo nie szlajałam :) Ale ciągle zapominam o niej.... też myślałyśmy z mamą o komisie, bo po co mi ona jeszcze

Anika, ja jeszcze chwilę jestem, hehe :) Fabianek się rozpycha, ćwiczy mięśnie :D Ines, ja myślę, że każdej z nas odwali, jednej mocniej drugiej lżej :D

ano 2 zm., nie znoszę tego 3 zmianowego systemu pracy, do dupy to nie podobne :o Ostatnio kupiłam mydełko z nanosrebrem, ale jeszcze nie używałam. Takie kupiłam: http://www.doz.pl/apteka/p11894-Mydelko_naturalne_100_g - ciekawe czy to będzie się nadawało i czy o takie chodziło położnej.

idę emowi zrobić jeść, bo zaraz kończy pracę. Może jak się dobrze naje, to będzie zadowolony :)

tsunami:D