mill_dell
Zarejestrowani- 
				
Zawartość
0 - 
				
Rejestracja
 - 
				
Ostatnio
Nigdy 
Wszystko napisane przez mill_dell
- 
	spoko, pewnie jakby mnie ktoś obdarował zwierzakiem i nie miałabym wyjścia, tylko go przyjąć, to bym się potem nie umiała z nim rozstać :):) ale sama sobie nie sprawię :) chyba, że coś do terrarium, pająka już mieliśmy, może teraz jakiegoś jaszczura :D
 - 
	Lubię zwierzaki ogólnie, ale cudze :D:D
 - 
	Eh no, ja nie miałam zwierząt nigdy, rodzice się nie zgadzali, a i tak umiałam się z nimi obchodzić :) Jakoś odrzuca mnie zapach psa i kota i koniec. Mam wrażenie, że wszystko w domu przechodzi zwierzakiem. Poza tym dręczyłaby mnie myśl, co to zwierze wyrabia w domu jak mnie nie ma :D
 - 
	Ines super książka :) Skopiowałam sobie na wszelki wypadek, jakby z netu zniknęła :)
 - 
	o matko, nadrabiałam was godzinę :D od momentu jak zaczęłam do teraz przybyło 2 strony, więc goniłam :) Ale sny :) Jakaś noc była widocznie odpowiednia, bo i mnie się śniło dziś :D Najpierw, że Natalka była już na świecie, chciałam ją nakarmić, a w cyckach susza :o normalnie koszmary jakieś :) A potem mi się śniło, że braliśmy z m. kąpiel wspólną i że zaczęłam się do niego dobierać a on się speszył i powiedział, że go napastuję i że czuje się molestowany :P Masakra jakaś :):):) Też zawsze chciałam faceta większego od siebie :D No i w sumie 20 cm różnicy jest, ale najbardziej lubię w m. to, że ma szerokie bary i to naturalnie, a nie po siłowni :) Kiedyś się go pytali, czy dużo pływa, bo ma taką postawę :) A ja jestem o pół roku starsza :D Jak czytam wasze przeprawy z kotami to się cieszę, że nie mam jednak zwierząt :) Wystarczy, że muszę się czasem opiekować zwierzyńcem mojego brata... Kuweta to dla mnie horror istny, rzygać się aż chce :o Karolka, to super, że wyjazd udany :)
 - 
	Aurora, dzięki za link :) Chciałam go obejrzeć, ale od rana sąsiad męczy ściany wiertarką i nic niestety nie słyszę, bo cichy ten film, poczekam aż skończy na dziś :o
 - 
	No i nie mieli słonecznika u mnie w okolicy, buuuuuuuuuuuuu :(:(:(:(
 - 
	Hehe, relissys, wybacz, ale się zaśmiałam na myśl o bąbelkach :) Ale tak na poważnie, to mnie się nic takiego nie dzieje. AnaKatia, współczuję "odpoczynku".... Eh ludzie nie mają sumienia jednak :o Hm... mnie na twardnienie brzucha jak dotąd najlepiej pomagają wizyty w wc, tak więc podejrzewam, że to jedynie wzdęcia, nic innego. Ale jeśli Celinko się niepokoisz, to lepiej to sprawdź... Wiem, że szpital Ci się nie marzy, ale tu chodzi o dzidziusia przecież :)
 - 
	Aurora, widziałam na żywo połączenie rzymskiego poranka z moulin rouge - super połączenie :D Adziucha, hehe, ja też czytałam o tym dawno temu w Cosmo i wtedy nauczyłam się rozpoznawać te mięśnie i sobie je czasem ćwiczyłam, a teraz staram się to robić regularnie :) Czytałam, że do porodu ważne jest opanowanie rozluźniania ich, bardziej niż zaciskania :)
 - 
	Talula, tabelka powinna być gdzieś niedaleko wstecz, ktoś coś ostatnio dopisywał :) Kopiujesz i wklejasz uzupełnioną :) Jeśli chodzi o galerię, to dostęp do niej mają kobitki, które są z nami jakiś czas, są aktywne i już trochę dadzą się poznać :) Nie zrozum mnie źle, ale dbamy o swoją prywatność, w związku z tym chyba musisz uzbroić się w cierpliwość jeszcze :)
 - 
	Emma - słonecznik :D zaraz idę na zakupy, może znajdę, bo myślę o nim już od miesiąca :D Dobrze, że sprzedawca z allegro jest uczciwy i nie miga się od odpowiedzialności za wadliwy produkt. Oby po wymianie wszystko działało :) Z tego co się orientuję, to na porodówce trzeba mieć raczej koszulę i jest zakaz noszenia majtek, żeby sobie doktorek mógł zajrzeć w dowolnej chwili :P Aurora, właśnie też nie przepadam za babskimi filmami, widzę, że co do seriali mamy podobny gust :D Też planujemy malowanie na sobotę :D Wymyśliłam, że małej może pomaluję pokoik w kolorze takim:http://www.tikkurila.pl/dla_profesjonalistow/kolory/karty_kolorow_do_wnetrz/g392.3098.xhtml
 - 
	Przyjaciół też mogę zawsze i wszędzie :)
 - 
	moja mała właśnie szaleje przy dziecięcej wersji Stinga :D Takie ma spokojne płynne ruchy, widocznie jej się podoba :) Czekam, a może jak masz teraz dużo czasu to lepiej serial sobie obejrzyj jakiś?:) Jeśli lubisz dobre produkcje i tematy gangsterskie to polecam "Zakazane imperium". Dopiero jeden sezon był, także 12 odcinków godzinnych dobrze zabiją czas :) Mi polecano jeszcze "Grę o tron", to też HBO, ale fantasy, niestety jeszcze nie miałam możliwości obejrzeć przez przeprowadzkę.
 - 
	ja staram się spać na lewym boku, no ale wiadomo, że 100% czasu nie da się tak, więc staram się poprostu jak najwięcej. Bardzo pomaga w tym bananowa poducha motherhooda, mam wrażenie, że mniej się męczę w nocy w jednej pozycji. Przed ciążą uwielbiałam na brzuchu i bardzo mi tego brakuje. Wczoraj mnie zgaga męczyła i jak na złość nie miałam nic pod ręką. Ale mój doktorek przewidujący, pytał ostatnio czy mam z tym problem, a ja wtedy nie miałam, to powiedział, że jakby się zaczęło to Rennie wolno :) Eh...co do krakowskiego smoka, przypomniało mi się :) kolega opowiadał taką durną historyjkę, jak z kumplami siedział na piwku w Krakowie gdzieś i jakieś dziewczyny się dosiadły. Dokładnie nie pamiętam przebiegu rozmowy, ale gdy jedna z nich powiedziała, że planuje przyjechać do Krk na studia, to jeden z chłopaków wypalił "Ale my już mamy smoka w Krakowie!" ;) Nie chciałabym być na miejscu tej dziewczyny:P Nika, ja biorę Pregnę Plus - tam są kwasy mega i inne takie DHA i cośtam jeszcze :) Co do zakupów, to mnie moja mama powstrzymuje, bo "nie chce zapeszać" :o Jak tylko się od niej wyprowadzę, to zaczynam zakupy i już :P Nawet nie będzie wiedziała, to nie będzie marudzić :)
 - 
	słodycze tylko do południa...? to już wiem Marti, czemu wstajesz o 5, hihih :D ja jak śpię do 10, to mi tylko 2 godziny na słodkości by zostało :) zjadłam śniadanko, dziś jajecznicy mi się zachciało :) a teraz idę czytać, co naprodukowałyście od rana :)
 - 
	Relissys, ale czarne scenariusze :o eh, ja ostatnio słyszałam, że lekarz nie zauważył rozszczepu kręgosłupa :o i w ogóle nie pokazywał rodzicom usg, a chyba tyko raz robił. Makabra:o
 - 
	Monia, kombinezon przecudny! Dodałam do obserwowanych, będę myśleć :) Anika, czy ktoś Ci to powiedział, czy sama to zdiagnozowałaś?? Relissys, ja też jeszcze nic nie mam, ale myślę, że pod koniec miesiąca zacznę zakupy, bo wielkimi krokami zbliża się rozpakunek :) Witam nową mamuśkę :) Zaraz dodam nr do zdjęcia
 - 
	Aurora, ja też jestem fanką True Blooda :D z tego wszystkiego nie oglądałam już 2 odcinków ostatnich i nie wiem co się z Eric'iem dzieje, tylko nie mów, bo chcę mieć niespodziankę :D Arwena, wszystkie tu trzymamy mocno kciuki za Twoje maleństwo, wiec musi być dobrze :) A moja mała dziś mało coś ruchliwa... Wczoraj wieczorem się chyba wyszalała i teraz odpoczywa
 - 
	Emma, ale z Ciebie laska!!!:D nie mów, że nie będziesz tak wyglądać, mam koleżanki po ciążach, które mają figury nastolatek, płaskie brzuszki i talie osy, tak więc wszystko zależy od nas :) Za to ja na pewno nie będę nigdy wyglądać tak jak ty, ale się z tym już pogodziłam...
 - 
	Arwena, jakie super wakacje, marzę o takich! Sylwiucha, super brzunio :) Wyszłam na chwilkę do sklepu i mnie sąsiadka taka stara dorwała w windzie i mówi mi, że przytyłam trochę, to jej powiedziałam, że to raczej normalne w ciąży, a ta takie oczy na mnie "To ty w ciąży jesteś?? gratulacje!" Hyh... myślałam, że to widać od razu. Dziś znowu dietetyczne jedzenie... może mi pomorze na te dziwne nudności...
 - 
	eh coś się dziś źle czuję :o niedobrze mi od rana jakoś, ledwo chodzę :o nie wiem czy to nie przez maślane rogaliki z lidla :o no i może pogoda
 - 
	sweeeeeeet :D http://allegro.pl/e-d-kocyk-przytulanka-teddykompaniet-wild-i1715501300.html
 - 
	Moninisia, zgadzam się! Lepszy smoczek od kciuka. Znajomych mała przyzwyczaiła się do kciuka i miała go ciągle odmoczonego od ssania, nie mogli sobie z tym poradzić, nic nie działało... Ale już jest duża i przestała :) Tylko trzeba uważać, żeby smoczek ząbków nie pokrzywił.
 - 
	czekam, my z moja przyjaciółką tak samo zawsze mówiłyśmy, no i ja zaszłam pierwsza, a ona pierwszy raz zaskoczyła na przełomie kwietnia i maja, ale niestety jajeczko się nie zagnieździło i po tygodniu dostała okresu :( Ale miesiąc później się udało :D Poszła do mojego doktorka i od razu dostała duphaston, żeby się nie powtórzyła historia z maja. No i teraz jest jakoś w 9 tygodniu:D Także jak ja będę rodzić to ona będzie na półmetku :) Trzymam kciuki za Twoją przyjaciółkę :) Dobrej nocki :*
 - 
	hejka :) Naurien, witaj :) ale się uśmiałam z tych ekologicznych mebli :D Co do rozciągania krocza... to podobno po 34 tyg. dopiero trzeba się za to wziąć, ale ja czytałam, że dwa kciuki trzeba sobie wsadzić i rozciągać :P i żeby nie używać do tego oliwki dla dzieci, tylko lepiej np oliwę z oliwek, albo jakieśtam olejki - nie pamiętam jakie. Tymczasem ja staram się codziennie ćwiczyć mięśnie Kegla, bo jakoś tak boję się tego cięcia i pękania... :o Moninisia, mnie po żelazie nie dzieje się nic złego na szczęście, tzn. nie mam jakichś wzmożonych zaparć. Ale jem pełnoziarniste pieczywo zazwyczaj... A może to zależy od żelaza? Ja biorę Biofer. Emma 97 cm... i ty płaczesz, że to dużo?? Ja się nie mierzę, ostatnio miesiąc temu było już ponad 100, nie chcę się załamywać :P I czasem rzeczywiście mam wrażenie, że brzunio jest mniejszy, miększy i jakiś taki inny, może mała się do kręgosłupa przykleja ;) Monia.. ehe, mamuśka na haju ;) Terere - współczuję sąsiadów. CO za debile grillują na balkonie :o I trują ludzi do okoła podpałką... eh, bo to Polska właśnie :o Hehe, Adziucha, dobre z tą kuchenką :D Moja ma zabezpieczenie przeciw dzieciowe, więc teoretycznie nie powinny się otworzyć... teoretycznie ;) Próbować nie będę :D A w ogóle Monia, moja kuchenka ma możliwość wyjmowania drzwiczek do mycia, też kiedyś nie mogłam wsadzić, ale na szczęście mam w domu eksperta od wsadzania... ;) Pewnie Twoja kuchenka też ma taką opcję :) Ja za wami gonię, wczoraj zaczęliśmy 26 tydzień :) Tylko Arwenka dalej ode mnie :P
 
