mill_dell
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mill_dell
-
ale zajebiste kiecki franka!!:D eh, jak się przemelduję, to też będę kupować, żeby moja mama nie widziała, bo ona przesądna cholernie jest ;)
-
Jestem nareszcie w domku, uf :) Popadało trochę nareszcie i burza też przeszła, więc od razu lepiej się żyje :) Ja się w sumie nie zastanawiałam jeszcze, jak to będzie za rok, jak będę wracać do pracy... myślę, że jakoś się ułoży i sobie poradzimy :) Ale też słyszałam w pracy, że jeśli urlop macierzyński zachacza o nowy rok, to obowiązują nowe zasady :) terpsychora - trzymam mocno kciuki za egzaminy, musi być dobrze :) i wracaj do nas, bo my też tęsknimy!! skurcze mnienie łapią, brzuch mi nie twardnieje... ale może to dlatego, że od samego początku, tzn jakoś od 7 tc. biorę Asmag 3x dziennie - taki zwykły, bez wit. B. Ciekawiło mnie ostatnio właśnie jak wam się śpi :) Bo mnie niestety coraz gorzej... Tzn śpię z poduchą i staram się na lewym boku, ale jak się przekręcę na plecy, to jakoś tak mi dziwnie, ciągnie się brzuch. Najlepiej mi się śpi jak podniosę się wysoko, prawie na wpół siedząco. Co do tego czy pierworodny lepszy syn czy nie... takie powiedzenie ostatnio słyszałam "U faceta zucha pierwsza dziewucha" hehe ;) Moninisia - bardzo ładny wózeczek :) Ale ja jednak chcę skrętne koła :) Adziucha - bardzo fajne spodenki, fajnie, że wygrałaś :) Jak narazie przechodzę ciążę jak moja mama - tzn. bez rzygania i narzeknia :) NIe pytałam jej jeszcze o poród. Wiem, że mój brat nie chciał wychodzić w terminie, a ja się wyrywałam już miesiąc przed :) Monia - dobre z tą zalaną mamusią, hehe :D wiesz, ja nie wiem czy to dzieciątko to było "wykapane"... inaczej bym to nazwała ;) No i przepiękne te pościele do łóżeczka, normalnie sama słodycz:D Bardzo mi te safari do gustu przypadły :) A tekst teścia... Normalnie ręce opadają do samej ziemi, skąd się biorą tacy ludzie:o Ja też do szczupłych się nie zaliczam. Ciążę zaczynałam mając 69. Teraz jest 73 :) Także nie najgorzej :) No ale i tak przed samą ciążą utyłam 4 kg :O więc ten nadprogram muszę zrzucić też szybko po porodzie... Oby się udało. Edqa - nie martw się na zapas, musi być dobrze :) A czytanie w necie nie prowadzi do niczego dobrego! No a kołyska pięęęęęękna :) No ale to dla bogaczy chyba ;)
-
Hej dziewczynki :) po wczorajszym imprezowaniu nie miałam już siły tu zajrzeć - ale pojadłam pyszności i słodkości, mniam :) pół dnia spędziłam na ogrodzie, więc jestem teraz zakichana i zasmarkana - tragedia, ledwo żyję. Cholerne pyłki. Też chcę deszczu!! Jestem teraz u mamy w pracy, więc nie rozpisuję się, potem wieczorkiem wejdę i wam poodpowiadam :) buziaki!:)
-
u mnie na razie słonecznie, 31 stopni i niebo czyste i błękitne :) oby tak zostało :)
-
czeeść Monia... hehehehe... no normalnie jestem w szoku!! tak tragiczne, że aż komiczne to spotkanie wam koleżanka zorganizowała, ale wiem, że wam pewnie do śmiechu nie było :) Sylwiucha ma rację - trzeba jej było wiochę zrobić, hehe ;) Nie przypuszczałam, że istnieją ludzie, którym takie idiotyczne pomysły mogą do głowy przyjść, powiem to jeszcze raz - SZOK!! Dziewczyny, ja wiem, że was korci do czytania w necie bzdur, ale po co się denerwować? Od pytań jest gin a nie net :) Arwena - dołączam do ciebie. Było dobrze... do czasu:o Coś zaczęło okropnie pylić i kicham i smarkam na okrągło teraz:o Oczyszczam nos marimerem, ale nie wiem czy to coś pomoże. W krytycznej sytuacji zadzwonię najwyżej do gina. My dziś mamy 80 urodziny dziadka :) Wyżerka będzie, jupi! hehe ;)
-
hm... co do szpinaku :) wcale nie ma tak dużo żelaza, to błąd powielany od ponad 100 lat :) do tego to żelazo, które zawiera, jest słabo przyswajalne :) Cytat: "Spośród ziół dużo żelaza zawierają: mięta, kozieradka, tymianek, majeranek, koniczyna, lubczyk, bylice, pokrzywa, hyzop, pietruszka liść, seler liść. Z produktów spożywczych dużo żelaza posiadają: nerki 7,9 mg/100 g, wątroba 6,6 mg, drożdże 18,2 mg, szpinak (żelazo słabo przyswajalne) 3 mg/100 g, śliwki suszone 3,9 mg, płatki owsiane 4,5 mg, serca 4,6 mg, fasola biała 6,9 mg, pomidory 9,7 mg, jabłka 10-13 mg, maliny 3,9 mg, żółtka jaj 6 mg, liście kapusty 17 mg, poziomki 9 mg."
-
Moninisia, czuję rozgoryczenie w tym co piszesz, eh no... ale cóż zrobić, jak facetów ciężko zreformować? może znajdź kogoś do tych sklepowych wycieczek, mamę, przyjaciółkę czy kogo tam innego :) Ja ostatnio doszłam do wniosku, że lubię robić z mężem zakupy, ale bez przesady, lepiej z przyjaciółką :P on po 4 godzinach sklepów by 10 razy wymiękł :)
-
a w ogóle to chyba dopadła mnie jednak ta cholerna alergia:( może nie w takiej sile jak co roku, ale już kichać zaczęłam dosyć często... na razie ratuję się roztworem wody morskiej do nosa.... zobaczymy na ile podziała
-
hejka:) Adziucha, ale romantyk z tego Twojego ;) pozazdrościć ;) Moninisia - też tak miałam ostatnio, niby się nic nie pije, a następny dzień "na kacu" hehe :) samym widokiem pijących chyba się upijamy ;) albo wyziewami nocnymi małżonka ;)
-
dzięki Adziucha :) widzę, że już o tej porze wszystkie smacznie śpicie, więc mówię dobranoc :) a na pobudkę zostawiam katalog bielizny polskiej firmy Ava http://avalingerie.pl/AVA--kat-gru2010--PDF.pdf - dla wszystkich, które nie wierzą, że duuuuży biust może być ładnie opakowany :) a ceny przystępne :) Mam jeden biustonosz tej firmy - rewelacja :) buziaki!!:*
-
właśnie, Moninisia, Adziucha, ale fajne chłopaki tam u was w brzuszkach siedzą :D mają śliczne noski :) żałuję, ze nie poprosiłam gina o foto z profila, tak jak u was ;) mam "en face" - wrzuciłam już :)
-
no proszę, jedna branża :) ja w komendzie uzupełnień, więc bardziej cywilnie i nie mam tyle styczności z żołnierzami innymi niż ci, co u mnie pracują, a jest ich aż 6 :)
-
ależ tu dziś spokój :) jak nigdy! Aurora, tak się składa że mam kilku żołnierzy w wojskowej komendzie (gdzie pracuję:) ) Marti, musicie z m. nadrobić zaległości jak tylko będzie okazja :) To prawda, że jak się pozna płeć, to tak nie anonimowo się robi :) Mąż mój też mówi do brzucha po imieniu :D Muszę fotkę ostatnią wrzucić, tylko najpierw ją sfotografuję.
-
Adziucha gratulacje:D szybko najwyżej dorobisz Maciusiowi Juniorowi rodzeństwo i będzie i dziewczynka :) Wyjeżdżającym życzę udanych weekendów, ja mam w niedziele imprezę urodzinową dziadka m. :) też będzie zjazd rodzinny, ale na szczęście wszystcy są fajni :D
-
mi teraz, przed następną wizytą kazał zrobić tę krzywą cukrową, a to będzie 22 tydzień
-
hej laski :) Adziucha trzymam mocno kciuki za Ciebie!:) Właściwie nie zastanawiałam się nad kostiumem kąpielowym, a kurcze planujemy wyjazd w sierpniu to już będę grubaśna... Mam teraz jednoczęściowy i jak na razie mieszczę się w niego... Pomyślę, może kupię coś na ten czas :) Bo być na mazurach i nie wejść do wody...? Niemożliwe:D
-
eh... o papierosy to się z moim miśkiem pokłóciłam postanowiłam być trochę samolubna;) Bo już oboje nie palimy dłuuugo, tylko czasem na imprezce nam się zdarzy, albo jak jakiś grubszy balet, to sobie paczkę kupimy i tyle... no ale teraz, jak mi nie wolno, to nie chcę też i jemu na takie wyskoki pozwalać :P a co, ja mam się wyrzec wszystkiego i to bezwarunkowo, a on co? to niech chociaż mi ułatwi i będzie w tym jednym postanowieniu ze mną :) niech się cieszy, że na alkohol się nie obrażam ;)
-
ah, a ja uwieeeeeelbiam wino!:D szczególnie przepadam za białymi wytrawnymi, mogę wydoić sama hektolitry :D
-
a jak już niedługo będę miała własny balkon, to nasieję tyle ziół, że będzie gąszcz:D nie mogę się doczekać :)
-
nie mogłam się natknąć na miętę :D wszędzie była melisa, pietruszka, tymianek, a mięty wcale :) U mojej mamy na balkonie rośnie już od paru lat, w tym roku też jest, muszę narwać
-
ja w ten upał to bym się mojito napiła :D dostałam taki ładny zestaw na ślub do robienia tego drinka, ale w zimę nie miałam świeżej mięty, myślałam, że poczekam do lata... no to się doczekałam :) a może zrobię bez rumu, hehe :D
-
hehe nigdy nie wpadłam na to, żeby zjadać ogórka :D al kiedyś najadłam się brzoskwiń z takiego drinka na ciepło - były zabójcze :) No no, temat alkoholowy... w sam raz na półmetek ciąży :D
-
ja pracuję z facetami w mundurach i już na mnie to zupełnie nie działa, albo działa odwrotnie ;) mojego wolę w garniturze :)
-
otworzyłam w drugim pokoju, tam jest moskitiera założona. Najgorsze jest to, że to jakiś mutant popromienny był (może z Fukushimy przyleciał;) ), dziwne jakieś i wielkie:o Adziucha, ja ten drnk znam tak: żołądkowa gorzka, ogórek zielony i sprite. Bardzo smaczne:)
-
jejku dziewczyny, zabiłam właśnie coś dziwnego co mi wpadło przez okno i jestem przerażona :o już chcę się z tego zakrzaczonego parteru wynieść w cholerę:o to coś miało nogi długie jak samiec komara, a całe ciało i odwłok w czarno żółte paski jak osa i miało też żądło :o jak ja się panicznie boję takich rzeczy :o ale jak mam siedzieć z zamkniętym oknem?:( boję się teraz, że znowu coś wleci i w ogóle ciągle mam wrażenie, że coś po mnie łazi, buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu