Grzeslaw

Ze mnie zero podrywacz:(

Z tym tańcem, to to że siódze przy stoliku:(

A to ja słyszysz przez ścianę?

A gdzież mogę jeździć jak nie znam:(

A w okolicy samotnych to nieznam, a zwłaszcza takie 155 i mniej.

Na dyskoteki nie chodzę:(

Po okolicznych miastach to czasem jeżdżę.

Ja chodzę w swetrach i spodniach.

Bez damskich rzeczy na wierzchu.

Ja mam paraliżującą nieśmiałość do kobiet:( z która nie umiem sobie poradzić:(

Duchu ja nie paraduje w sukienkach, to jakie miejsca publiczne?:)

Duchu za bardzo upraszczasz do roli wygłupu:)

Nie znam gustu kobiety, której nie znam, to skąd mnie znać jej pomysły:)

Grzesiek nie chodzi o zmiane upodobań tylko to co sobie ustawicznie wmawiasz.Jak Cię kobieta pokocha te Twoje żądze zejdą na dalszy plan.Będa ważniejsze priorytety zyciowe. Masz rację Duchu i to jest ten problem, że kobieta (co one kochają) będzie mnie ubierać:(

Na razie to niewiemy gdzie mieszkamy:(

Duchu dla mnie się zmienić, to jak alkoholikowi przestać pić:(

Co wmawiam, że chodzę w pończochach, ja nie wmawiam tylko chodzę:(

*Wiem, że to moja wada

Wiem, że to moja żąda, jak być może będę miał kobietę (co mało prawdopodobne) to zostaną tylko kalesony:(

Brakuje mi męskości, bo nieznoszę kalesonów:(

Ja nie pije, tylko te pończochy Wam przeszkadzają:(

Cóż ludzie różne wady mają (np. Ja) taki jest świat:(

Na razie nie planuje gg, bo raczej nie mam do czego:)

Mogę mieć na komórce gg, ale kosztuje ono 5 zł/mies.

A może i dobrze, że nie mam kompa:)