Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agatka_30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agatka_30

  1. aaaaaaq ale co Cie dokładnie dziwi? że podał mi termin czy ze zrobił mi usg i mam już zarodek z bijącym serduszkiem? ja alkoholu staram się nie pić, bo to moja pierwsza ciąża i strasznie ją przeżywam ;) długo się staraliśmy.... chociaż moje koleżanki, które już urodziły pijały winko jak miały ochotę;) Ja czasem wezme łyczka piwa od męża... a tak to jakięś karmi.... udanego weekendu.
  2. basiolek będzie dobrze. Wiem, że czas się dłuży. Ja miałam ciężko przez 2 tygodnie jak czekałam na USG. Musisz myśleć pozytywnie. Ja jestem po USG. Jest zarodek i serduszko już bije ;) Jestem mega szczęśliwa ;) Lekarz powiedział, że wg usg to dopiero 5 tydzień i 5 dni, więc termin mi się przesunął na 26/27 marca. Ale mi ulżyło, że wszystko ok. Jutro idę do ginekolog i chyba będę miała zakładaną już kartę ciąży ;) Pozdrowienia i wytrwałości
  3. Ja o 17:45 mam USG. Ostatnią @ miałam 13 czerwca. Mam nadzieję, że wrócę z pomyślnymi wieściami i się nie zawiodę... Trochę się denerwuje....
  4. Maariczke mnie pobolewa brzuch ale nie tak jak na miesiączkę. Kuje mnie tak w dole. od czasu do czasu od czuwam takie ukucia. Nie wiem czy to dobrze czy to źle.... Jutro mam USG a w sobotę wizytę u ginekolog więc się pewnie dowiem co i jak. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze - i u Was i u mnie ;)
  5. Maariczke Trzymaj się dzielnie! na pewno będzie wszystko ok. Pierwszą ciąże też miałaś zagrożoną? Jakiego rodzaju miałaś te bóle przed plamieniem???
  6. Hej, ja zaraz będę jadła śniadanko i piła kawę. Kupiłam sobie tą kawę Ricore i piję taką słabiutką bez mleka (bo po mleku od razu biegnę do WC). Dziś rano miałam pierwsze spotkanie z WC. Nie mogłam w ogóle umyć zębów. Jakaś masakra ;( Trochę mnie pobolewa w dole brzuch. Takie jakby kłucie od czasu do czasu. Myślicie, że to normalne? Jutro USG ;) Nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że wszystko ok. Buźki
  7. karolina2207 ja biorę kwas foliowy i Vitaral ;)
  8. Poprawka: bete 762,4 miałam 18 lipca....
  9. Hej, witam kolejne dziewczyny z terminem na 23 marca ;) Ja właśnie odebrałam wyniki kolejnej bety. Dziś mam 12036 U/l. Chyba dobrze wzrosła? Ostatnią bete miałam robioną 20 lipca i było 762,4 U/l. Jak myślicie? W piątek USG. Już się nie mogę doczekać. Jestem pełna optymizmu. Jak na USG będzie wszystko ok to w sobotę będę miała zakładaną kartę ciąży ;) Mdłości nadal brak ;)
  10. karolina2207 ja miałam ostatnią @ 13 czerwca. Jak byłam w piątek na USG to było dopiero widać pęcherzyk ciążowy w macicy. W piątek 29.07 idę znowu na USG i ma być już podobno widoczny zarodek. Trudno mi powiedzieć czy u Ciebie będzie coś widać bo u każdej z nas jest inaczej. Jak bardzo się niecierpliwisz to możesz pójść na USG. Ja też nie mam żadnych nudności i wymiotów. Nie mogę tylko rano zębów myć bo mnie bierze na zwracanie. Z jednej strony mnie to cieszy, a z drugiej martwi....
  11. Maariczke ja miałam ostatnią @ 13 czerwca, więc licząc od ostatniej @ zaczynam 6 tydzień, ale ja na pewno miałam jakoś późno owulacje bo miałam nieregularne cykle, więc na razie się nie zamartwiam ;) Czekam cierpliwie do piątku na USG i wierzę, że będzie ok ;) Macie jakiegoś dobrego lekarza do prowadzenia ciąży w Warszawie?
  12. Hej dziewczyny, jak po weekendzie? U mnie ok. Nadal nudności brak ;) Oby tak dalej. W piątek tak jak Wam pisałam byłam u ginekologa i dermatologa. Mam słabe wyniki krwi i moczu - powiedziała, że z badan wynika, że jestem przeziębiona. Chorowałam 3 tygodnie temu, więc może są to pozostałości po chorobie. Mam iść do rodzinnego, zbadać się i powtórzyć badania krwi i moczu. Zrobiła mi USG - widać już pęcherzyk ciążowy 7 mm. Zarodka jeszcze nie widać, powiedziała, że w piątek 29.07 już powinien być widoczny. tak się zastanawiam czy takie USG co tydzień nie szkodzi? basiolek: a u Ciebie już widać zarodek? albo u innych dziewczyn, które mają termin na 23.03? serek waniliowy co do wizyty u dermatologa to powiedziała, że te krostki na dekolcie to albo wynik szalejących hormonów albo mam na coś uczulenie. Dała mi maść na receptę, kazała smarować na noc i za 3 tygodnie przyjść do kontroli. Smarowałam już przez 3 noce i jest lepiej. Proponuję pójść do dermatologa. Po co masz się męczyć. Miłego dnia życzę! Mamuśki ;)
  13. bobowa: witamy w naszym gronie. czekoladowa pycha: ja nie mam żadnych zwierząt, więc nie mam problemu ;) Dostałam jakiegoś uczulenia na dekolcie ;( takie białe krostki jak potówki.Cały dekolt mam zsypany. Umówiłam się na dziś do dermatologa, ale podejrzewam że i tak nic mi nie pomoże bo to pewnie jakieś uczulenie od zmian hormonalnych w ciąży..... Ma któraś z Was coś takiego?
  14. No to już się trochę uspokoiłam, że nie tylko ja mam takie objawy. Idę dziś na 13:40 do lekarza. Zobaczmy co mi dziś nowego powie ;) Pozdrawiam
  15. I jeszcze mam jedno pytanie do Was: macie takie uczucie jakby Wam wylatywały bąbelki powietrza z pochwy? Ja mam tak od dziś i nie wiem co to za zjawisko :)
  16. basiolek super, że już widać pęcherzyk. Ile ja bym dała, żeby już coś widzieć. Jutro idę do lekarza na cytologię i omówienie wyników. Może też mi zrobi jakieś USG ;) Bardzo bym chciała wiedzieć czy tam jest wszystko ok. Chyba zniosę jajko do tego USG 29.07... Dziewczyny macie wogóle jakiś śluz? Ja mam jakiś gęsty i białąwy.... Dodatkowych objawów nadal brak ;) Oby tak dalej.....
  17. Cześć dziewczyny, dopiero dorwałam się do kompa ;) Jak tam dziś samopoczucie? Doszły którejś jakieś objawy. U mnie bez zmian. Nic się szczególnego nie dzieje. Staram się przetrwać do tego USG co mam 29.07. Ciężko jest się nie myśleć i się nie martwić ;( Pojutrze idę do ginka na cytologię i omówienie badań. Mam nadzieję, że znowu da mi skierowanie na bete i będę mogła zobaczyć czy odpowiednio urosła (w piątek mija tydzień jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży). Wczoraj z mężem były przytulaki ;) Takie spontaniczne i całkiem inne niż jak się staraliśmy o dziecko. Było na luzaku ;) Mam nadzieję, że przez całą ciążę będzie tak milusio. Trochę myślę o tym czy nie zaszkodziliśmy dziecku, ale z tego co czytałam to TO nie działa źle na fasolkę. Jak myślicie? Pozdrawiam
  18. Agula0501 Ty masz termin taki sam jak ja bym miała ;) Odczuwasz jakieś dolegliwości? Bo ja oprócz lekkiego pobolewania brzucha, senności, biegania do WC i bólu sutek to nic. Mam nadzieję, że wymioty nie przyjdą...
  19. szatynka84 dobry patent z tym pofarbowaniem się na kolor naturalny :) tez tak zrobię jak już na usg się wszystko potwierdzi. Zamierzam też pójść do dentysty i podleczyć zęby...:)
  20. basiolek ja jestem obecnie z mazowieckiego :)
  21. U mnie wiedza rodzice, siostry i parę przyjaciół, którzy nam mocno kibicowali od 1,5 roku. Kierownikowi mojemu też powiedziałam bo często mam delegacje i teraz już mnie nie będzie w nie wysyłał ;) Ale są to osoby zaprzyjaźnione i zaufane, więc nic nikomu dalej nie powiedzą. Gdyby było coś nie tak też zrozumieją. W końcu od czego ma się przyjaciół ;) Mój Mąż tak się cieszy, że już by wszystkim powiedział. Muszę go skutecznie stopować ;) ja też bym chciała wykrzyczeć wszystkim moje szczęście ale jeszcze się wstrzymam do 3 miesiąca...
  22. amr2 dzięki za odpowiedz. postaram się nie zamartwiać ;) Obiecuję ;) Będę myśleć pozytywnie!!! Za 2 tygodnie na pewno zobaczę moją fasolkę ;) Dziewczyny mówiłyście już komuś, że jesteście w ciąży? (oczywiście oprócz męża ;))
  23. basiolek rozumiem Cie doskonale. To moja pierwsza ciąża i trochę panikuję. Może gdybym się dowiedziała trochę później i byłoby już coś widać na USG to bym była spokojniejsza. Mąż na mnie krzyczy żebym myślała pozytywnie. Staram się. A co mylisz o przyroście mojej bety?
  24. mzebr czytałam na necie, że niektóre wyniki w ciąży mogą być ponad normę. W piątek idę do ginekologa to się wszystkiego dowiem.
  25. coś się nie do końca zapisało ;) Liczna monocytów 1,17 G/l (norma w moim laboratorium
×