Fischer1974

Przyłączam się do próśb...Ola pokaż nam conieco :)

oleńka... no bez przesady ... Simplus - w urzędzie właśnie najczęsciej (poza bankiem) można spotkać fajne urzędniczki... przeważnie starają się elegancko ubierać

Masakra ... Olka, gdzie Ty pracujesz? Czemu moje koleżanki tak sienie ubierają?

witam, Dzisiaj chłodniej zatem chyba pończoszanki mogły się ubrać elegancko do pracy ;)

rozwijała się, ale Olka zaginęła

a co w tym złego ?

oleńka - to jeden z najbardziej podniecających widoków po widoku ładnych nóg w mini.... "biurowe" spodnie w kancik i buty na wysokiem obcasie... i widać ładnie stópkę a co dalej trzeba się domyslać :)

jak ładne nózki i w sandałkach o jakich pisze Oleńka to mogą być bez pończoch... :)

Nogi to mój mały fetysz ;) uwielbiam patrzeć na kobiece nogi w ładnych butach a jeśli do tego odziane są w pończochy to już zupełna rewelacja... Podajecie tutaj linki do konretnych modeli itp... a nie mogłybyście drogie Panie noszące pończochy zaprezentować ich na swoich nogach? Byłbym wniebowzięty :) pozdrawiam

Ja jednego nie rozumiem... jaką macie satysfakcję z rozpieprzania komuś tematu????? Nawet jeśli nie podzielacie czyichś poglądów na dany temat to możecie polemizować, przekonywać, ale zwykłe nabijanie debilnych postów to typowy przejaw naszego narodowego chamstwa - zepsuć coś komuś i mieć frajdę, "a niech się wkurwia"...prawda? Gratuluję Wam wysokiego poziomu zabawy, ale skoro nie potraficie sobie znaleźć inteligentnego zajęcia to pozostaje Wam buracze życie i plebejskie rozrywki...

i te gitary od 4:01 http://www.youtube.com/watch?v=zCjQqKCLkis i już się człowiek budzi :)))

chłopaczyna - pierwsza płytka to fajny RockandRoll ale... jakoś tak Di'Anno to nie to samo co Dickinson

Żelazna... nie napisałaś do mnie? czemu ;) nie pożałujesz...chyba ;)

żeby tak do mnie zona wysłała :))) jak jej wysłałem jedno ze swoich opowiadań erotycznych, takie bardzo delikatne to mi odpisała, ze nie będzie czytać i żebym jej nie pyrzysyłał czegoś czego ona nie potrzebuje... chyba wolałbym ciszę

nie mogę ... :((( znowu wspaniała kobieta i taaaaaki facet :(((( kuźwa, ja mam odwrotnie - też nie mogę przestać myśleć o seksie jak rano mi się zachce, ale moja zona nie MIEWA TAKICH POTRZEB :((( czemuśTy mi się nie trafiła?

matacz - sytuacja odwrotna - przypuśćmy, że to zona mnie zdradza - z tym się nie mogę pogodzić i robi wyjazd, to koniec i nie wyobrażam sobie, zę ona mnie zdradza i mnie jeszcze wyrzuca z domu - kapejszyn? Co by nie było, jak zdradzę to wszem i wobec moralne "prawo" jest po jej stronie a nie po mojej... ok wracajmy do dyskusji...

matacz - wtedy razem z dziecmi byś ją spakował? WWeź też trochę rozsądniej gadaj

nobaaa - niekoniecznie, nie wiem na jakim etapie byłeś w swoim związku, ale ja np. potrzebuję TYLKO (albo AŻ) SEKSU!! NIczego więcej - poza tym naprawdę fajna z niej żona... wspaniałe dzieciaki...jak mógłbym je zawieść - zwłasza je! Jeśli szukam to tylko seksu i to z OGROMNĄ dozą ostrożności żeby się nie wydało... nie wiem jak inni ale ja mam zbyt wiele do stracenia.

famina - w przypadku mojej wiek nie gra roli.... znam ją 13 lat :) nigdy nie miała na to ochty - jak jużpisałem wcześniej - ona nigdy w życiu sięnie masturbowała, nie czytała nawet książki czy artykułu w kobiecej prasie na te tematy - dla niej seks może nie istnieć i znów powtórzę to co słyszę od zawsze - JA NIE MAM TAKICH POTRZEB!!!

mi zalewa... non stop ;)

może te 2 lata na 4 itp to nie, ale moją faktycznie musiałbym zgwałcić a wtedy to by miała 100% wymówkę, żeby nawet ten raz na miesiąc się nie godzić na seks

rozkoszna2 - nie lubi loda???? Nieeeee... a ja mażę o tym amoja zona nie chce nawet go dotknąć ustami

kass... znów starasz się wyłudzać informacje ale w innym temacie ;) nieładnie ... ja swoje warunki juz posatwiłem... nie będę tutaj się uzewnętrzniał ;)

Octavia - nie wiem jak u inych ale jeśli o mnie chodzi to pudło - żadnych tabletek

Witam :) widzę, że dłuuugo rozmawialiście i pojawiły się nowe wątki :) Duplo - naprawdę nie rozumiem takich facetów, którzy mają tak rozpalone zony :) tak jak mówił Billu... zdarza się wczesniej kończyć, ale ja mając taką żonkę na pewno robilbym z nią szybkiego wstępniaczka a potem następny raz już jest dłuższy... a zanim wstałby mi drugi raz na pewno cały czas zajmowałbym się ukochanym ciałkiem ;) Bill widzę był pod wrażeniem Twojej urody - może i ja mógłbym ocenić? A u mnie : ) kto czytał wczorajszy wątek ten wie... Bill, jak wspomniałeś masz 3-4 razy na miesiąc - ja mam raz :) ostatni przypadł w sobotę...niestety tylko raz bo musiałem czekać do tak późna, ze już nikt nie miał siły na powtórki :( w niedzielę miała doła więc nici mimo obietnic od soboty, ze nadrobimy w najbliższych dniach bo nie trzeba się zabezbieczać bo okres niepłodny itp ;) taaaa... wczoraj przychodze z pracy i dowiaduję się, że "mamy" okres .... myślałem, że mnie szlag trafi...