Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

koka1987

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez koka1987

  1. w następnej ciązy będę mądrzejsza jak te kilosy teraz wogóle zrzuce ......nie będę tyle jeść ;-)
  2. już nawet nie wiem ile razy próbowałam się pare dni poodchudzać ....gdzieś z 10 conajmniej ...i pare dni wytrzymałam ,....ubyło mi z kilogram ,...i koniec - wszystko szybko nadrabiałam ;-( oj kurcze kocham córę nad życie -wszystko bym jej dała ;-) ale te kilogramy mnie dobiją jak słowo daję
  3. oj czy ja wiem czy koniec stanu wielorybiego równa się końcowi ciązy ;-) hihih ja dalej tak się czuję .....miałam 20 kilo na plusie w ciąży..po porodzie po paru dniach zostało mi z 7-8 ......a teraz mam 10 na plusie ...dramat ;-( kurcze ...i nie mam silnej woli .....byłam szczupła ...a teraz szkoda gadać ;-(
  4. a jak jeszcze karmiłam córę to też się nie raz męczyłam z bólami ,....ale tabletek nie brałam .....bo się bałam....tzn zębów bóle ,brzucha itp ,..ale udało się przetrzymać ..strach o dziecko był większy ;-)
  5. wiem o co ci chodzi ....z tymi wadami to racja ...ale nie trzeba się tego tak odrazu bać ...w każdym wieku się to zdarza ..wiem niby większe prawdopodobieństwo,...czy ja wiem znam młode matki z dziećmi z downem i starsze z okazami zdrowia ;-)..... a co do sił to w każdym wieku ich brakuje jak się nie śpi w nocy ;-)hihih a ja też miałam na końcu silne bóle bioder i wszystkiego wogóle ,..ale nie brałam żadnych środków ....nie pomyślałam o tym ....trzymałam się jakoś byle do końca ;-)
  6. p.s mama mojej koleżanki miała dziecko w wieku ok 40 lat zdaje się ...tak się akurat stało ....i cuż ....cieszyli się ...teraz dzidzia ma z 8 lat już chyba ...i jest bardzo inteligenta,wesoła itp itd .....super dziecko ;-) więc cuż to za znaczenie tak jak mówilam
  7. a dziewczyny wiek to nie problem ....czy starsza czy młodsza ;-) cuż za problem ...ja mam 24 lata teraz ..tylko ;-) a córa niemal 7 miesięcy ....i myślę że z kolejnym dzieckiem poczekam jak nic do 30 lub lepiej ,.....jak mi się uda oczywiście ;-) i nie będę tego uważała za problem ,a dobrą matką można być w każdym wieku....zdażają się złe matki młode ale i te starsze .;-) dlatego pozdrawiam i trzymam kciuki za was wszytkie ...pozdrawiam nowe koleżanki na forum ...i zachęcam te tylko dotychczas nas czytające do odezwania się ;-)
  8. no tak to wyglada ze był to przejsciowy kaprys ;-)na szczescie.a bałam sie bo córa zawsze duzo jadła - a tu taki numer ;-) takie uroki macierzyństwa hihih pozdrawiam dziewczynki = trzymajcie sie ;-)
  9. marlew wiem że końcówka ciąży jest ciężka ;-( mi też się dłużyło w towarzystwie różnych dolegliwości ......jest to uciążliwe ..ale trzeba przeżyć ..... a córa od dwóch dni lepiej...zaczęła jeść ;-) o dziwo nawet normalnie ....kurcze oby tak dalej...;-) tylko ciekawe czemu nie jadła. ...tego się nie dowiem chyba...
  10. no to wsumie szkoda marlew - bo dzidzius mialby pierwsze swieta poza brzuszkiem;-) ale z tego co piszesz to powinno cie lada dzien wziąć;-) powodzenia i pozdrowienia
  11. a marlew się już nie odezwała....a że miała dzwonić do eska i pytać co i jak ...to wnioskuję że może kazali jej już przyjechać i zostać ;-) to na święta będzie prezencik z dzidziusia;-) no z tego co pisała to pasowało by to na wody --skoro aż jej po nogach ciekło ...to cuż innego mogło to być ;-)
  12. JENNY nie byłam u gastrologa ...to raczej nie o to chodzi tak z obserwacji córy ;-) ona za kilka dni dobije dopiero do 7 miesięcy.....teżsię nauczyła już obracać właśnie z pleców na brzuszek ;-) ale na odwrót jeszcze nie ;-)odpukać w niemalowane jeszcze nie chorowała ...oprócz delikatnego katarku co jakiś czas ....ale nawet nie byłam u lekarza z tym ;-)3 dniówka mnie przeraża oby jak najpozniej hihihi a dziąsła w dwóch dolnych jedynkach ma opuchnięte ...ale zęby też nie wyszły jeszcze niestety ;-)hehe a co do siedzenia to wychodzi mi patrząc na nią co robi że też niedługo się nauczy ;-) bo już jest coraz twardsza w plecach że tak powiem ;-) pozdrowienia
  13. dziękuję angela;-) odpisałam - dzięki za zainteresowanie ;-) jesteście wielkie dziewczyny ;-)
  14. skróciła ;-))))) a nie skurczyła hhihih ..nie wiem jak to u biernackiego ,,,ja u manderli pierw byłam z kolejką na usg ..a potem odrazu na ktg do innego pokoju
  15. calineczko chętnie wezme numer telefonu i adres tego pana ...przyda się na przyszłość w razie czego mieć kontakt do dobrego pediatry ;-) teraz poczekam pare dni może córze przejdzie......a jakby co to już skorzystam z pomocy ;-) tu mi napisz numer i adresuk ..gg 995906 ;-) dzi,eki
  16. z krwi ma dobre wyniki ...dziś pediatra g.... pomogła ....zostaje mi jeszcze we własnym zakresie zbadać jej mocz ....a jak mocz też ok ..to zostanie mi chyba czekać z nadzieją na poprawę
  17. niestety dalej nie ;-( dziś byłam z nią u pediatry ..ale beznadziejnie było i nic z tej wizyty nie wynikło dobrego ....2 godziny czekałyśmy w poczekalni ,mała jest dalej cała rozdrażniona tą wizytą .....potem pediatra wykazała się totalną niekompetencją ..i nic mi nie pomogła......zmieniła temat i najeżdzała na mnie w sprawie zupełnie czegoś innego niż przyszłam ......poprostu chyba nie umiała mi pomóc i chciała mi zamydlić oczy .....a córa jak nie chciała jeść tak nie chce ;-(
  18. heheh to faktycznie ciekawe ;-) ja się tego akurat najmniej bałam ;-) hihi powiem więcej chyba nawet wcale o tym nie myślałam ;-) heheh podczas porodu czułam że coś mi tam poleciało ..ale się tym wcale nie przejęłam ;-)hhihi bo nie to jest naprawdę ważne ...a lekarze i personel nawet na to uwagi nie zwracają ....wkońcu łózko porodowe ma tam pod tyłeczkiem na ziemi taką jakby miskę do zbierania niespodzianek .....typu m,in kupka jak i inne ---tj krew , wody , itp ;-) więc bez obaw ;-)
  19. myślę że wiele dziewczyn tu piszących rodziło ze znieczuleniem ;-)) ja też zresztą sn ze znieczuleniem .....boskie jest to znieczulenie ...dzięki niemu idzie wytrzymać normalnie poród ;-) a strach i tak zawsze nam towarzyszy ...nie ważne co nam kto powie żebyśmy się nie bały ;-) ale powiem ci tyle że znieczulenie w czasie gdy działa - tj w moim przypadku jedna dawka ok 1,5 godziny to jest super ;-)
  20. ja robiłabym zdjęcie jedynie w razie potrzeby -w sensie troski o zdrowie dziecka ...nie robiłabym jak by mi chodziło o pamiątkę ;-) wolałabym nie nadużywać tego typu zdjęć ....bo niby to niegrozne....ale moja dzidzia i wiele innych z tego co czytałam podczas usg bardzo się ożywia i rzuca w brzuszku .....a ja nie wnikam dlaczego tak jest ....ale wolałabym tego nie nadużywać ja w ciąży niestety b.często miałam usg dzidzi ....ale to ze względów medycznych ....bo na początku były np plamienia krwią ,potem silne bóle itp
  21. no ja też jestem panikara okropna .....boje sie wszystkiego teraz też panikuję jak córa nie je ....w ciąży też panikowałam i tak ciągle haha;-)my kobiety to już tak chyba mamy ;-)........
  22. dzięki za wsparcie psychiczne ;-) pomaga ;-) a co do cc w esku nie mogę pomóc bo nie miałam cc ;-( pozdro
  23. dzieki dziewczyny...krew jest niby ok u małej..choc erytrocyty na dolnej granicy .....jutro mocz zaniose ..dzis ew ja lekarzowi pokaze w przychodni .....i oby sie cos wyjasniło ..pozdro
  24. mamuśka ostatnie pytanie ...jesteś z bielska /? gdzie tu robisz to badanie dzidzi ? z góy dzięki jak mi odpowiedz na moje pytania ;-) bo ja trochę panikara jestem chyba ...
  25. aha i fajnie że pokazuje głód i chce jeść ....bo moja się ostatnio wogóle nie upomina o jedzenie .....przynoszę jej i wciskam żeby cokolwiek jadła ....bo jakbym jej dała wybór to by chyba nic nie jadła .....a i tak tylko 2 posiłki na dobę mi się uda jej podać cudem
×