Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

  1. To się nie liczy bo są bardziej szare.
  2. Aaa, mam jeszcze jedne różowe majtki. Ale one są bardzo oszczędne materiałowo i różowego jest tam niewiele, większość to czerwona lamówka. Liczy się?
  3. I jeszcze mam fioletową spódnicę na różowej podszewce. Liczy się?
  4. Ej, ja nie mam fobi do różu. Mam nawet jedną różową bluzkę i majtki. Różowy uważam za kolor jak każdy inny. Niemniej, ubieranie dziecka/się wyłącznie/głównie na różowo świadczy o ciężko zrytej bani. Usg robiłam przy dawnej pracy i spotkałam koleżankę z eks-pracy :) Powiedziała, że macierzyństwo mi służy i że jestem promienna aż bije O.o sama bym siebie o to nie podejrzewała. A potem powiedziała, że jak jutro w pracy oświadczy, że mnie widziała z wózkiem to zemdleje z wrażenia połowa firmy, a druga połowa zemdleje jak doda, że nie byłam wkurwiona jak jeż :)
  5. Meri - najs traj, ale nie trafiłaś :) Marchew jest z metra cięta i farbowana ruda :) Rozciumkana - jakbyś kiedyś się zastanawiała nad zmianą nicka to albo Rozpumkana, albo Matka Jezdna. Bre - dzięki, ale chyba lovelę porzucę i będę się wyprawiać przez całą warszawę do oszona po płyn z płatków mydlanych :/ Dzidźka wraz ze suchą skórą dostała jakichś krostek tam gdzie brzegi ubrania - nadgarstki, szyja :/ Wypróbowałam ten jakże zachwalany oilatum wczoraj, bo mi się nie chciało pieprzyć z krochmalem i... guffffno. Jak na brzuchu suchego nie miała, tak od dziś rana już ma i jeszcze jakieś czerwone placki w gratisie :/ Całe szczęście że nie kupowałam całej butelki - znalazłam saszetkę-próbkę (otrzymaną na szkole rodzenia owkors). Rafinka - zupełnie inaczej sobie ciebie wyobrażałam. Nie wiem jak, no ale hm... No inaczej, no.
  6. ale matka jezdna była fajna :D
  7. matko jezdna/ To jakiś nowy rodzaj matki? ;) chyba ci się język przełączył na Polski214 :) Jakaś kombinacja klawiszy to robi i zawsze zapominam jaka.
  8. Ja se myślę, że Bre jest czarna i wyrośnięta, bo sama mowila. A w barach jak półtora mojego starego.
  9. Banzai mucha mnie zrzuciła z krzesła. No, to strzemiennego z herbatki na porost mleka i spadam. Lalę trzeba oporządzić, bo mamy dziś wyprawę na usg.
  10. znalazłam taką muchę: http://www.youtube.com/watch?v=VCH6n-OGSJA
  11. nie pamiętam much...:( A paliłam dużo i długo.
  12. O,oo, zapewne laptok jej umarł. Albo zemdlał. Pewnie w przypływie frustracji nakarmiła go lodami jak radziłam :)
  13. Jak to było? Paw kosmosu? Zaprawdę powiadam ci, Bre, wyhaftuję makatkę na ścianie jak nic.. :(
  14. Bre, twarda bądź! Tyle czasu dalaś radę, to dasz jeszcze
  15. Hm, kolorowy wyszedł, ale mocy coś mało.. To może... "Szalona truskawka" dwie części pryty truskawkowej wzmocnić dwoma częściami "Uśmiechu dziadunia 75", wrzucić lodu i sprężynkę ze skórki cytrynowej, żeby było jak w wielkim świecie.
  16. Rozciumkana, ja zakładam, że on sobie by ten śluzik i tempkę, tylko nie wiem (dokładniej: boję się domyślać) gdzie... Dzień matki (ponoć dziewczyny lubią kolorowe drinki) 1 częśc ludwika 1 część soku pomarańczowego 1 część denaturatu 1 część "Uśmiechu dziadunia 75%" pędzonego na porzeczce Polewać warstwami, podawać w wysokim gerberku ze słomką.
  17. Gin z tonikiem? Słabo czytałaś, my tu jesteśmy patologiczne i pijemy denaturat, borygo i płyn do spryskiwaczy, jak na patologię przystało. Sączymy je z kuwet i gerberków, jak im chciałam w musztarówki polać to mnie zjechały za burżujstwo!
  18. śluzik i tempkę... a gdzie niby miałby on tego śluziku szukać, a tempkę mierzyć, a?
  19. to niech nowa flachą dniomatkową zapoda, o!
  20. Jutro moja teściowa przylatuje.. Jak usłyszę ich ciu-ciu-bzi-bziających na zmiany lub w duecie to się chyba obrzygam.. Starczy mi jak teściowa rozmawia ze swoim kotem, obawiam się, że z niemowlakiem będzie po stokroć gorzej. :(
  21. a co do wszelakiego puciu-puciu nad dziećmi to mój stary... normalnie odkąd dzidźka się urodziła mentalnie zmienił się w jakąś staraczkę...
  22. Bre, ja cie nie pierdolnę, bo tez bym se zajarała...
  23. Przy czym, monterzy składający szafy dla mojego punktu prowadzili też własną dzialalność meblową. Jakbyś trafiła takich, to i pawlacz by ci zrobili i łazienkę też.
  24. Gro ceny komandora to drzwi i ten suwany mechanizm. Im więcej drzwi (skrzydeł) tym drożej. Przy suwanym pawlaczu, gdzie drzwi masz o powierzchni, no powiedzmy, pół metra na metr to się zwyczajnie nie opłaca. Za drogo wychodzi.
×