Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

  1. Właściwie to wiem co bym bez niego zrobiła. Pojechała w kaftanie do czubkowa :/
  2. Bre - z koleżanką - podzielam twoje zdanie - k*rwa mać :/ z krostkami - istotnie, minie :) Ew., jeśli bardzo cię dręczy nicnierobienie w tej kwestii, to możesz go ukąpać w krochmalu :) Z okapem - okap rulez! Jest nawet lepszy niż suszarka, bo suszarkę trzeba trzymać =] Nie wiem, co bym bez niego zrobiła.
  3. jakie formalności z autem to nie wiem, bo auta nie posiadam. Wiem tylko jak z darowizną, bo pracując sześć lat w kancelarii notarialne miewałam do czynienia z poświadczaniem podpisów pod takimi umowami. Uprzedzając pytanie, jak do skarbowego pójdziesz umowę rejestrować z bratem, to poświadczać notarialnie nie musisz. Co do uwzględniania darowizny w picie - moim zdaniem nie, zresztą i tak się go pozbędziesz jeszcze w tym roku podatkowym. Aczkolwiek najlepiej wiedzy nabyć u źródła - w US rejestrując umowę darowizny ;) Aha - nie ma zakazu bycia właścicielem auta jak się prawka nie ma. Tak samo jak można posiadać dom bez uprawnień budowlanych :)
  4. Przeginka - mówisz, że te rossmanowe kosmetyki bejbidrimy dobre są? Jak na razie testowałam pieluchy i chusteczki dodupne i byłam zadowolona, ale myjących/smarujących trochę się lękam..
  5. eM - też nie tykałam daxa przed wypróbowaniem tego na rozstępy. Jakoś ogólnie mnie nie przekonywała ta marka. Jak będziesz w kerfie w best malu, to sobie go zobacz na palucha, daxy dla ciężarówek stoją przy kosmetykach dla dzieci, na samym brzegu regału. A z orzechami - arachidowe są ponoć najbardziej uczulające. Orzechów czy migdałów nie należy jeść karmiąc cyckiem, a do jedzenia dziecku dać można dopiero jak ma co najmniej rok. Z kokosem - hgw. Przeginka - darowizna w I grupie podatkowej jest zwolniona z podatku, a rodzeństwo to pierwsza grupa jest. Po urzędach się nie nalatasz, robicie se umowę cywilnoprawną i rejestrujecie ją w skarbowym. Nie wiem tylko, czy właściwym dla darującego czy obdarowanego.
  6. znaczy miałam na myśli, że kokosowy na niemowlaku.
  7. eM, nie jestem pewna, czy można to stosować na niemowlaku :) Orzechow na ten przykład nie można, w żadnej postaci. A na rozstępy miałam Dax Perfecta Mama, nie mam nawet pół. Teraz se kupiłam z tej serii krem na cycki dla cycokarmiących. Musteli na rozstępy miałam próbkę (tak, tak, ze szkoły rodzenia ;) ). Żadna rewelacja. Dax mi się podobał bardziej.
  8. Dobry. Fasola - ten lipikar to taki? http://www.doz.pl/apteka/p49617-La_Roche-P_Lipikar_Baume_AP_balsam_do_ciala_400_ml Drogie to :/ Ale kurna, jak ma pomóc... Ha, na pocieszenie na dużą opakowkę mam rabatu sześć złotych :) Wczoraj kisiel zrobiłam gęstszy i dziś jakby lepiej, przynajmniej już nie ma czerwonych placków na tych najbardziej suchych miejscach :/ Po dzidźkowych rewelacjach z kremem do dupki by Mustela, wiedząc, że na dzidźkę już tego dziadostwa nie użyję, zastosowałam próbkę kremu do twarzy Musteli na siebie. Zaprawdę powiadam wam, drogie to w ch*j, a ch*ja warte. Jestem jak czołg i żadne france się mnie nie imają, a krem do twarzy DLA NIEMOWLĄT porobił mi czerwone plamy na paszczy :/ Drogie wcale nie zawsze znaczy dobre. :/
  9. Bre - ja z kolkami robiłam tak: jak zaczynał się ryk, to 10 kropli espumisanu do paszczy, żelowa poduszka nagrzana w gacie, pod pachę i biegiem do kuchni i okap na najwyższy bieg. Dziecina przestawała ryczeć a zaczynała rozglądać, nawet dawała się nakarmić, potem zasypiała i budziła się już naprawiona.Espumisan pomaga z bąkowcami-bombowcami też, gdyż jak po w/ zabiegach spała, to efekty dźwiękowe przypominały.. hm... wybuchy granatu w beczce kiszonej kapusty? A wogóle - co niezmiernie mnie cieszy - dzidźka od około tygodnia już kolek nie ma. Aaaaaallllllleluuuuuuuuuujaaaaaaaaaaaaaa! Fasola - znaczy się ma być taki rzadki kisiel w wanience, tak? Znaczy bardziej kiślowate niż wodowate? Znaczy za slabe robiłam. I to pomoże? Tak bez smarowania wogóle?
  10. Fasola, weź się wypowiedz o tym krochmalu, bo ty jak się zdaje dokładniej go praktykowałaś. I fachowo o oilatumie jeszcze bardzo bym prosiła.
  11. Obeznana - czar Dalii zamiast talii ;)
  12. A baj de łej odparzeń. Zaczęłam wczoraj próbkę kremu do dupki tej wspaniałej i jakże kosztownej musteli i istotnie, jest do dupy. Pieprze mustelę.
  13. Rozciumkana - położna mi krochmal zalecała właśnie na zatrzymanie wilgoci w skórze. A że ta mąka działa też jak zasypka, to i krostki łagodzi. Tak mi tłumaczyła. A smarowidło będę stosować na brzuch, nie na cyce przecie. Smarowidło do krwi nie wsiąka, jeno miejscowo we skórze działa. Czy nie?
  14. Obeznana - może po 4ym dziecku nie, ale hmmm... czynności prowadzące z reguły do zrobienia dziecka mogłyby poprawić ci humor, nie uważasz? Przywdziej Dalię i huzia na łowy! :D
  15. Mysza - głasku-głasku. Nie smutaj się, to taki dół wiosenny. Ja go miewam co roku, o tej mniej-więcej porze roku, a w bieżącym jeszcze z porodowymi deprechami mi się nałożył :/ Nic się nie martw, przyjdzie walec to wyrówna, o. Rozciumkana - oo-ooo, to ja mam takie podobne majty, tylko nie aż pod pachy! I jakiś szuwaks wyszczuplający z poprzedniej wiosny tez jeszcze mam, se zapodam dziś.
  16. Dzień dobry. Witam po łikendzie edukacyjnym. Pomna na ostrzeżenia Brestovej zrobiłam oliwce Dżonsona test uczuleniowy na kopytku, kopytko bez zmian. Ale pomna napomnień Fasoli, żeby po wykrochmaleniu dziecia już nie smarować, nie używałam na większej powierzchni. Krochmalę trzeci dzień, dzieć dalej suchy :/ Może za małe stężenie robię? Jak taka krochmalowa kąpiel powinna wyglądać? Ma się ślizgać jak się łape włoży? Krem pielęgnacyjny Bambino jakby trochę pomaga, ale nieznacznie. Co posmaruję te najbardziej wysuszone obszary (kolana i lokcie), to znowu suche, bo jak macha odnóżami, to sobie go wyciera o odzież. Dobrze, że na paszczy się nie nosi odzieży, to chociaż paszcza wygląda już lepiej :/ Dziś na spacerze zahaczymy o aptekę i nabędziemy oilatum :/ Zielona - jak mi dentystka zaproponowała wydłutowanie ósemki, to jej powiedziałam, że to zupełnie dobra i całkiem nowa ósemka i nie ma wogóle takiej opcji. Więcej do niej nie poszłam, a ósemka ma się dobrze. Nie wiem co to to dłutowanie ale brzmi złowróżbnie :/ Nie mam ochoty się dowiadywać. Rafinka - hepi bertdej tu juuuuu! szczęścia, szczęścia, kokosów w biznesie i pociechy z pociech! Smutno z koleżanką :( Niedawno się dowiedziałam, że koleżanka z klasy z liceum ma stwardnienie rozsiane :( Drogie wk*rwione, Obeznana, Podczytująca, słonko świeci i się do was uśmiecha. Porzućcie wk*rw i słuchajcie jak ptaszęta ćwierkają radośnie! :D
  17. Czy któraś z was kąpała dziecko w krochmalu? Dzidźka ma ostatnio bardzo suchą skórę, oliwię ją grubo, ale niewiele pomaga. Dokładniej rozchodzi mnie się o to, czy po takiej kąpieli krochmalowej należy jeszcze smarować, czy już nie, żeby tego krochmalu nie ścierać?
  18. Stary wysłany na ten bazarek wrócił z wędzoną flądrą i pysznym domowym ciastem. Ja tam jak dotąd kupowałam jeno warzywa i sznurówki :) Co trzeba z ciuchów dla dziecia - pajace, pajace, pajace. Odziewasz w jedną sztukę odzieży i z głowy. Zestawy śpiochy + kaftanik doprowadzają mnie do furii, bo ten kaftanik jest non-stop pod brodą. A najbardziej wk*rwiające są kaftaniki na troczki. Bodziaki sprawdzają się głównie latem, no chyba że w zestawie bodziak+śpiochy. Ewentualnie kaftanik+rajtki, ale założenie rajtek radośnie ligającemu dziecięciu? Noł łej. W najmniejszym rozmiarze NIC ZAKŁADANEGO PRZEZ GŁOWĘ! Wszystko rozpinane po całości, żeby się dało łatwo zapakować, a potem rozpakowywać tylko część dolną do wymiany pieluchy. Prócz tego jedna czapka cieplejsza, z dwie bawełniane cienkie. Ze trzy pary skarpetek. Para rękawiczek - niedrapek. No i jakieś coś cieplejsze na wierzch na spacery. Z kosmetyków: Coś do kąpieli - używam Dżonsona płyn 3w1 bo cenię sobie jego wielofunkcyjność. Podobno Dżonson uczula, ale nic takiego nie zauważyłam jak dotąd. Ekstatyczne opinie ma emulsja do kąpieli Oilatum, nie wiem, nie sprawdzałam. Oliwka - dziś skończyłam Bambino, jutro przetestuję oliwkę Dżonsona w żelu. Wk*wia mnie jak mi przy smarowaniu przez palce przecieka, więc zobaczymy żela. Krem do dupki - niezły jest Hippa. Niedawno skończyłam ostatnią jego próbkę dostaną na szkole rodzenia, jak skończę inne to chyba kupię całego Hippa. Linomag - taka maść, kupuje się w aptece. Idealna na jakieś napadowe suche skóry, prócz tego obowiązkowa dla dziewczynek do smarowania pipki przy przewijaniu. Bephanten - też z apteki, nabyć obowiązkowo. Na ogryzione cycki, otarcia, zaczerwienienia, krostki, odparzenia, a stary stosuje na popękaną skórę na kostkach dłoni. Krem na paszczę na spacery - używam krem ochronny Hippa. Nie wybierałam go jakoś specjalnie - stary miał zobaczyć ile kosztują, a kupił. Krem jest ok. Chusteczki do dupki - jak dotąd używałam Dżonsona i Bambino, a obecnie rossmanowych Babydream, tych różowych. Zielone aloesowe mi nie podchodzą. Więcej grzechów nie pamiętam.
  19. Dzień dobry. Komu herbatki na porost mleka? Właśnie ściągam kolejną porcję "Kości" :) Ale mam fazę. Kiedyś tak przez pięć dni cięgiem oglądałam Miasteczko Tłin Piks :) Olej lniany jest zajebisty. Właśnie z tego powodu lubię wigilię, bo u nasz tradycyjnie olej lniany na wigilii. Często można też nabyć w warzywniakach. Ale żeby on był bez smaku? Naaah. To chyba jakiś szpecjalistycznie rafinowany być musi. Jeszcze słowo o boschu - korzystałam z dziewięcioletniej pralki bosch jak mieszkałam na pięknym bródnie. Woda tam była taka, że się herbatę przez sitko zalewało, coby chrupki nie pływały, a calgonu stary nie używał, bo to zbyt duży dla niego wydatek. Poza tym proszku czy płynu walił do prania ile wlazło "żeby mu pranie pachniało". Pralka ma jeden guzik urwany (ale to nie wpływa na jej pracę) . I zepsuła się raz. Dokładniej - stanęła mi z wodą i praniem w środku :/ Po dwóch dniach obdzwaniania serwisów, gdzie rozmowa była taka: "-Dzień dobry. Czy robi pan Boscha?" "-Nie" stary chciał sobie szczotkę zębową naładować i okazało się, że z pralką wszystko w porządku, gniazdko się spaliło :) Podczytująca - uff, że się znalazł. A co mu do czaszki odpaliło, ze tak wziął i sobie poszedł? Znacie jakieś smarowidło, żeby się skóra zbiegła? Bo rozstępy mnie ominęły, ale wk*rwia mnie ten kapeć na brzuchu :/
  20. Alo miłym paniom =] Jak już se ściągnęłam te Kości to oglądam na okrągło :) Jestem w połowie drugiego sezonu :) A dzieć mój skończył we wtorek dwa miesiące! Bre - gratulacje osiągów dzieciny! Mnie już ta wewnętrzna nie boli, czasem troszkę jak sobie bardziej energicznie balsam wmasowuję. Fasola - stolat, sto laaat! A rude jest fajne :) eM - bosko z tym wierzganiem :D Najlepszego imieninowego i tysiunc pińcet kopów od rybki! Rafinka - jak poszła matura latorośli? Co do sprzętu Boscha to podzielam zdanie Rozciumkanej, niemniej słyszałam od fachmana (a i doświadczyłam) że chodzi zaj*biście, ale bywają problemy z serwisem. Jutro napiszę więcej, a tymczasem dobranocki :)
  21. A ja gotuję rosół i se ściągam "Kości" :) Maj fejworit serial :) Gratulejszon wygranej eM :) Zapowiada ci się dobra passa, odzyskana forsa ze zmywarki, ac za auto. Może w totka zagraj, albo upomnij się o jakieś kasiory pożyczone-nieoddane?
  22. Enyę tłuczemy na okrągło :) Lubimy też Presleya :) klasyki muzyki poważnej takowoż. Do regge pląsamy przy godzinie czarów. I latino jeszcze :) A stary indoktrynuje dziecko latami osiemdziesiątymi.
  23. A godzina czarów mnie dziś ominęla, bo strategicznie wręczyłam staremu dziecinę i potruchtałam do kerfula, seseseseeee =]
  24. z przyjemności to mam tylko bliznę i "godzinę czarów", na cycki się nie uskarżam, dzięki Bogu. I okazuje się, że jedyne dwie znane mi kołysanki nie nadają sie do usypiania. W jednej jest "aaaaa kotki dwa", a w drugiej "iskiereczka mruuuuuga". Dziecina w związku z powyższym zamiast grzecznie zasypiać, to mi wtóruje i bardzo ją to cieszy, tak bardzo, że się śmieje na głos. :/ A już zasypiała. Ale chałupę mam wysprzątaną i zrobiłam wielkie zakupy. Byłam dziś niezwykle produktywna i w nagrodę se kupiłam cukierasów czekoladowych, o.
  25. ona już od dawna sie rozgląda. I guga jak sto pięćdziesiąt, ale do przedmiotów nie chce niestety, musi mieć audytorium. Co lepsze, odpowiada - ja do niej uuuu, ona też, to ja oooo, ona też. A jak sie bosko cieszy jak jej się uda :D Wracam na ścierę.
×