Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

  1. Nieeee, nie byłam taka, zostawiłam trochę dla zdobywcy drugiego miejsca =] Chlapnijże sobie w ten deszczowy poranek, naści
  2. Jeszcze Bre - naleweczka z rana... uhuhuhuhuuuuu... =] dobrze ze pierwsza przyszlam =]
  3. eM - rękę? alkoholem? co za marnotrawstwo! Rafinka - też się nie zgodze z tym ząbkowaniem, aczkolwiek Ziaba bardzo lajtowo wypuszcza zęby. Bre - gratulacje Pyziakowi! Teoria gula jako kary za wkurzanie żony mi odpowiada. Staremu powiem ku przestrodze.
  4. Dobry. Kawy? Ale was zagiełam co? http://www.youtube.com/watch?v=6Qq9xM8RCSw
  5. próbowalam w trzech nabyć na mój urok osobisty. I nawet w homeopatycznej mnie spylili na bambus :( Na dobry koniec zajebistego jak kurwa mać dnia polałam sobie rękę wrzątkiem :/ Idę się położyć i umrzeć.
  6. A, z zębami dałam radę za pomocą nurofenu dodupnego oraz żelu. Po receptę na viburcol nie miałam ochoty dymać ze zdrowym acz osłabionym ząbkowaniem dzieckiem do przychodni aby wyczekać parę godzin wśród nieletnich zasmarkańców na swoją kolej.
  7. EM - nic lepszego nie mogłaś mi powiedzieć :D Co prawda bilet na powrót ma zarezerwowany na 20 marca, ale przecież może przyśpieszyć powrót, prawda? :D Ile ma wzrostu przeciętne półroczne dziecko zobacz sobie z tyłu ksiązeczki zdrowia dziecka na siatce centylowej - na osi poziomej znajdź 6 mcy, przesuń palec do góry do połowy wysokości tej tabelki i po lewej stronie odczytaj wynik ;)
  8. i tak mam gorzej niż wy wszystkie razem wzięte do potęgi piętnastej. Teściowa przylata w piątek.
  9. Podczytująco, Zielono, Rafinko - pytańko do was na sabacie
  10. "Ależ doprawdy, przecież i tak mamusia mówi, ze spać nie może. No to czemu by w tym czasie nie zrobić czegoś tak pożytecznego jak plombka?"
  11. "Oooch, nie ma sie czego bać, naprawdę! Gaz mamusi pożyczyć?"
  12. "Zaraz mamusi sprawdzę nocne autobusy..."
  13. "Mamusia się dziś kładzie wogóle? Przecież jutro na 3.15 do dentysty...!"
  14. Mamazu - mam tu niedaleczko, czynny 24/7, więc problemu z terminami nie ma ;)
  15. Podczytująca - a te cztery wizyty się odbyły w jakim czasie?
  16. ja tam nie wiem... nigdy nie miałam. Generalnie - jej brocha, chce robić niech robi, tylko pytanie ile w związku z tym tu spędzi :/ Aaaa. Pokazała mi jaką dziecku zabawkę kupiła... Pluszowego pieska koloru białego. Oczywiście śpiewającego. Oczywiście takiego co się go nie pierze. Wiedząc, że mamy dwa czarne koty. Z czarnym futrem WSZĘDZIE. Wszędzie na kotach i wszędzie w mieszkaniu. Wiedząc, że łażące na czworakach dziecko ciąga za sobą zabawki po podłodze. Pocieszenie takie, że ten piesek oprócz śpiewania i machania uszami do rytmu nic innego nie robi, więc przewiduję że zainteresowanie - jeśli się pojawi - potrwa około 30 sekund.
  17. nie lepiej go wyrwać, bo na nim właśnie sie trzyma rządek sztucznych z przodu. Dlatego chce go ratować.
  18. aha. Z tą trutką to by się zgadzało, coś o tygodniu słyszałam. W takim razie to by nie bylo nawet tak źle - przylata, bierze trutkę, chodzi tydzień, w następnym robi resztę i wizyta(cja) zamyka się w dwóch tygodniach. znaczy, przeżyję.
  19. no powiedzcie, noo.... Powiedzcie "kiedyś to tyle trwało, ale teraz to sie robi rach-ciach w dwa popołudnia" Pliiiz... O.o
  20. Odbyłam wczoraj z teściówką telekonferencję na skajpie :/ Mam straszne wieści :/ Teściówkę rozbolał ząb, poszła do dentysty i jej powiedzieli, że ma wszystkie zęby do usunięcia. Więc się wkurwiła i przylata do polski w celu zrobienia kanałowego :/ W jednym zębie. Czy to prawda, że zrobienie kanałowego w jednym zębie to min. trzy tygodnie?
  21. Oooo, to z rodzicami mieszkając mialam pod oknem takiego wyjebanego rozłożystego świerka. Latem miałam zawsze w pokoju miły chłodek i ogolnie fajny był ten świerk, dopóki dzikie gołębie go nie zasiedliły =] Niedziela czwarta rano: ghhhhhhhhhhhhhhh ghhhhhhhhhhhh ghhhhhhhhhh... uch...
  22. Zgodnie z zapotrzebowaniem kawusia pyszna i pachnąca dla pań. Nocnikowe rozważania zanotowałam, gdyż w sumie niedlugo i mnie to czeka. Ale jak to?! Dopiero się urodziła, no! Rafinka - to jak z gołębiami w mojej poprzedniej chałupie. Tutaj mam kaczki. Jednakze tu ludzie z kilku(nasto)letnim bagażem doświadczeń wiedzą jak wygląda wydalanie u kaczek i karmią je w pobliskim parku. Pod blokami nie =]
  23. Obeznańciu, ale mam rękę, co? :)
  24. [jedną ręką okłada lodem guza, a drugą sprząta koci paw kurwiąc półgłosem]
×