Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

  1. potwór nie potwór, byle wlazł w otwór dopiero gdy trzeba ;)
  2. ...i wreszcie dostaniesz w swoje łapy tego niesfornego potwora :D
  3. ..bo sie jeszcze zaperzysz i urodzisz z oburzenia ;P
  4. W moje gusta trafiła :) a pouch mnie nie przekonuje. Generalnie - każdy robi po swojemu i wedle tego, co mu doradza zdrowy rozsądek. W przypadku wątpliwości należy się skonsultować z kimś mądrzejszym, czyli napewno nie z kafeterią ;)
  5. Alo - jeszcze o elastyczne możemy się kłócić ;)
  6. Dobry. Jak ja kocham poranne odkrycia :/ wywlókłszy zad z wyra odkryłam, że jakiś sabotażysta przeszedł się w zapiaszczonych buciorach po mojej umyciutkiej podłodze. Kurwa mać. Pół dnia wczorajszego spędziłam na szmacie tylko po to, aby mój najdroższy mąż założywszy dziś przed wyjściem buty przypomniał sobie, ze w kuchni ma kanapki, a w pokoju zegarek. Alo - na paciorkach i innych syfach się nie znam. :( Order dla ciebie z pokrywki od gerberka ;) Laboga, Rafinka - poszli już od ciebie ci badacze pisma? RoyalFlusz - jeśli dziecko ma 2 miesiące to się wstrzymaj, w takim nosidełku można dopiero jak samo siedzi. Ale jak już będzie, to polecam. Póki co, jeśli chcesz nosić, zainwestuj w chustę. Jeśli się obawiasz, że źle zawiążesz to kup elastyczną, jest prosta w obsłudze, wiąże się ją tylko w jeden sposób i chyba nie ma opcji żeby to zrobić źle. Zaletą chusty elastycznej jest to, że ona się sama dopasuje i dociągnie, znaczy pełne "user-friendly" :) Na allegro z pentelki możesz nabyć za jedyne 5 dych, mam ją do teraz i nic jej się nie stało, a używałam często. Szeroka gamę filmików instruktażowych znajdziesz na jutubie. Poucha znaczy kieszonkę odradzał mi ortopedał. Wogóle o chuście mówil, żeby tylko w pozycji "na żabę" i dopiero jak trzyma głowę.
  7. A ja pierdole okna =] i czekam do wiosny z tą aktywnością
  8. Zamóżdżono - tylko koniecznie z dronki nie z lidla. Ta lidlowa jest taka mdła i niedobra. Dronkowa ma pyszny beszamel, zawsze wylizuję go paluchem z tej foremki :D Wróciłam z obchodu lżejsza o stówkę :/ Na pocieszenie mam tylko info ze szkoły, że zgodnie z zarządzeniem ministra nauki i szkolnictwa wyższego dwie pierwsze poprawki są bezpłatne =]
  9. Zamóżdżona - moj mąż ostatnio stwierdził, że chodzi za nim lazania z dronki. Następnego dnia oświadczyłam mu smsicznie, żeby szybko wracał, bo mam dla niego zajebisty obiad. Wpadł, zdjął buty i węszy po garach, gdzie ten obiad, a ja mu siu lazanię z lodówki =]
  10. W przypadku mojego kompa jest także duży i wystający i można go zupełnie przypadkowo pyrgnąć nóżką, dążąc do kąta z paczką pieluch, których wyciąganie i rozwalanie jest prawie tak samo fascynujące.
  11. fak... w miednicy mając za wiosła wykałaczki... a pod biurkiem potwora morskiego, którego fascynuje włącznik przy listwie od prądu oraz ten wielki zajebisty guzik "power" w komputerze. :/
  12. hhahaha niech moc Juliana "Jody" Rottera będzie ze mną!
  13. no właśnie :( a w moim przypadku to wręcz w miednicy...
  14. Obeznańciuńciuuuuu.. streść mi koncepcję umiejscowienia kontroli...
  15. Myszu nic tylko do Sosnowca po buły śmigać... ;)
  16. Zamóżdżona - owacje i gratulacje dla El Bachorro! Bre do mnie pisała. Jest biednym chorym zwierzątkiem i zapaloną ma krtań. :(
  17. jako organizm dążący do osiągnięcia stanu homeostazy idę po kawę i słodkie. I chłodny okład na czoło bo homeostaza i przegrzany edukacją mózg się wykluczają.
  18. Obeznano - no to za rogiem rozstawić, żeby właściciel nie widział tylko klientela. Czy ktoś mógłby mnie kopnąć w te leniwą dupę, żebym się wreszcie za robotę wzięła?
  19. No dobra. Działalność naukowa mnie woła i piszczy do mnie cienkim głosem. Jak się za nią nie wezmę uczciwie i to zaraz, to bedę piszczeć jeszcze cieńszym.
  20. ...a przecież najbardziej lubisz łobuzów...? ;) Wymyślilam pomysł na biznes dla okolicy Katowicy: w piekarni na podkatowickiej wiosce nabywać skrzynkami chleb po 3 zeta, ustawiać się pod najdroższa piekarnią u Myszy na dzielnicy i sprzedawać prosto z samochodu po 3,80, szybciutko-szybciutko nim straż miejska przyjdzie.
  21. Dobry. Alo - ścisk. Jak tyle wiedźm czaruje to nie ma chuja we wsi żeby coś było źle. Dla Maupy dzikiej - order z...yyyyy... czerstwej bułki! Możesz go wykorzystać do kotletów mielonych, samoobrony lub rzucania w obnośnych sprzedawców. Myszu - łelkam! Mam ochotę się zgłosić, ale 1. nie idzie mi to tak jakbym chciała 2. stukam działalność edukacyjną 3. System Eliminacji Studentów Jest Aktywny :/ Ja ci wierze z temperaturą, bo sama mam -10 O.o Ale z tym pieczywem u was to naprawdę jakieś zbiorowe ochujenie O.o
  22. te pierwsze dwa u mnie były do przeżycia. Jak szły naraz cztery z góry była masakra. Ale słyszałam o gorszych niż ja miałam. Trzy razy zdarzyło mi się czopa zapakować, co przy czterech naraz jest -sądzę - całkiem niezłym wynikiem.
  23. jak ząb jest tuż pod powierzchnią, a dziąsło opuchnięte i ten ząb od środka wkurwia. Jak wylezie to już lepiej, a jeśli nie jest lepiej to obmacaj czy nie idzie sąsiad, bo te podłe huncwoty parami chodzą z reguły..
  24. Alo - nie omieszkaj nadać wieści z frontu jak wrócisz
×