Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

Rozciumkano, to ja tak: 1.cyca w kawałki, sosem sojowym, na patalache, paczka mrożonki chińskiej, do tego ryżowy makaron typu "glizdki". 2.cyca w kawałki, sosem sojowym, przyprawą do gyrosa obficie, na patalache, do tego ryż, srówka i sos czosnkowy typu czosnek+śmietana/jogurt+łyzka majonezu+zioła prowąsalskie 3.cyca w kotlety, sponiewierać w jaju, a następnie w poniewierce buła+mąka+imbir proszkowany, do tego po kartoflu i srówka Zamóżdżono: buła z grubomasłem, gruboczosnkiem i grubokiełbachą. Do tego herbata tak słodka, ze aż ciężko się miesza na skok cukru.

Dobry. Alo - skoro tętnica dobrze i zastawka i serce też, to ja się zakładam że jest dobrze i już. Kotem cię już nie nacieram skoro nie chcesz. W usgu jutrzejszym zawsze możesz się przykuć do kaloryfera i urządzić strajk okupacyjny. W rodzinie takich przypadków nie było bo mniej zajebiaszczym sprzętem was oglądali albo wcale i oto wszyscy jesteście cali i zdrowi. O. Obeznanej medal z pnia brokuła. Bujam, bo się koleżanka-szklanka zapowiedziała na za niedługo.

To babeczki zjem sama, jak nie masz smaku to tylko by się zmarnowały.

Wróciłam. Fasola - kupiłam ci chleb, masło, zwiędline, kuraka i kartofle. Przy okazji chleba w piekarni jeszcze babeczki kruche ze srem. Więcej nie wiedziałam co ci kupić.

zamykam was, bo w zyciu sie nie rusze!

Rozciumku - takie joby ci słała, że ze zwykłej ludzkiej przyzwoitości powinnaś sie sama zapłodnić jak głowonóg :P Kurna, muszę zad do sklepu ruszyć a chce mi się....

u minie poczta jest koło dronki, jakby któraś zechciała wyręczyć Maupę z pocztą, to poproszę po drodze lazanię dla mnie.

no że jakie opisy, że co? O @ nic nie było! Ty zaczęłaś o polewie :P

Rozciumku :P Marchew znalazła polewę, ale wiśniową na swych majtach Mój okres sie znalazł :P

zgadnijcie co znalazłam?

coś mi tu śmierdzi.. O.o

Moja mama do tej pory nie pojmuje, jak to jest że nigdy nie mialam zapalenia płuc ani nie zapadłam na jakąś potworna chorobę z powodu nienoszenia kapci.

Ostatnio jak mi się zdaje, że jestem niewyspana to sobie o tobie myślę Fasolu..

XD moje dziecko znów stoi przy parapecie i wyciągnąwszy dumnie ku wiwatującym pod oknami tłumom rękę z niebieskim klockiem wygłasza Ważne Przemówienie. XD

kurde no, rozregulował mi się kompletnie od tej ciąży, ale w tym miesiącu to już kompletnie przesadza :/ znów mam się po szwangertest bujnąć czy jak?

no chyba, żeby kotem je wytrzeć?

a kawa to dobry pomysł.

jak ja ci doprawię, to będzie miała taką moc, że już po pierwszej łyżce ci wszystkie gile ciurkiem wypłyną

Zielona, poczekaj do jakiegoś maja - będzie wysyp maluchów

Faza przeszła bo spódniczki fajnie się kręcą, ale niefajnie sie w nich inne aktywności uprawia.

aaaaa, to mają kręcące byyć! Oooo, jak byłam mała to lubiłam takie spódniczki. Latalam po podwórku i kręcilam się az mi się rzygac chciało podziwiając w trakcie kręcenie się spódniczki =]

hahaha :D a jak faza z ubieraniem? Znaczy to kompletne ignorowanie z takim trudem złowionych przez styraną matkę odzieży w kolorze nieróżowym i formie niefalbaniastej?

hahaha, widze oczyma duszy mojej: Bardzo Duża Pluszowa Sterta a na spodzie... Rozciumkniątko :D

no to masz kwadrans zanim sę odobrazi =] chyba że to kot typu bumerang, tak jak mój.

...a wieczorem ślub juz brała z muchomorem, bo od środka az po brzegi mial wspaniałe, wielkie piegi =]