Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

jAAAAMMMMMMMMMMMMMM! Przydreptałam z talerzykiem i wyciągam go nieśmiało w twoją stronę, niecierpliwie przestępując z nogi na nogę i ukradkiem ocierając z brody ślinotok... http://tapety.dziecionline.pl/data/media/81/shrek2_wp03_1024.jpg :)

a robiła farbą z henny Venita Marchwi ;)

Alonuszku, taż przecież on mnie nie robił fryzu cieniowanego i wogole och-ach tylko mi na prosto obciął dookoła.

Mnie się kudły kręcą i się nie boję, nawet jak krzywo obetnie to po pokręceniu i tak nie widać.

Wita was Nowa Ruda :) Korzystając z obecności starego w chałupie wykorzystałam go niecnie do obcięcia mi włosów oraz obezwładnienia Ziaby podczas gdy będę je farbować. O jak mi dobrze.

XD oł pliiiiiiiiiiiiiiizzzzzzzzzzz, litościiii XD

13.20 pip-pibip!

ooooooooooooo, Obeznańciu - benefis Dźwiedzia zapisuję w kajeciku i nastawiam budzik. Denkju. Stary się ucieszy.

Dobry. Za oknem chujowizna ze aż strach. No już bym chyba nawet wolała -30 i 3 metry śniegu, naprawdę :/ Kawy przyniosłam. Kto dziś święci trzech króli?

Alleluja, dziecko wypiło setunię kaszy. Podczytująca - póki co nic nowego nie wyłazi, a to co miało to już dawno wyrżnięte.

a kto cie tam wie :P

:)

bijcie w dzwony, otwórzcie szampana i owacje na stojąco - moje dziecko zjadło dwie łyżeczki zupy, kawałek chleba z maslem i dwa 3centymetrowe kawałki parówki :o

odwdzięczył obrazkiem?

no ja też :/

No tak jak mówiłam, Ziaba jak postanowi że nie bedzie jadła zupy to nie je, a próby wsadzenia zupy do paszczy kończa się histerią. Bez prób wsadania do paszczy też się kończy histerią, bo w końcu jest bardzo bardzo głodna i już nic prócz cycka nie jest w stanie jej uspokoić.

Alo - jak masz myszkę optyczkę, to zobacz,może jakiś kłak jej siedzi w światełku. Zielona - jak stary jest i robi jakieś czary mary to czasem się uda coś wetknąć, ale ostatnie dwa dni to nie wiem, jak to dziecko z głodu nie mdleje :/

no jeszcze przez zimę i szalejące gile nie chcę... A do wiosny to już pewnie chodzić zacznie. Już wiele razy słyszałam, że przez fascynację chodzeniem dzieci zapominały o cycku. Mam nadzieję, że tak właśnie z nią będzie, bo chyba nie będe umiała jej zabrać takiej przyjemności...

aha, jeszcze wieczorem ze dwa gryzy bułki wzięła do tego mleka.

Zielona - wcale sobie nie radzę :/ Wczorajszy jadłospis: cycek na dzień dobry, ok 15 ml mleka z butelki, dwie łyżeczki kaszy, trzy gryzy bułki, trzy łyżeczki kaszy, 20 ml mleka, cycek na dobranoc.

są wafle. Bierzcie i jedzcie. Tylko nie kruszcie. Torrent nadal ani drgnie :( Fuck :/

może działa wręcz przeciwnie...

ależ oczywiście prawdziwna papierowa książka jest dostępna! I to nowa! ..po angielsku i niemiecku :/

na chomiku patrzyłam, bo z chomikiem prościej to wszystko, ale niestety na chomiku niet.

nie no, to nie kwestia dupnego internetu bo plik jest stosunkowo mały, jeno trefnego źródła :/