Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

Bre - weź wyślij mi troche tego śniegu... u mnie nadal Wszystkich Świętych :/

a to znalazłam teraz przypadkiem: http://www.youtube.com/watch?v=UGbc0QSFSyo&feature=related

no XD ale żeśmy się ze starym obśmiali XD

ju łelkam =] Pamiętacie tą reklamę levisa? http://www.youtube.com/watch?v=Z47KUNmmCng Moje dziecko wczoraj z bułą w garści przejechało na tyłku pół przedpokoju, robiąc jak ten żółty stworak w rytm rytmów z radia :)

ooo... dopiero? a w Białymstoku była we środę czy czwartek... Ziaba chyba zaobserwowała, że na widok odkurzacza koty pryskają byle dalej/wyżej i drze się na wszelki wypadek :/ A koleżanka odkurzaczem dziecko usypia :/ Próbowałam ja oswoić, że ooo, a tu kółeczko się kręci, tu guzikiem się pstryka, ale jak włączę to i tak jest ryk. A stary durny jak odkurzam, to się z nią chowa i drzwi zamyka :/ Bre - JESTEŚ BARDZO DOBRĄ MAMĄ Aaa, co do całowania pod jemiołą, to nie żebym była zainteresowana w sensie plotkarskim, jeno zależy mi (jak zapewne nam wszystkim tutaj) na zadowoloniutkiej i uśmiechniętej Bre, której nic nie zasmuca, o :)

Dobry. Kawy? I herbatniczka jeszcze mogę do tego. Fajne zdarzenie miałam przed świętami. Piekłam lasce ciasta m.in. sernik na święta. Na herbatnikach. Spakowałam jej w torbę niewykorzystane produkty, w tym herbatniki coby se zabrała. Ale nie zabrała i torba została w kuchni na krześle. Wyszłam se do kibla, wracam, a moje dziecko siedzi na podłodze pośród zbombardowanej torby, paczek z rodzynkami i innych cukrów waniliowych, w każdej łapie po nadmemłanym herbatniczku, skrobie zębami to jednego to drugiego i uśmiech ma od ucha do ucha :D A dziś mnie czeka odkurzanie z Ziabą w chuście :/ Spróbuję ją jakoś na plecach uwiązać, bo jak mi na brzuchu wisi to nie jest zbyt wygodnie :/

Dobry. Kurde, Fasola.. przesrane mówiąc krótko... :/ a może Fasol ze żłoba tą srakę przyciągnął? Pocieram czarnym kotem o sweter z poliestrów robiąc przy tym małe błyskawice i wysyłam do ciebie uzyskane dobre prądy, żeby Fasolówki nie wzięło, a reszcie szybko przeszło. Bre - to się ciesz, że miałaś śnieg choć 1,5 dnia :/ Pocałowałaś się z małżem na zgodę pod jemiołą? Rafinka - raźniej może i by było, ale jakbyś się z tym kimś przez dwa dni na jednym kiblu pomieściła?

ale przynajmniej namolną handlarkę becików usunęli

a ta znowu swoje :/

Ziaba jeszcze mała, więc może i na szczeniaczka przyjdzie czas. Ale celem mojego wywodu było wykazanie, że uczenie 6mcznych dzieci angielskiego jest nieco...yhym... Tak czy srak, ma jedną wielką zaletę, regulację szczeniaczkowego głosu :D

..nie pokazał się ale był. Stwierdziłam że zabawki dla małych dzieci są straszne. Przyrządy do produkcji cyborgów :/ Ziaba dostała takiego szczeniaczka-uczniaczka, co to pełno tego było we wszystkich sklepach, pewnie widziałyście. Szczeniaczek jest od 6 mcy, po naciśnięciu różnych części ciała śpiewa piosenki lub pedalskim głosikiem komunikuje co mu naciśnięto po polsku i angielsku. No faaaaaaak, dziecko 6 mcy nie potrafi mówić po polsku, a już mu się każą jakiegoś obcego uczyć... :/

Dobry. Obudziłam się, a za oknem jakiś kibel. Jakbym nie wiedziała co to za święta były i ktoś mi kazał zgadnąć, to bym obstawiała wszystkich świętych. Szczęście całe, że wiertary się oddaliły :/ Nadal je słyszę, ale już mocno stłumione. Jak mi się nic nie chceeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!

Dobry. Jużem nazad. Ziabe do pediatrysty zabrałam w czwartek wieczorem za poradą pani z rejestracji przychodniowej, cztery dychy puściłam w aptece i Ziaba cudownie ozdrowiała O.o Święta upłynęły spokojnie za wyjątkiem tego, że kocica oszczała mi całą kuchnię jak mnie nie było :/ Mam nadzieję że się nie przeżarłyście :) Bo ja owszem =] Jak ta śłynia. Kłiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!! :D

Dobry. Upiekłam wczoraj o północy dwa ciasta i oba nie wyszły. Jak z tego nauka, no jaka? NIE ROBIĆ CIASTA DLA KOGOŚ W NIEWYPRÓBOWANYM PIEKARNIKU!!!!!!! Więc właśnie ponownie zrobiłam pierdnik i jest zajekurwabisty!!!!! :D Bujam dziś ze szwagrem w rodzinne dzikie ostępy, wiec zawczasu życzę wam świąt wypasionych po pachy, odpoczętych, nienerwowych, luzackich i czilałtowych. Niech wam dzieci nie chorują, dużo śpią i posikają się z radości na widok prezentów, na które tatuś i mamusia tak se żyły wypruwali! Całuję was w środeczek czółeczka i ściskam że aż trzeszczy, wszystkie razem i każdą z osobna!

Mamazu - seler odpada :( szwa 20 centymetrowego miałam wyciąganego z brzucha i nie bolało, wręcz natychmiastową ulgę odczułam. Ale z c*py to nie wiem. Moje 5dniowe spało 23,5 godziny na dobę :) o ja pierdole, ależ było cudownie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chyba łzę uronię za tamtymi pięknymi czasy...

i przypadkowa perełka: http://www.youtube.com/watch?v=vOnuBVARzVw&feature=related

na chwilowe baj-baj http://www.youtube.com/watch?v=dUcWiRwtUxw&feature=related i ruszam w wirrrrrrrrr (a właśnie - wiertarki mają dziś wolne lub oddaliły się poza zasięg moich uszu. Alleluja!)

stopy za twoja kiedysiejszą radą, klatę i biust.

no miód zdecydowanie odpada. A cebulowy byłby gotów dopiero popołudniem. Buraków brak. Robię cebulowy, a póki co pulmex łans egen.

syrop z buraka? Na kaszel?

no i znowu kaszle. Fak. machnęłam ją wczoraj pulmexem a nic więcej mi do głowy nie przychodzi.. :(

dobra, zbieram zad do jakiejś roboty :/

A stary do wigilii pracuje. Dziś i jutro zapewne w chuj długo. W wigilię miał pracować jeszcze :/

Alo - no właśnie zabita... co najwyżej szpital powiatowy&ostry dyżur na którym wszyscy najebani w trzy dupy :/

http://www.youtube.com/watch?v=Xn7AVdxbH3E&feature=related