Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

  1. Ooooooooooooo Bre! Raz jeden mi się udalo się z tobą w czasie zsynchronizować :D
  2. Dobry. Kawy? Obeznańciu - a tak, moge być sanepidem. Bo robactwa niecierpię. A jak widzę, to z nim nie dyskutuję i pożywienia mu nie rzucam, jeno wołam dezynsekcję. A o czym byl ten zaginiony post? Alo - w kolejce... po jedzenie... i nie dostal... umarłam XD Rafinka - to ja ci pomogę z tym pstrągiem, bardzo chętnie :D
  3. W dniu dzisiejszym na rodzinnym spacerze na plac zabaw moje dziecko zrobiło bunt na pokładzie, tj. odmówiło powrotu do domu. Kryzys roczniaka, nie? Albo i jakiś skok rozwojowy do tego, uhm...
  4. Aaa, jeszcze tylko chciałam powiedzieć, że Ziabsko coraz więcej chadza samo i bez trzymanki. A podła jest taka, że robi to zawsze jak nie widzę. A jak się spojrzę, to od razu kuca i robi głupie miny.
  5. Dobry. Ja tylko na chwilę, bo stary okupację prowadzi. Droga moderacjo - skoro usunęłaś rzygającą pomarańczę, to usuń proszę też tego niedorypka, aby nie psuł widoków. Będę wdzięczna.Niczego tu nie wnosi i nikt go tutaj nie chce. Bre - nie boję się uścisków z gilami ;) od paru dni nosze zciuchaną bluzę w którą zostało już wtarte tyle Ziabowego gila, że odrobina jeszcze nie zrobi różnicy ;) Gile te wciera we mnie, rzucając się we wszystkie strony przeciwne tej, skąd nadlatuje frida. Na cale szczęście mam doświadczenie w podawaniu lekarstw kotom i robieniu im różnych innych podobnych krzywd, więc jakoś sobie radzę. Mnie tez czeka pierwsze strzyżenie i szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia jak to zrobię O.o Pamiętam co ci obiecałam :) Ale jakaś taka bezpłodna jestem ostatnio :/ Na jednostkę aspołeczną pomysłu też nie mam. Zgłosić gdzieś, bo ja wiem..? Podlega obowiązkowi szkolnemu, więc chociażby to. Rodzinka dostanie kuratora to może i się skończy. Albo i nie :/
  6. http://www.widelec.pl/widelec/1,99763,7641999,10_najdziwniejszych_lalek_Barbie.html
  7. Oł maj gaaaaaaaaaaaaaaaaaaad! Była Bre, a ja nie. Jak zwykle mnie coś ominęło. Bre - łelkam bak, ściskam mocno, aż wypłyną gile! STO LAT STO LAT STO LAT!!!!!!! Życzę ci.. oj przecież wiesz, czego ci życzę! No, to ci życzę :D Barbie w ciązy była kiedyś. Ale chyba pomysł zbyt nowatorski był i się zmyl. Jakieś ze 15 lat temu? Miala taki plastikowy brzuch przyczepiany. U nasz gila ciąg dalszy. Na szczęście żadnych innych objawów do tego. A odkąd pokazuję Ziabie zawartość fridy, mówiąc, że to straszna fuja i to w jej nosie siedziało, to krócej wyje po operacji. Dzień dzisiejszy rozpoczęła gotowaniem w kocich miskach, tj. całą miskę wody i całą miskę chrupków opróżniła na podłogę, aby plastikową łyżeczką sobie w pustych pomieszać O.o No, to po kawusi?
  8. Wywal się na kanapie do góry kołami i odzipnij z lekuchna, taktak.
  9. to on to powinien robić za karę :(
  10. Dobry. Przynoszę południową kawę. przeczytałam waszą działalność z wczorajszego popołudnia/wieczoru, ale z powodu gila uciskającego mózg, zapamiętałam tylko "jeb drzwiami w leb" Kojarzy mi się z tym: http://www.youtube.com/watch?v=8KCJi2iCKaw A z pierdolnięciem w łeb kojarzy mi się mój roztropny mąż. W wielkanoc kupił gile od szwagra. We wtorek po świętach kazałam mu iść od razu po drodze do pracy do apteki, ale nie posłuchał, bo stwierdził, ze leki są drogie, a wogóle to już mu prawie przeszło. Prawie robi duzą różnicę, jak powiedziano powyżej i drobna infekcja elegancko ewoluowała przez cały tydzień, aby wybuchnąć pełną mocą w miniony łikend i zamiast oszczędności, w aptece wydałam trzy razy więcej niż by było potrzeba wtedy we wtorek. A na dokładkę od wczoraj wieczora się gile rzuciły na Ziabę. Chrapała nosem i nie mogla spać, więc ja fridą zatakowalam, a ona uderzyla w taki wrzask i zrobiła tak tragiczną tragedię, ze poczułam się jak zbrodniarz.
  11. ooo, Ziaby druga ulubiona piosenka, zaraz po 'love me tender' :D
  12. Cicho, cicho - tym sposobem z trzech piw wyszło dziewięć =] to ja poproszę... =]
  13. paszport-ÓW? to kto w końcu leci?
  14. Dobry. Witam się kawą po łikendzie edukacyjnym. Mamazu - ściskam, tulę i głaszczam. Biedny stworek :( Ty też biedna mała ty :( Żywię nadzieję, ze rach-ciach-ciach i zaraz będziecie w domu obydwoje zdrowi i uśmiechnięci. Pogoda jakaś zesrana :/ Nie chce mi się dupy ruszyć :/ Ale na Ziabsko też widać działa, bo do prawie dziesiątej dziś dala pospać kochanej mamusi :)
  15. o tak, to dużo. Mój nie był. :/ Na mnie drze ryja jak zjem batonik, ale jak mamunia po kryjomu pasła Ziabe "smakołykami", aż ta miała kark do krwi zdrapany, to przecież "no ale co takiego się stało?".
  16. Alo - mając na świeżo te sprawy, łączę się z tobą mentalnie.
  17. Dobry. Nic mi się nie chce :( Kawy?
  18. przynieś trochę.... ależ mi się chce żreć ostatnio O.o
  19. czy można się nawalić alkoholowymi jajeczkami? mam ochotę się nawalić. Już od dosyć dawna.
  20. Jajeczek poproszzzzzzzzzzzzz.... takich alkoholowych........... mrrrrrrrrrrr........
  21. Joł Fasolu! Alo chciała jeszcze rady na zapartą Elkę, gdyż jej niezbyt częste wypróżnianie sprawia jej (Elce) dyskomfort. Fajnie że wpadłaś w sam raz kiedy potrzebowalyśmy rady :) Mamy nadzieję ze gile i zęby przejdą szybko abyś jednak zaznała nieco wypoczynku
  22. ...już 4 razy odpisałam ;) to ja sie pozwolę sobie chwilowo wyłączyć
×