Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

Dobra, opasam stwora i bujamy d*py na dwór.

Jeden w różu i fiolecie mi starczy O.o Mam jeszcze drugi, błękitny. I bez nóg.

nieeee..., dzięki. Ale jakbyś miała takiego wypasionego kebaba to pozwolę sobie się zgłosić :D

zależy jaki ten kombinezon.. Bo ja mam niby zimowy, a ta kurtka od Rafinki cieplejsza... :/

oooooooo, eM! Toż to rzut bodziakiem ode mnie i to takim na 56! :D

ot, bestyja! :D

"Przypominamy o atrakcyjnej przecenie wszystkich kurtek (-30%) i 8% stawce VAT na produkty niemowlęce - tylko do końca roku. Nie można przegapić takich okazji - zapraszamy na zakupy!"

Bre, kuknij w gazetkę pepco, też mają po 5,99 bodziaki. I grubaśne rajty "na frocie" tam ostatnio nabyłam.

ouuu, słońce wylazło! jakby po to, by utwierdzić mnie w mym planie! No i dobrze, i pięknie. Bre - z tą dziecięcą rozmiarówką to ch*j wi. Mam dla dzidźki kurtkę na 74 i jest za duża. Kupiłam inną od Rafinki teraz ostatnio, na metce 80, a jest znacznie mniej za duża. No i bądź tu mądry.

eM - a długo płakała? Godzinę? Dwie? No nawet niech jak dzidźka po tym tamtym ostatnim, co wzywałam pomocy. We wrześniu? Nom, to coś koło pół dnia było. Zęby są o tyle gorsze, że łączą się z całodniowym podłym nastrojem. Właściwie nie całodniowym, tylko całodobowym. Ale zanim to nastąpi, zdążysz już nieco się uodpornić na wrzaski. ;) przygłuchniesz ;) A powiem wam, że w sumie to się cieszę, że jeszcze jej cycka daję, bo cycek jest dobry na wszelkie tragedie. Więc od soboty miamla cycka przez całą noc, wysmarowana bobodentem, popiskując żałośnie przez sen... :(

bre, ona nie jest zaniżona tylko metki bywają wszyte na chybił-trafił ;)

o, właśnie się zapoznałam z gazetką i body niemowlęce w rozmiarach 56-86 w kerfie po 5,99 do 28 listopada

jak bym się serkiem nie najadła. No chyba że ze trzy parówy na ciepło, pajda chleba i do tego serek na dopchanie. O. Tak może być i wtedy do obiadu wystarczy. A obiad zjadamy z mężem na kolację, więc przynajmniej to z bani :)

Bre - to że miesiąc temu były, zupełnie nie znaczy, że teraz też są, zatem sugeruję zapoznanie się z aktualna gazetką ;) Ale właśnie mnie zainspirowałaś, chyba po zupie udamy się na mały desant do arkadii.

A dwa kilo kartofli to jest dwa obiady typu "mięso i.." oraz cztery sztuki do zupy

Alonuszka, to jeszcze j*b! kotem czarnym na szczęście :)

ha! Mam! tadaaaaa! To kawa i flaszka za ładną równą stronę :D

owsiane z lidla, bardzo dobre

a może jeszcze ciastko?

chcecie czy nie?

to jak z ta kawą?

Alonuszka - jak on na nas dwóch kartoflów obierze, to wygląda jakby dla stada prosiaków się gotowało. 3/4 dla niego ofkors.

to może ja kawy nastawię?

Dobry. Fasola - Na żywieniu zbiorowym się nie znam, więc nie pomogę.. O masz. O knajpę się pokłóciły.. już nie macie o co? O przepisy na rybę po grecku się pokłóćcie :/ Bre - ja mam tak teraz z pajacami na 74. Kuknij w jakimś oszonie czy kerfurze. W oszonie niedawno kupowałam bodziaki z kosza po trzy zeta z groszami, całkiem niezgorsze. W kerfie takowoż bywają, zeszłej jesieni dzidźce jeszcze zapakowanej nakupowałam. I będziesz miała nowe, a tańsze niż z szafki. No fakt, że to chińszczyzna, ale jak się dobrze poprzebiera, to można dobrać porządne. No i pepco. A na mikołaja moje dziecko by było najbardziej zadowolone z własnego pilota tv O.o Alonuszka - to mój stary potrafi takie tyle nosem wciągnąć :) Tak jak fasolowy, jak nie powiem, że to na dwa dni, to ile jest, tyle zje :) Piesu...:( I rzucam czarnym kotem. Nawet dwoma mogę cię rzucić. Mamazu - wszelakie ilustrowane encyklopedie zwierząt, kosmosu czy wynalazków. Swego czasu z uporem takie kupowałam chrześniakowi i korzysta z tego do teraz, a ma 12. W szkole mu się przydaje. eM - owszem, uzębiające się dziecko jest gorsze. A już zupełnie, jeśli używa cycka w charakterze gryzaka.. :o

To idę się pastować i napastować ;) dobranoc miłym paniom :)