Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

Mamazu... http://allegro.pl/nosidelka-i-chusty-chusty-83685 wybierz sobie :)

Mamazu - za Alonuszką - chusta rulez na schodach, w wąskich korytarzach i wszędzie gdzie obie ręce potrzebne.

W kwestii buntu doświadczeń nie mam, więc ani piknąwszy śledzę i notuję.

Dobry. W warszawskich zamieszkach niepodległościowych 210 zatrzymanych, 14 radiowozów zniszczonych, parę spalonych samochodów (w tym wóz transmisyjny tvnu), 40 policjantów rannych. No i jak wygląda to demokratyczne prawo do wolności zgromadzeń? Takiego to ja nie chcę, napi*rdalać gówniażerię pałami ile wlezie. :o

Albo i średnia... z "kolegą" z judo... ;)

Dobry. Zielona - zupa wyszła git, a z twojego przepisu robiłam :) I grzanki czosnkowe do tego, mrrrrrrr... mrrrr...a ekonomii nie żałuj, na studiach ekonomicznych niewiele byś się o tym dowiedziała ;P Grafika komputerowa - jaaaaj, taaak! Chcę! Obeznańciu - takich szponów to jeszcze w życiu nie zapuściłam :D Ale u mnie by się tak nie dało, za miętkie mam :) Myszu - ja bym ich w ch*ja robiła, z samej czystej złośliwości. A tego ćwoka kuriera skutecznie przyprawiła o konieczność zmiany pracy.

Łoj, nom... weszłam dziś do jednego to mnie ten swąd przez próg nie chciał wpuścić. I w tym co ta różową kurtkę widziała, tez tak waliło. Moze dlatego nie zachęciło mnie do zakupu :)

Obeznańciu, u mnie zupa dzisiaj :) A może i jakie łechtanie się trafi na okoliczność jutrzejszego święta tj. braku konieczności zrywania się bladym świtem vel szarym przedświtem? "Pazdury" skrócone do długości bezpiecznej i wygodnej, ale demota możesz zapodać i tak. Alonuszka - nasza będzie lepsza (?)

Mysza - ja bym się wk*rwiła i robiła awanturę.

Jezdem. Inauguracja czapki zimowej odbyta. A jak się w lustrze pomponik podobał :D Za to rękawiczki są ble i należy je natychmiast ściągnąć wszystkimi możliwymi metodami. Ręce obezwładnione, więc za pomocą kasownika tj. dwóch dolnych zębów. Rafinka - poproszę :D zapotrzebowanie puszczam na emil

ooo, nexty miewasz? jakbyś miała coś 68+ to biere, te rzeczy są nie to zarżnięcia!

A, Rafinka - no i jakaś markowa była, jakiś Dżordż czy inny Mark und spenser

A ty przecież masz taras. Zaparkuj na tarasie.

eM - okręć dobrze, dzioba nasmaruj kremem i ognia, choć na trochę. Niech się przyzwyczaja, bo cieplej na razie pewnie nie będzie.

Rafinka - nie pytałam o cenę, ale fajna była - prócz tego że różowa. Chyba na wagę, ale nie pamiętam ile było. Jak wrócę to napiszę.

A przy okazji wygrzebałam zakitraną w otchlaniach szafy kurtkę na 74. Na teraz będzie git, choć rękaw ciut przydługi.

U mnie a ni trochę, więc zrobię inaugurację czapy zimowej

Zapodam kurtkę jesienną, pod spód polara i pójdziemy do innego lumpa. Moze tam coś trafię. O.

Zastanawiam się w co zwierzaka odziać. Widziałam przedwczoraj na lumpach taką kurtkę w sam raz na teraz, ale taki oczoj*bny róż, ze nie kupiłam. W sumie mogło być gorzej i na różu jakieś cekiny czy inne diamenty, a ona była bez niczego, ale taka różowaaaaaa....:o Trąbki, gąbki, rowery i pompki.

Obeznańciu - ale jak po mężu to też się liczy z tym snem? Jak sądzisz? No bo Ziaba to krew z krwi, grasuje do późna i rano od razu na równe łapki, więc wiadomo. Ale ja?

Zielona - nie chcę cię rozczarować, ale czwartek jest dziś :) Obeznańciu - toteż właśnie dlatego za chińskiego boga mi się nie chce d*py ruszyć z domu :/ Poza tym, ostatnio mam melodię na spanie i nawet Ziaba już się nie budzi o 7.00 tylko o 7.30. Sen zimowy?

ałajaaaaaaaaaaaa!!!!!!! Spojrzałam na termometr, a tam dwa stopnie! Jestem oburzona! Nie bawię się tak! :(

no ja już właśnie listę zakupów sporządzam i cebula jest na pierwszym miejscu :D I grzaneczki z czosneczkiem będą do tego cium-cium :D Oj, klawiatura mi się ośliniła. Znowu.

Obeznano, proszę mnie tu nie rzucać ekskrementem! :P

..i paznokcie muszę obciąć, bo mi się z alt-a ześlizgują i piszę jakbym z obcojęzycznego forum przyszła ;)