Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

  1. Obeznańciu - no na przykład zesralec nam ostatnio wytknął, że nudzimy i słodzimy. Dla śmiechu dodam, że na jego topiku się można pod pachą spocić z emocji, ostatni wpis z lipca XD
  2. Sto lat od niedzieli licząc, Alonuszka! ;) A wogóle dzień dobry. Ja pi*rdole, ależ mam j*bnik w domu :/ Nawet nie wiem za co się zabrać najpierw :/ A kafeteria mi napisała, że c*py tarotowej nie da się zablokować. Pieprzona neostrada z jej pieprzonym zmiennym IP :/
  3. Bu :/ Kiepsko. Alonuszka, a kiedy ty masz termin? bo część mózgu, która posiadała tą informację mi chyba zwiotczała starczo
  4. Napisałam do kafe. Kurna, cwaniara. Na allegro, żeby dać reklamę to trzeba zapłacić, a tu za darmola i może jakaś głupia na wróżby przyleci Wk*rwia mnie niemiłosiernie
  5. o to to właśnie. Na kogo te buty robią? Dżoana Krupa i tak się pewnie zaopatruje w Paryżach i Londynach, więc w Polsce mogliby się nie wysilać i robić na normalnych ludzi. O.
  6. Obeznańciu - ja i w nieubranych sutkach mogę machać kukiem na muniu
  7. Oj tak, z butami to i ja mam koszmar. Co roku się okazuje, że nikt nie wyprodukował czegoś co mogłabym/chciałabym nosić. A już szczytem wszystkiego było, jak jednego roku robili cholewki tak żałośnie wąskie, ze kozak mi się na kostce przestawał dopinać, a nie byłam wtedy jakaś szczególnie baloniasta. Przeszłam się pobieżnie po sklepach butowych i zaprawdę powiadam wam, iż efekt będzie taki, że zimę przechodzę w glanach +dwie pary skarpet frotte :/
  8. O ja... A byś se fryz zrobiła...
  9. To baniaczek specyjału pod ciasto ;)
  10. Dzień dobry, cześć i czołem. Kawa jest? Oooo, Obeznana - tak źle w Krakoł było? Co się stało misiu-pysiu? solenizantce-jubilatce Zielonej stooooooooooooo laaaaaaaaaaat!Zdrowia, szczęścia, pomyślności i cyców tam gdzie trzeba do późnej starości! eM - tak, Marchew miała jazdy z jedzeniem. Starała się ograniczać różne "trefne" produkty i jeść "zdrowo". Wykluczanie różnych żarć przy kolkach na kolki nie pomagało, w końcu j*bnęłam dietami, kolki przeszły same, a dwa tygodnie później okazało, że dziecko ma alergię mimo braku genetycznych obciążeń w tym kierunku i ziemniaczków/marcheweczek/kurczaczków/buraczków i innych dupereli bardzo ekologicznych i z własnej grządki daleko od szosy. Podczytującej gratuluję powrotu do grona aktywnych zawodowo :) Idea spirali czyli ciała obcego na stałe w c*pie mnie jakoś odstręcza. Jaaaaaaaj! Brestova jak żywa! Polewoj, polewoj! A moje dziecko skończyło wczoraj osiem miesięcy. Kiedy? Jak? Przecież dopiero się urodziło! Czy jak będzie kończyć 10 lat to tez będę zadawać takie pytania?
  11. dobry. ja tylko na sekundę. Alonuszka sprawa jest, zobacz na maila
  12. to jest najbardziej wk*rwiające w tym sprzątaniu, zmywaniu itepe. Głupiego robota. Robisz, narobisz się, zrobisz, a za chwilę znów to samo :/
  13. jakiś ch*j z wiertarką mi Ziabe obudził :/ wrrr.
  14. To i ja się dostawię. Kurna, muszę koniecznie dzidźce nabyć obuw po domu. Ona tak się pali do tego chodzenia, a jak ją przyczaiłam bez rajtek, jak nogi stawia, to mi skóra ścierpła, tak koślawi. Wszystkie dzieci tak mają? No powiedzcie, że wszystkie i z czasem to wygląda normalnie.. O.o
  15. ooo, cofnęlo się :) może zesralca wpisy pousuwali :) Pozwolę sobie zatem ryknąć w wirtualną przestrzeń: DZIĘKUJĘ BARDZO!!!! :)
  16. Dobry. Byłam w łikiend u rodziców i biję pokłony memu tatu, że był uprzejmy mnie wczoraj odwieźć, bo j*bca bym dostała z moja mamą. :/ Poza tym mam wrzoda na d*pie - chorego starego w chałupie. Bardzo mi pasuje to stwierdzenie, niezwykle dokładnie oddaje rzeczywistość. Alonuszka - jak na soję siostrzenica uczulona jest to niech spróbują z sojowym. Moja znajoma dużemu dziecku np. pomidorówkę nim zabielała, żeby mu nie było szkoda, że wszyscy mają taką a on inną. Albo kasze na nim robiła. Pomijając fakt, że można się go normalnie napić. Jest takie gęstsze niż z krowy i słodkie :) Powinno dziecku przypasować.
  17. ja robię kaszę i przepraszam na moment bo obie ręce mi do tego potrzebne
  18. Bardzo reflektuję. Po tych nowych antydepresantach bardzo chce mi się jeść :D
  19. ...i wracaj zaraz razem z krokietami bom coś głodna
  20. Pomarańczo - tak, wiesz? Wszystkie mamy niezwykle powikłane komplikacje, związane z depresją poporodową. Ja na przykład jak się urodziłam, to pierwsze parę miesięcy ryczałam okropnie, taką miałam depresję. I tak to się już ciągnie trzydzieści lat. Obeznana - masz jeszcze gdzieś tą definicję trolla? Bo rasowiec się przytrafił. :D
  21. ahhhahaahaha, a on jak ta hydra, dwie nowe w miejsce jednej odrastają XD
  22. nie no, nie mogę. wrócę jak ten pustak sobie pójdzie, bo naprawdę jej się jakieś trybiki zacinają :/
  23. uuuu--uuuuuuuuuuuuu! Alonuuuuuszka w mooooookrych majtaaaaaach! XD
×