Marchwiowa Sp-nia Mleczarska

maść rozgrzewająca i okłady z kota.

Obejrzyj eMowego linka... Tam jest moc! Od razu staniesz na nogi.

opadła mi koparka O.o

Macham pomponami z mopów, wywijam nogami i wykrzykuję: Rooooozciumkaaaana!

aaa, a w ciąży nie byłam zapryszczona bardziej niż zwykle. Właściwie to prawie wcale. I tylko na początku.

Alonuszka - o przegranej się dowiedziałam w niedzielę rano, z relacji czytanej, bo wszystkie nagrania całej walki były na jutubue zablokowane :/ K*rwa, walkę polskiego pięściarza oglądał cały świat z wyjątkiem polaków. Chore, nie?

Dzińdybry. Mój stary spi*rdolił mi łikend. J*bnął focha o ch*j wie co i spędził półtora dnia z miną obrażonej księżniczki. Może w ciąży jest? O.o Nic to. Znalazłam fajną rzecz. http://www.kelman.pl/info20147,stol-expres-6.html#dane-techniczne Tylko teraz mam zgryza, jakiego koloru mam meble w kuchni. Jak sądzicie czy będzie dużym nietaktem, jeśli pójdę do pobliskiego meblowego i poproszę o pożyczenie na pół godziny próbnika oklein? ;) A teraz się ustosunkuje do waszej łikendowej nadprodukcji. Onieśmielona - różnie to bywa z tymi ciuchami. W szpitalu w którym rodziłam, przy gabinecie izby przyjęć był pokoik, w którym czekało gustowne fizelinowe wdzianko. Główna zainteresowana miała się tam przebrać we własną koszulę przygotowaną do porodu oraz kapcie, a mąż w to wdzianko i kapcie też. Obeznana - na skurcze to herbata z liści malinowych podobno. Albo cynamon w dużych ilościach (do sezonu jabłkowego jak znalazł) Alonuszka - pokłony dla siostry :) Gratulacje udanego dnia :) A ja lubię czasem pooglądać lanie po ryjach :) ..tak chciałam, żeby Adamek wygrał... :( Nie chce mi się więcej pisać. Mogę się dziś poopi*rdalać? Mogę? Prrrroooooooszę....

"Otrzymałam informację od szkolnej wychowawczyni, że mój siedmioletni syn gonił dziewczynki z klasy, trzymając w ręku swój "miecz śmierci". "Miecz śmierci" znany również jako mój wibrator." XD

Bry. Ad. tematu zapodanego o północy - może to ciąża pozamaciczna? Wiecie, bo ja taki bąbel mam na małym palcu i teraz się trochę boję... Podczytująca - baw się dobrze :D ...i rozważnie Obeznana - ty to mi zawsze znajdziesz zajęcie... jestem na 5 stronie z 261 O.o "Jestem powiedzmy... Obfitych rozmiarów panią. Szłam ostatnio ulicą w fioletowym płaszczu. Zobaczyła mnie mała dziewczynka stojąca na przystanku razem z mamą. Wpadła w płacz i praktycznie wdrapała się na mamę krzycząc w niebogłosy "Mamo! Ratunku! BUKA!!!"..."

No tak. Tak samo. Bre miała planową i też buczała.

A jeszcze tak w temacie tego zjazdu nastrojowego. Ciekawam, bo to wszystko (względnie większość) krecia robota hormonów, jak dzikie wydzielających się w trakcie porodu i po, co nie? A jak w takim razie po planowych cesarkach?

uhmmm... o wszystko, o co się dało... :/

Rozciumkana - jaką piętę?! Żiaba czekała w skupieniu aż rozepnę pieluchę, aby lignąć radośnie i wsadzić OBIE stopy a potem potrzeć nóżkami o siebie! :/

No chyba jakoś się z kotem porozumiewałaś, ummm? No weź go zwab jakoś pod kołdrę, no... względnie na podłogę, stół, blat kuchenny, szafkę w przedpokoju...

Oooo, a kiedyś to tak się usrała, że po namyśle rozebrałam się do goła i razem z nią wlazłam pod prysznic, bo nie było jak ucapić, żeby się nie wytytłać...

Onieśmielona - przypuszczalnie jakiś bardzo niewielki procent... ...tego nie ma :) Wcześniej czy później zaczniesz szlochać, obiecuję :)

Obeznana - weź szturchnij tego kota z dołkiem i nadupcyć się porządnie, choćby wybryk miał być jednorazowy. O. Tyle od Dra Hałsa.

dobry. eM - owszem może, zadzierając do góry nóżki i ustawiając wylot niczym armatę ;) Pole rażenia ma około pół metra, a czynności pielęgnacyjne wymagają niestety wejścia na linię strzału... Nie masz pojęcia jakie ciśnienie jest w takich małych flaczkach... Dobrze że w dzieckowym pokoju miałam gołą podłogę (bo to że raz zostałam postrzelona nie oznacza, że tylko raz dokonano zamachu ;) ) bo jakbym to musiała z dywanu czy innego włochacza wypierać... :O A pogadajmy o ulewaniu, żeby eM za wcześnie nie urodziła... ;)

Ale wiecie... w sumie to tęsknię za tą niemowlęcą żółtą kupą... od kiedy się skończyły na rzecz... :O

ja zostałam osrana po nogach pod ciśnieniem, bo przewijak na łóżku leżał. Jasne spodnie już nigdy nie będą takie jak kiedyś ;) A stary dostał sikiem po oczach :)

kurna, podkłady! że też o tym nie pomyślałam cipka ja!

przewijak dobry na pierwsze 5 mcy i o ile masz go gdzie postawić żeby tam stal i się nie ruszał. Potem i tak ci kajtek z niego spieprza ;) Właśnie się noszę z zamiarem nabycia ceratki pod ręcznik w celu niezasikiwania ukradkowego mojego nowego zaj*bistego łóżka i j*bnięcia go do piwnicy.

ale żura chyba się zabiela?

Rafinka, kiedy se nie mogę :( Nic wogóle nie mogę! K*rwa!

Alonuszka - mei tai jest dla porządnie samosiedzących. Chusta jest zaj*bista rzecz, ale ta elastyczna już na długo mi nie wystarczy. Ahahahaha już się nawet przyzwyczaiłam, że na mnie patrzą jak na ufoka :D Ostatnio jak czekałam na autobus, to mnie jakiś dziadzio nawet - jego zdaniem dyskretnie - w koło obchodził, żeby zobaczyć co to takie jest i jak to jest, że dziecko z tego nie wyleci XD Wiem! Ryż z jabłkiem! I z bananem! O!