Witajcie!
Ja kiedyś miałam nick "dziewczynaz nadzieją", ale po pierwsze za długi a po drugie zdezaktualizował się bo ma nadzieja ma już 10 miesięcy :) :) :)
Faktycznie umarło tu. Szkoda. Bo pisało sie fajnie. Tylko w pewnym momencie wszyscy namietnie zapragnęli spotykać się na spacerach i wtedy zaczęło sie sypać.
Nic to. Może ktoś nowy - jak asia sie pojawi?
Mój synuś rośnie jak na drożdżach. Waży ponad 10 kg, jest dość wysoki ( 80 cm ). Uwielbia "śmigać" w chodziku. Poza tym kocha wręcz podjadać nam z talerza różne smakołyki. A co wy dajecie swoim malcom do jedzenia? Ja podkarmiam szyneczką, chlebkiem z masełkiem ( tylko trochę, bo ma skazę ), różnie obiady "dorosłe" ale gotowane. Z owocami mam problem. Na razie w kółko: jabłko, banan, trochę brzoskwini. Co jeszce mogę dawać?
Pozdrawiam.