Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Perfect_Woman_1986

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Perfect_Woman_1986

  1. Witam Was wszystkie po dłuższej nieobecności... Ostatni tydzień spędziłam w szpitalu. Niestety wstępne rozpoznanie mojej pani ginekolog sie potwierdziło... mój dzidziuś na 99,9% nie żyje... :( Już tydzień temu miałam mieć zabieg, ale poprosiłam o powtórzenie badania i drugi lekarz miał wątpliwości dlatego robili mi dodatkowe badania i trwało to aż tydzień. Dziś znowu miałam mieć zabieg, wszystko było gotowe, tylko ostatnie badanie przez ordynatora i kwalifikacja do zabiegu i co usłyszałam?... że, żebym nie miała żadnych wątpliwości mam poczekać, aż macica sama zacznie się oczyszczać. Wypisali mnie dziś popołudniu do domu i mam czekać na krwawienie i wtedy znowu szpital :( Nie mogę w to wszystko uwierzyć... nie pracowałam, leżałam, brałam leki, robiłam na bieżąco badania, łącznie z moją tarczycą, a tu coś takiego... nie wiem co mam z sobą robić... tak mi źle.... Życzę Wam wszystkim więcej szczęścia... będę o Was myśleć
  2. Hej;) Byłam dziś u lekarza i moje obawy chyba niestety były słuszne:( Lekarz nie znalazł dziś tętna dzidziusia, a 9 dni temu było...jutro idę do szpitala na powtórne badania, ale mój lekarz powiedział, że nie wygląda to dobrze...boję się... :( Trzymajcie się, ja nie wiem kiedy się odezwę ;( pa pa
  3. Hej;) Doooorka11 u mnie w 4tygodniu i 4 dniu było widać pęcherzyk ciążowy, a serduszko widziałam drugiego dnia 7. tygodnia. Ja po świętach też czuję się okropnie wypchana. Może spróbuję tego soczku wg rady Ewy. Przed ciążą jak miałam problemy z zaparciami to zazwyczaj pomagało jak więcej piłam, ale teraz nie mogę bo czuję, że mi brzuch pęknie, a do toalety mnie dalej nie ciągnie... :( Jutro idę do lekarza i trochę się boję. Zaczęłam 8. tydzień- dziś już 3 dzień. Mam nadzieję, że serduszko już bije tak jak trzeba. Mdłości mi się z całą pewnością nasiliły więc przyjmuję to jako dobry znak:) Pozdrawiam Was wszystkie... :)
  4. Witajcie:) Zaglądam tu tylko na chwilkę, żeby życzyć Wam zdrowych i spokojnych Świąt. Odpoczywajcie i "rośnijcie" zdrowo ;)
  5. Witam Was wszystkie po dłuższej przerwie ;) Chwile mnie tu nie było, ale byłam w szpitalu, bo pojawiło mi się jakieś plamienie. Na szczęście wszystko szybko minęło i mam nadzieję, że już będzie dobrze, chociaż w szpitalu mnie trochę nastraszyli, że serduszko bije trochę zbyt wolno :( Za tydzień mam iść na następną wizytę i zobaczymy wtedy jak będzie. W sumie to najbardziej namieszała lekarka, która mnie przyjmowała i wpisała zły tydzień ciąży do karty, tzn. dodała sobie 3 tygodnie i przez to potem myśleli, że ciąża zbyt wolno się rozwija. Dopiero każdemu musiałam tłumaczyć, że mam wpisany zły tydzień ciąży i żeby się tym nie sugerowali. Jednym słowem masakra... Dostałam 3 tygodnie zwolnienia więc siedzę w domku i odpoczywam bo jak tylko trochę pochodzę to od razu boli mnie brzuch :( Wiecie może jakie tętno miał Wasz maluszek po skończonym 6 tygodniu ciąży licząc od ostatniej miesiączki? Bo mi każdy lekarz mówi co innego i w necie też widzę różne normy... Pozdrawiam Was wszystkie. Trzymajcie się cieplutko i korzystajcie z pogody;)
  6. Hej:) Gosiek ja zaczęłam brać euthyrox kilka dni przed owulacją, której skutkiem jest ta ciąża wiec nie wiem jeszcze jaki mam teraz poziom. Czekam właśnie na wyniki badań. Rok wcześniej brałam bromergon i wtedy tsh spadało mi z ponad 5 do 3,6. Mi te przeciwciała o których piszesz wyszły ujemne wiec nie mam zdiagnozowanej konkretnej przyczyny takich wyników. Wogóle pierwsze badania prolaktyny i tsh zaleciła mi tak profilaktycznie ginekolog, gdy poszłam do niej pierwszy raz. Wcześniejsi lekarze nic o tym nie wspominali. A wszyscy się teraz dziwili, że prolaktyna prawie 100, tsh ponad 5 a ja nie miałam żadnych objawów i miesiączki zawsze jak w zegarku. Taki dziwny już ze mnie przypadek... :) Do tego teraz ciąża za pierwszy m razem... żeby tylko wszystko było dobrze. Pozdrawiam Was wszystkie :)
  7. Witam wszystkie Przyszłe Mamusie:) Chętnie do Was dołączę i na początek napiszę coś o sobie. Ostatnią miesiączkę miałam mieć 2 kwietnia ale do tej pory się nie pojawiła, co wcześniej się nie zdarzało i tego dnia zobaczyłam też dwie kreseczki na teście :) To był Nasz pierwszy cykl starań i tym bardziej się cieszymy, bo od roku wiem, że mam podwyższoną prolaktynę i tsh oraz podejrzenie pco. Biorę bromergon i euthyrox. Mam już za sobą pierwszą wizytę u ginekologa, gdyż niepokoił mnie ból brzucha. Lekarz zobaczył pęcherzyk ciążowy w 4 tygodniu i 4 dniu licząc od ostatniej miesiączki :) Ze względu na wcześniejsze zawirowania hormonalne zażywam duphaston, magnez i doraźnie nospę, a przez ból brzucha mam 2 tygodnie zwolnienia z pracy. Mam leżeć, odpoczywać i nie dać się wkręcić w przedświąteczne porządki :P Niepokoi mnie tylko ten ból brzucha podobny do tego towarzyszącego miesiączce, ale trzeba być dobrej myśli. Rozpisałam się trochę... pozdrawiam Was wszystkie i życzę dużo zdrówka:)
×