Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wanda87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Wanda87

  1. Asia wiem, ze to nie wody poprostu od tego lezenia w szpitalu i słuchania rozmaitych historii boje się już wszystkiego Czyli jeszcze mnie cos czeka, mam nadzieję, ze nie przeoczyli tego wymazu (czy może o tym tez należy mu przypomnieć) Tygodnie kazdy liczy inaczej Według mnie termin mam na 17 lutego do porodu zostały 4 tygodnie i 1 dzień czyli to 35 tydz 6 dzień Tyle wydedukowałam otępiona lekami A i jeszcze miałam nadzieje, że skoro nie czułam tych skurczy na ktg to może jestem jakos bardziej odporna, jak mówiły położne a tu mnie z resztek nadziei odzierasz ;)
  2. Asia wiem, ze to nie wody poprostu od tego lezenia w szpitalu i słuchania rozmaitych historii boje się już wszystkiego Czyli jeszcze mnie cos czeka, mam nadzieję, ze nie przeoczyli tego wymazu (czy może o tym tez należy mu przypomnieć) Tygodnie kazdy liczy inaczej Według mnie termin mam na 17 lutego do porodu zostały 4 tygodnie i 1 dzień czyli to 35 tydz 6 dzień Tyle wydedukowałam otępiona lekami A i jeszcze miałam nadzieje, że skoro nie czułam tych skurczy na ktg to może jestem jakos bardziej odporna, jak mówiły położne a tu mnie z resztek nadziei odzierasz ;)
  3. Asia wiem, ze to nie wody poprostu od tego lezenia w szpitalu i słuchania rozmaitych historii boje się już wszystkiego Czyli jeszcze mnie cos czeka, mam nadzieję, ze nie przeoczyli tego wymazu (czy może o tym tez należy mu przypomnieć) Tygodnie kazdy liczy inaczej Według mnie termin mam na 17 lutego do porodu zostały 4 tygodnie i 1 dzień czyli to 35 tydz 6 dzień Tyle wydedukowałam otępiona lekami A i jeszcze miałam nadzieje, że skoro nie czułam tych skurczy na ktg to może jestem jakos bardziej odporna, jak mówiły położne a tu mnie z resztek nadziei odzierasz ;)
  4. kassiulla przepraszam za przekręcenie nicka jakaś zakręcona na koniec jestem:)
  5. Zora rzeczywiście też mnie strasznie swędziała skóra, ale nie skojarzyłam tego Biorę na zminę z chelafer udaje mi się utzrymać ok 10 ALe np. sam chelafer spowodował spadek do 9,1 Oczywiście piję pokrzywę i Rooibos, jem buraczki (bo soku nie zniose) no i zileone warzywa Słyszałam też o zóltku jajka Ale jakoś po sposobie moni123 czyli mielonych skorupkach na zęby mam wstręt A za skorupki dziekuję, bo naprawde dobry sposób, nawet dziąsła mnie krwawiły
  6. Odpuściałam bo wkładkę mam suchą, ze stresu zaczynam wariować Położna mówiła że jak nie leci przy leżeniu to nie to, bo głowka zaciska ujście Nogdzie nie jade bo nie chce tam znów trafić Zora ole to co myślą inni, a już szczególnie mało wązne jest zdanie księdza w kwestii imienia dla dziecka Netka dawka kwasu foliowego w wielu suplementach wynosi 800 i nie jest przedawkowaniem Żelezo tardyferon fol też ma kwas foliowy- brałam to i to Podobno w wypadku wczesnej ciązy lepeij trchę za dużo niż wcale Najlepiej zwróc na to uwagę gina, bo mój zawsze mówi że mam lepiej pytać 5v razy o to samo, bo on czasem może zapomnieć Kasia Witamy
  7. a tak mi jakoś mokro Wysłałam mamę (całe szczęscie że dzisiaj w domu) po papierki lakmusowe
  8. teraz jezcze boję się, że sączą mi się wody płodowe Ku...już nie mam siły się martwić
  9. Dzis jestem po szkole rodzenia Położna prowadząca nie mogła się anedziwić jak mogłam tych skurczy nie czuć Podobno nieźle ich nastraszyłam, bo już mysleli że rodzę, a jak jeszcze źle zareagowałam na fenoterol to się nieźle przerazili bo miałam ciśnienie 160-110 spadające do 80-60 Zastanawiam się jak dojadę do szpitala skoro mnie pobolewa cały czas Lovekrove mnie bardzo boli w kroczu, bardzo Jazda smaochodem to dla mnie katorga i to chyba tyle jeśli idzie o intensywny, nieznośny ból Boli mnie dól brzucha, a właściwie pod brzuchem jak na @ tylko trochę intensywniej i wtedy też kłuje w plecach, oraz boli wewnętrzna strona ud, ale wszystko to nie jest jakos bardzo intensywne i naprawde w miarę znośne- nie nazawałabym tego bólami porodowymi Wymaz z pochwy miałam w szpitalu ale to pewnie inny, teraz się będe kolejną rzeczą zamartwić, mam nadzieję, że do porodu zdąrze Instynktownie czuję, że naprawdę już długo nie wytrzymam Justysia tez podświadomie nazywałam Dzidzie chłopcem, mówiła Mały, Młody- siła sugestii
  10. Justysia a ja myslałam ze już wiesz, ze dziewczynka, bo pisałaś Niunia:)
  11. eee chyba się już usprwiedliwiałam, co się ze mną dzieje za chwile zapomne jak się nazywam
  12. no ja też poproszę o przepis na dziewczynkę, bo ja wyszedł synek to nie wiem zupełnie:)
  13. 37 tydzień zaczynam 26 stycznia i wtedy chyba mi leki odstawią 25 we wtorek mam wizytę to mi powie
  14. Araguaia dasz rade Powiem szczerze, że jeśli wszystko będzie ok to ja tez nie chcę długo czekać za drugim dzieckiem I jeszcze tak pięknie się udało Synek, a teraz Córunia Gratuluję
  15. Zora z tym terminem masz rację, że liczą cykl 28 dniowy, kiedyś o ile dobrze pamiętam Katiaaa o tym pisała Aguśka nie dłuży mi się, chciałabym mieć już MAlego przy sobie, jestem ciekawa jak wygląda, chciałabym mieć pewnośc zę jest zdrowy itp Ale po pierwsze im bliżej tym chciałabym ten czas przeciągnąc- bo bałam i nadal boję się porodu no i nastarszyli mnie w tym szpitalu, że jednak dziecko rodzone przed 37 tyg to wcześniak i możliwe są komplikacje
  16. no mniej więcej :) ale ja mało że wciązy straciłam zdolność rozumowania, to po tych tabletkach jestem całkiem otepiała:) a w ogóle to mogłabym o wszystko płakać W 37 to ja też moge rodzić, bylem tylko wytrzymała, bo wieczorami mam takie bóle, że oblatuje mnie blady strach
  17. Aguśka co do terminu porodu mi urządzenie co wizytę liczyło inny:) Najpierw dzidzia była za mała, później zdecydowanie za duża, teraz według lekarza mieści się idealnie w siatce centylowej (chociaż według tego co mnie przyjmował jest za mały- powiedział za mały żeby nam go tu pani urodziła) Jak przejrzałam zdjęcia to moje terminy porodów wachją się od 17lutego termin z OM i pierwszego USG, 19lutego (gdy był za mały) do nawet 23, czy 10 stycznia z dł kości udowej:) Gin powiedział że najważniejsze wyliczenie to to z OM i pierwszych USG, bo dzieci rosną bardzo indywidualnie Ależ zakręciłam mam nadzieję, że da się coś zrozumieć
  18. oj moniaaa masz racje pewnie będzie taki wariat jak ja, w tym szpitalu ganiały mnie do łożka, a i w domu mnie nosi a jak Kaja dalej taka spokojna? co do nacinana to polozne mówiły że robią to w ostateczności jak juz głowka napiera krocze na szczycie skurczu i wtedy odczuwamy to jako uszczypnięcie (nie omiszkałam o to zapytać) chyba że przy braku wspólpracy czyli jak rodząca sie cały czas drze to nie bardzo wiadomo kiedy to zrobić, a najgorzej jeszcze jak jest spanikowana i się ruszy (czyt Wanda uciekająca porzed nożyczkami z rozcieciem na pól dupy) co do cc to taka granicą są 4,5 kg, ale dużo zależy od kobiecej budowy(o to też pytałam) a z obserwacji wynikało ze te po sn jakoś szybciej wracają do nas (sala na której leżałam były rodzące i kobiety po 30 tyg- nadające3 się do ktg) powiedzieć że nie było źle Lovekrove a co lekarz mówi??
  19. Justysia - piękne zdjęcie Lovekrove czas na nnas, a wydawało się to takie odległe U mnie prawdopodobnie wraz z rozpoczęciem 37 tyg odstawia leki i nie bedzie już odwołania, chyba że Młodemu sie odwidzi i będzie chciał zaczekąc np. do 42 tyg, albo urodzi się 29 lutego:)
  20. eee Beti ludzie nie widzą problemu w paleniu przy ciężarnej Mój ojciec też pali, tylko ja wychodze
  21. Zora ciężko cokolwiek Ci poradzić, naprawde dzielna jesteś Tylko trzeba to naprawde jakoś roziązać, bo jak Teśc tak robi to nawet możesz się później bać o Małego W każdym razie ludziom, którzy się poświęcają tak jak Ty należy się medal Katiaaa właśnie czytam, że chcesz tu uciekać Chyba żartujesz Ja praktycznie cały czas mam komp włączony, bo co mi więcej zostało jak nie forum:) Czasrm każdy pisze sam o sobie i sam do siebie:)
  22. Właśnie niedawno Zora chciałam pytać jak z Teściem, ale później głowę zaprzątnęly mi własne problemy Chciałabym coś mądrego powiedzieć, ale jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że nie chciałabym być w Twojej skórze Wiem, że musisz pomóc Teściowi, tez nie potrafiłabym zostawić, ale chyba są jakieś granice Jeśli jeszcze jest w miarę kontaktowy, to wtedy kiedy będzie spokojny powiedz mu otwarcie, że jesteś w długo oczekiwanej ciązy z jego Wnukiem!!!i musisz bardzo na siebie uważac Mimo to strasz się nim zając najepiej jak umiesz
  23. Beti wiem co czujesz, ale nie wszystkim jest dane mieć tylko brzuszek i 5 kg na plusie Zrzucimy to :) zobaczysz Też chciałam być zgrabniuta z brzuszkiem, a teraz hmm wyglądam jak pingwinek Jeszcze nie doczekałam się aparatu- przeciagneli nas z ta reklamacją, ale obiecuje przesłać zdjęcie
  24. Beti ja też starsznie przytyłam JAk mnie w tym szpitalu ważyli to się pielęgniarka pyta czemu tyle Poczułam się jakbym leżała i bez przerwy jadła :( Okazaało się, że to woda w organiźmie, dlatego spuchłam, podczas pobytu w szpitalu schudłam trzy kg, chociaż M przynosił mi bez przerwy jedzenie, bo tego szpitalnego wcale jeśc nie mogłam Na wypisie pytam lekarza skąd te kg, a on do mnie, A widziała pani inne kobiety (rzeczywiście miałam okazję zobaczyć co to znaczy przytyć naprawde) no i są większe problemy od tej wagi Co do kolejek agusiii szkoda mówić, fajnie poczuć pierwsze ruchy, kolejny etap za Tobą:) A jeszcze jedno zaobserwowałam w szpitalu, mam Synka wariata, meg ruchliwe dziecko Oczywiście w tym stresie pytam lekarza, czy to normalne, śmiał się że tego jeszcze nie słyszał Ale zdziwiło mnie to bo inne cięzarne nie mogły się nadziwić, że mój brzuch cały skacze, że tak bardzo to widać i że 10 ruchów nalicze bez problemu Nawet pielęgnairki się ze mnie śmaiały bo uciekał z ktg A inne dzieci trzeba było budzić, żeby się zapis udał
×