A co do tego faceta. To zablokowałam się po jakimś czasie.. Odcięłam od niego.. Niby chciał stworzyć związek.. ale jednak coś nie wychodzi..
Wspomnienia.. Widze go jako właśnie takiego szybkiego faceta.. który kobiety traktuje elementarnie.. Mam wrażenie, że nie jestem ta jedyną, tą wybraną..
Dużo sił dziewczyny:) Ja z wlasnej nieodpowiedzialności dałam robić ze swoim ciałem to na co on miał ochotę..
Czuję się po prostu poniżona. Uciekam przed nim.. a miałam wrażenie, że go może nawet trochę kocham..
Emocjonalny chaos. Może to wina trudnego dzieciństwa?