Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

uparciula

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez uparciula

  1. Disaster- ja używałam kremu z Vichy i myślę że byłby dla Ciebie dobry bo działa matująco, a aktualnie z Vichy używam tylko żelu do mycia twarzy z serii Normaderm - fajnie oczyszcza twarz ale trzeba po nim nawilżyć twarz. Pozdrowienia dla wszystkich :)
  2. Muszę się Wam pochwaliś że mam peeling z IsisPharma, Glyco-A 12% AHA (do kupienia w aptece, ja dałam 58zł/30ml) cena dosyć duża ale muszę stwierdzić że pomaga bo używam go już drugi dzień i moje czerwone ślady na czole powoli zanikają, tylko trzeba potem używać na dzień kremów z wysokim UV żeby przebarwienia się nie zrobiły. Producent zaleca aby zacząć od 5 min i stopniowo zwiększać czas trzymania kremu na twarzy aż na całą noc.
  3. Hej, a nie wiecie gdzie można kupić ten peeling z Daxa? Bo w Rossmannie nie było, może w Naturze będzie?
  4. Cześć laski! Wasze forum znalazłam przypadkowo. Wasz problem też mnie dotyczy. Mam 18 lat i manię jeśli chodzi o wyciskanie krost (na czole,nosie, brodzie, klatce piersiowej czy plecach, a nie mam jakiegoś problemu z trądzikiem). Jest mi z tym bardzo źle. Wiem że zachowuję się b. głupio. Ciągle sobie obiecuję że już nie będę, a jak przychodzi wieczór i stoję przed lustrem z umytą twarzą to gdy tylko zobaczę jakiegoś sterczącego "dziada" to go wyciskam. A skutki są takie że mam blizny i przebarwienia. Wczoraj się wkurzyłam i napisałam sobie na kartce że koniec z wyciskaniem i przykleiłam ją koło lustra. Zobaczymy czy zadziała. Obecnie używam kosmetyków z Avene (triacneal z kwasem glikolowym 6%, cicalfate, cleanance - krem nawilżający) oraz No-scar (na blizny) muszę powiedzieć że mi to pomaga ale do czasu gdy znowu nie wycisnę a muszę się przyznać z ręką na serc że wyciskam codziennie także cała kuracja do "duszy"! Dużo miałam już kosmetyków i dużo wydałam kasy w błoto ale te co wymieniłam wyżej naprawdę zadziałały (tylko w aptece je kupicie lub na allegro). Zastanawiam się jeszcze nad peelingiem kawitacyjnym lub migdałowym u kosmetyczki. Na obecną porę roku byłby ok. Nie wiem w czym tkwi mania wyciskania. Ale chyba w naszej psychice. Często jestem zdenerwowania i zestresowana. Za rok matura a tu jeszcze moja mama na pierwszym roku studiów której też trzeba pomóc bo ciężko jest jej się odnaleźć przy obsłudze komputera a na dodatek mam niepełnosprawnego 10-letniego brata, którego też trzeba popilnować gdy mama się uczy czy chce porobić coś w ogródku. I to jest chyba sposób na odreagowanie. Niestety trzeba z tym skończyć. Wszystkie panie jesteśmy piękne tylko się zaniedbałyśmy! A więc do dzieła!
×