plywak
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez plywak
-
Dzieki Papaja, kupie ta ksiazke, tym bardziej, ze autorka udziela się na forum. Ostatnio znalazłem taki o to przepis na podobno niezly chleb z sera zoltego i sezamu: - na 100g żółtego sera mielimy ok 30g sezamu, potem mielimy obydwa składniki razem z odrobiną gałki muszkatołowej (to już moje - wg uznania). Ciutkę solimy. Na blasze rozwijamy papier do pieczenia, rozkładamy dość cienką warstwę mieszanki i do piekarnika (180-200 stopni) na ok 10 min. Ważne, żeby ser nie był za suchy (stary), bo ostatnio mi sie taki trafił i coś dziwnego wyszło. Po wyjęciu z piekarnika kroimy na kromki, czego nie zjemy - do woreczka foliowego i do lodówki. Proporcje z pamięci to coś w okolicach 23:23:3. Moje ulubione z szyneczką i sałatą. Majonez mile widziany. ps. jeszcze go nie robilem, ale biorac pod uwage, ze uwielbiam dobry ser zolty i sezamkami tez się kiedys zajadałem, to mi mocno podpasi. Na 1szy ogien wrzuce mozzarelle.
-
Papaja, Lutza czytalem pobieznie pare miesięcy temu. Wczoraj caly dzien testowałem optymalna, na która zamierzam przejsc w 1szej polowie stycznia. Przyjąłem: 103g bialka, 264g tluszczy i 59g wegli. Stosunek: 1 : 2,56 : 0,57. Samopoczucie dobre, zadnych nie strawności czy ciężkości. Spożyłem tylko 3 posilki, a nie jak dotychczas 4-5 bedac czesto nie dojedzony. Było mi cieplej niż zwykle. Rano zrobiłem sobie jajecznice z 4 zoltek i dwoch calych jaj z pomidorem na klarowanym masle. Nie podejrzewałem, ze to maslo takie dobre :) Do pierwszych dwoch posilkow zjadlem po jednej kromce chleba razowego, a w ostatnim posilku tradycyjnie samo mieso z dwoma surowymi zoltkami i surowka z tartej marchwii i buraka. Dieta ta w duzym stopniu przypomina diete naszych przodkow. Zaleca te produkty, ktore można zjadac na surowo. Po okresie adaptacji, wyroby maczne będę staral się sukcesywnie choc nie zawsze zastępować owocami. Wtedy tez zmieni się zalecany stosunek wegli do bialka i miejsca na nie będzie sporo wiecej. dla tych co nie czytali: "Jak żyć zdrowo i długo - dieta naszych przodków" http://herkimer.blog.onet.pl/Paleodieta-1,2,ID424608612,n
-
to cosik dla Nadii, coby 30lecie obchodzila przynajmniej tak hucznie jak jej krajanie :) http://www.youtube.com/watch?v=f08IwbowGF4&feature=related
-
Jarosław, film niesamowity. Wracając do ich lekow, to nie dawno swiat obiegl taki news: Chiny: Szef firmy farmaceutycznej skazany na śmierć w zawieszeniu http://stooq.pl/n/?f=534296&c=1&p=0
-
Papaja http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=8809&postdays=0&postorder=asc&start=0 DO, a zespół jelita wrażliwego - jest tam tez post Ewy Bednarczyk Witoszek
-
Tradycyjna Medycyna Chińska Tradycyjna Medycyna Chińska ( TMC) to nauka, która rozwija się od ponad 6 tysięcy lat. Medycyna Współczesna to nauka, która rozwija się od 160 lat. Historia rozwoju TMC jest więc ok. 40-krotnie dłuższa! W TMC używa się pojęć, którym daleko do dzisiejszych pojęć z podręczników fizjologii, czy biochemii i tylko z tych powodów odrzuca się wspaniały dorobek dziesiątek pokoleń mędrców, którzy cały ten system stworzyli. Pojęcia te (np. energia Qi, energie Yin i Yang, teoria 5 elementów: ziemi, ognia, wody, powietrza i metalu), jakkolwiek brzmiące nieco dziwnie w dzisiejszych czasach, zostały jednak stworzone poprzez bardzo uważną obserwację otaczającego świata a przede wszystkim obserwację sposobu chorowania ludzi. Pojęcia te są próbą interpretacji i opisania obserwowanych zjawisk przy pomocy pojęć, jakie współczesnym w tamtych czasach były dostępne. W Starożytnych Chinach Medycynę studiowało się 10 lat, to o 66% więcej niż się poświęca czasu na studia medyczne obecnie w ramach medycyny współczesnej. System opieki zdrowotnej w Starożytnych Chinach. Pacjent płacił swojemu lekarzowi (nazwijmy go - Rodzinnemu) dopóki był zdrowy, gdy zaczynał chorować - przestawał płacić. System ten więc zdecydowanie silniej niż w dzisiejszym świecie motywował lekarzy do zgłębiania wiedzy i podnoszenia kwalifikacji. Jej głównym punktem zainteresowania jest układ wegetatywny człowieka. A ten medycyna współczesna traktuje zdecydowanie po macoszemu. Wystarczy przyjrzeć się podręcznikom z neurologii - jaką objętość poświęca się na omawianie tych zagadnień - jest to z reguły mały rozdzialik na końcu podręcznika.
-
excel - mialo byc ;)
-
dla optymalnych i nie tylko - Kalkulator liczacy ilosc bialka, tluszczy, weglowodanow i kalorii zawartych w dowolnej gramaturze produktow spozywczych. Duza baza danych. Format xls (exel) http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=806
-
Hipiejka tradycyjnej nie robilem. Natomiast ta doustna nie zrobila na mnie na mnie az takich "efektow" jak u Darvasa. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3277187&start=4770 Ale cos pozytywnego zauwazylem. Podczas kuracji codziennie spozyw zajadalem kapuste kiszona coby uzupelniac ewentualna strate dobryc bakterii. Takich efektow nie zauwazylem moze dlatego, ze od marca codziennie na czczo (z przerwami) pije sok z z cytryny z oliwa, a to ponoc tez rozpuszcza zlogi w jelitach.
-
Bermudo to ze grzane pomidory maja wiecej likopenu, to nie znaczy ze organizm go przyswoi ... nie zdziwilbym sie, ze moze by odwrotnie odnosnie jablek, to uwazam, ze jesli nie masz ochoty i za nimi nie przepadasz, to ich nie jedz - nawet upieczonych, bo Twoj organizm ich nie potrzebuje, natomiat osoby, ktore cale zycie je jadaja na surowo, to one im nie szkodza.
-
od wczoraj jestem na surowym, banany, zoltka, szejk i tatar z surowka, dzisiaj na razie szejk, tatar i owoce - pociagne tak tydzien - zobaczymy, na razie jest ok
-
Jarosaw nie mam i nie robilem. Ale popijam w sumie alkalizujace wynalazki, typu gorzkie kako z miodem, woda ( u mnie ph ok 8 ), soki cytrusowe, mikstura owsiano morelowa. Czasami herbata z miodem. Do miesa dorzucam duzo surowych warzyw - czesto tarty burak z marchwia. W ciagu dnia jakies owoce i ostatio szejki. Kanapki z reguly zawsze z zielonym ogorkiem. Zoltka jaj tez nie zakwaszaja - to chyba jedyne bialko :) Pokarm przezuwam troche dluzej i slina dodatkowo go alkalizuje. ps. moze Ty bedziesz wiedzial - ja nigdzie nie widzialem - jakie ph ma gorzkie kakao ? Podejrzewam, ze z uwagi na wysoka zawartosc magnezu, jest mocno alkalizujace.
-
Papaja, ale jesli wg. autora diety, ZO powoduje m.in. rozpuszczanie kamieni w woreczku żółciowym czy w drogach moczowych, to w watrobie tez ich chyba nie ma ? Jesli bym byl na ZO, to dopoki samopoczucie, brak dolegliwosci z prawej strony, cera, wzrok bylyby ok, to sadze, ze i watroba bylaby w niezlej formie i w takim wypadku nie widzialbym potrzeby jej czyszczenia.
-
Papaja, liczenia nie ma az tak duzo w stosunku do oczekiwanych rezultatow. Jak Ci wiadomo, to oprocz cukrzycy leczy tez mnostwo innych "nieuleczalnych" schorzen. http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=69792&highlight=#69792 nick ala, Wysłany: Sob Wrz 09, 2006 18:15
-
Papaja " Żywienie Optymalne leczy i „WYLECZA z .... , wrzodziejącego zapalenia jelita grubego, ..... " " Najszybciej Żywienie Optymalne usuwa choroby i dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego- nadkwasota znika po l-2 dniach; choroba wrzodowa ustępuje po kilku dniach podobnie jak dolegliwości wątroby, trzustki czy jelit " calosc http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=79
-
Jaroslaw ja ich podziwiam za to, ze zajadaja sie surowym miesem. Mozdzki, nerki i inne takie. Uczta uwieczniona na youtube. Jak ktos chce to zapodam tutaj linka.
-
Papaja od kilku dni przegladam stronki i fora, książkę dzisiaj zaczalem i powiem Ci ze niektóre elementy do mnie przemawiaja. Czesc bym wyrzucil np. caly nabial oprocz masla, ktore już wczesniej miałem zamiar klarowac. Dodalbym na pewno miod naturalny i owoce. Mysle coby się troche zbliżyć do rawpaleo. Tomi jak pisalm kolano jest ok, a zoltka wcinam coby organizmowi dostarczyc jak najlepszego dla niego bialka, bo za takie uchodzi bialko zoltka i w dodatku w najlepszej dla niego formie, czyli na surowo. 6 zoltek to niespełna 20g bialka i 2x tyle tluszczu + caly arsenal witamin i mineralow. Sa osoby, które od kilku lat i 10szt dziennie jadaja i ciesza się dobrym zdrowiem. Przy okazji wzmocnie sobie ścięgna, tkanke laczna i stawy. Zły cholesterol zwieksza się wtedy kiedy organizmowi podajemy wegle z tluszczem, a nie sam tluszcz. Brak ruchu, to dodatkowy czynnik. W tym przypadku najgorsze sa batoniki, wypieki, ciastka z cukierni. O paczkach nie wspomne, choc w tlusty czwartek grzechem było by nie z grzeszyc ;) A badania, ktore mam zamiar zrobic, zrobie z czystej ciekawości mojej i osob, ktore mnie o to prosily. Na początku roku robilem, wiec jakies porównanie będę miał. Supli zadnych nie biore.
-
„ .Pamiętam sytuację sprzed lat, kiedy pojechałem na 3 miesięczny staż do Warszawy. Trafiłem do pewnej kliniki, gdzie przeprowadzano między innymi operacje naczyniowe. Pewnego dnia zainteresowałem się bliżej pacjentem cierpiącym na chorobę Buergera, który przeszedł dotąd 27 operacji. Miał amputowane obie nogi, lewą rękę, u prawej zostały mu dwa palce, ot, żeby mógł trzymać papierosa. Straszny widok. „Panie doktorze, jeśli pan potrafi niech go pan ratuje" zwrócił się do mnie pewien docent. „Co pan proponuje?" zapytał profesor, szef oddziału, na którym od ponad 5 lat „leczył" się chory. „Tłuszcz i białko" odparłem. „Na białko zgoda, na tłuszcz nie" usłyszałem. Na własną rękę zacząłem człowieka dokarmiać. Przynosiłem mu śmietanę, sery, masło, wędliny. Chłopak to jadł i jadł. Po trzech tygodniach, w czasie obchodu, przy łóżku chorego profesor pyta: „Boli pana?", a chłopak odpowiada: „Nie". „24 ampułki dolarganu" zaordynował profesor. „Chory nie powinien cierpieć" dorzucił. Dolargan to bardzo silny środek o działaniu narkotycznym, co to oznacza dla ciężko chorego człowieka, który od 5 lat jest na środkach uśmierzających ból, może domyślić się każdy. Dotąd chłopak brał 12 ampułek, teraz miał brać dwa razy tyle. Po kilku tygodniach z 24 ampułek zrobiło się 48. „Szef nakazał nie ograniczać choremu dolarganu" usłyszałem na oddziale. Po dwóch tygodniach chory zmarł. Zapytałem dlaczego, skoro przez 5 lat nie zwiększano pacjentowi ilości tego środka, nagle postanowiono zaaplikować mu zabójczą dawkę. Usłyszałem: „Gdyby ten chory przeżył, to byłaby klęska dla naszej kliniki. Czym byśmy się zajmowali?" Skądinąd muszę panu powiedzieć, że ci lekarze to byli bardzo porządni ludzie, ale „porządność" kończy się na pewnej granicy. Ów profesor był bardzo oddany chorym, potrafił 10 godzin stać przy operacji, ale ten chory nie miał prawa przeżyć. To bardzo smutne. Wiem, że może się panu wydać to niewiarygodne . fragment ksiazki Diety Optymalnej Jana Kwaśniewskiego ukazujący przykra rzeczywistość jaka zagościła w placówkach zwanymi klinikami zdrowia. ps. od poniedziałku zacząłem wcinac 6 surowych zoltek dziennie janoity42 czy ja dobrze pamiętam, ze kiedys wspominales, iz byles rok na diecie optymalnej ?
-
w ostatnim linku nalezy usunac spacje pomiedzy litera a i przecinkiem
-
ponizej wrzucam pare linkow o dobroczynnym dzialaniu jaj na poczatek forumowe wypowiedzi surojadow :) - zoltka a stawy http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=16385&postdays=0&postorder=asc&start=0 - surowe zoltka http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=15900&postdays=0&postorder=asc&start=0 i portalowe artykuly - na dole 1szego linku warta uwagi tabelka http://www.odzywianie.info.pl/Jajka-ciekawostki-i-wartosci-odzywcze.html http://www.powitaminy.pl/artykuly/zrobieni_w_jajo.html http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/klotnia-o-jajko_36506.html?page=0& http://kopalniawiedzy.pl/jajka-jaja-cholesterol-Bruce-Griffin-6785.html http://www.medigo.pl/a,i,1170,czy_jajka_szkodza
-
MonaL .. szkoda, ze nie masz już czasu oglądnąć filmow. 1-szy możesz pominąć jeśli Cie temat nie interesuje, natomiast drugiego oglądnij choc 1-sza czesc. Jeśli Cie wciągnie, to z zaciekawieniem dojdziesz do konca 9-tej. W filmie tym (napisy PL), Paul Nison w żartobliwym stylu wprowadza słuchaczy w swiat surowej diety. W stylu, który wpędziłby w kompleksy niejednego dobrego „kabareciarza. Duzo smiechu gwarantowane, a przy okazji dowiesz się paru rzeczy, które na dlugo pozostana Ci w pamieci. Na wlasnym przykładzie ukazuje skutki współczesnego odzywiania, zdrowotne walory surowej diety, która oczyszcza i leczy organizm oraz szkodliwość akademickich metod „leczenia Odnośnie pozywienia, to holduje prostemu modelowi odzywiania. Uwazam, ze przynajmniej w moim przypadku będzie to dla zdrowia najbezpieczniejsze rozwiązanie. Jak to się mowi: z perspektywy czasu wszystko co genialne jest proste ;) Mieso, ryby jadam jak w najprostszej postaci tj pieczone bez panierki i tluszczu na patelni gilowej lub w piekarniku (kurczak). Codziennie ryz brazowy, czasami kasza gryczana, pieczywo, platki owsiane, makaron. Oprocz porcji surowych warzyw i owocow, do swojego codziennego menu od polowy pazdziernika dodalem surowe szejki owocowo-warzywne i surowe zoltka jaj w ilości 3-4 sztuk dziennie. W grudniu zrobie cholesterol i trojglicerydy i zobaczymy, który mit odnośnie jajek prawdziwy. Czasami orzechy i suszone owoce. Wedlin i kielbas z reguly nie ruszam. Unikam produktow przetworzonych, wyrobow macznych, soli rafinowanej, produktow mlecznych, cukru, słodyczy. Choc czasami kawalek kochanej pizzy lub swojskiej kiełbasy czy kaszanki z grilla zarzuce ;) Do tego żywienie rozdzielne - choc nie zawsze. Picie tylko przed posiłkiem. Pokarm staram się przeżuwać dłużej niż kiedys i nie napycham się do syta. Jadam 4/5 razy dziennie. Często wieczorem skorupki jaj z sokiem z cytryny. Na czczo popijam oczyszczajaca mikstura owsiano-morelowa, w ciagu dnia obowiązkowo szklanke soku grejpfrutowo-cytrynowego. Do tego nie zawsze odstana woda z miodem, gorzkie kakao z woda i miodem, czysta wode z odwróconej osmozy, a wieczorem czasami ale rzadko piwko i jeszcze rzadziej cos mocniejszego coby pasożyty wybic ;) Ktos kiedys napisal, ze Bog zeslal pożywienie, natomiast diabel kucharza. Skubaniec chyba miał racje ;)
-
http://surawka.republika.pl/
-
.... roczna historia Pani Moniki, u ktorej zdiagnozowano anemię, niedoczynność tarczycy z podejrzeniem choroby Hashimoto, zespół jelita drażliwego, skrzywienie kręgosłupa (mogące zaowocować w przyszłości migrenami i niedowładem prawej ręki), 24 mm niezłośliwego guza, którego nie da się wyleczyć farmakologicznie, a operacja wiąże się z dużym ryzykiem krwotoku. Zalecenie czekać i obserwować. Nie zamierzała czekać..... http://rawolucja.pl/moja-historia/
-
Papaja a braliscie z mezem pod uwage zastosowanie w jego przypadku diety raw food ? Schudł 80kg na surowej diecie, wyleczył cukrzycę, nerki i raka jelita http://www.youtube.com/watch?v=ODgkCQ4Uink&feature=related Surowa dieta Paula Nisona przepis na zdrowie 1z9 http://www.youtube.com/watch?v=jLN0JI_9jXk feature=channel_video_title
-
Jaroslaw Masz moze jakis kontakt telefoniczny z tym gosciem od lekow chinskich ? Przy probie wejscia na jego strone pojawia sie komunikat, ze strona nie istnieje. http://www.unk.pl/leszekfranaszek/ziola.html