

plywak
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez plywak
-
mniej wiecj chyba o nerw chodzi. Pamietam, ze pisales o tym w 2010 i pozniej w 2012. Luknalem teraz i znalazlem http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3277187&start=2070 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3277187&start=7260 Myslalem, ze dalej Ci doskwiera, ale jak juz sobie poradziles to pytania nie bylo :)
-
MonaL W zależności od wielkości jajek wyjdzie ok. 1200-1300kacl I spokojnie miesci się w kubku 300ml. Jest to napoj czy raczej posiłek w postaci plynnej dla sportowcow i osob, które ciezko pracuja fizycznie. Ja taki pijam i nie obciaza on mocniej mojego organizmu niż np. jajecznica z 8 zoltek (4 cale jaja) czy mieso z warzywami. Pijam go z reguly 2-3godz przed treningiem i mi sluzy i smakuje. Smietany daje troche mniej tak 100-150g. Mozna sobie zmniejszyc proporcje i zrobic z np z 2 czy 4 zotlek. Dzieci otyłość jest zwiazana z jadaniem przez nich dużej ilości słodyczy, w których duza dawka tluszczu jest polaczona z duza dawka wegli prostych, a to juz nie jest za zdrowe czego efekty sama zauważyłaś. Zreszta nie musi to byc ich spora ilosc, wytarczy już ze taki malec po posiłku zje sobie niewinnie wygladajacego snikersa.
-
tomi 1 To chyba normalna reakcja organizmu. Mi tez po solidnym treningu glod od razu nie doskwiera. Jadam dopiero gdzies po godzinie. Jak plywalem rano, to bywalo tak samo.
-
tomi 1 Swiezy art odnosnie Twoich jabłek. Potwierdza dokladnie to co wczesniej Ci napisałem. " W ostatnich czasach sporo mówi się o niekorzystnym wpływie nadmiernej podaży węglowodanów na zdrowie i estetykę sylwetki. Pod ostrzałem znalazły się z wiadomych względów cukry proste, przy czym to właśnie spożycie cukru owocowego fruktozy zadaniem wielu osób powiązane jest z tendencją do zwiększania ilości tkanki tłuszczowej w organizmie i problemem z jej eliminacją. Choć do objawów powszechnej paniki jeszcze daleko, to łatwo natknąć się na zalecenia żywieniowe, zgodnie z którymi ograniczyć należy nie tylko spożycie produktów zawierających rafinowane węglowodany, ale także ilość zjadanych owoców czy niektórych warzyw. Czy fruktoza jest faktycznie taka zła? Zgłębiając to zagadnienie musimy zajrzeć na chwilę do wiedzy z zakresu biochemii. Żeby organizm mógł pozyskać energię z glukozy musi ona przejść szereg reakcji biochemicznych, zwanych glikolizą. Przebieg glikolizy jest ściśle kontrolowany, m.in. przez obecność produktów np. ATP, który stanowi informację o tym, że komórka ma wystarczającą ilość energii; i cytrynianu, którego nagromadzenie jest sygnałem, iż substratów potrzebnych do produkcji kwasów tłuszczowych jest odpowiednio dużo (mechanizmów regulacyjnych jest więcej, ale mają one zdecydowanie mniejsze znaczenie). Regulacja ta odbywa się podczas etapu glikolizy katalizowanego przez enzym fosforofruktokinazę. Dlaczego o tym piszę w temacie dotyczącym fruktozy? Z fruktozą jest bowiem pewien problem, chociaż podobnie jak glukoza bierze ona udział w glikolizie, to omija etap nadzorowany przez fosforofruktokinazę. Przy wysokiej podaży fruktozy w wyniku „wyłączenia ważnego mechanizmu regulacyjnego, dochodzi do wielu niepożądanych skutków, m.in. nadmiernej produkcji triacylogliceroli i cholesterolu VLDL. Konsekwencje mają zasięg nie tylko „zdrowotny, ale również przekładają się na estetykę sylwetki i poziom tkanki tłuszczowej. Przy regularnej, wysokiej podaży fruktozy dochodzi do postępującej insulino oporności i zaburzenia regulacji poboru pokarmu (czyli zwiększa się apetyt) są to czynniki sprzyjające gromadzeniu tłuszczu w organizmie. Czy więc należy bać się fruktozy? Fruktoza jest „straszna jedynie spożywana w przesadnie dużych ilościach. Bazując na naturalnych jej źródłach, takich jak owoce, trudno doprowadzić do nadmiaru, zwłaszcza że występuje ona tam w towarzystwie błonnika i związków fenolowych, które znosić mogę częściowo jej niekorzystny wpływ na sylwetkę i zdrowie. O nadwyżkę zdecydowanie łatwiej w wypadku osób, lubujących się w słodyczach, słodkich napojach czy wyrobach cukierniczych. To właśnie wysokoprzetworzona żywność słodzona fruktozą, sacharozą (źródło fruktozy), i syropem fruktozowo-glukozowym dostarcza uderzeniowych dawek tego cukru ze wszystkim tego negatywnymi konsekwencjami. http://potreningu.pl/artykuly/723/ratunku-fruktoza
-
a ja dzisiaj na kolacje wsunąłem pyszna potrawke, ktora m.in. zawiera magnez 377mg :P wapn 114mg Fosfor 775mg Potas 387mg Zgaduje ktos ? :) http://www.youtube.com/watch?v=0eT30dq0DmY
-
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
plywak odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
wg tego przepisu http://www.mlodedrwale.pl/2008/04/14/przepis-na-chalwe/ ps. omijam prazenie sezamu -
tomi 1 Wegle z owocow, warzyw i miodu to wegle najblizsze człowiekowi. Oprocz dobrych papierowek za innymi gatunkami jabłek nie przepadam, a ze o nie teraz ciezko, to z malymi wyjatkami jabłek nie jadam. Druga rzecz, ze człowiek będący na diecie LC nie ma już takiej ochoty na wegle i cos slodkiego jak kiedys i teraz mniejsza ilosc owocow zaspokaja moje potrzeby. Na przykład banan. Kiedys dwie dorodne sztuki to było malo. Zjadałem 3-4 na raz. Teraz 2 male albo jeden duzy jest w sam raz w danej chwili. Faktem jest, ze to jednak cukier i dla biochemikow pewnie taki sam diabel. Ale z drugiej strony to cukier naturalny i imho nie wyrzadza takich szkod jak maka, skrobia czy cukier rafinowany. Warunek: jak jest duzo wegli, to musi byc malo tluszczy w diecie. I odwrotnie. Rownowaga paliwa musi być zachowana, bo pozniej zaczynaja sie klopoty. Jak nie było jeszcze rolnictwa, to ludzie wegle tylko z owocow czerpali i jakims cudem statystycznie zyli 20 lat dłużej i jeszcze w zdrowiu umierali.
-
tomi 1, co pijasz po treningu ? Ja kakao z woda i miodem zamienilem na sama wode z miodem i sokiem z cytryny. Na bidon 0,7L daje ok 50g miodu i sok polowki cytryny. Pozniej, ale jeszcze przed posilkiem, wypijam szklanke czystej wody.
-
MonaL Ja tez korzystam z elementow wielu diet. Jest Lutz, Gerson i Walker, dieta Srodziemnomorska czy dieta Taoistow chinskich. Uwazam, ze kazda ma swoje plusy i trzeba po nie tylko sięgnąć. Tak jak Papaja, nie lubie sztywno je dzielic, tylko z każdej staram się uszczknąć co dobre. Tak jak Papaja mam w rodzinie starsza osobe, ktora jada wszystko, a zdrowko ma super. Jeszcze pracuje choc z racji wieku już dawno nie musi. Wczesniej wstaje, w pracy zazywa troche ruchu, a ten jest waznym kluczem do zdrowia. Dynamo Na pewno mnie ten człowiek do niczego nie motywuje. Nie potrzebuje dodatkowego bodzca aby robic lepiej to co robie dotychczas. Te, które mam sa wystarczające. Jakbym jednak potrzebowal jakiegos uklucia, to na pewno nie był by to człowiek pokroju dynamo, ktorego „sztuczki na kilometr pachna oszustwem. Osobiście nie trawie takich ludzi, którzy w ten sposób zarabiaja na zycie robiac innych w balona.
-
Głodówki Może kiedy sprobuje kilka dni. Troche o nich czytałem i jestem bardzo ciekawy efektow. fragment: ULECZ SAM SIEBIE (o leczniczym głodowaniu w pytaniach i odpowiedziach )" Dr med. G. A. Wojtowicz Pytanie 1: Jakie metody tak samo jak terapia głodówkowo - dietetyczna usprawniają biosyntezę w ustroju ludzkim ? Odpowiedź: Oprócz terapii głodówkowo-dietetycznej istnieje szereg innych czynników sprzyjających usprawnieniu biosyntezy kwasów nukleinowych i innych substancji niezbędnych dla aktywności życiowej człowieka (ssaka). "Drugi oddech" długodystansowca powstaje w wyniku rozwoju u biegnącego człowieka oddechowej wyrównanej skompensowanej kwasicy. I właśnie ta kwasica oddechowa w znacznym stopniu zapewnia podwyższone wiązanie dwutlenku węgla przez komórki. Gdyby u maratończyków nie uruchomił się ten mechanizm to ich rezerwowej tkanki tłuszczowej nie wystarczyłoby nawet na połowę drogi. Zatrzymanie oddechu (kumbhaka) dzięki ćwiczeniom systemu jogi i jej gimnastyki oddechowej (pranajamy) nawet bez specjalnego systemu ruchów zapewnia różną jeśli chodzi o długość i intensywność, lecz sterowaną (skompensowaną) kwasicę oddechową, czyli sprzyja podniesieniu poziomu przyswajania dwutlenku węgla i azotu przez komórki. Wespół z głodówkami przeprowadzanymi przez jogów, te systematyczne ćwiczenia stale podtrzymują pracę ich immunogenetycznego aparatu na najwyższym poziomie. W ten sposób prawdziwy jogin utrzymuje jakość pracy swego aparatu immuno- genetycznego na poziomie lepszym niżu każdego biegacza. Oto dlaczego jogini należą do kategorii ludzi długowiecznych. W tym zakresie ich sposób życia jest badany przez wielu naukowców z różnych ośrodków naukowych różnych krajów, w tym również przez gerontologów radzieckich. System jogi w Indiach jest szeroko stosowany przez wszystkie warstwy społeczeństwa indyjskiego. Naucza się jej w szkołach i college'ach, został więc przyjęty jako akceptowana przez państwo podstawa wychowania, która ma na celu nie tylko doskonalenie własnego ciała, lecz również zachowanie zdrowia. Przy takim systemie pożywienie może być bardzo skromne bez jakiejkolwiek szkody dla organizmu. Właśnie tak odżywiają się długowieczni jogini. W ZSRR istnieje wiele odmian oddechowej gimnastyki jogi z zatrzymywanym oddechem (system K. P. Butejko, J. S. Gulko, P. K. Iwanowa i inne). Wszystkie są oparte na tej samej zasadzie - powstrzymywanie oddechu za pomocą siły woli, cechujące się wzrostem wiązania dwutlenku węgla przez komórki (co łączy je z terapią głodówkowo-dietetyczną) jednocześnie zaś znacznie odróżnia od tejże pod względem zakresu i siły odbudowującego oddziaływania na ustrój ludzki. Głodówce nie towarzyszy wymuszone powstrzymywanie oddechu. Oddychanie podczas głodówki spowalnia się samoistnie dlatego, że podczas kwasicy większa część dwutlenku węgla nie dociera do płuc, przyswajana po drodze przez komórki naczyń i krwi. W wyniku tego zmniejsza się wymiana gazowa w płucach. W ten sposób spowalnia się rytm oddechu u aktywnie głodującego pacjenta. Kontrolowana kwasica podczas terapii głodówkowo-dietetycznej jest wymyślona nie przez człowieka lecz przez naturę. Najbardziej zaś kompleksowo i bezpiecznie rozwija się ona nie tyle w skutek wzrostu stężenia we krwi dwutlenku węgla, co ciał ketonowych czemu towarzyszy przesunięcie równowagi kwasowo-zasadowej w stronę kwaśną. Ten kwaśny odczyn krwi podczas głodowania w warunkach fizjologicznych może w sposób naturalny trwać o wiele dłużej niż sama kwasica oddechowa. Nie godziny, lecz dziesiątki dni. Być może dlatego głodowanie bardziej mocno i kompleksowo odbudowuje organizm człowieka. Oto dlaczego skompensowana kwasica głodowa zapewnia jakościowo i ilościowo najbardziej przekonywujący dodatni efekt leczniczo-profilaktyczny w porównaniu z innymi naturalnymi metodami leczenia. calosc: http://tnij.com/7e2Q7
-
slawek_k :) Nie miałem na mysli miesni tylko niedobory mineralne. Nie wszystkie mineraly w wystarczającej ilości z roślin dostarczysz. Spotkałem się z takimi opiniami mi.in na forach wege, gdzie suplementacja wit b12 to niemal standard. To + teoria potwierdza, ze z roślin jest jej za malo. To samo ma się sprawa z żelazem. Do tego dochodzi jeszcze problem z dostarczeniem witaminy D w zimie. Mi to wystarczy. Z tego co pamiętam, to Tanaka jakis czas był na diecie wege plus nie pasteryzowane mleko i po konsultacjach z fachowcem od jogi z niej zrezygnowal. Przy aktywność fizycznej taka jakość pozywnienia byla nie wystarczajaca. Masa miesniowa rosnie bo jak sam wiesz podczas ćwiczeń dochodzi do uszkodzen ich włókien, po czym nastepuje ich regeneracja i wzrost, a to czym je karmisz jest dla nich wystarczające. Temu nie przeczyłem. Nie uwazasz, ze z czasem może to zle się odbic na kondycji pozostalych elementach organizmu, ktore tez tego bialka potrzebuja, a w przypadku cyklicznych treningow jest one niemal w całości wykorzystane do regeneracji ćwiczonych miesni ? Tu bym się obwial, ze tego bialka może być za malo. Jedząc dodakowo bialko innego ale zdrowego pochodzenia przyrost mialbys lepszy, zdrowszy i trwalszy. Masz dostep do dobrych jajek i one plus ewntualnie nie pasteryzowany nabial wystarczyly by w zupełności. Zakwasy Tez ich nie mam, a nie raz plywam kila dni z rzedu. Normalna normalność. Na zakwasy najlepszy jest trening. Oczywiście nie można przesadzic z jego intesywnoscia, bo wtedy można sobie narobic szkody. Slogany Z tego co mi wiadomo ostanim, który m.in. odpowiada za rozwoj chorob tzw. cywilizacyjnych sa zalecenie dietetyczne Ancela Keysa, który pol wieku temu nakłaniał do ograniczenia tluszczy i zwiekszenia węglowodanów. Wrzucam tutaj tylko swieze artykuly potwierdzające szkodliwość tej diety. Oklepane slogany, to wlasnie takie, ktore mowia, ze tluszcze i bialko pochodzenia zwierzęcego jest nie teges. A tak do konca nie jest. Dr Lutz dozyl w zdrowiu 97 lat, a pozostali członkowie kolka wzajemnej adoracji jak na razie maja się dobrze. Oczywiście nie stanowia oni wzoru do naśladowania, bo każdy organizm jest inny i u niektórych pojawiaja się problemy wynikające chociażby z zakwaszenia organizmu czy nadmiernej podazy tluszczy. Tak jak i ty, nie do konca podzielam ich wszystkie zalecania żywieniowe. Dla mnie za duzo tluszczy, a za malo wegli z miodu, owocow, warzyw. Doświadczenia praktyczne. Male bo male ale sadze, ze jak na razie dla mnie wystarczające. Rok czasu jadałem podobnie jak ty i mi to nie służyło za bardzo. Przy moich treningach widocznie kłaniała się za mala podaz tluszczy i bialka. Zwiekszylem ich spozycie i teraz jest ok. Ale wbrew pozorom nie zajadam się nimi w niebotycznych ilościach. Teraz bialka będzie gdzies 60-80g. Tluszczy pewnie podobnie. Wczesniej bywalo wiecej. Plywam intensywnie 3 razy w tygodniu i sam wiesz, ze nie sa to duze ilości bialka przy tym co robie. Uwielbiam to uczucie przypływu energii po uczciwym treningu. O potrzebach lewatyw to Tombak mowil. Ja mam inne zdanie. Jak nie ma potrzeby, to po co naruszac flore bakteryjna ? Po za tym, ktores „Ja mi podpowiada, ze to nie jest dobry pomysl. Ale irygator wbrew jego sugestiom jak pamiętasz kupilem :) Chodzenie po rozpalonych weglach to znany mi rytual praktykowany od lat wśród mieszkańców Afryki i Ameryki Południowej. Walka czy wrecz oszukanie bolu jest do przejscia. Tym bardziej dla nich. Chodzenie w obuwiach jest im obce i dzieki temu podeszwy stop maja grube i mocne. Zielenina vs mieso. W przypadku nie marketowych warzyw i owocow wiadomo, ze te, a w szczegolnosci ich soki będą lepsze. Ostatnio kupilem organiczna marchewke w lidlu i sok z niej był wodnisty i gorzki. Kupuje nadal w lokalnym warzywniaku. Pewnie nie jest organiczna ale smak i samopoczucie po niej podpowiadmi mi, ze jest wystarczająco dobra. Uwazam jednak, ze bialko pochodzenia zwierzęcego tez jest potrzebne i dlatego nie wykluczam je z diety. Zboza vs mieso. Tutaj zdecydowanie wybrałem mieso i wspomniane wyzej warzywa. Uwazam, ze to jest dobre dla człowieka co może zjesc na surowo. Fakt, ze mamy teraz mieso jakie mamy, wiec tutaj staram się dostarczac bialka z dobrego źródła. Nie robie tego tylko z musu, ale również, ze takie mi zawsze smakowalo. A sa to wiejskie jaja, ser zolty, chude mieso drobiowe wraz z podrobami. Glownie indyk. Wieprzowine jem rzadko, tylko jak mam smak i wiem ze jest z dobrego źródła, a np. kielbasa jest robiona tylko z udzialem naturalnych przypraw i na 100g wyrobu poszlo wiecej niż 100g miesa. Ryba rzadko. Ziemniaczki jadam. Nie wykluczam, ze w przyszłości dorzuce ryz brazowy, bo po nim zawsze się dobrze czulem. Tluszcze przede wszystkim pochodza z jaj, sera, masla. Odrobina z oliwy z oliwek i miesa drobiowego. Tran. Jak wspomniales organizm na swój sposób jest zaradny i sobie z ewentualnymi toksynami poradzi. Jak mu dasz jeszcze bodziec w postaci sokow, to będzie miec jak w raju.
-
Jaja na dziecięcym moczu. "Dziewicze chłopięce jajka" - to wiosenny przysmak mieszkańców miasta Dongyang na wschodzie Chin, który odróżnia od wszystkich innych kurzych jaj na twardo na świecie sposób ich przyrządzania. Nabiał jest bowiem gotowany na... urynie uczniów miejscowych szkół podstawowych. Receptura nie jest skomplikowana, ale stawia jeden wymóg. Mocz może pochodzić tylko od chłopców, którzy nie skończyli 10. roku życia. Przepis przodków Jajka najpierw są gotowane w moczu, na twardo. Potem "kucharz" obiera je ze skorupek i ponownie wrzuca do tej samej miski, w której "dochodzą" potem przez kolejne godziny. Ich przyrządzenie zajmuje więc cały dzień, ale podobno warto. Mieszkańcy miasta podkreślają, że "już ich przodkowie" gotowali w ten sposób jajka, bo odkryli, że dzięki nim mijają bóle brzucha, krzyża i stawów. Dodatkowo pożywne jajko dostarcza energii do dłuższej i cięższej pracy. Przyjemność ze zjedzenia smakołyku jednak kosztuje. Cena jajka to około 1,5 juana, czyli 24 centy - dwa razy więcej, niż w przypadku "zwykłego" jajka z fermy. :D
-
Stres jest naturalna obrona organizmu w momencie niebezpieczeństwa. Z nim się rodzimy i z nim umieramy. Stres krotki, trwajacy chwile podczas zagrozenia jest konieczny do przezycia. Wszyscy go przezywamy. Stres chroniczny jest zagrozeniem naszego zdrowia. Umiejscawia się w naszym organizmie, jego tkankach. Jego wynikiem jest oslabienie zdolności odpornościowych konkretnej tkanki(ek) i w efekcie dochodzi do tworzenia się w niej(ich) stanów zapalnych. Powstaja choroby, które skutkuja dalszym stresem i kolo się zamyka. Walka ze stresem jest działaniem nie tylko zapobiegającym wielu chorobom. Obniżenie poziomu stresu w trakcie choroby przynosi zbawienne skutki i powinno stanowić podstawę wszelkiego leczenia. Jedną z metod rozładowania stresu jest ruch, który jest biologiczna potrzebą ludzi i zwierząt. Ruch stanowi jeden z filarow dobrego zdrowia. W.Oczko dr medycyny i filozofii powiedział: "Ruch jest w stanie zastąpic prawie każdy lek, ale wszystkie leki razem wzięte nie zastapią ruchu" Brak ruchu (w duzym skrocie) powoduje zwyrodnienie układu kostno-stawowego. Brak ruchu sprzyja otyłosci, uposledza dzialanie układu krazenia, osłabia uklad mięsniowo-szkieletowy. Ruch jak i praca fizyczna uwalnia człowieka od napięc psychicznych, reguluje poziom glukozy we krwi, pobudza wydzielanie adrenaliny, poprawia jakosc snu. Powoduje wzmocnienie mięsni i sciegien, pomaga opoznic efekty starzenia. Jednak podstawowym filarem dobrego zdrowia jest mozg. To w nim się wszystko konczy i w nim zaczyna. Ktos kiedys powiedział, ze jesli dusza choruje to i cialo nie domaga. Zatem w pewnym stopniu sami kształtujemy swoje życie. Jakie mamy mysli takie mamy zycie. Pisze o tym, ponieważ sam jeszcze walcze z jednym strupkiem na duie. Dla mnie oprocz dobroczynnego wpływu pozytywnych mysli i ruchu (tu glownie plywanie) rownie dobra terapie stanowi muzyka. Muzyka, ktora słucham, która tworze i gram. Jestem samoukiem i gram na klawiszach. To gra wzmaga w mojej glowie efekt szczęścia i zapomnienia. Oprocz pozytywnych mysli, plywania, muzyki, nastepnym czynnikiem, który w moim przypadku spelnia taka role jest powodzenie w biznesie, ktory niemal zawsze mi towarzyszyl. Kiedys były to znaczki pocztowe i takie tam. W dniu dzisiejszym fachowo mówiąc sa to inwestycje na rynkach kapitalowych, a potocznie gra na gieldzie. Slawek_k vel makler001 kiedys powiedział, ze to jest czasami lepsze niż seks. Skubany miał wtedy racje :P Z przyziemnych rzeczy wymienie jeszcze kakao czy czekolade, które m.in tworza tzw. hormony szczęścia i rozladowuja stres i napiecie. cytuje: „W kakao zawarte są te same substancje, co w konopiach ale w małej, homeopatycznej dawce leczniczej. Stąd kakao zwiększa przepływ energii, lekko rozwesela, działa kojąco i przeciwdepresyjnie
-
Janoity43 Tutaj http://tnij.com/A5fI0 wspomniales, iz kupiles ziarna kakaowca i będziesz je chrupal do nastepnych Swiat. Nie miałem pojecia czemu, bo mi smakowalo i było mi troche niezręcznie. Teraz już wiem dlaczego. Ostatnio oprocz sproszkowanego kakao, zamówiłem na probe kruszone ziarna kakaowca. http://tnij.com/MR6gx Pomimo tego, ze je zmieliłem i wymieszalem z miodem, to nie smakuje tak jak te sproszkowane. Wg. producenta roznia się tylko zawartością tluszczu. Teraz będziemy je chrupac razem ;)
-
Słoneczna karma San Francisco, rok 2004. Młody Mason Dwinell znajduje na szkolnej tablicy ogłoszeń ulotkę z informacją o wykładzie hinduskiego jogina Hiry Ratana Maneka. Temat prelekcji jest intrygujący: "I ty możesz być zasilany słońcem". Mason z ciekawością wysłuchuje informacji o czerpaniu energii ze Słońca, które praktykowało wielu przedstawicieli starożytnych cywilizacji od Azteków po Egipcjan. Dzisiaj mężczyzna potrafi wpatrywać się w naszą gwiazdę przez blisko trzy kwadranse, a jej światło, jak twierdzi, jest dla niego pokarmem i lekiem. Twórcy dokumentu sprawdzają, ile prawdy jest w słowach ludzi, którzy podobnie jak Mason twierdzą, że można żyć samym Słońcem. http://www.planeteplus.pl/dokument-sloneczna-karma_37758 http://tnij.com/YUDY8 na chomiku tez jest http://tnij.org/p6wj Wesolych Swiat i Gratki dla Nowych Babc ;)
-
oj makler, makler...czy Ty sadzisz, ze artykul o rybkach, którymi tez się czasami zajadam, wrzucam po to żeby Ciebie od nich odwiesc ? Wyluzuj i nie bierz wszystko do siebie. Dla mnie możesz jesc co chcesz. Miałem zamiar wrzucic tutaj artykul, który jasno przedstawia, ze weganie wyrządzają sobie nie odwracalna krzywde. Ale po co ? Żeby znowu zawrzalo jak wtedy, gdy przedstawiłem informacje na temat zagrożeń jakie niesie ze soba spozywanie utlenionych olejow roślinnych ?
-
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
plywak odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
anusiadanusia :) coz ja Ci moge o mnie powiedziec .... od kilku miesiecy jestem na diecie niskoweglowodanowej. Cos kolo optymalnej ale z calkowitym wylaczeniem produktow zbozowych. W zamian sa owoce, warzywa. Troche mniej tluszczu niz Kwas zaleca, ale za to wegli troche wiecej sie nazbiera. Ale raczej nie wiecej niz 150g. Z waga problemow nie mam, a diete taka przyjalem ze wgledow prozdrowotnych. Dobrze sie na niej czuje i jem to na co mam ochote. -
Makler :P nie, nie jest to zaznaczone. Jest napisane „mleko krowie Natomiast na opakowaniu krojonej wersji widnieje napis „pasteryzowane mleko krowie, wiec wnioskuje, ze jest tak jak wyzej napisałem. Choc nie wykluczam oszczędności lub lenistwa grafika czy operatora DTP :P W obu wersjach sa jeszcze wymienione: kultury bakterii, podpuszczka, sol.
-
MonaL ja tez uwielbiam sery, a w szczegolnosci zolte. Fety nie lubie. Ostatnio zajadam sie Ementalerem. Kupuje w Lidlu. Jest bez zadnych "dodatkow", a wytworzony jest z niepasteryzowanego mleka. Ciezko teraz o takie rarytasy. Jest pakowany w jednym kawalku. Waga 400g. Akurat mam starcza mi na 2 razy :P foto http://tnij.com/gqUnn ps. jest tez taki sam ale pokrojony i wytworzony w mleka pasteryzowanego. Tez bez "dodatkow"
-
hmmm, bardzo ciekawie sie zapowiada, zawsze fascynowaly mnie sztuczki i takie tam bedzie jeszcze noc pt./sob., 23 na 24 marca 3:50 a pozniej 2ga czesc Premiera: Więcej niż magia (2) Discovery Channel poniedziałek, 26 marca 22:00 Więcej niż magia (2) Discovery Channel noc pon./wt., 26 na 27 marca 4:40 Więcej niż magia (2) Discovery Channel piątek, 30 marca 21:00
-
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
plywak odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
nie wydaje mi sie aby to smaczne bylo, ale o gustach sie nie dyskutuje :D -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
plywak odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
dzisiejsza kolacja http://tnij.com/balTX 8 wiejskich zoltek na pomidorach i masle klarowanym :P -
żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?
plywak odpisał anusiadanusia na temat w Zdrowie i uroda
widze, ze moj 1szy post na powitanie zawierajcy link do kalkuatora optymalnego zostal usuniety. Zatem zegnam. -
skoro o szamaniu dzisiaj mowa to oto moje dzisiejsze menu :) - grillowana piers z indyka plus gotowana marchew, kalafior, brokuly - garść moreli suszonych eko - 2 banany - wiejska jajecznica z 5 zoltek i jednego bialka na dwoch pomidorach - plywalnia - po treningu: 1Litr surowego kakao z woda i miodem ok. 50g - po 20-30 min starta surowa marchew z burakiem burak plus grillowana watrobka z indyka - a za 2-3 godz zdrowy substytut czekolady, czyli surowe kakao z wymieszane naturalnym miodem spadziowym ps. a na kaca i nie nie tylko Litorsal http://www.domzdrowia.pl/59392,zdrovit-litorsal-24-tabletki-musujace-o-smaku-limonkowo-mietowym.html http://tnij.com/YVRI7