No własnie..ja tez mam takie płaczliwe dni i raz mnie wszystko drażni...wrecz wkur..a potem ustepuje i humor normalny. I aby troszke mnie mdli po jedzeniu...mam nadzieje ze to nie moja wyobrażnia.Zeby to była ,,wina,, maleństwa:-)
Wiadomo, że przez monitor kompa. nikt ci brzuszka nie przeswietli nie powie jak wróżka ze to na bank ciąża:-) ale odrobina nadziei od bardziej doswiadczonych dziewczyn sie przyda:-)