Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SeeTheSun

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam. Mam ogromny problem i dosłownie odchodzę od zmysłów. Cykle zazwyczaj mam 30-33 dniowe. Ostatnią miesiączkę miałam 29 listopada, wszystko było ok. 27 grudnia ( to był jakoś 29 dzień mojego cyklu ) współżyłam - najpierw bez zabezpieczenia ( wytrysk na zewnątrz, penisa wytraliśmy chusteczkami ) poźniej z prezerwatywą, z wytryskiem w środku ale z gumką było wszystko OK. W środku cyklu zazwyczaj mam plamienia, w tym cyklu na pewno też miałam - gdzieś czytałam o plamieniach okołoowulacyjnych ale nie wiem czy to jest akurat to, w kazdym bądź razie miałam taki ciągnący się śluz troszkę podbarwiony na brązowo. W dniu w którym współżylam śluz był biały i nieciągnący się ( mam nadzieje że niepłodny ) i myślałam że spokojnie dostane okresu, a tu dzisiaj już 7 i okresu dalej nie ma. Martwie się bardzo... Jak myślicie czy jest spore prawdopodobieństwo ciąży? Próbowałam gorących kąpieli, piłam czarną malwę, jestem bardzo zestresowana. Lekko pobolewają mnie piersi, czasem na dole czuje takie lekki skurcze ale to rzadkko ( 2 razy na dzień ) kilka razy myślałam że już mam okres a tu dalej biały śluz. Proszę o jakąś opinie bo sama nie wiem co mam robić. Z tego całego stresu od wczoraj ciągle czuję ścisk w żołądku. Zamierzam do wtorku poczekać ( 2 tyg od stosunku ) i zrobić test. Pozdrawiam
  2. SeeTheSun

    5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

    U mnie kompletna klapa... jak zawsze.. słodycze i zero ćwiczeń ;/ ale trzymam za Was kciuki
  3. SeeTheSun

    5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

    Wróciłam z pracy... wkurzona jak zwykle ;/ bo zły grafik. Co do jedzienia, zdjałam dzisiaj 3 placki ziemniaczane, wypiłam czekolade z automatu i szklanke soku pomarańczowego, do tego litr wody i czerwona herbata, więc mało. Co do drożdżówek i pierogów... drożdżówki jem rzadko, ale piergi dość często i w sporych ilościach i nie przeszkadzało mi to w odchudzaniu :) Dobranoc laseczki:*
  4. SeeTheSun

    5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

    U mnie dalej masakra.. ale wiecie co? zobaczyłam wczoraj stan mojego konta i przez ostatni tydzień wydałam prawie 50 zł na same słodycze! o to tak dalej być nie może... Dzisiaj rano wstałam, powiedziałam sobie że muszę się za siebie wziąć bo inaczej strace wszystko i będę dalej wielorybem.. a juz teraz łapie dołki. Dlatego dzisiaj postaram się zjeść jaknajmniej kcalori. Za mną 60 min ( mój rekord ) na orbimi i kawa zbożowa. 3majcie sie :*
  5. SeeTheSun

    5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

    Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki, bo jutro pisze anatomie ;(( ucze sie i masakra na maxa, zjadlam juz cala czekolade gorzka, pozdrawiam, odezwie sie jak bd po wszytskim
  6. SeeTheSun

    5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

    Melduję sie w dniu dzisiejszym... ale z dieta i tak klapa. Dzisiaj dopiero taki dzień w 100% dietetyczny.. właśnie wróciłam z basenu.. i popijam sobie wode. Dostałam okres i czuję się jak flap.. pozdrawiam
  7. SeeTheSun

    5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

    Jak tam laseczki? U mnie okej... rano wstałam 55 min wskoczyłam na orbiego i jestem z siebie dumna :)) Oby tak dalej.. miłego dnia wam życzę :*
  8. SeeTheSun

    5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

    Ja dziewczyny w pt pojechałam na dyskotekę, wróciłam po 5 a o 7 już jechałam na uczelnie w sb ;/ masakra, ale dałam rade i wybawiłam się super! ;) Z dietą słabo.. i od jutra też zamierzam się ostro wzić, ekhm.. kolejny poniedziałek ;(
  9. SeeTheSun

    5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

    Dziewczyny macie rację! Nie mogę się teraz poddać... poćwicze wieczorkiem trochę na orbitku a od jutra zacznę starać się bardziej... Dziękuję WAM za wsparcie :*
  10. SeeTheSun

    5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

    Ja też grzeszna... wczoraj i dzisiaj też same słodycze :( nie wiem przerwywam diete... musze poukładać życie, dopiero pozniej się odchudzac bo póki co mam złe humorki i wszystkie emocje zajadam słodyczami ;/
  11. SeeTheSun

    5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

    No to ok.. jakoś damy radę :* powiem Ci że ceny są na prawdę różne.. kupisz i za 200 zl i za 3 tysiące... Jeśli chodzisz na siłownię jesteś przyzwyczajona do takiego lepszego sprzętu to kup lepszy ( jeśli oczywiście Cię stać ) bo komfort ćwiczeń na pewno jest lepszy. Ja sobie kupiłam z allegro za 500 zł i jestem bardzo zadowolona. Jest mały, akurat do pokoju mi się zmieścił, cichy, fajnie mi się na nim ćwiczy. Poce się niemiłosiernie. Mam nadzieję, że długo mi posłuży, a w szczególności zimą jak nie dam rady biegać.
  12. SeeTheSun

    5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

    Ja laski jestem załamana... ;( wczoraj rano biegałam... a na noc jak zwykle isę obżarłam słodyczami :( Na dodatek pokłóciłam się z osobą na której mi zależy i się nie odzywamy do siebie... Wstałam rano, powiedziałam sobie za miesiąc wigilia, daje sobie ostatnią szansę. Wskoczyłam na orbiego, 50 min za mną :) Na śniadanie zjadłam serek homogenizowany waniliowy i wypiłam czerwoną herbatę... do pracy dzisiaj ide na 5h od 14 do 19 więc fajnie. Czuje się chyba najgrubsza tutaj, bo wy wszystkie wazycie koło 50kg, a ja taki spaślak 67 ;/ Miłego dnia Wam życzę :*
  13. SeeTheSun

    5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

    Pomarancza - no to niezle hehehe :D ja czasem tez mam takie dni ze nie mam ochoty w ogole wychodzić z łóżka.. musze teraz troche pobiegac, bo za jakis tydzien czeka mnie okres wiec zobaczymy jak sie sprawy potocza i jaka bedzie pogoda.. Dzisiaj mam wolne wiec mój szopiing już skończony :D kupiłam buty i spodnie też - o dziwo zmieściłam się M więc się cieszę :)
  14. SeeTheSun

    5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

    Masakra ale zarzłam... U mnie dietkowanie idzie ok... rano pobiegałam 52 minutki aż, zjadłam sałatkę i kromkę wasy, teraz obiad takie jakby dwa krokiety z kapustą więc nie ma źle.. Byłam w szkole załatwiać papiery, a zaraz idę na zakupy w poszukiwaniu butów :D Powiem Wam że powoli chyba staram się wracać na dobre tory, w domu mam tyle pokus i wafelki czekoladowe i pyszne ciasto ( murzynek z bitą śmietaną i czekoladą i galartką) i na razie się powstrzymuje :) mam nadzieję, że do świat będzie tak dalej szło. Miłego popołudnia :*
×