Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

famina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ja osobiście szybciej bym się otworzyła w rozmowie z mężem niż seksuologiem ale to chyba zależy tez od sytuacji i danej osoby,a najlepiej idzie mi dyskutowanie z psiapsiolkami o tym co jak,gdzie i kiedy,czasem jak moj maz nas posłucha to tylko kręci głowa,mówi ze jesteśmy nie normalne i wychodzi czerwony i spocony,podejrzewam ze mój to przed seksuologiem by sie nie otworzył :) :)
  2. fischer no ja nie wiem,pewnie może nie do konca rozumiem bo ja mam potrzeby (żeby tylko nie było ze jestem jakas niewyżyta) po prostu moge tydzień bez ale przychodzi moment ze dłużej nie da rady bez seksu i juz.Nie raz czułam sie jak idiotka jak to ja jako kobieta upominałam sie o seks,wydawało mi sie to wręcz nie normalne
  3. Wydaje mi sie ze tu trzeba tez wziąść pod uwagę wiek kobiety,niby jak młodsza to duzo może i chce ale z własnego doświadczenia wiem ze to troche inaczej,im kobieta starsza tym więcej chce z naciskiem tez na jakośc tego seksu.Kiedyś wystarczył mi szybki numerek i juz było dobrze,teraz wolałabym troszke więcej,dłużej i cos może nowego
×