Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moninisiaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Moninisiaa

  1. Monia hehehe :) to ugotuj parę i wcinaj :) ja zaraz do domu pojadę i tak zrobię :) Ja nie wiem czy mi nie twardnieje, może twardnieje ale ja nie czuję nie odróżniam, czy to się Michaś wypina czy co... :)
  2. a moja ostatnio nie dostawała tabletki od rui no bo jak już wspominałam były zastawione w szafce inną szafką. Już tak mi wyła, ze normalnie myślałam, że w jakąś nerwicę poopadnę. W końcu udało mi się tą tabletkę wydobyć i jej dałam ale jeszcze 2 dni szalała. no i noce oczywiście - więc ją wywaliłam 2 noce z pokoju to ona w nagrodę w przedpokoju na M robocze ubrania nalała 2 razy. Teraz już się uspokoiła :) dzisiaj grzecznie spała obok mnie prawie całą noc :) już teraz to nie będę zwlekała z tabletkami bo się wredna małpa robi :)
  3. Monia no właśnie ja to uwielbiam kartofle i to takie całe ugotowane a nie gniecione :) normalnie jak się dorwę do garnka to mogę wcinać i wcinać :) ale na moje szczęście rzadko je gotuję :) jakoś mój M nie przepada i gotujemy takie obiady do których ziemniaki nie pasują :) ewentualnie ziemniaki na inne sposoby... ale dziisaj będą pyrki heheh
  4. Ja to nie wiem dziewczyny czy ja jakaś znieczulica czy co. Ja to nie czuję, żeby mi brzuch twardniał. Czasami się zastanawiam, czy ja mam te skurcze czy ich nie mam :) a może to dobrze na poród wróży - może nie będę czuła tak mocno hihi ;)
  5. ja po dwóch kanapkach z bułek i jabłku, ale to dlatego, że w pracy jakoś tak się nauczyłam. Wrócę do domu to jakiegoś obiadka se wyczaruję :) w sumie mam ochotę na same kartofle gotowane :] ale przecież męża kartoflami karmić samymi nie będę - trzeba jakieś schaboszczaki chyba do tego bo dawno nie robiłam :)
  6. a jeszcze jak pomyślę żeby mi wody odeszły gdzieś poza domem, ale lipa... :) hihi
  7. mnie też wkurza ta wydzielina. Raz poszłam do recepcji w pracy żeby coś tam posprawdzać w ich kompie i tak stałam stałam a tu nagle czuję, że przeciekam psia kość bo mi się wkładka jakoś powykręcała. Na całe szczęście nikt nic nie widział tylko ja bo spodnie też trochę przemokły... ale jakoś bluzkę długą miałam...... ale wściec się można :)
  8. Ewqaeshiraz to jeszcze nie tak dużo :) ale mi smaka na ryż z warzywami zrobiłaś :)
  9. Cześć dziewczyny :) Właśnie zrobiłam sobie przerwę w pracy :) troszkę się poobijam :) próbowałam nadrobić zaległości w czytaniu forum, ale wymiękłam :) Firanki już wiszą (sama wieszałam, ale dostałam ochrzan od mamy :) ), ale muszę dokupić zasłonki :) ogólnie pokoik wyszedł super musimy tylko poprzenosić wszystkie "graty" bo tylko w tym pokoju jest ok a cały dom zagracony przez ten remont :) Ja też czasami czuję czkawkę na dole po lewej stronie :) Dziewczyny - my jakoś z M jedziemy do tej szkoły rodzenia i dojechać nie możemy :) Przydałoby się okna umyć w dużym pokoju i kuchni, ale poproszę mamę :) Najpierw musimy trochę poogarniać cały ten bałagan. Kurcze zaraz zaczną się porody :)
  10. Dobra dziewczyny, powoli pakuję swoje manatki i jadę do domciu :) Miłego dnia życzę :)
  11. Mill_dell ten sam. p.h. podlasiak z białegostoku :) raczej nie wydaje mi się, żeby sprzedawali na allegro co innego a w sklepie co innego :) chcesz to walnę fotkę opakowania tych firanek :) i coś do porównania wielkości bąbelków np nie wiem monetę jakąś :) Ja ostatnio tzn po tym przeziębieniu ostatnim to też się słabsza zrobiłam. Nogi jeszcze trochę jak z waty, brzuch ciąży :) ręce jak z waty :) ale powoli dochodzę do siebie, wczoraj było gorzej - to był mój zły dzień, dzisiaj już jest ok. Miałam tyle werwy, że wzięłam się w pracy za robotę której nie znoszę :) a którą zawsze zostawiałam na później :) Muszę powoli wszystko przygotować na wypadek mojej nieobecności, żeby szef wiedział co gdzie i ijak :)
  12. Moja siostra jak rodziła to było tak, że te ubranka co w nich dzieciaczki leżą to to są szpitalne. Na wypis przywozi się swoje i dzieci są w nie przebierane a tamte zostają w szpitalu.
  13. Jejciu faktycznie - Czekam - przecież zaraz już będziesz swojego maluszka przytulała :) szok dziewczyny, zaraz nam się sypnie potomstwo ;) Franka właśnie ja też bałam się w ciemno kupować :) na całe szczęście miałam ten plus, że sklep z allegro jest u mnie w mieście :) pojechałam obejrzałam kupiłam :) zrobię fotki to lukniecie :) ależ mnie brzuchol swędzi a nie mam żadnego kremu przy sobie... ciekawe jaki mój Michaś duży :)
  14. Czekam super wieści :) fajnie, że synek już gotowy do wyjścia :) Słuchajcie dziewczyny, dzisiaj wpadła do pracy do mnie moja koleżanka z dzidziusiem swoim. Ona rodziła 2,5 miesiąca temu :) Do tej pory nie miałam okazji zapytać jak tam poród wspomina. Mówiła, że ją wcale mocno nie bolało. Mówiła, że skurcze niezbyt przyjemne ale i nie takie bolesne jak myślała - miała znieczulenie i dzięki temu mówiła, że poród w ogóle nie był tak mocno bolesny. Pocieszyła mnie bardzo bo zaczęłam się martwić jak to będzie wyglądać :) Jej córeczka rośnie zdrowo - ma już 6 kg, to ponoć dużo jak na 2 miesiące -tzn tak ta koleżanka moja mówiła, że lekarz tak powiedział. Ale mała jest na sztucznym mleku to ponoć ma ogromny wpływ :)
  15. oliwka krem miodowy :] a nie oliwka beż biel kolor 1 http://allegro.pl/baby-ball-ozdoba-okienna-150x160-super-nowe-kolory-i1776255327.html do tego kupię jeszcze zasłony takie bardzo delikatne, bo jakoś tak mam pokoik urządzony, że bez łyso jest :) ale zdjecia zrobię bez zasłon, bo muszę je kupić najpierw :)
  16. Cześć dziewczyny, trochę dzisiaj miałam pracy :) specjalnie sobie wynalazłam, żeby Wam nie odliczać tu czasu do końca pracy ;) trochę też poczytałam Wasze wczorajsze opinie na temat tych firanek z bąbelkami, a mi się tak podobają, że pojechałam od razu do tego sklepu i kupiłam :) Mill_dell w kolorze tym oliwki beż biel i prezentują się super :) wcale nie są chińskie - są produkowane przez polską firmę :) może tamte co koleżanka Franki kupiła były inne :) ja kupiłam te ze sklepu z Białegostoku, a że mam do niego blisko to już pojechałam na żywo ocenić i kupić na miejscu :) Mama była - jako osoba bardzo praktyczna - myślałam, że skrytykuje, ale bardzo jej się spodobały. zawiesiłyśmy na próbę, ale muszę wszyć taśmę do firan, żeby ładnie zawiesić bo ja nie mam takiego karnisza co się wsuwa coś tam w tą firankę :) mam karnisz na żabki :) taki stary zabytek :) szkoda firanek bo się pozaciąga ta wstążka :) Słuchajcie - zrobię zdjęcia jak już będzie wisiała :) wstawię do galerii :)
  17. No to zaczynam się zbierać :) jeszcze może się dzisiaj odezwę jak wrócę do chaty :) Miłego dnia Wam życzę :) papapa :)*
  18. mill_dell dla mnie pasują akurat do pokoju te takie z oliwką beż :)
  19. a dzisiaj faktycznie siedzę i minuty liczę bo się nie wyspałam przez te durne plecy i jedyne o czym marzę to właśnie o łóżku :)
  20. każdy lubi pomarudzić :) żebym siedziała w domu to tez bym marudziła :) poza tym wydaje mi się, że każdy jak już jest w pracy to odlicza czas.... tymbardziej jak nie ma co robić. Bo ja jak mam dużo roboty to wtedy się nie nudzę, a niestety mam tak, że pół miesiąca luz a reszta to właśnie tyle pracy, że nie wiadomo kiedy czas zlatuje :)
  21. Wiecie co? Właśnie tak zrobię - pojadę i je kupię chyba jeszcze dzisiaj :D co o nich sądzicie? może to ja już taka podatna na kicz....
  22. Z Wami dziewczyny to czas szybciej zlatuje :) zaraz będę mogła się zbierać do domku :) kurcze znalazłam w sklepie fajny klosz, abażur czy jak to się tam zwie :) lampa do pokoju ta co na środku pokoju wisi pod sufitem hihi i kurde kosztuje cholernie dużo a tak by pasowała do pokoiku Michasia ... :] może znajdę coś podobnego :) albo fajniejszego :) mamy z M mały spór o firanki - on chce zwykłe z zasłonami a ja wynalazłam te takie fajne sznury z kuleczkami puchatymi i tak ładnie by to dopełniało cały wystrój - wiem, że trochę one takie mało praktyczne, ale za to jak ładnie wyglądają... ponoć kurz mocno na nich osiada, ale to bym najwyżej od czasu do czasu zdjęła i przeprała - też mi problem...ja i tak chyba je kupię - będą na zmianę :) dogodzę M i powieszę zwykłe a później zmienię na swoje i niech porówna które bardziej pasują hihi :) a to link do nich: http://allegro.pl/baby-ball-oryginal-17-kolorow-puszyste-makarony-i1776256293.html
  23. teraz to mam ochotę pokój porządkować, ale tak myślę, że zmęczenie weźmie górę i jednak położę się zdrzemnę póki M nie wróci :) dobrze, że w tym tyg nie będą pracować do wieczora :) smutno tak samemu w domu siedzieć. Z drugiej strony zawsze jak już wyplanuję się zdrzemnąć to ktoś mnie budzi na dzień dobry, najczęściej mama :) albo siostra :) albo M :)
  24. mill_dell ja też swojemu tacie mogę tłumaczyć pokazywać a on na zdjęciach usg i tak małego nie widzi jak powinien :) wszyscy widzą a on nie :) chociaż mama M też ciężko dostrzega :) trzeba najpierw wytłumaczyć zanim już dostrzeże :) ja to miałam kłopot tylko jak mi lekarz tłumaczyła gdzie mały ma ptaszka hehe to ja nie widziałam, ale ostatnio jak byłam i pokazała to już widziałam ;)
  25. Adziucha - tak piszesz o tym kolanie i mi przypomniałaś, że ja ze swoim to już chyba 6 miesiąc do lekarza idę :] Już nawet jak mnie boli to boję się na głos mówić bo M to by mnie zlinczował tyle razy wyganiał do lekarza :) Ja to nie wiem, tam chyba coś jest nie teges, chociaż ostatnio jakby mniej :) swoją drogą ciężar ciała też robi swoje - czasami i drugie mnie pobolewa ale tylko jak jeżdżę samochodem :) jakoś ta pozycja dla niego nie pasuje :) Ja mam nadzieję, że jak wrócę to moja kotka będzie już się normalnie zachowywała bo dzisiaj rano dałam jej tabletkę. Dwa czy trzy dni już tak szaleje, że w nocy to ją z pokoju muszę wyrzucać. Siedzi i miauczy i to wiecie takim głosem żałosnym. Nie mogłam wcześniej tabletki dać bo była w szafce zastawionej komodą :) Podejrzewam, że jak wrócę do domu to już Kicia będzie spokojna :) a małpa jedna czasami próbuje mnie nabierać, że tabletkę połknęła - przetrzymuje w pyszczku a jak się odwrócę to wypluwa... już ja ją znam na wylot :) dzisiaj nad nią chwilę stałam zanim połknęła bo wiedziała, że sobie nie pójdę :)
×