Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moninisiaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Moninisiaa

  1. Mill to super waga :) mój ma już jutro miesiąc i tydzień a wczoraj miał dopiero 3550 a urodził się 3160, ale ja miałam przeboje z jego jedzeniem z cycka - teraz dokarmiam sztucznie ale o pokarm dalej walczymy :) z cycka ma się rozumieć :)
  2. Dziewczyny - wszystkie już urodziły z naszej listy??
  3. Cześć, dawno nie pisałam, ale nie miałam czasu. Mój Michaś śpi bez względu na to czy jest cicho czy głośno. Oglądamy tv, słuchamy głośno muzyki a mały jak chce to śpi i go nie rusza. Mój brat też jak jego córa zasypiała to robili wszystko, żeby w domu była cisza i teraz cierpią. Mała jak tylko szmer usłyszy to od razu oczy jak 5 złoty...
  4. Siwaaa nie bój się - ja miałam tam cesarkę i ten dzień wspominam z uśmiechem na twarzy :) było bardzo fajnie :) aż chciałoby się powtórzyć :) nic a nic nie boli, ludzie przesympatyczni i z humorem :)
  5. ten podgrzewacz tak dużo chyba nie ciągnie, a rachunek i tak większy przyjdzie bo my do późna światło palimy teraz, np jak mały ma kolki... no i pralka częściej chodzi i czajnik bo szybciej się w nim wodę gotuje jak coś... trochę rzeczy doszło
  6. zaczęłam dokarmiać i po 4 dniach dokarmiania waży 3210
  7. Domenix mój ważyl jak sie ur 3160. przy wypisie 2960 a w 3 tyg 3040
  8. Można. Jeżeli mogę doradzić to zwróć tylko uwagę, żeby wybrany przez ciebie podgrzewacz robił to w miarę szybko :) bo ten mój to hmm tak sobie - myślę, że są na rynku lepsze :)
  9. Kici Kasia troszeczkę nie rozumiem o co Ci chodzi. Ja mam taki podgrzewacz SISI on grosze na allegro kosztuje i ma taką funkcję, że podgrzewa i trzyma mleko w temperaturze 40 stopni, tak więc zostawiam wodę w butelce w podgrzewaczu i jak trzeba to od razu gotową wyciągam wsypuję mleko i tyle :) gotowe
  10. Moja siostra miała taki problem ze swoim synkiem. Mały też wolał leżeć z główką obróconą w jedną stronę. Jak przekładała na drugą to on spowrotem. I jeszcze na dodatek cały czas ucho mu sie podwijało i sterczało później. Na siłę układaliśmy na drugi boczek, żeby główka nie była krzywa i podkładaliśmy pod plecy coś w taki sposób, żeby nie miał możliwości obrócenia się :) Teraz jest wszystko ok :) uszy tez juz nie sterczą :) ale on tak miał ponoć od tego, że w czasie bardzo długiego porodu miał tak główkę obróconą na tą stronę, bo się źle ułożył w kanale rodnym czy jakoś tak. Ile w tym prawdy - nie wiem...
  11. Menia no właśnie też tak uważam. Po cholerę mam dziecku ból sprawiać potówkami. Tzn ja go tak ciepło ubieram i się nie przegrzewa, ale one mówiły, że za słabo. Ja natomiast sądze, że to jest maks bo jak więcej to już go przegrzeję...
  12. Zrozum rozum, jedna mówi, że przegrzeję a druga wrzeszczy, że go za słabo ubieram i do szoku termicznego doprowadzam. Mój Michaś spokojniutki od urodzenia a ona do mnie, że widzi Pani, on taki biedny wycieńczony, zagłodzony i jeszcze w szoku termicznym, że nawet nie płacze. A on nie płakał bo najedzony był, przewinięty to i czego miał płakać....
  13. Anika to właśnie one mnie tak skrytykowały bo głodzę w ogóle hehe :) mówiłam im, że od 2 dni zaczęłam dokarmiać bo mały nie przybiera... zaczęły gadać, że nie mam pokarmu i tak z ich tego gadania wynikało, że jestem jakaś albo wyrodna albo tempa, że nie wiem, że nie mam pokarmu a go męczę tylko niepotrzebnie. A ja przecież mam pokarm tylko mały za mało ściąga bo najzwyczajniej w świecie tyle co ściąga mu odpowiada i więcej nie chce... a to jednak jest za mało bo chudziutki cały czas... Teraz ściągam swój i podaję butelką a jak za mało to wciskam mu sztuczne. Ale on taki niejadek - ciężko czasami - teraz też męczyłam go troszkę, żeby dojadł :) padł jak muszka z tego wszystkiego - ale najedzony :) Wcześniej myślałam, że się najada z cycka bo taki szczęśliwy zasypiał a jednak nie cwaniaczek mały :) głupoty zaczęły mi wygadywać w ogóle, że mały jest w szoku termicznym bo go za słabo ubieram i ma lodowate nóżki i rączki a on takie ma od urodzenia i ciężko mu je dogrzać. A czy body, spodenki koszulka a na to ciepły pajacyk, sweterek i drugie spodenki do tego skarpetki i jeszcze pluszowy kombinezon, nie licząc dwóch czapek to za mało?? ach zapomniałam o cieplutkim kocyku na wierzch. Naprawdę to za mało?? bo ja już jakaś durna chyba jestem... ja się bardziej bałam, że nawrzeszczą, że go przegrzewam a wiem, że on taki zmarźlaczek i temu go tak opatulam....
  14. Dziewczyny, u mojego Michasia też ropiały oczka, ale któregoś razu jak spał głęboko to usiadłam przy nim i zaczęłam masować i tak dosyć długo dopóki mu nie zaczęło przeszkadzać. Zdecydowana poprawa. Jeszcze delikatnie jedno ropieje ale nie tak jak przed masażem :) Jeszcze mu od czasu do czasu pomasuję :) no i solą fizjologiczną przemywam
  15. Dzięki dziewczyny :) już mi się humor poprawił. Pewnie jutro znowu się popsuje bo mam tam jechać na kontrolę :) mały ładnie je, staram się jak najczęściej go karmić :) dzisiaj z rana zjadł 60 mojego i 30 sztucznego a teraz leży i ogląda pokój :) może zaraz zaśnie :) Życzę wszystkim miło spędzonego dnia :) Mój M zostawił mnie na pół dnia samą, ale już się przyzwyczaiłam :) zaraz trochę ogarnę dom i zrobię pranie bo mały w ciągu ostatnich 2 dni zasikał wszystkie ubranka jakie miałam na jego rozmiar hihi :) teraz muszę kombinować jak zasika się :)
  16. Cześć dziewczyny, byłam z małym w poliklinice bo nic nie przybiera na wadze i do tego cycuszki spuchnięte. To była najgorsza wizyta jaką miałam z małym. Czułam się jak wyrodna matka co głodzi dzieciaka i nie dba w ogóle... no taka kobita z drugą jak zaczęły nadawać to aż łzy w oczach stanęły. Przecież właśnie przyszłam do nich z problemem żeby pomogły a one tak mnie potraktowały... szkoda słów.
  17. W ogóle z niego niejadek. Teraz też z rana zjadł z cycka w sumie chyba sporo bo długo i intensywnie ssał, dokarmiłam go jeszcze sztucznym 60 ml no to na rano byłpełny po same brzegi. Po 3 godzinach zjadł tylko 40 mojego i więcej nie chciał i po kolejnych 2 h zjadł jeszcze niecałe 20 ml sztucznego więcej nie chciał i teraz 2 godziny minęły a on śpi :]
  18. Anika przybrał ale niewiele bo tylko jakieś 200 g na 3 tyg :/
  19. miałam wywoływany, ale skończyło się cesarką niestety
  20. Karola ja urodziłam ale 19 października
  21. Cześć dziewczyny, no i padło i na mnie - muszę dokarmiać małego bo biedny nie przybiera na wadze tyle ile trzeba. Prawie w ogóle nie przybiera na wadze... ehhh trudno :) dzisiaj lepszy laktator będę miała i będę sama męczyła cycki bardziej żeby więcej pokarmu było. Niby mam tyle ile trzeba, ale mały bardzo szybko się męczy i zasypia i temu się niby nie najada a ja tym laktatorem to nic ściągnąć nie mogę bo bym butelką dokarmiła... może jak ten dostanę dzisiaj to będzie lepiej :)
  22. Karola ja używałam octenisept i pępek odpadł w 12 dobie. Tyle, że ja pryskałam tam i czyściłam prawie co każde przewijanie a nie tak jak mówili raz na dobę. a temu bo małemu pępuszek krwawił too i częściej go przemywałam
  23. Emma nie byłam u lekarza z plecami - ale jak z małym do polikliniki zajadę to i o siebie od razu spytam tzn o te plecy :) Moja mama to jakieś ma czarodziejskie ręce. Poszliśmy do teatru a ja się cały czas martwiłam, że mama będzie musiała małego kolkę znieść bo zawsze wieczorem miewa. Wracamy a mama mówi, że mały cały czas spał i nic mu nie dolegało... Ja nie wiem jak ona to robi :)
  24. wykąpać się też nie mogłam - tylko prysznic bo ginka zabroniła dopóki krwawienie nie ustanie... ani leżeć ani siedzieć ani stać - poprostu katastrofa wielkimi literami - nawet Michasia nie dałam rady nakarmić - na całe szczęście miałam troszkę odciągniętego mleka to M nakarmił
  25. Karolka a co za metody macie z M na te płacze wieczorne? Nasz też wieczorami jest nie do uspokojenia - kolki. Dzisiaj z M idziemy do teatru - zaraz przyjdzie babcia popilnuje Michasia. Ja zaraz spróbuję odciągnąć troszkę mleka. Dzisiejsza noc była poprostu straszna. znowu miałam atak bólu pleców - wyłam z bólu i dopiero ok 4 zasnęłam bo ustąpiło. nawet ketonal nie pomógł - aż 2 tabletki a one mocne jak cholera... myślałam, że tylko w ciąży takie bóle mogę mieć a tu masz ci los..;.
×