Moninisiaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Moninisiaa
-
Ja nawet jogurtu o smaku suszonych śliwek nie przełknę hihi :) Ja - jeżeli chodzi o kosmetyki to jeszcze nic nie kupowałam :) jeszcze jest trochę czasu. Szlafrok mam ale koszulę będę musiała kupić :) Torba na te rzeczy też się znajdzie. W sumie to mam taką jedną niewielką - rok temu kupiłam na siłownię :) Dla dzidziusia nic nie potrzebuję brać, a dla siebie to wiadomo ręcznik, koszula, kosmetyki drobne do higieny codziennej :) kapcie ot i tyle :) a no bo te big podpaski i takie tam to jeszcze nie wiem co mi każą zabrać :)
-
karolka a fuj, nie znoszę śliwek suszonych :) świeże przejdą ale nie suszone i do tego moczone w wodzie bleah :) zaczęłam jeść dużo jabłek i sok z marchwi pić i narazie jakoś pomaga :) ale dzięki za radę :)
-
Jeszcze 4 godzinki :) jak dobrze :) Już nie dam rady siedzieć. Poczytam książkę tylko, że się oczy zamykają :]
-
Jakaś taka senna się zrobiłam. :] oby szybciej czas zleciał bo już naprawdę chce się odpoczynku od pracy :)
-
Ja w życiu swoim bardzo mało lekarstw brałam - teraz nadrabiam ale w sumie to prawie same witaminy. Ogólnie jestem przeciwko witaminom w tabletkach, ale jak w ciąży faktycznie trzeba uzupełniać bo wyniki słabe no to już biorę :) Ja nawet jak coś boli to się męczę długo zanim się zdecyduję na tabletkę przeciwbólową... jakoś ja jestem anty lekowa :)
-
Arwena popsuł się... :] trudno :) Ja biorę ten dha ale dodatkowo ten zwykły prenatal z witaminami, bo mi aptekarka powiedziała, że ten dha to same kwasy i wit e chyba i to jest uzupełnienie do tego podstawowego prenatalu :) Żelazo swoją drogą biorę :) a wieczorem to jeszcze muszę aspargin brać jak nie pomyliłam nazwy - bo mam niesamowite skurcze łydek, do których już zdążyłam się przyzwyczaić i tak już nie boli, ale denerwuje :) i żeby serce równo biło, bo czasami mam jakieś przeskoki :) ale gin mówiła, że często tak jest podczas ciąży i nie ma się co martwić :)
-
Ja mam żelazo przepisane jakieś specjalne, żeby się lepiej wchłaniało. Ale w sumie poprawy jako takiej nie było w wynikach, ale gin powiedziała, że byłoby gorzej żebym nie brała... stąd te problemy m. in. z zatwardzeniem :] chociaż teraz zaczęłam dużo jabłek jeść i pić sok z marchwi i narazie pomaga :) jako tako
-
Wow Edqa faktycznie ty masz termin na wrzesień :) prawie miesiąc wcześniej niż ja :) Ciekawe jak to będzie... Jejciu jeszcze 5,5 godziny do urlopu :)
-
A ja mam niedobór żelaza i to spory. A te kwasy dha zaczęłam brać bo moja dieta jest faktycznie bardzo uboga w ryby :) nie lubię ryb bleah chociaż ostatnio miałam na nie ochotę, jadłam mnie wstrząchało a jadłam bez sensu co??
-
Żebym wiedziała, to też bym wcześniej zaczęła brać. A dzisiaj przypada mi 1 dzień 3 trymestru to i tak o tych tabletkach pomyślałam :) no cóż, mam nadzieję, że coś te tabletki Michasiowi dadzą i mamie oczywiście ;)
-
Groszkowa, ja jak byłam jakiś miesiąc temu w aptece to mi kobieta powiedziała, że to od 3 trymestru się bierze ale teraz czytam na opakowaniu, że od 2 :] zrozum rozum. A swoją drogą to kupiłam nie ten co trzeba tzn ten też dobry chyba bo mam prenatal dha z alg. Ale teraz czytałam w necie czym się różni, to w sumie działanie to samo, wskazanie te same więc chbya ok :) Może i mi na pamięć coś pomoże, bo ja to teraz nawet się zastanawiałam czy ja coś do jedzenia z domu wzięłam. I tak siedzę myślę i wymyśliłam, że wzięłam kanapkę a to było wczoraj :)
-
No nic, skoczę do apteki bo ten prenatal dha czy jak mu tam :)
-
Ale to już dawno temu było. Cały czas tam zalewa...
-
Co prawda moja rodzinka w Bogatyni mieszka po tej wyżej położonej części miasta, wcześniej babcia mieszkała tam w starej poniemieckiej części, ale po jednej z powodzi ja cały dom jej zalało tak to przeżyła, że zaraz jej zdrowie siadło, obudził się rak i zmarła :( dalej stoi dom, ktoś tam nawet mieszka...
-
Marti a skąd Ty jesteś? Mam rodzinę w Zgorzelcu i Bogatyni. Bogatynia ostatnio ma pecha do powodzi :/ a tak w ogóle to cześć :) dzisiaj ostatni dzień w pracy przed urlopem :D
-
Dobra dziewczynki ja uciekam - pakuję manatki i do domciu :D Miłego dnia Wam życzę pa :)*
-
monia to jeszcze spróbuj soku z buraków, ja nie próbowałam ale mama mi radziła, na szczęście marchwiow ypomógł to juuż po buraczany nie sięgałam :)
-
nie no z tej krwi to obmyją ale i to mała była niedokładnie wytarta z tego wszystkiego a tak to nie myli. Dopiero w domu dobrze umyli :) ja tam nie wiem :) co szpital to obyczaj... z kolei u mojej sis myli małego pod kranem, kładła na rękę pod kran i już :)
-
a ja kupiłam sok marchwiowo malinowo jabłkowy i jakoś mi te zatwardzenie przeszło :D jupiiii zobaczymy na jak długo :D Póki co jest ok :)
-
monia teraz jak moja bratowa rodziła to też dziecka w szpitalu nie myli. Dla mnie to też dziwne...
-
ja też na czarno, ale mnie gin uprzedziła, że to od żelaza tak będzie...
-
szybko dorośnie do tych większych :) takie dzieciaczki w moment nabierają ciałka :)
-
o - zakalca :)
-
:) No dziewczynki, jeszcze tylko 20 min :D ale mam ochotę na tego swojego tego no znowu mi słowo wypadło - ciasto co mi nie wyszło :)
-
Już teraz nie prosi :)