Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moninisiaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Moninisiaa

  1. w ogóle dzisiaj ciężki dzień, 8 godzin na tyłku...
  2. Dziewczynki, zjadłam banana bo głodna byłam i brzuch mi teraz boli bleah a głodna jestem podwójnie Chyba nie wyrobię, dobrze, że jeszcze 20 min do końca roboty
  3. Bo moja mama to trochę smutna, urodziła się ostatnio jej wnuczka - tzn u mojego brata - ale rzadko ją widuje... tak jakby nic się nie stało. A mama lubi przeżywać razem takie emocje. I tak sobie myślę, że chyba nie może się naszego doczekać bo wie, że będzie inaczej :) no ja nie mam odwagi mamie tą radość odbierać poza tym fajnie jest jak ktoś przeżywa takie chwile razem z nami :)
  4. Ja wczoraj sobie zdałam sprawę, że mam przeróżne ubranka ale skarpetek to ani ani. Dobrze, że mnie w sklepie natchnęło bo akurat mieli ładne to dokupiłam :) Jeszcze za bardzo nie wiem co mam z ubrań bo siostra tyle tego nawiozła... u mamy leżą - wczoraj jak zajechałam do rodziców to akurat mama prasowała - chyba już się doczekać nie może :) Wydaje mi się, że brakuje mi jeszcze takich cieplejszych np sweterków lub spodenek :) jak już zwiozę do domu to będę wiedziała :)
  5. Ines siedzę w pracy i tak co raz spoglądam na zdjęcie Twojego ciasta :) normalnie aż czuję jego zapach hihi :) pierwsze co zrobię po powrocie do domciu to właśnie takie ciacho :) tylko jeszcze nie wiem z czym, ale mam śliwki i nektarynki w domu o i banany mam :) ale pewnie je zaraz wpałaszuję bo mam przy sobie a głodna jestem :) kurcze chyba z bananami zrobię - dokupię najwyżej :)
  6. Te ciasto na zdjęciu Ines to wygląda przepysznie aż się nakręciłam i sama dzisiaj zrobię. Muszę bo normalnie aż ślinka leci :) Jeszcze 3,5 godzinki :)
  7. Kici Kasia nie strasz :) Chociaż jakbym takie grono miała przy sobie to pewnie i byłoby łatwiej rodzić ;) p.s. mam nadzieję, że jednak nie masz snów proroczych ;)
  8. Ten mały od smoczka to go ssie jak niechcący sobie o nim przypomni, albo jak idzie spać, albo jak mu gdzieś się pod rękę napatoczy, a ten od kciuka to tak jakoś się uzależnił - bo kciuka nie odłoży :) - , że non stop by ssał i mówisz, wyciągasz a on odruchowo spowrotem pcha...
  9. Cześć dziewczyny :) póki nie zapomnę - a propos smoczków. Mojego męża brat ma synka - nie dawali mu smoka, ale dzieci mają to do siebie, że muszą coś ssać - więc zamiast smoka ssał kciuka. Nie mogą go oduczyć... Wydaje mi się, że smoczka łatwiej oduczyć niż kciuka. Mojej siostry synek - rówieśnik tamtego, ciągał smoka i jeszcze ciąga bo ma 2 lata ale jak mu powiedzieć, żeby odłożył to odkłada bez płaczu :) w ciągu dnia można powiedzieć, że nie ciąga - tylko do snu. Oczywiście, że to też zależy od dziecka. Z drugiej strony pamiętam jak sama ssałam smoczka - poprostu to kochałam :) Niech mój Michaś też ma swojego przyjaciela smoka :) ;)
  10. normalnie allegro zaszalało. Nawet zdążyłam poprzez płacę z allegro zapłacić za pierwsze zamówienie a później jakoś jeszcze powtórka 2 razy z tego samego tematu.... ojj
  11. Ale się narobiło. Zrobiłam zamówienie na allegro, wchodzę na pocztę a tam, że kupiłma to samo aż 3 razy. Coś allegro zaszwankowało i co teraz? kuuuurrrrrrde, oby sprzedawca okazał się fair
  12. nigdy wcześniej bym nie powiedziała, że będę tęskniła za porządnym sraniem hahahahaa dobra tym samym zamykam temat kup :) niesmacznie się robi, jedne o jedzeniu inne o wypróżnianiu... :)
  13. Jeszcze 17 min i już mnie tu nie będzie :) w sensie w pracy hihi
  14. Angel ale żeś trafiła w temat normalnie aż mnie na śmiech wzięło - dobre kupsko nie jest złe - a jakim sprzętem ucieracie? hahahaaa
  15. no ale coś w każdym razie muszę zrobić bo ja naprawdę ostatnio tak się załatwiam jak ptaszek jakiś, a gdzie reszta? Pewnie bym brzuch miała 2x mniejszy gdybym se normalnie pokiblowała ;)
  16. Wszystko wszystkim ale grilla na balkonie to moim zdaniem już lekka przesada, no chyba, że ten balkon to taras wielki :) ale co kto lubi ;) Ja na szczęście zapisałam sobie ten przepis na jogurtowe bo popatrzyłam, że takie łatwe w przygotowaniu :)
  17. Przepis na przepyszne(latwe w przygotowaniu) ciasto JOGURTOWE: z roznymi owocami (truskawki,maliny,ananas,jablko wisnie itd) 2 cale jajka 3/4 szklanki cukru 2 i 1/2 szklanki maki 1 szklanka jogurtu (lub kefiru-ja robie z kefirem i mi smakuje) 3 PLASKIE lyzeczki proszku do pieczenia 1 caly cukier waniliowy 1/2 szklanki oleju WYKONANIE: 1. Cukier z jajkami ucieramy dosc dlugo na mase dodajemy cukier waniliowy 2.maka z proszkiem do pieczenia plus jogurt (kefir),ciagle mieszamy dobrze 3.olej i dalej ucieramy na gesta mase 4.na gore rozkladamy gęsto owoce Na wierzch mozna dac kruszonkę (odrobina maki z cukrem i margaryna ugnieciona na mase i tarkujemy na tarce na wierzch na owoce Wykladamy mase na blaszke wysmarowana tluszczem i bulką tartą,wkladamy do ROZGRZANEGO piekarnika na 50/60 minut ,pieczemy w 180/200 stopniach
  18. Jeszcze 45 min. Wiecie co, może i teraz bym dała radę w kibelku, ale jestem w pracy i trochę się krępuję :] My to się mamy.... Pojadę do domu to spokojnie się odprężę hihi Głodna jestem jak cholercia, dobrze, że dzisiaj nie muszę gotować obiadu. Tak mnie trochę rozochociłyście tym ciastem jogurtowym... Może sama zrobię? Najgorsze, że pewnie i sama większość zjem. Powiedzcie tylko czy te ciasto to duże wychodzi... bo jak duże to odpuszczę sobie :) ostatnio strasznie dużo u nas w chacie jedzenia się psuje...
  19. Jeszcze 2 godzinki i do domciu. Mama zaprosiła mnie na gołąbki do siebie a ja już na samą myśl głodna się robię :) mniam ale mam ochotę na gołąbki :)
  20. Emma bo może wcześniej miałaś zatrzymaną wodę w organizmie a teraz odpuściło :) nie martw się - na pewno wszystko w porządku :) Ja to wiem, że i przez te utrudnione opróżnianie mam podniesioną wagę hahhahahaa
  21. A dajcie spokój z tą wagą :) któregoś razu czytałam, ze któraś z was narzekała, że przytyła 4 kg - śmiech na sali :) przecież nam już bliżej porodu to i musiało nam przybyć :) co innego gdyby któraś mówiła, że już z 15 kg na plusie :) schudniemy ;) będzie ok :) mi też nadprogramowych przybyło troszkę bo widzę, że w ramionach przytyłam troszkę :) urodzę to schudnę jak będę karmiła małego :) obym tylko pokarmu miała tyle ile trzeba :) wszystko się spali :)
  22. Można i tak - pod warunkiem, że się kupuje więcej rzeczy bo z transportem się nie opłaca :) Ja jak robiłam takie masowe zakupy to niestety ten sprzedający wanienek nie miał :]
  23. Emma to prawda, te zwykłe to i tak tanie są - u mnie w auchanie to po 25 już są :)
  24. No właśnie, a ja to jeszcze zamierzam dosyć długo w wanience kąpać bo mieszkam na stancji i tu jest taka obrzydliwa wanna brązowa - już wolę w wanience :)
  25. Ja jednak też wolę taką zwykłą nieprofilowaną, będzie na dłużej :) Tyle razy się napatrzyłam jak moja mama dzieciaczki kąpała w zwykłej na pieluszkach, że sobie nie wyobrażam jakby to miało wyglądać inaczej. Się zastanawiam tylko czy ten leżaczek plastikowy nie będzie uwierał małemu...chociaż nie powinien...
×