Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moninisiaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Moninisiaa

  1. A pracę mam lekką bo biurową, tylko plecki cierpią - staram się trochę więcej spacerować w przerwach, żeby odpoczywać :)
  2. Tak naprawdę to planuję do końca pracować a czy będę dała radę to czas pokaże ;)
  3. Mill_dell póki co nie zamierzam na zwolnienie iść, w sobotę byłam na wizycie to mnie doktorka pytała czy nie chcę przypadkiem. Dobrze się czuję to szkoda w domu bezczynnie siedzieć - a ja taka jakaś durna może bo mi szefa szkoda, bo mnie jedną specjalnie zatrudnił, żebym mu pomagała i nie mam odwagi go tak samego znowu z tym wszystkim zostawić :) ale to dobry człowiek i szkoda mi go :)
  4. A jak nie to może jakoś pod koniec sierpnia? Jak myślicie będzie jeszcze lato w te wakacje?? Ja wczoraj zrobiłam ogromne zakupy już takie końcowe dla małego. W sumie tylko chyba wanienka została a tak to już wszycho mam, chyba, że o czymś zapomniałam. Ja mam odciągacz ale taki ręczny badziewiasty w dodatku ale nie wiem jak się sprawdza - po siostrze - oddała prawie nei używany :] pożyjemy zobaczymy. Mam nadzieję, że będę miała czym karmić i że to nie jest zbyt bolesne hihi ale nie ja pierwsza i nie ostatnia to może poradzę sobie ;)
  5. W sumie na ostatni tydzień lipca planujemy wyjazd nad morze - mam nadzieję, że do tego czasu pogoda się poprawi, a jak nie to na pierwszy tydzień sierpnia jak szef mi da urlop bo na początku miesiąca jest zawsze zapierdziel w robocie...
  6. ja to dzisiaj jakiś takim mam ciężki dzień... nic się nie chce - oprócz tego, żeby do domu pojechać. Z drugiej strony tego też się nei chce bo ledwo wrócę a zaraz trzeba będzie kłaść się spać i znowu z rana do pracy... ehhh Ale za to w piątek planujemy po robocie wypad do Węgorzewa na koncert i przy okazji jak pogoda dopisze nad jeziorkiem posiedzimy sobie :) w niedzielę niestety powrót :]
  7. Poza tym, skoro nie wiedziała, że jest w ciąży to i zbytnio nie zwracała uwagi na to czy jej się tam coś rusza w brzuchu czy nie, a jak już się wie, że się jest w ciąży to wtedy kobieta baczniej obserwuje swój organizm :) przynajmniej ja tak mam :)
  8. A co do tej grubej amerykanki co nie wiedziała, że w ciąży jest to brak komentarza. Widocznie totalnie nei zna swojego organizmu i tyle. Swoją drogą dziwne, że nie zwróciła uwagi na brak miesiączki... :] Ja jeszcze godzinkę i do domciu :D
  9. Ale mi oczy bolą, jakiś w ogóle dzisiaj mam ciężki dzień, jakoś niewygodnie spałam... Mam sporo pracy a nie chce mi się robić....
  10. Monia dobre ;) ja też wiem co czułam, bardzo długo czułam to samo tylko na początku rzadko a później coraz to częściej :) do dnia dzisiejszego - natężenie też wzrastało :)
  11. Nie mogę zmobilizować męża, żeby mi fotkę pstryknął, ale muszę bo to przecież później fajna pamiątka :) obiecuję Wam i obiecuję i na tym się kończy - przepraszam :) postanawiam poprawę ;)
  12. Nie mogę zmobilizować męża, żeby mi fotkę pstryknął, ale muszę bo to przecież później fajna pamiątka :) obiecuję Wam i obiecuję i na tym się kończy - przepraszam :) postanawiam poprawę ;)
  13. Ja tam się z tym nie zgadzam. Tak samo odczuwam co tam się w środku dzieje jak i te chude - podejrzewam :) Jedynie co to przez sadełko można na zewnątrz nie zauważyć ruchów - wizualnie.... a czuć czuje się to samo
  14. A tak w ogóle to cześć :) bo się nie zdążyłam przywitać hihi ja nie wiem kto wymyślił, że grube babki to są mniej czułe :] to takie głupie myślenie, tak samo jak zauważyłam, że ludzie myślą, że jak ktoś jest gruby to jak się go uderzy po sadełku to napewno go mniej to boli niż chudego. Przecież sadełko to też ciało, które się czuje :)
  15. Celina nie prawda, że jak kobieta przy kości to później wyczuwa ruchy. Już wiele razy dziewczyny mówiły, że są grubsze a czuły ruchy zdecydowanie wcześniej od tych chudych. Myślę, że to zależy do nas samych, jak bardzo jesteśmy czułe i spostrzegawcze. Ja np też nie należę do szczupłych a pierwsze ruchy poczułam w 13 tyg ciąży. co najwyżej mogę się zgodzić, że kopniaczki maluszka są szybciej i bardziej widoczne na brzuszku chudej mamy niż u grubszej :)
  16. No nic, kończę dziewczynki :) Pakuję manatki i do domciu :) Miłego dnia życzę papa :)
  17. A słuchajcie - a w tych turystycznych to się materaca nie wkłada? Na czym dziecko śpi?
  18. O widzicie - nawet nie wiedziałam, że te turystyczne są regulowane. Jak dobrze, że jest się z kim wymienić wiedzą :) W każdym razie i tak wolę drewniane - chociaż nie są zbyt piękne - chociaż i te turystyczne tak sobie mi się podobają :)
  19. Edqa te turystyczne o ile się nie mylę nie są poziomowane tzn chodzi mi o to, że materac leży bardzo nisko i nie da się go wyżej umocować - będzie ciężko się tak schylać do maluszka :) no chyba, że jednak są takie, że się da to zrobić :) Szczerze to drewniane łóżeczka tak średnio mi się podobają, dużo czasu minęło zanim zdecydowałam się na któreś bo wszystkie są do siebie podobne i brzydkie. Wynalazłam jakieś - dzisiaj ma do mnie przyjechać :) Mam nadzieję, że na żywo mi się spodoba :)
  20. Kokosowa ale ja się niczym nie denerwuję i nie denerwowałam ostatnio - raczej nie to. Tak myślę, że musiałam jakoś niewygodnie dzisiaj spać :)
  21. Edqa jak to do macierzyńskiego zostały Ci 2 tygodnie?
  22. Ja to jakoś trochę źle się czuję, jakby serce bolało którego nie mam bo po prawej stronie hehehe
  23. Kokosowa beza to nie tak, że mój sie ze wszystkim domyśla - poprostu jak go poproszę to wtedy robi :) też nie pamięta, że trzeba odkurzyć itd czasami nic nie mówię - biorę odkurzacz a on dopiero biegnie i mówi, że sam to zrobi :) Tylko do mycia naczyń tak się nie pali - ale to nie jest męczące zbyt zadanie to temu :) a on strasznie tego nie lubi :) poza tym ja to robię sprawniej :) ja też miałam coś tam w jednym jajniku to o czym pisałyście - teraz nie wiem ale lekarka mówiła, że się przez czas ciąży wchłonie :) faktycznie na początku zwróciłam uwagę i się zmniejszyło to coś a potem to już nawet nie patrzyłam :) może juz tego nie ma :)
  24. Mój M też mnie wyręcza niemal we wszystkim :) Czasami pokrzyczy jak się za jakąś nieodpowiednią robotę wezmę...Myślę, że jak do tej pory sobie mogłam poradzić bez niego tak teraz powoli się to zmieni i on też o tym wie i się stara :)
×