

Moninisiaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Moninisiaa
-
Ja w sumie nie rozmawiałam z m na ten temat ale chciałabym, żeby był przy mnie i mnie wspierał. Nie musi przecież stać i tam zaglądać bo nawet bym sobie nie życzyła, ale żeby za rękę potrzymał porozmawiał trochę i porozśmieszał jak ma to w zwyczaju :) jeszcze 2 godziny...
-
A ja muszę tu siedzieć bleah :) ale piątek już ostatni dzień i wolny weekend :D oby pogoda dopisała bo jakoś dzisiaj to się na burzę zapowiada... Sobie przypomniałam, że mam krzyżówki :D
-
Cześć dziewczyny, u mnie zapowiada się na burzę, ale też tak zapowiadali :) Siedzę w pracy - dzisiaj jest zimniej niż wczoraj ale staram się ruszać troszkę, żeby nie zmarznąć... Odliczanie trwa - jeszcze 5 godzin i do domu. Właśnie się dowiedziałam, że szefa mojego nie będzie czyli dzień na luzie :) Muszę sobie coś na siłę do roboty znaleźć bo ja tu się zanudzę :) A ja jestem szczęśliwa bo jak patrzę na siebie w lustrze to widzę same pozytywy ciąży :D teraz pomimo brzucha wyglądam szczuplej - schudłam mimo, że przytyłam hehe przynajmniej tego lata nie będę się siebie wstydzić :D poza tym brzuch odwraca uwagę od reszty hihi Tak się zastanawiam, co by tu zrobić, żeby się wcześniej wyrwać do domciu... już ja coś wymyślę :D
-
Cześć dziewczyny, ja dzisiaj troszkę zapracowana to i się nie odzywałam :) Jeszcze godzinka i do domciu :) Jakoś dzisiaj nie mam apetytu, ale zjadłam jogurt i zachciało się coś więcej - się zastanawiam już nad obiadem - chyba ja nie wiem... Co do wózka to ja już się nie mogę doczekać kasy bo mam jeden na oku :) Mam nadzieję, że niebawem wpadnie do kieszeni gotóweczka :D No nic - wracam do faktur :) Miłego dnia życzę papa
-
Nie ma za co ;) wydaje mi się, że ten wózek jest strasznie trzęsący... a zimą to chyba ciężko nim przez te dwa małe kółka prowadzić... Dziewczyny jeszcze 40 min bleah już mi głowa boli :] to chyba temu, że w piwnicy siedzę... na górze tak ślicznie a tu wieczna zmarzlina... jak ja marzę, żeby nam biuro przenieśli piętro wyżej...
-
Ja to czasami mam takie uczucie jakby mi brzuch zdrętwiał :) śmiesznie...
-
Adziucha przepraszam - dla mnie ten wózek jest strasznie pokraczny bleah ale są gusta i guściki :) ja tam przy klasykach zostaję :)
-
Jeżeli chodziło o mnie - to nie :)
-
A ja może i mam ochotę, ale po całym dniu pracy przychodzę do domu tak zmęczona, że wszelka ochota mija... biedny mój mąż, ale i wyrozumiały :) Dziewczyny ja tu zaraz zasnę :] Wolałabym teraz być w tym sklepie z wózkami i obejrzeć sobie dokładnie ten wymarzony :) Tak się zastanawiam co by tu na obiad wykombinować i nie mam pomysłu. Szczerze wam powiem, że przed ciążą nie jadałam pieczywa i gotowanych ziemniaków a teraz na odwrót. Mam codziennie taki apetyt na tradycyjny polski obiad, że masakra. Mogłabym codziennie schabowe jeść :) oczywiście nie jadam bo mój mąż by chyba nie wyrobił codziennie schaboszczaki :) a ja bym mogła i z mizerią :)
-
Jeszcze niecałe 3 godziny. Chyba zaraz zasnę :] Na podwórku pięknie a ja tu muszę się kisić :/ I tak jakoś szybko czas zleciał... Jescze te 3 godziny przeżyć
-
Jeżeli chodzi o grilla - to ja się zbyt szybko nie pokuszę, bo ostatnio jak zjadłam mięsko grillowane bo strasznie odchorowałam, że tak powiem. Nie dość, że o mały włos się nie zrzygałam to jeszcze biegunka. Chyba za ostroo było przyprawione albo zbieg okoliczności. MOże to jakaś wirusówka była. Szczerze to kiełbaskę grillowaną bym zjadła - pewnie temu, że owego feralnego wieczoru co grillowaliśmy kiełbasy nie było :)
-
Adziucha ja jak powiedziałam koleżance, że wypiłam pół szklanki piwa to normalnie myślałam, że upadnie. Jejciu przecież taka ilość nie zaszkodzi no nie ? Tym bardziej, że naprawdę miałam smaka na piwo a teraz to kompletnie nie mam ochoty... Widocznie coś w tym piwie takiego jest czego było akurat organizmowi potrzeba :) Ludzie dziwnie reagują czasami. Ja np straciłam maksymalnie ochotę na kawę a przecież wcześniej to bez kawy z rana nie wyobrażałam sobie dnia. Już nie pamiętam kiedy ostatni raz piłam - jakoś na początku 1 trymestru :) mąż się cieszy, że przestałam kawę pić bo on jest antykawowy :) Fajnie, że dzisiaj jakoś tak szybko czas leci - jeszcze 3,5 godzinki i do domciu :) Dzisiaj jakaś taka wstałam od razu zmęczona i nie bardzo się czułam. Trochę mi nawet w dole brzucha pobolewało, ale ja myślę, że wczoraj się troszkę przepracowałam i to temu. Dzisiaj już mam spokojniejszy dzień to powinnno wszystko przejść :)
-
Szczerze to ja jem wszystko tylko w rozsądnych ilościach :) a truskawek nie mogę się doczekać mmmmmmmm ze śmietanką :D ale sobie smaka zrobiłam, szkoda, że skończyło mi się śniadanie a do 15 jeszcze ponad 5 godzin ajej jej No nic dziewczynki - ja wracam do roboty :) Miłego dnia :) papa
-
Nikt tu nie pisał, że jak się zje dużo truskawek czy malin to od razu rodzić zacznie. Poprostu jedzenie tych owoców jest niewskazane - chyba lekarz wie co mówi... :) może jednej nic się nie stanie a u drugiej faktycznie jakieś niepotrzebne skurcze się pojawią... najlepiej jak każda zainteresowana zasięgnie opinii swojego lekarza prowadzącego :)
-
Mi też włosy garściami wyłażą, teraz jakby mnie, ale w 1 trymestrze to strasznie wypadały, ale wyniki miałam dobre - żadnej anemii. To chyba ta mieszanka wybuchowa hormonów... :) Mi się podoba 203 i 204 :)
-
Monia urlop też ci się należy :) jak wrócisz już z l4 i macierzyńskiego to możesz wtedy wykorzystać urlop zaległy :)
-
O truskawkach też nie słyszałam.... Jeżeli chodzi o wózek to ten 205 ładny ale ja nie lubię kratki :) bardziej podoba mi się ten beżowy cały lub z brązowymi wstawkami, ten biały to jest prześliczny ale i niepraktyczny... chyba, że on z jakiegoś takiego zrobiony jest materiału, że tylko szmatką hop siup i ok :) ale i od słońca może zżółknąć... chyba :) ja biorę się za drugie śniadanko bo pierwsze skromne było :) i tez sie sezonu truskawkowego nie mogę doczekać :D
-
http://allegro.pl/jedo-bartatina-special-edition-2w1-poznan-od-reki-i1597656367.html link do wózka Ja gustuję w takich właśnie klasycznych wózkach - ten jest poprostu chyba mój wyśniony - na żywo prezentuje się naprawdę super w szczególności ten taki beżowy
-
No właśnie mi tech lekarz powiedziała, że maliny wywołują przedwczesne skurcze...
-
Ja na swój ślub też miałam ręcznie robione zaproszenia. Szkoda, że nie mam zdjęcia - bym się pochwaliła :) Ja witaminy biorę codziennie po 1 tabletce - prenatal complex jak się nie mylę. Brzuch już widoczny - jak zrobię fotkę to Wam na pocztę wstawię - a może będzie już fotka maluszka jakaś ładna to też wstawię, ale to za tydzień... Dzisiaj bardzo ładna pogoda - podobnie jak wczoraj. Szkoda, że muszę siedzieć w tej piwnicy... jeszcze 6 godzin ehhh
-
Cześć dziewczyny, wczoraj miałam taki nawał pracy, że nie miałam nawet chwili, żeby do Was zajrzeć. Dzisiaj też pewnie trochę pracy będzie ale chwilowo mam troszkę luzu :) Jeżeli chodzi o liście maliny - moja lekarz rodzinna powiedziała, żebym w ogóle omijała maliny bo ponoć powodują skurcze macicy... Wczoraj w wolnej chwili zaszłam z mężem do sklepu z wózkami - szkoda, że trochę późno bo już zamykali ale zdążyłam się "zakochać" w jednym wózku. Szkoda, że jest taki drogi, ale od dzisaij postanowiłam zbierać na niego kasę :) na allegro nie wygląda tak jak w realu - w sumie nie spodziewałam się, że mi się tak spodoba - chodzi mi o bartatinę alu plus :) Niestety w tym tygodniu wizyta mnie ominie - moja lekarz ma wolne. Dopiero za tydzień w piątek... Pozdrawiam
-
Tak się zastanawiam co by tu na obiad zrobić. Zaraz poszukam jakichś pomysłów w necie :) a może któraś z Was coś podsunie?
-
No dziewczynki - jeszcze tylko 1,5 godzinki i do domciu :) Moje dziecko też będzie słuchało raczej cięższych brzmień - przynajmniej póki będzie małe hihi bo i ja i mój mąż raczej takie klimaty preferujemy :) a czy będzie chciało później tego samego słuchać to się okaże ;)
-
Jeju dziewczyny ja zapomniałam zadzwonić na wizytę się umówić. W sumie to może i dobrze, bo nie wiadomo, czy mąż będzie w ten weekend w domku, czy przypadkiem w delegację nie pojedzie a wiem, że chciałby też ze mną na wizytę pójść :) najwyżej przesunę na następną sobotę - a jeszcze te nieszczęsne badania krwi i moczu... bleah
-
Żeby nie te zimno to bym tak czasu do końca pracy nie odliczała, a tak siedzę i liczę - jeszcze 2 godziny :] Myślałam, że dzisiaj będę miała sporo roboty, ale tak patrzę, że to wszystko na jutro się przesuwa. Żebym miała co robić to i czas by szybko zleciał. Dobrze, że mam dostęp do netu :) zawsze to sobie poszperam po allegro albo gdzieś indziej :) no i oczywiście zawsze z wami pogadam :)