Moninisiaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Moninisiaa
-
Nikt tu nie pisał, że jak się zje dużo truskawek czy malin to od razu rodzić zacznie. Poprostu jedzenie tych owoców jest niewskazane - chyba lekarz wie co mówi... :) może jednej nic się nie stanie a u drugiej faktycznie jakieś niepotrzebne skurcze się pojawią... najlepiej jak każda zainteresowana zasięgnie opinii swojego lekarza prowadzącego :)
-
Mi też włosy garściami wyłażą, teraz jakby mnie, ale w 1 trymestrze to strasznie wypadały, ale wyniki miałam dobre - żadnej anemii. To chyba ta mieszanka wybuchowa hormonów... :) Mi się podoba 203 i 204 :)
-
Monia urlop też ci się należy :) jak wrócisz już z l4 i macierzyńskiego to możesz wtedy wykorzystać urlop zaległy :)
-
O truskawkach też nie słyszałam.... Jeżeli chodzi o wózek to ten 205 ładny ale ja nie lubię kratki :) bardziej podoba mi się ten beżowy cały lub z brązowymi wstawkami, ten biały to jest prześliczny ale i niepraktyczny... chyba, że on z jakiegoś takiego zrobiony jest materiału, że tylko szmatką hop siup i ok :) ale i od słońca może zżółknąć... chyba :) ja biorę się za drugie śniadanko bo pierwsze skromne było :) i tez sie sezonu truskawkowego nie mogę doczekać :D
-
http://allegro.pl/jedo-bartatina-special-edition-2w1-poznan-od-reki-i1597656367.html link do wózka Ja gustuję w takich właśnie klasycznych wózkach - ten jest poprostu chyba mój wyśniony - na żywo prezentuje się naprawdę super w szczególności ten taki beżowy
-
No właśnie mi tech lekarz powiedziała, że maliny wywołują przedwczesne skurcze...
-
Ja na swój ślub też miałam ręcznie robione zaproszenia. Szkoda, że nie mam zdjęcia - bym się pochwaliła :) Ja witaminy biorę codziennie po 1 tabletce - prenatal complex jak się nie mylę. Brzuch już widoczny - jak zrobię fotkę to Wam na pocztę wstawię - a może będzie już fotka maluszka jakaś ładna to też wstawię, ale to za tydzień... Dzisiaj bardzo ładna pogoda - podobnie jak wczoraj. Szkoda, że muszę siedzieć w tej piwnicy... jeszcze 6 godzin ehhh
-
Cześć dziewczyny, wczoraj miałam taki nawał pracy, że nie miałam nawet chwili, żeby do Was zajrzeć. Dzisiaj też pewnie trochę pracy będzie ale chwilowo mam troszkę luzu :) Jeżeli chodzi o liście maliny - moja lekarz rodzinna powiedziała, żebym w ogóle omijała maliny bo ponoć powodują skurcze macicy... Wczoraj w wolnej chwili zaszłam z mężem do sklepu z wózkami - szkoda, że trochę późno bo już zamykali ale zdążyłam się "zakochać" w jednym wózku. Szkoda, że jest taki drogi, ale od dzisaij postanowiłam zbierać na niego kasę :) na allegro nie wygląda tak jak w realu - w sumie nie spodziewałam się, że mi się tak spodoba - chodzi mi o bartatinę alu plus :) Niestety w tym tygodniu wizyta mnie ominie - moja lekarz ma wolne. Dopiero za tydzień w piątek... Pozdrawiam
-
Tak się zastanawiam co by tu na obiad zrobić. Zaraz poszukam jakichś pomysłów w necie :) a może któraś z Was coś podsunie?
-
No dziewczynki - jeszcze tylko 1,5 godzinki i do domciu :) Moje dziecko też będzie słuchało raczej cięższych brzmień - przynajmniej póki będzie małe hihi bo i ja i mój mąż raczej takie klimaty preferujemy :) a czy będzie chciało później tego samego słuchać to się okaże ;)
-
Jeju dziewczyny ja zapomniałam zadzwonić na wizytę się umówić. W sumie to może i dobrze, bo nie wiadomo, czy mąż będzie w ten weekend w domku, czy przypadkiem w delegację nie pojedzie a wiem, że chciałby też ze mną na wizytę pójść :) najwyżej przesunę na następną sobotę - a jeszcze te nieszczęsne badania krwi i moczu... bleah
-
Żeby nie te zimno to bym tak czasu do końca pracy nie odliczała, a tak siedzę i liczę - jeszcze 2 godziny :] Myślałam, że dzisiaj będę miała sporo roboty, ale tak patrzę, że to wszystko na jutro się przesuwa. Żebym miała co robić to i czas by szybko zleciał. Dobrze, że mam dostęp do netu :) zawsze to sobie poszperam po allegro albo gdzieś indziej :) no i oczywiście zawsze z wami pogadam :)
-
U nas nie ma okien bo pracuję w hmmm piwnicy? i temu tu tak zimno :] swoją drogą, żeby się człowiek ruszał to i by cieplej było, a że ja mam pracę siedzącą to i marznę...
-
Dziewczyny ja to nie wiem, ja chyba zacznę do pracy ubierać rękawiczki i grube swetry zimowe bo normalnie u mnie taka lodówa (na podwórku cieplutko), że nie idzie wysiedzieć.... brrrrrrrrrr jak ja nie będę chora to cud...
-
Jakoś nakręciłam się na wiklinową komodę, ale te co do tej pory wynajdywałam są małe a ja bym chciała taką konkretną... z drugiej strony martwię się czy aby przypadkiem taka wiklina nie przyciąga zbytnio kurzu... Ładnie by się prezentowała w pokoiku maluszka... nie wiem... Ja ostatnio mam taki sobie apetyt - jednego dnia większy drugiego mniejszy. W zasadzie to mam chyba w brzuszku głodomorka bo mimo, że brzuch rośnie to waga stoi w miejscu - chudnę w innych partiach ciała :) cieszę się, bo waga zawsze była moją zmorą :) ciekawe ile mi przybędzie z końcem ciąży... ? hehe Wszyscy mi mówią, że ładnieję w ciąży i że schudłam a najbardziej widać po twarzy :) to i dobrze bo miałam okrągłą jak księżyc w pełni hihi Przepraszam, że piszę o takich bzdetach ale chwilowo nudzę się i to chyba temu... :)
-
Właśnie znalazłam dobry kalkulator :) teraz będę wiedziała co i jak :) ziiiiiiiiiiiimno
-
Ja to się strasznie mylę z tymi obliczeniami. Za każdym razem muszę siadać i liczyć. Teraz jak pójdę na wizytę to zapytam który to tydzień wg niej i w kalendarzu zapiszę - będę odliczała, bo już się na dobre pogubiłam.
-
Cześć dziewczynki, u mnie pogoda super tylko w pracy dalej zimno jak w grobie... ręce kostnieją - szok. Dzisiaj szef przyszedł i myślał, że mnie nie będzie - że mnie rozłożyło po tamtym tygodniu marznięcia, ale jestem :) Muszę być bo dużo pracy na ten tydzień się szykuje :] Ja jakoś zbytnio się nie obżeram :) Życzę Wam miłego dnia :)
-
Cześć dziewczyny, Emma ja też w początku czerwca będę miała połowę ciąży za sobą :) ale się nie umawiałam na żadne usg połówkowe - teraz jakoś ok 16 maja mam wizytę - jeszcze muszę ustalić dokładną datę... Też nie wiem co tam u mnie w brzusiu siedzi - mąż chce chłopca no to ja go wspieram, że tak powiem hihi pożyjemy zobaczymy :) wczoraj urodziła się - niestety przez cesarkę - córcia mojego brata :) jest cała i zdrowa :) dzisiaj pojedziemy do szpitala w odwiedziny :) już nie mogę się doczekać... :) W tym tyg muszę porobić badania krwi i moczu... ehh nie lubię tego... Wczoraj oglądaliśmy w sklepie tapety do dziecięcego ale nic szczególnego nie było :) trzeba będzie powoli remontować pokoik :) Pozdrawiam,
-
:)
-
No dziewczynki, jeszcze godzinka i 20 min :] jakoś może przeżyję :) ostatnia godzina szybko zlatuje... poprzeglądałam sobie allegro i wpadła mi w oko taka lampka projektor fal - fajna, może kiedyś się skuszę :) Kołderki fajne dla dzieci sprzedają, w ogóle tego wszystkiego to bardzo dużo :] o - ubranka pooglądam może coś ładnego wpadnie w oko :) a u mnie dalej zimno jak na syberii :]
-
Jej dziewczyny jak się czas dłuży. jeszcze prawie 2 godziny do końca roboty. Zimno!
-
Groszkowa wytrzymasz - na 100% jest wszystko ok :) Swoją drogą to mojego męża siostra jak była w pierwszej ciąży to ludzie się dowiedzieli dopiero jak była w końcu 5 miesiąca bo miała taki tyci tyciulki brzuszek, że poprostu pod koszulką nie było widać :) w drugiej ciąży już było inaczej... :) ale urodziła i w życiu by nikt nie powiedział, że ona ma 2 dzieci taka figurka. Ja to i bez ciąży tej figury nie mam hehe
-
Kici Kasia gratuluję :) ja dalej nie wiem co mam w brzusiu - może niebawem się dowiem. Na ostatniej wizycie (14 tydz) lekarz nic nie widział bo maluch nie współpracował maksymalnie - spał odwrócony i tylko łapką machał jak się go tam tycało przez brzuch :) tym razem chyba umówię się na wieczór to wtedy powinien być żwawszy, chociaż dzisiaj to od rana razem ze mną rozbudzony hihi
-
Póki co to ten mały pokoik jest tak zagracony, że już nic tam nie wejdzie... małe mieszkanie to się upycha po kątach. Żeby swoje - to by człowiek jakoś je urządził tak, że wszystko by weszło a tak to nie ma sensu wywalać kasy i komuś chatę urządzać z pomysłem :] bo tu by się przydały np pawlacze na korytarzu bo duży a pusty - pewnie tam szafę jakąś dużą postawimy, pewnie tą z małego pokoju, żeby znowu tam się trochę poluzowało bo nie będzie gdzie łóżeczka dla dzieciaka postawić :)