Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moninisiaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Moninisiaa

  1. Nikt tu nie pisał, że jak się zje dużo truskawek czy malin to od razu rodzić zacznie. Poprostu jedzenie tych owoców jest niewskazane - chyba lekarz wie co mówi... :) może jednej nic się nie stanie a u drugiej faktycznie jakieś niepotrzebne skurcze się pojawią... najlepiej jak każda zainteresowana zasięgnie opinii swojego lekarza prowadzącego :)
  2. Mi też włosy garściami wyłażą, teraz jakby mnie, ale w 1 trymestrze to strasznie wypadały, ale wyniki miałam dobre - żadnej anemii. To chyba ta mieszanka wybuchowa hormonów... :) Mi się podoba 203 i 204 :)
  3. Monia urlop też ci się należy :) jak wrócisz już z l4 i macierzyńskiego to możesz wtedy wykorzystać urlop zaległy :)
  4. O truskawkach też nie słyszałam.... Jeżeli chodzi o wózek to ten 205 ładny ale ja nie lubię kratki :) bardziej podoba mi się ten beżowy cały lub z brązowymi wstawkami, ten biały to jest prześliczny ale i niepraktyczny... chyba, że on z jakiegoś takiego zrobiony jest materiału, że tylko szmatką hop siup i ok :) ale i od słońca może zżółknąć... chyba :) ja biorę się za drugie śniadanko bo pierwsze skromne było :) i tez sie sezonu truskawkowego nie mogę doczekać :D
  5. http://allegro.pl/jedo-bartatina-special-edition-2w1-poznan-od-reki-i1597656367.html link do wózka Ja gustuję w takich właśnie klasycznych wózkach - ten jest poprostu chyba mój wyśniony - na żywo prezentuje się naprawdę super w szczególności ten taki beżowy
  6. No właśnie mi tech lekarz powiedziała, że maliny wywołują przedwczesne skurcze...
  7. Ja na swój ślub też miałam ręcznie robione zaproszenia. Szkoda, że nie mam zdjęcia - bym się pochwaliła :) Ja witaminy biorę codziennie po 1 tabletce - prenatal complex jak się nie mylę. Brzuch już widoczny - jak zrobię fotkę to Wam na pocztę wstawię - a może będzie już fotka maluszka jakaś ładna to też wstawię, ale to za tydzień... Dzisiaj bardzo ładna pogoda - podobnie jak wczoraj. Szkoda, że muszę siedzieć w tej piwnicy... jeszcze 6 godzin ehhh
  8. Cześć dziewczyny, wczoraj miałam taki nawał pracy, że nie miałam nawet chwili, żeby do Was zajrzeć. Dzisiaj też pewnie trochę pracy będzie ale chwilowo mam troszkę luzu :) Jeżeli chodzi o liście maliny - moja lekarz rodzinna powiedziała, żebym w ogóle omijała maliny bo ponoć powodują skurcze macicy... Wczoraj w wolnej chwili zaszłam z mężem do sklepu z wózkami - szkoda, że trochę późno bo już zamykali ale zdążyłam się "zakochać" w jednym wózku. Szkoda, że jest taki drogi, ale od dzisaij postanowiłam zbierać na niego kasę :) na allegro nie wygląda tak jak w realu - w sumie nie spodziewałam się, że mi się tak spodoba - chodzi mi o bartatinę alu plus :) Niestety w tym tygodniu wizyta mnie ominie - moja lekarz ma wolne. Dopiero za tydzień w piątek... Pozdrawiam
  9. Tak się zastanawiam co by tu na obiad zrobić. Zaraz poszukam jakichś pomysłów w necie :) a może któraś z Was coś podsunie?
  10. No dziewczynki - jeszcze tylko 1,5 godzinki i do domciu :) Moje dziecko też będzie słuchało raczej cięższych brzmień - przynajmniej póki będzie małe hihi bo i ja i mój mąż raczej takie klimaty preferujemy :) a czy będzie chciało później tego samego słuchać to się okaże ;)
  11. Jeju dziewczyny ja zapomniałam zadzwonić na wizytę się umówić. W sumie to może i dobrze, bo nie wiadomo, czy mąż będzie w ten weekend w domku, czy przypadkiem w delegację nie pojedzie a wiem, że chciałby też ze mną na wizytę pójść :) najwyżej przesunę na następną sobotę - a jeszcze te nieszczęsne badania krwi i moczu... bleah
  12. Żeby nie te zimno to bym tak czasu do końca pracy nie odliczała, a tak siedzę i liczę - jeszcze 2 godziny :] Myślałam, że dzisiaj będę miała sporo roboty, ale tak patrzę, że to wszystko na jutro się przesuwa. Żebym miała co robić to i czas by szybko zleciał. Dobrze, że mam dostęp do netu :) zawsze to sobie poszperam po allegro albo gdzieś indziej :) no i oczywiście zawsze z wami pogadam :)
  13. U nas nie ma okien bo pracuję w hmmm piwnicy? i temu tu tak zimno :] swoją drogą, żeby się człowiek ruszał to i by cieplej było, a że ja mam pracę siedzącą to i marznę...
  14. Dziewczyny ja to nie wiem, ja chyba zacznę do pracy ubierać rękawiczki i grube swetry zimowe bo normalnie u mnie taka lodówa (na podwórku cieplutko), że nie idzie wysiedzieć.... brrrrrrrrrr jak ja nie będę chora to cud...
  15. Jakoś nakręciłam się na wiklinową komodę, ale te co do tej pory wynajdywałam są małe a ja bym chciała taką konkretną... z drugiej strony martwię się czy aby przypadkiem taka wiklina nie przyciąga zbytnio kurzu... Ładnie by się prezentowała w pokoiku maluszka... nie wiem... Ja ostatnio mam taki sobie apetyt - jednego dnia większy drugiego mniejszy. W zasadzie to mam chyba w brzuszku głodomorka bo mimo, że brzuch rośnie to waga stoi w miejscu - chudnę w innych partiach ciała :) cieszę się, bo waga zawsze była moją zmorą :) ciekawe ile mi przybędzie z końcem ciąży... ? hehe Wszyscy mi mówią, że ładnieję w ciąży i że schudłam a najbardziej widać po twarzy :) to i dobrze bo miałam okrągłą jak księżyc w pełni hihi Przepraszam, że piszę o takich bzdetach ale chwilowo nudzę się i to chyba temu... :)
  16. Właśnie znalazłam dobry kalkulator :) teraz będę wiedziała co i jak :) ziiiiiiiiiiiimno
  17. Ja to się strasznie mylę z tymi obliczeniami. Za każdym razem muszę siadać i liczyć. Teraz jak pójdę na wizytę to zapytam który to tydzień wg niej i w kalendarzu zapiszę - będę odliczała, bo już się na dobre pogubiłam.
  18. Cześć dziewczynki, u mnie pogoda super tylko w pracy dalej zimno jak w grobie... ręce kostnieją - szok. Dzisiaj szef przyszedł i myślał, że mnie nie będzie - że mnie rozłożyło po tamtym tygodniu marznięcia, ale jestem :) Muszę być bo dużo pracy na ten tydzień się szykuje :] Ja jakoś zbytnio się nie obżeram :) Życzę Wam miłego dnia :)
  19. Cześć dziewczyny, Emma ja też w początku czerwca będę miała połowę ciąży za sobą :) ale się nie umawiałam na żadne usg połówkowe - teraz jakoś ok 16 maja mam wizytę - jeszcze muszę ustalić dokładną datę... Też nie wiem co tam u mnie w brzusiu siedzi - mąż chce chłopca no to ja go wspieram, że tak powiem hihi pożyjemy zobaczymy :) wczoraj urodziła się - niestety przez cesarkę - córcia mojego brata :) jest cała i zdrowa :) dzisiaj pojedziemy do szpitala w odwiedziny :) już nie mogę się doczekać... :) W tym tyg muszę porobić badania krwi i moczu... ehh nie lubię tego... Wczoraj oglądaliśmy w sklepie tapety do dziecięcego ale nic szczególnego nie było :) trzeba będzie powoli remontować pokoik :) Pozdrawiam,
  20. No dziewczynki, jeszcze godzinka i 20 min :] jakoś może przeżyję :) ostatnia godzina szybko zlatuje... poprzeglądałam sobie allegro i wpadła mi w oko taka lampka projektor fal - fajna, może kiedyś się skuszę :) Kołderki fajne dla dzieci sprzedają, w ogóle tego wszystkiego to bardzo dużo :] o - ubranka pooglądam może coś ładnego wpadnie w oko :) a u mnie dalej zimno jak na syberii :]
  21. Jej dziewczyny jak się czas dłuży. jeszcze prawie 2 godziny do końca roboty. Zimno!
  22. Groszkowa wytrzymasz - na 100% jest wszystko ok :) Swoją drogą to mojego męża siostra jak była w pierwszej ciąży to ludzie się dowiedzieli dopiero jak była w końcu 5 miesiąca bo miała taki tyci tyciulki brzuszek, że poprostu pod koszulką nie było widać :) w drugiej ciąży już było inaczej... :) ale urodziła i w życiu by nikt nie powiedział, że ona ma 2 dzieci taka figurka. Ja to i bez ciąży tej figury nie mam hehe
  23. Kici Kasia gratuluję :) ja dalej nie wiem co mam w brzusiu - może niebawem się dowiem. Na ostatniej wizycie (14 tydz) lekarz nic nie widział bo maluch nie współpracował maksymalnie - spał odwrócony i tylko łapką machał jak się go tam tycało przez brzuch :) tym razem chyba umówię się na wieczór to wtedy powinien być żwawszy, chociaż dzisiaj to od rana razem ze mną rozbudzony hihi
  24. Póki co to ten mały pokoik jest tak zagracony, że już nic tam nie wejdzie... małe mieszkanie to się upycha po kątach. Żeby swoje - to by człowiek jakoś je urządził tak, że wszystko by weszło a tak to nie ma sensu wywalać kasy i komuś chatę urządzać z pomysłem :] bo tu by się przydały np pawlacze na korytarzu bo duży a pusty - pewnie tam szafę jakąś dużą postawimy, pewnie tą z małego pokoju, żeby znowu tam się trochę poluzowało bo nie będzie gdzie łóżeczka dla dzieciaka postawić :)
×