Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moninisiaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Moninisiaa

  1. aj dwa razy to samo napisałam a myślałam, że poprzednia wypowiedź mi się skasowała :)
  2. Siwaaa ja też normalnie pracowałam :) tzn do tego piątku jeszcze, to już w sumie nawet po terminie bo miałam na 12 :) ale już jutro do pracy nie idę :) jutro muszę morfologię zrobić, ktg a w środę wywoływanie :)
  3. Siwaaaa ja też pracowałam ale jeszcze dłużej :) W sumie to już jestem przeterminowana bo miałam termin na 12 a jeszcze 14 w piątek ten co był byłam w pracy :) ale w sumie to już tak nie na 8 godzin tylko na 4,5 godzinek w zależności od potrzeb :) a tak do połowy 9 miesiąca pracowałam normalnie :) i też było ok aż nagle przyszedł taki dzień że miałam problem ze wstawaniem już i siedzeniem 8 godzin na tyłku przed kompem :)
  4. Anika widzisz - co lekarz to inaczej :) może u mnie temu tak bo to w prywatnej klinice... bo z tego co wiem to u nas też w szpitalach czekają do samego końca - chyba, że coś się dzieje niedobrego...mało tego - każą łazić po schodach w górę i w dół żeby zaczął się poród - głupota. Najpierw się kobieta nacierpi tak łażąć a potem jeszcze kolejny wysiłek, żeby urodzić... a moja gin mówi, że nie ma co czekać dłużej a ja się w sumie z tego cieszę :)
  5. dobra dziewczynki, ja mykam do sklepu z M :) później się jeszcze odezwę :) Anika nie martw się ja myślę, że na początku tego tyg to już na pewno urodzisz :) i nie będzie potrzeby kiblowania w szpitalu :) papapapa :)*
  6. i ja tak na 19 się nastawiałam bo skoro doktorka mówiła, że mało prawdopodobne że ok 12 urodzę to jej zaufałam :) temu w tabelce jest 19 :)
  7. 12 miałam termin z miesiączki a 19 mam z usg :) i doktorka mówiła, że raczej ten jest z usg bardziej prawdopodobny bo ja miałam długie cykle... także będę tydzień po terminie w środę jak tak :) w klinice do której chodzę czekają tylko do tygodnia po i wywołują :) chyba boją się ewentualnych komplikacji - nie wiem :)
  8. Cześć dziewczyny, ja dalej w dwupaku :) i oby do wtorku było nic bo dzisiaj nie chcę jutro też bo mojej doktorki nie będzie :) a w sumie to już się na tą środę na wywoływanie nastawiłam :) Teraz leniuchuję sobie w domu to i jakoś tak psychicznie mogę się wyluzować i przygotować do tego co mnie czeka :) Rodzinka powoli się nie może doczekać kiedy to ja już urodzę :) Mama dzwoni codziennie i się dopytuje czy to już hehe Dzisiaj podskoczymy jeszcze do sklepu kupimy wanienkę i w razie co kupię mleko w proszku jedno pudełko bo M w razie co nie będzie wiedział jakie :) Jutro będę musiała znowu posprzątać w chacie bo się jakoś nabałaganiło :) kurze powycierać i poodkurzać, ale to to już M bo jak ja sama to na mnie nakrzyczy :] Anika ja myślałam, że Ty już też jak do środy nie urodzisz to masz ustalone wywoływanie... Ja teraz intensywnie brzuch nawilżam bo od tych skurczy (a niby takie delikatne) rozstępy się pojawiają a całą ciążę nie miałam bleah i tak pewnie to nawilżanie za dużo nie pomoże - cieszę się, że to już niedługo...
  9. Cześć dziewczyny, ja dalej w dwupaku :) Puchatek to ja tak jak Ty - do środy nie wyjdzie to w środę na wywoływanie. Ja już mam dosyć. Wczoraj się zdołowałam bo ostatnio ja k zaczęły mi się te skurcze takie przepowiadające to zaczęły mi się pojawiać też rozstępy - a do tej pory nic nie miałam. Teraz skóra się napina przy tych skurczach i na efekty długo nie trzeba czekać... Tak sobie wczoraj humor tym popsułam, że szok. W ogóle wczoraj to czułam się jak jakaś foka hmm wieloryb. Już chyba zmęczona jestem tym brzuchem. A jeszcze wczoraj położna do mnie, że chyba duże dziecko urodzę bo taki brzuch duży, a doktorka mi dwa dni temu mówiła, że malutki bo tylko 2900 wg usg i tak się z tego cieszyłam, bo boję się rodzić duże dziecko : ] a że miałam zepsuty humor przez te rozstępy to mnie jeszcze bardziej ta położna zdołowała... Ale chociaż do pracy nie muszę już zaglądać. Wczoraj byłam ostatni raz i wszystko już przygotowałam tak, żeby obeszli się beze mnie :) Dzisiaj idziemy na urodziny do koleżanki - chyba, że coś się zacznie dziać :) GRATULUJĘ ŚWIEŻO UPIECZONYM MAMOM :)
  10. Cześć dziewczyny, mi wczoraj minął termin z miesiączki :) Nie urodziłam. Teraz mam na 19 :) jak do tej pory nie urodzę to 19 jadę na indukcję :) Dzisiaj sobie pospałam do 10, miałam zajechać do pracy, po sklepach z butami połazić bo chodzę w tenisówkach a jak urodzę to nie wiem czy będę miała czas szukać :) Wczoraj udało mi się zakupić stojak pod wanienkę za połowę ceny sklepowej :) jeszcze wanienkę teraz dokupić i mam wszystko czego mi potrzeba - chyba :) tak to już jak czegoś zabraknie to M będzie kursował :) Ale się skróciła lista nierozpakowanych :) Dziwnie tak, że już niektóre mają przy sobie od miesiąca maluszka a inne jeszcze czekają hehe ciekawe co by się działo gdyby tak wszystkie na raz w jeden dzień porodziły heheheh rewolucja byłaby a stron to chyba byśmy nadrukowały za wszystkie czasy - każda od siebie heheeh
  11. Adziula gratuluję i malutkiej i wytrwałości :)
  12. Cześć dziewczyny :) od razu przepraszam, że się wczoraj nie odezwałam - wróciliśmy z tego ktg późno - nerwy odpuściły i zasnęłam od razu. Okazało się, że wszystko jest ok - poprostu mały sobie z nas zażartował i na poprzednim ktg wyglądało to jakby serce przestawało bić... na powtórnym wyszło wszystko ok. Dzisiaj miałam wizytę i mi lekarka wszystko wyjaśniła :) uspokoiła. Mały jest jeszcze mały bo ma 2900 g i nie chce póki co wychodzić :) jak przez tydzień się nie urodzi to w następną środę będę miała indukcję. Jeszcze raz przepraszam, że od razu nie napisałam na forum.
  13. Aurora dzięki :] jestem taka jakaś zmęczona - chyba tym zamartwianiem się, że normalnie flaki ze mnie. Położyłabym się i spała tylko...
  14. Z drugiej strony to chyba jakby coś naprawdę było nie tak to by mnie od razu zatrzymał w klinice... trzymajcie kciuki, żeby okazało się, że jest wszytko ok
  15. Cześć dziewczyny, byłam dzisiaj na ktg i lekarz mnie wystraszył. Coś go w zapisie zaniepokoiło i kazał jutro powtórzyć a jak zapytałam czy wszystko ok to taki trochę zmieszany był i powiedział, że nic takiego tu nie ma ale żeby powtórzyć. Wyszłam, jadę samochodem a tu telefon, żebym jednak nie czekała do jutra a dzisiaj wieczorem przyjechała i powtórzyła. No i teraz siedzę i się niepokoję a mam jechać na 19:30
  16. Dziewczyny cześć, my to dzisiaj mieliśmy kiepski dzień. Nie dość, że jakiś taki nijaki, melancholijny i taki nudny i smutny ten dzień to jeszcze pojechaliśmy na wybory i się okazało, że M-owi odmówiono prawa głosowania. Dokładnie to ktoś podpisał się na liście za niego i za niego zagłosował a oni nie mają prawa wydać drugi raz karty na tą samą osobę - naturalna rzecz. M rozgoryczony i wkurzony bo okazało się, że nie ma żadnej procedury w takim wypadku i jedyne co mu pozostało to złożyć protest pisemny i wrócić do domu. Zgłosiliśmy oczywiście sprawę na policji, ale tam też nie mogli pomóc chyba, że M złożyłby donos o sfałszowanie podpisu. Bezprawie w państwie prawa.
  17. tylko ona ma taką bardziej jak ta ze słonikiem :)
  18. Ines te huśtawki z bright starts są super bo mój brat kupił taką dla swojej córeczki. Są cichutkie, zgrabne, można złożyć i zabrać ze sobą np jak się w gości jedzie. Melodie są przyjemne i delikatne a nie wyjące. Bardzo fajne tylko trochę kosztują. jakbym miała kupować to też z tych właśnie :)
  19. No nic dziewczyny, mama dzwoniła, że nie przyjdzie więc ja uciekam z M do sklepu :) zajrzą później zobaczyć jak tam nam się tabelka zmieniła :) papatki :)*
  20. AdziulaRybka to dasz nam znać jak się sprawdzają :) może i one dobre są :)
  21. Sorki terere :] walnęłam jak łysy o beton :] Czekam i czekam na tą moją mamę bo coś chciała - miała przyjść i nie ma a chcemy z M do sklepu na zakupy podjechać...
  22. Karola ja dzisiaj miałam mieć ktg ale odwołali bo ponoć dużo kobitek dzisiaj do rodzenia się zgłosiło :) też jutro na ktg jadę :)
  23. albo tak jak iziebielsko doktor radził - poseksić się :)
×